EPF
Luźne rozmowy o wapowaniu i nie tylko.
Awatar użytkownika
By Haze
#906717
Zakładam ten wątek natchniony przez amsawa, który praktycznie w ciągu paru minut rozszyfrował genezę mojego nicka :beer: I bardzo się z tego powodu cieszę!
Fajnie spotkać bratnią duszę...
A żeby było ciekawiej zadam trywialne pytanie: kto był autorem "Alei potępionych" (ang. "Damnation Alley") - amsaw: Ty się nie odzywaj :wink:
Awatar użytkownika
By quios
#906718
Ten sam, co serię o królestwie Amber napisał :piwo

Oj, czytało się, czytało...
Awatar użytkownika
By Haze
#906723
quios <- WITAJ w klubie! Mam nadzieję, że ten czas przeszły to tylko przypadek i cały czas coś tam starasz się czytać?!?
Awatar użytkownika
By quios
#906726
@Haze - książki to moja pasja, więc oczywiście że tak. SF to gdzieś tak połowa tytułów (patrzę pobieżnie na biblionetce). Ostatnio prawie wszystkie książki Łukjanienko wchłonąłem. Zelazny to czasy mojej młodości, obok Zajdla. Ale dobrą fantastyką czy jej pograniczem też nie pogardzę - Pan Lodowego Ogrodu przeczytany 3 razy :D IMHO Grzędowicz to obecnie jeden z lepszych polskich pisarzy.
Awatar użytkownika
By Haze
#906728
quios <- ale SUPER spotkać takiego fanatyka SF!!! Ja również CZYTAM od jakichś 25 lat, a SF pewnie od 20-stu. Oczywiście Łukianienko ostatnio bryluje, trzeba przyznać, że jest DOBRY (aTan, wszczep tego Kulkua czy jak tam on się nazywał), zresztą generalnie "rosyjska szkoła SF" była/jest dobra, ale i tak na pierwszym miejscu jest dla mnie Asimov - właśnie po raz n-ty czytam "Roboty". Ach, jest jeszcze "milion" książek, o których można by gadać ...
Awatar użytkownika
By quios
#906730
A najgorsze to, że życia nie starczy żeby przeczytać wszystko to, co by się chciało :( Ale nie ma jak chwila spędzona z dobrą książką. Zwłaszcza jak wciągnie i nie da się przerwać czytać a tu coraz mniej zostało do pobudki... ale jeszcze jeden rozdział... jeszcze tylko jeden i śpię :)

Robotów o dziwo nie czytałem - trzeba będzie nadrobić. Jedynie Fundację.
Awatar użytkownika
By -=MUHI=-
#906731
Stanislaw Lem wymiata i oczywiscie Solaris :) pozdrawiam urodzony SF :)
Awatar użytkownika
By Haze
#906732
MUHI <- Pan Lem oczywiście RZĄDZI! Czytałeś "Dzienniki Gwiazdowe"?
Awatar użytkownika
By -=MUHI=-
#906733
Tak i tez jest to wspaniale :) lecz ja moze i majac 30 lat tylko lubieje sie w Alienie pierwszego łodcinka :) lecz Solaris dlamnie jest czyms hmmm zjawiskowym cos co wchodzi do glowy wbija sie w psychike bo to co sie widzi to jest niczym w porownaniu tego co moze sobie czlowiek wyobrazic ohhhh :) tym bardziej sny :)
Awatar użytkownika
By Haze
#906735
MUHI <- i to jest PIĘKNE!!! W tym wątku nie wymądrzamy się co jest lepsze/gorsze, tylko opisujemy swoje wrażenia - jeśli Solaris "zrzucił Cię z krzesła" to jest to jak najbardziej wielką zachętą dla tych którzy go jeszcze nie czytali/widzieli...
Awatar użytkownika
By -=MUHI=-
#906737
ok:) ochłone Polecam Solaris :) i sledze watek i szukam innych ciekawych:)
Awatar użytkownika
By Julia
#906738
Ja kocham Dicka. Mam wszystko i czytam namiętnie. Oczywiście resztę również czytam:-) Przyznaje że przez ostatnie 10 lat nie przeczytałam nic co nie stoi na półce sf. Nikt mnie nie rozumie, w domu nikt nigdy nie chciał czytać nic co polecam.....
Teraz kupiłam sobie wszystkie rakietowe szlaki z nadzieją że na opowiadania łatwiej znaleźć czas...tzn łatwiej zrobić przerwę a nie siedzieć dwie doby ciurkiem.

