EPF
E-palenie kontra prawodawstwo. Trawnik Attack!
Awatar użytkownika
By gemino
#1803179
LogerM pisze:Producent ma prawo wstawić takie brednie gdy tylko mu się to podoba, równie dobrze mogą napisać "nie do spożycia" na cukrze jeśli taki ma kaprys i dostrzega w tym interes, nie wolno mu oczywiście w zastosowaniach wprowadzić danych nieprawdziwych (np. że gliceryna o czystości paszowej nadaje się dla farmacji). Jestem ciekaw jak zapatrują się na to odbiorcy, bo z Brenntagu (największego dystrybutora chemikaliów wszelakich) korzysta wielu producentów.


Dzięki za wytłumaczenie. Trochę to głupie, ale widocznie takie jest prawo :shock:
Awatar użytkownika
By PucH2
#1803180
Jakieś banialuki odpiszą zajmując stanowisko. Pewnie mają nawet gotowe jak rząd, od swojego głównego beneficjenta. Te kilkanaście beczek to żadna strata finansowa, za to uderza bezpośrednio i pośrednio w przemysł EP.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1803192
pol pisze:Uwaga na pastę do zębów zawierającą glikol propylenowy.
Codzienne stosowanie takiej pasty może nie sprzyjać zdrowiu.

Kto by tam pastę do zębów odparowywał w tak drogich atomizerach? *GOOD*
Obrazek
Awatar użytkownika
By LogerM
#1804320
LogerM pisze:Zobaczymy czy odpowiedzą czy skasują:
https://www.facebook.com/Brenntag.Polsk ... 5550189708


Brenntag:
Brenntag Polska Sp. z o. o. nie jest producentem glikolu propylenowego, lecz dystrybutorem tego surowca. Oferujemy towary kupowane od różnych producentów i sporządzając nasze karty charakterystyki opieramy się na zaleceniach i rekomendacjach naszych dostawców.
Również w tym przypadku treść naszej karty charakterystyki glikolu propylenowego jest odzwierciedleniem treści karty charakterystyki producenta tego surowca.

EPF:
Czy firma Brenntag w jakikolwiek sposób weryfikowała dane zamieszczone w karcie? Wydawać by się mogło że dystrybutor tej wielkości ma wpływ na to jakimi produktami operuje. Ciężko nam uwierzyć, że na słowo honoru przyjmujecie zapisy kart producentów. Tym bardziej, że dla większości substancji którymi Państwo handlujecie, można by wprowadzić podobne zapisy dla całego szeregu branż. Należy pamiętać, że glikol o który tutaj się rozchodzi jest z powodzeniem używany w elektronicznych papierosach od dekady. W tym czasie przeprowadzono szereg badań na temat oddziaływania liquidów na organizm palacza, o ile są wątpliwości do poszczególnych aromatów, tak owe nie pojawiły się co do gliceryny i glikolu (głównych składników płynu).

Wracamy jednak do pytania odnośnie glikolu jako stabilizatora wilgotności. Czy nie wydaje się Państwu dziwne, że ten sam produkt ma czystość wystarczającą do produkcji farmaceutyków, a nie nadaje się do spożycia w postaci podgrzanej, pomimo iż wykorzystywany jest on również w przemyśle tytoniowym, a więc jest spożywany w postaci spalonej?

Brenntag:
Brenntag Polska współpracuje z blisko 1.900 dostawcami z całego świata, stosując procedury doboru dostawców zapewniających jakość i bezpieczeństwo dostarczanych produktów. Dzięki tej współpracy jesteśmy w stanie zaoferować odbiorcom B2B 12.500 różnorodnych surowców chemicznych znajdujących zastosowanie praktycznie w każdej gałęzi przemysłu.
Dokumentacja produktowa każdego z oferowanych surowców, w tym karty charakterystyki, jest sporządzana zgodnie z przepisami rozporządzenia nr 1907/2006 (REACH). Zalecenia i rekomendacje sprawdzonych dostawców zawsze stanowią podstawę udzielanych informacji, a bezpieczeństwo obrotu jest naszym priorytetem.

