E-papierosy-forum.pl

[TV3]

Czolem.

Moj target mini przebyl droge: kieszen spodni / pomost / dziura miedzy deskami pomostu / woda.
W wodzie polezal kilka chwil nim go wylowilem. Po wylowieniu wyswietlacz zyl wlasnym zyciem, calosc troche sie nagrzewala. Teraz jest zimny i sprawia wrazenie martwego.
Czy jest nadzieja na reanimacje? Rozebrac (choc nie doszedlem jeszcze do tego jak) i probowac wysuszyc?

[PucH2]

Nie takie rzeczy w ryżu ożywały i do dziś w muzeach stoją jak nowe.

[TV3]

Czytalem cos o ryzowych eksperymentach. Sugerujesz zatem odjac sobie obiad od ust i wpakowac wen (w ten ryz czyli) baterie na jakis czas?

[PucH2]

Ta legenda ma wiele zakończeń. Jedno z nich kończy się zwabieniem chińczyka który najadłszy się do syta, w podzięce naprawia sprzęt. W Japonii mówią że to susi (szuszy).

[TV3]

To zakonczenie odpada. Wrodzone skapstwo nie pozwala mi na nasypanie takiej ilosci ryzu, zeby ktokolwiek najadl sie do syta.

[PucH2]

Jak takiej opcji nie ma to została ostatnia deska ratunku i wysyłka do k szalina.

[TV3]

W koszalinie naprawia bez ryzu?
Problem w tym, ze jestem wlasnie kilka tysiecy kilometrow od koszalina. Z ostatnim targetem.

[Krasnal45]

Oj tam, koszalinów Ci w pobliżu na pewno dostatek. Lotem koszącym szybko doleci.
A na poważnie: Porozbieraj, elektronika do IPA (wygogluj), bez wyświetlacza oczywiście. Nadzieja umiera ostatnia...

[PucH2]

A to jesteś w czarnej d... Tylko wizyta w najbliższym sklepie z EIN może cie uratować od stresu.

[TV3]

Tego jeszcze ostatecznie nie sprawdzilem, ale w tym miejscu mozliwe ze niedozwolona jest sprzedaz e-fajek... Moze wiec byc tak, ze przez czas jakis ostatniego targeta bede musial pilnowac jak oka w glowie.

[PucH2]

Ostatnia deska ratunku post1793073.html#p1793073