Tapatalk
Awatar użytkownika
By donjohn
#906739
Fajnie ,że macie taką pasję :D
Może coś wyłapie dla siebie - jakiś ciekawy tytuł i też zacznę czytać namiętnie :)
Wasze zdrowie :beer:
Awatar użytkownika
By Wąski
#906740
Przeczytałem całą górę książek SF, od Lema poczynając.
Kiedyś kupowałem wszystkie Fantastyki od pierwszego numeru. Potrafiłem całe miasto na butach złazić za nowym numerem, którego brakło w pobliskich kioskach Ruchu.
Dziś wzrok już nie ten i czasu jakby mniej... A wydawało się, że na stare lata będzie go więcej... ;)
Awatar użytkownika
By quios
#906744
Wąski pisze:Przeczytałem całą górę książek SF, od Lema poczynając.
Kiedyś kupowałem wszystkie Fantastyki od pierwszego numeru. Potrafiłem całe miasto na butach złazić za nowym numerem, którego brakło w pobliskich kioskach Ruchu.
Dziś wzrok już nie ten i czasu jakby mniej... A wydawało się, że na stare lata będzie go więcej... ;)

Zawsze mozesz posilic sie audiobookami. Doskonala sprawa szczegolnie w samochodzie, ale i podczas jakiegos nudnego zajecia sluchawki na uszy i heja :) Zreszta teraz audiobooki coraz lepsiejsze. Szkoda tylko, ze z dostepnoscia troche gorzej niz w przypadku papieru.

Jeszcze Harry Harrison jest godzien polecenia. @donjon wybor masz spory, wez cos z biblioteki albo wrzuc na tablet czy telefon i zaraz bedziesz wiedzial czy Cie wciagnie ;)

tapatalkowane...
Awatar użytkownika
By Bialy_Wilk
#906747
Ja wychowałem się na Lemie, Strugackich, Verne, Dick itp. Później był miesięcznik Fantastyka (miałem układy w rozdzielni "Ruch"), a jak chciałem coś nowego przeczytać to... Antykwariat :lol: , tak kiedyś nowości z SF można było dostać tylko w antykwariacie lub "pchlim targu" :mrgreen: . Miło powspominać :wink:
By TeSciu
#906751
Widzę że z Wąskim i Białym Wilkiem, oprócz zainteresowań łączy mnie też wiek :grin: . Te czasy miały swój klimat, jak tu teraz wytłumaczyć, że wszystko się "załatwiało".
Wąski pisze:Dziś wzrok już nie ten i czasu jakby mniej... A wydawało się, że na stare lata będzie go więcej... ;)

Mam podobny problem, rozwiązaniem, oprócz wymienianych wcześniej audiobook'ów, są książki w wersji elektronicznej, praktycznie każdy program ma skalowanie czcionki. Sam używam darmowego CoolReadera.
A z telefonu można czytać w każdej wolnej chwili.

Wysyłane z mojego C5303 za pomocą Tapatalk 2
Awatar użytkownika
By slavo22
#906760
Lem, Card (saga Endera), Grzędowicz, Weber z jego Dahakiem, Zelazny, Asimov.... I wielu innych, również z gatunku fantasy. Taaak, to jest to co lubię, fajnie spotkać pasjonatów s-f. Ale w sumie papierowej książki to od 15 lat w ręku nie miałem, czytam ebooki, na początku na palmie, potem w smartphonie. Zaleta? Mam całą bibliotekę w kieszeni i czytam nawet w kolejce w sklepie.

Tapnięte ze chińskiego fona
Awatar użytkownika
By Szaddam
#906765
Wśród wyżej wymienionych nie powinno zabraknąć Czcigodnego Franka Heberta ...
I ja zapożyczyłem swój nick od jednego z bohaterów cyklu jego opowieści o pustynnej planecie, pełnej Przyprawy ;)

I znów Haze :beer:
Awatar użytkownika
By Wąski
#906779
Oprócz fantastyki naukowej, poczesne miejsce w mojej literaturze fantastycznej zajmuje fantasy. Pierwsze miejsce na mojej półce to Władca Pierścieni J. R. R. Tolkiena.
Awatar użytkownika
By Julia
#906781
Szaddam pisze:Wśród wyżej wymienionych nie powinno zabraknąć Czcigodnego Franka Heberta ...
I ja zapożyczyłem swój nick od jednego z bohaterów cyklu jego opowieści o pustynnej planecie, pełnej Przyprawy ;)

I znów Haze :beer:



No to klasyk:) Każdy powinien przeczytać.
Awatar użytkownika
By jsakic19
#906785
P. K. Dick... kiedyś był na to czas, dla mnie mistrz. Nie wiem co jest teraz na topie.