EPF:
Zapisy w karcie charakterystyki powinny reprezentować realne zagrożenie, a nie prywatne predyspozycje producenta. Jeżeli glikol posiada zanieczyszczenia mogące w jakiś sposób wpływać na zdrowie, zmartwienie takie jest zrozumiałe. Jednakże wówczas należało by pomyśleć również o palaczach, którzy również tą substancje będą wdychać i dodać stosowny zakaz do karty. Nie powinno bowiem dopuszczać się do sytuacji gdy jedna konkretna branża zostaje wyłączona z obrotu tą substancją, podczas gdy nie wprowadza się utrudnień w branżach które mają znacznie wyższe na nią zapotrzebowanie, a zagrożenie dla użytkownika należy szacować na podobnym poziomie. Wygląda to wówczas na celowe działanie przeciwko konkretnej branży bo inaczej tego rozróżnienia w państwa karcie nie można traktować.

Płyny do elektronicznych papierosów to nie są substancje które pojawiły się na rynku w ubiegłym tygodniu, wiele instytutów na całym świecie podjęło tą tematykę i badania są ogólnodostępne. Sam wpływ glikolu na organizm był badany już w 1972 roku Na podstawie tych właśnie badań glikol propylenowy uznawany jest za związek nieszkodliwy dla zdrowia lub o bardzo niskiej szkodliwości. Skąd więc nagle ta troska o dobro e-palaczy jeśli w tym samym czasie na całym świecie przemysł tytoniowy zużywa setki tysięcy ton glikolu, który następnie spalony trafia do płuc palaczy?


Klika "like" mile widzianych aby nakłonić do odpowiedzi:
https://www.facebook.com/Brenntag.Polsk ... 22R9%22%7D
Awatar użytkownika
By LogerM
#1804327
Ariusz pisze:Jeśli Brenntag jest jedynie dystrybutorem i jedynie udostępnia kartę produktu otrzymaną od producenta, to chyba pytanie i problem jest źle adresowany...

Brenntag jako dystrybutor tworzy kartę (swoją własną - tak jak każdy inny dystrybutor), w oparciu o kartę producenta. Ciężko pisać do producenta, jeśli go nie znamy, a Brenntag nie ma obowiązku podać jego danych. Podmiotem odpowiedzialnym za to co jest w tej konkretnej karcie charakterystyki, jest Brenntag, a nie producent, dlatego pytania kierujemy w odpowiednie miejsce.
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1804328
Ale przecież Wy teraz stoicie przed żabką i wydzieracie sie na sklepikarza, że producent jednego z tysięcy sprzedawanych w tej biednej żabce produktów coś tam na opakowaniu napisał...
Jak mamy z tym walczyć, to lepiej chyba uderzać do producenta, nie dystrybutora.

@LogerM , pisaliśmy to w tym samym czasie, jednak i tak podtrzymuję swoje zdanie :D
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2017, 11:45 przez Ariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1804338
Ariusz pisze:Ale przecież Wy teraz stoicie przed żabką i wydzieracie sie na sklepikarza, że producent jednego z tysięcy sprzedawanych w tej biednej żabce produktów coś tam na opakowaniu napisał...
Jak mamy z tym walczyć, to lepiej chyba uderzać do producenta, nie dystrybutora.

@LogerM , pisaliśmy to w tym samym czasie, jednak i tak podtrzymuję swoje zdanie :D

Nie do końca. Kupując w Żabce widzę kto produkt wyprodukował i do niego się udam "pokrzyczeć". Bo to producent jest podmiotem wobec mnie odpowiedzialnym. Gdy na produkcie jest napisane "wyprodukowano dla" - i to jest najlepsze porównanie w obecnej sytuacji "pokrzyczę" na sieć (nie na bogu ducha winnego sklepikarza - bo to sieć jest podmiotem odpowiedzialnym). Tutaj wystawcą karty jest Brenntag. Nie wiemy jak wygląda oryginalna karta, bo Brenntag nie ma obowiązku jej udostępnić. Nie wiemy kto jest proiducentem, wyłączna odpowiedzialność spoczywa na firmie Brenntag. Ponadto to Brenntag jest podmiotem odpowiedzialnym za to co wpisuje w swoje karty. Dystrybutor ma prawo wprowadzić do karty korekty. Ten zakaz w karcie jest prywatną opinią, nie wiemy czy producenta czy Brenntagu. Praktycznie na każdym produkcie którym handluje Brenntag można by wprowadzić podobne zapisy dotyczące setki rożnych branż/produktów, ale ich tam nie znajdziemy bo w ten sposób odebrali by sobie rynki zbytu. Zakazy wprowadza się wówczas gdy ze względu na skład chemiczny (zazwyczaj chodzi o możliwe zanieczyszczenia) produkt jest nie wskazany dla konkretnego zastosowania, a nie gdy producent/dystrybutor uzna istniejące wyniki badań za nierzetelne (zresztą aby tak określić te wyniki należało by mieć jakieś kontrargumenty).
By orient
#1804339
Jest dokładnie odwrotnie niż mówisz. Takie magiczne formułki w rodzaju " For R&D use only. Not for drug, household, or other uses," mam na każdym odczynniku. I oznacza on jedynie, że producent lub dystrybutor nie zrobił badań w celu czy ten produkt nadaje się do np do produkcji leków gdzie wymagane są badania pod kątem zawartości metali ciężkich.
Awatar użytkownika
By Ariusz
#1804354
Krasnal45 pisze:I myślisz, że Chińczyk będzie sobie w stopę strzelał i tworzył takie karty charakterystyki? :mrgreen:


