bofh pisze:Przy ustawieniu trybu TC na 220-230st. i mocy 20-23W stabilizacja temperatury działa rewelacyjnie.
Widzisz... Obaj w ten sposób oszukujemy się
Jeżeli ustawimy moc tuż poniżej progu zadziałania "protection", to tak naprawdę nie kontrolujemy temperatury tylko moc. Czyli mamy ustawiony tryb TC a wapujemy w trybie VW. Z jedną istotną różnicą: mamy "bezpiecznik": jeśli jednak dobijemy do tego progu, załączy się "protection", czego nie ma trybie VW.
To tak jakby mieć tempomat w aucie: możemy ustawić max prędkość ale i moc silnika, która nam tę prędkość zapewni. To nic, że ustawimy sobie tempomat na 100 km/h, skoro ustawimy taką moc silnika, która nie pozwoli nam tej prędkości osiągnąć, tylko np. 98 km/h. Czyli co kontrolujemy? Prędkość czy moc?
Różnica między naszym tempomatem a takim, który kontroluje tylko moc jest taka, że jeśli będziemy jechać z górki, ograniczenie prędkości ustawione na 100 km/h zadziała, a przy drugim tempomacie auto rozpędzi się powyżej 100 km/h.
Takie są uroki drutu SS i trzeba się z tym pogodzić, albo... przesiąść się na tytan
Dlaczego więc nie wapuję na VW, mimo, że teoretycznie to "prawie" to samo? Bo na TC smak mam wyraźnie lepszy. I nie jest to subiektywna ocena, bo zrobiłem test na losowo wybranym członku rodziny
, który nie wiedział w jakim trybie wapuje i stwierdził, że jeden smak jest lepszy od drugiego.
Pozdrawiam
EDIT:
Rozumiem
@Seavolv, że w końcu się porozumieliśmy?
Nie wiem, czy porozumiałem się z @mordkiem, bo nie widzę jego postu.