Tapatalk 2
Awatar użytkownika
By quios
#906824
slavo22 pisze:Ale w sumie papierowej książki to od 15 lat w ręku nie miałem, czytam ebooki, na początku na palmie, potem w smartphonie. Zaleta? Mam całą bibliotekę w kieszeni i czytam nawet w kolejce w sklepie.

Tapnięte ze chińskiego fona


Od 15 to nie ale w ciągu ostatnich 10 chyba ze dwie papierowe przeczytałem. Zaczynałem od maluteńkiego wyświetlacza w jakimś starym siemensie - niewygodne jak cholera (ba, nawet pamięci miałem tyle, że nie każda książka mieściła się w całości, na dłuższe wyjazdy wrzucałem kolejne części na serwer, by móc ściągnąć po przeczytaniu poprzedniej), ale możliwość czytania w dowolnym, nieprzewidzianym momencie była zbyt dużą pokusą, by z tego zrezygnować. No i tak już zostało. Teraz na smartfonie to sama przyjemność.
By amsaw
#906866
No dobra, Haze co prawda kazał mi się w pierwszym poście zamknąć ale chodziło chyba tylko o odpowiedź na pytanko :lol:
Czytam ten wątek i autentycznie się wzruszyłem. Coraz mniej osób czyta a tutaj szok!

Praktycznie wszyscy wymienieni przez Was autorzy są w mojej biblioteczce ( a raczej ich książki).
Julia, Człowiek z Wysokiego Zamku, czy UBIK to jedne z moich ulubionych powieści. Mam chyba wszystko co zostało w PL wydane :D
-=MUHI=-, Solaris uwielbiam. I to jako niesamowicie piękną opowieść o człowieku i uczuciach. Cudna rzecz - Lem zajmuje mi dwie półki ale Solaris mam chyba w sześciu czy w siedmiu wydaniach :)
slavo22, nie czytałem nic Webera - zabieram się za poszukiwania, bo zestaw pozostałych autorów przytoczonych przez Ciebie to również moja bajka :)
Szaddam Diuna is the best, cały cykl.
Wąski, Tolkien to oczywista oczywistość... :beer:

Pierwszą książką SF, która jeszcze w latach szczenięcych mnie zachwyciła i przekonała do SF był "Non Stop" Aldissa, zaraz potem pochłonąłem "Cieplarnię" i tak się zaczęło.

Ważną książką jest dla mnie Robot Wiśniewskiego-Snerga. Szkoda, że autor nie poradził sobie z rzeczywistością i postanowił przedwcześnie się pożegnać...
Strugaccy - uwielbiam.
Clarke i jego cykl Odyseja kosmiczna. Wszystko Asimova (nawet z tomami Fundacji dopisanymi przez "obcych" :lol:)
Oj, mnóstwo tego :)
Ostatnio dorwałem Piaseczniki Martina - opowiadanie perełka.

Piszcie co czytacie - takie czasy, że mało czasu na czytanie, jeszcze mniej na rozmowy o książkach więc ten wątek to dla mnie kapitalna sprawa :beer:
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#906881
amsaw: widzę, że jeszcze jeden miłośnik "Robota" - niesamowita książka.
Ale ja zaczynałem od "Bajek robotów" - wolałem od Andersena. Potem był cały Lem (pisałem maturę o nim), Fiałkowski (niestety zapomniany), Strugaccy no i Zajdel - dla mnie "Limes inferior" to było objawienie, a szokiem było to, że "Cała prawda o planecie Ksi" wyszła w stanie wojennym (cenzor nie zrozumiał chyba ;)). W zasadzie mógłbym wymieniać długo - w liceum czytałem średnio 150 książek rocznie, teraz ledwo 80.
W ostatnich latach zachwycił mnie Baxter - mocna SF. A najświeższa to postapokaliptyczny "Gwiazdozbiór Psa".
Kocham SF opartą na solidnych podstawach, czyli bardzo S. Fantasy raczej nie dla mnie.
A ciekawe kto z Was czytał naszą rodzimą trylogię "Yggdrasil" Wawrzyńca Podrzuckiego?
Awatar użytkownika
By Julia
#906889
Jak napisałam zabieram się za "Rakietowe Szlaki". Potężny zbiór opowiadań wg wyd. Solaris najlepszych (zobaczymy).
Dicka nic nie ma więc to trochę podejrzane dla mnie ale cóź...