@Krasnal45 , Chińczyk napisze w karcie wszystko, o co go poprosisz... :mrgreen: i nie będzie się tym przejmował w ogóle. Inne propozycje innych wałków sami publikują oficjalnie w swoich "sklepach", określając tym samym jasno swój stosunek do tego, co myśli o tym świat :D
Awatar użytkownika
By LogerM
#1804522
orient pisze:Jest dokładnie odwrotnie niż mówisz. Takie magiczne formułki w rodzaju " For R&D use only. Not for drug, household, or other uses," mam na każdym odczynniku. I oznacza on jedynie, że producent lub dystrybutor nie zrobił badań w celu czy ten produkt nadaje się do np do produkcji leków gdzie wymagane są badania pod kątem zawartości metali ciężkich.

Nie wiem jak jest w przypadku leków, kompletnie się na tym nie znam. Domyślam się jedynie, że bardzo możliwe, że aby wprowadzić do MSDS zastosowanie w tym kierunku mogą być jak piszesz wymagane dodatkowe badania. Chyba to nawet dobrze, że nie można ot tak sobie kupić odczynnika cz. d. a. i go użyć. Wróćmy jednak do meritum. Karta charakterystyki to zasadniczo karta oceny ryzyka, zastosowania odradzane tam wprowadzone powinny być poparte realnym zagrożeniem dla pracownika który pracuje z tymi substancjami oraz dla użytkownika końcowego jeśli substancja ma stać się składową mieszaniny udostępnianej konsumentowi. Jeśli zostało z tego czy innego powodu zidentyfikowane ryzyko dyskwalifikujące produkt z użytku w jakiejś konkretnej branży, producent to ryzyko musi brać pod uwagę, nie wie bowiem skąd się ono wzięło. W przypadku glikolu cz. w każdym litrze mamy jakieś 10ml (w tym konkretnym przypadku <5ml) niewiadomej, oczywiście, z racji wysokiej higroskopijności założyć można, że większość to woda, a zanieczyszczenia mogące mieć wpływ na zdrowie użytkownika są poniżej progów wykrywalności. Ale to jedynie założenie w ciemno. Można oczywiście każdą dostawę zbadać, a następnie na podstawie wyników stworzyć nową kartę i olać to co wpisał Brenntag, dystrybutor ma do tego prawo. Jeśli tylko posiadasz odpowiednie zaplecze laboratoryjne lub środki aby zlecić odpowiednie badania podmiotowi zewnętrznemu to zawartość karty nie stanowi dla Ciebie problemu. Sam bowiem możesz zidentyfikować ewentualne ryzyko. Tak to powinno wyglądać, ale dla mniejszych producentów obawiam się, że jest to zbyt duży wydatek. Jeśli bowiem takie badania przeprowadzisz dla zamówionych 100 ton, rozjedzie się to w gotowym produkcie tak, że firma nawet tego nie poczuje, badania nie są przecież aż tak drogie, myślę że dało by się to spokojnie zmieścić w 3000-5000 (bazuje na znanych mi cennikach badania aerozolu z EIN). Jeśli jednak mniejszy dystrybutor zamawia po tonie albo i mniej glikolu to każdorazowe badanie przełoży się już na cenę produktu w bardziej znaczący sposób lub obetnie zysk z produkcji partii (coś za coś). I właśnie tutaj jest problem, bo ten zapis jest kolejnym ukłonem w stronę dużych graczy, oni bowiem sobie poradzą, mały producent jednak bazuje na identyfikacji zagrożeń dystrybutora i stanowi to dla niego problem.
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.