Amsaw; szacun za Fundację napisaną przez "obcych", nie sięgnęłam, bałam się że wyjdzie kiszka.


Przy okazji.......Fantasy poza Tolkienem raczej nie czytam ale mam wszystko Pratchetta:)....Cała biblioteczka:) Czytam na "kiblu" i w wannie...... Najbardziej lubię cykl o Straży i Niewidocznym Uniwersytecie:) Plus wyjątki jak Piramidy i Pomniejsze Bóstwa. Ostatnie 4 tomy leżą i czekają bo czasu brak.
No i wydany w zeszłym roku na święta Ostatni Bohater w wersji ilustrowanej (piękne wydanie, oczywiście Kidby).......miodzio:)
By amsaw
#906908
StaryChemiku, Fiałkowskiego to ja mam :mrgreen: Homo divisus z luźnymi kartkami od wielokrotnego czytania zajmuje poczesne miejsce w moim zbiorze.
Ogólnie zupełnie inaczej czytało się polską fantastykę w latach 70 i 80.
Zajdel to majstersztyk. Cały czas mam wrażenie, że był człowiekiem z przyszłości, który wie co będzie i z tej perspektywy robi odniesienia do współczesnych mu czasów. Cenzorzy nie zawsze łapali odniesienia w książkach SF. Na szczęście.
Był jeszcze taki facet, który napisał chyba tylko jedno opowiadanie, które potem rozwinął w powieść. Ożeniłem się z brzydką dziewczyną, która to po rozbudowaniu nazywała się Pajęczyna / Po drugiej stronie księżyca. Też się dziwiłem, że ktoś to przepuścił przez cenzorskie sito.

Julia, tomy dopisane przez najemników nie są złe. Byli wielbicielami Asimova więc czuli klimat. Warsztat mieli więc udało im się całkiem zgrabnie wypełnić brakujące tysiąclecia w sadze. Asimov Fundację pisał i tak nie po kolei więc po przeczytaniu jeszcze w latach 80-tych tomów wydanych przez Wyd. Poznańskie, wydania Rebisowskie, czytane w porządku chronologicznym, dały zupełnie nową jakość.

StaryChemik pisze:A ciekawe kto z Was czytał naszą rodzimą trylogię "Yggdrasil" Wawrzyńca Podrzuckiego?

Warto?

StaryChemik pisze:amsaw: widzę, że jeszcze jeden miłośnik "Robota" - niesamowita książka.

Z "Robotem" była fajna historia. Jako połykacz ksiażek od dziecka (a nauczyłem się czytać w wieku 4 lat) nie zawsze czytałem książki adekwatne do mojego wieku :lol:
No i właśnie w wieku 9-10 lat przeczytałem "Robota" - pierwsze "grube" wydanie z początku lat 70-tych.
Nic z tego nie zrozumiałem. Ale pozostał we mnie klimat powieści i przez wiele lat pamietałem, że ksiązka dziwna była ale niesamowicie pociągajaca.
Drugi raz przeczytałem juz jako osoba pełnoletnia. Wtedy zrozumiałem jaką perełkę połknąłem w dzieciństwie. I jak dobrze jest napisana skoro nie rozumiejąc treści zapamietałem ją i przez wiele lat nie dawała mi spokoju myśl, że trzeba do tego wrócić.
Zresztą "Według Łotra" uwielbiam równie mocno :)
Ostatnio zmieniony 16 lis 2013, 12:29 przez amsaw, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By bea0505
#906911
ooo super ,że jesteście i taki temat ,ja osobiście nie czytam sf -bardziej ogladam ,ale syn mój 16 letni zauważyłam ,ze moze go to wciągnać ,a w dzisiajszych czasach u młodzieży ,,czytanie ksiazek ,, to rzadkość, jest w wieku bardzo trudnym :roll: robi rózne głupoty by ,,się odnaleźć,,echhh.... i gdy zauważyłąm jak przez 4 dni i nocy pochłonął władce pierścieni wszystkie cześci ,a potem po raz enty czytał Harry Poterra wszystkie 7 cześci i zabiegał o nie u kolegów to zobaczyłam ,,światełko w tunelu :wink: i do sedna co moglibyście polecić na prezent dla niego co mogłoby go wciagnąć i,, zarazić ,, :wink: -adekwatnego do jego wieku :wink:
Awatar użytkownika
By Julia
#906912
Ja czytałam już w porządku chronologicznym....przyznaje że w latach 80 jeszcze nie umiałam czytać. Zachęciłes mnie, dzięki.

Tapatalk
By amsaw
#906922
bea0505 pisze:ooo super ,że jesteście i taki temat ,ja osobiście nie czytam sf -bardziej ogladam ,ale syn mój 16 letni zauważyłam ,ze moze go to wciągnać ,a w dzisiajszych czasach u młodzieży ,,czytanie ksiazek ,, to rzadkość, jest w wieku bardzo trudnym :roll: robi rózne głupoty by ,,się odnaleźć,,echhh.... i gdy zauważyłąm jak przez 4 dni i nocy pochłonął władce pierścieni wszystkie cześci ,a potem po raz enty czytał Harry Poterra wszystkie 7 cześci i zabiegał o nie u kolegów to zobaczyłam ,,światełko w tunelu :wink: i do sedna co moglibyście polecić na prezent dla niego co mogłoby go wciagnąć i,, zarazić ,, :wink: -adekwatnego do jego wieku :wink:

Podrzuć mu "Pieśń Lodu i Ognia" Martina :lol:
Będzie na czasie a potem obejrzy z mamą serial :mrgreen:
Awatar użytkownika
By kowjack
#906925
Witam.

Chyba najciekawszy temat na tym forum od kilkunastu tygodni , albo ja zle forum dobralem :-).

To moze ja cos od siebie dorzuce , Jakub Cwiek - Dreszc , Jakub Cwiek -Chlopcy i Chlopcy 2 .

Kategoria ksiazek tutaj omawianych nie jest moja ulubiona , ale dziekuje za propozycje moze warto sie skusic :-)

@ StaryChemik kolego szacunek , masz jeszcze czas na cos poza ksiazkami ?. Przepraszam Cie bardzo ale sadzilem ze nie malo czytam bo cos okolo 30 na rok , to Twoje "ledwo 80. " rzucilo mnie na kolana :-) .


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Julia
#906928
Bea, niestety "Grę o tron":) Młodzież czyta.
By amsaw
#906937
Julia pisze:Bea, niestety "Grę o tron":) Młodzież czyta.

Oj tam, fajne czytadło :mrgreen: Choć ja i tak Martina to tylko Piaseczniki lubię. Za sam pomysł :)

kowjack, Stary Chemik podbija średnią ale 30 książek rocznie to i tak świetny wynik :beer:

Ostatnio przeczytałem Lalkę (po raz pierwszy od czasów licealnych, gdy była dla mnie niestrawialna) i nie dość, że jestem przeszczęśliwy, bo to naprawdę świetnie napisana powieść, to dodatkowo zawiera w sobie wątek fantastyczny :lol: Co zupełnie przeoczyłem czytając ją jako zadaną lekturę :lol:
Awatar użytkownika
By kowjack
#906945
Witam.

@bea0505 moze nie do konca w temacie ale sadze ze na czasie tuz przed swietami , czalkiem nie najgorszym pomyslem byloby kupno e-booka . Dla mlodego fajny gadzet , napewno nie zniecheci a moze zacheci do dalszego czytania :-)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#906947
@amsaw: jeśli lubisz prawdziwie dobre SF napisane przez naukowca-genetyka, to mocno polecam. Ja takie książki nazywam "mięsistymi".
@kowjack: fajnie by było mieć tyle kasy, aby móc tylko czytać. Na pewno bym się nie nudził. Czytam niestety tylko wieczorem przed snem, zwykle nie mniej niż godzinę. Nie zasnę bez książki, a właściwie od 2 lat bez Kindle'a (co pozwala mi na podliczenie książek, wcześniej tego nie robiłem). A co do czasów historycznych - już obowiązuje przedawnienie, więc mogę się przyznać, że czytałem ukradkiem na lekcjach PO, historii, geografii i PNOS. I nie żałuję.
A co do liczby książek - większość ludzi w kraju nie czyta, ktoś musi popracować na tę średnią. ;)
"1/3 ludzi z wykształceniem wyższym nie przeczytała ANI JEDNEJ książki w ciągu ostatniego roku "
http://ksiazki.newsweek.pl/polak-w-krai ... 5,1,1.html
Dla mnie to jest totalnie niezrozumiałe. Zamiast ślepić bezmyślnie w TV wolę poczytać i zanurzyć się w inny świat. Oczywiście SF to nie jedyny gatunek - czytam też biografie naukowców (nauki ścisłe), książki związane z historią od II wojny światowej, popularno-naukowe (fizyka, astronomia).
I polecam Kindle'a czyli Kundelka - genialny wynalazek! Przynajmniej jak jadę gdzieś, to nie muszę się martwić, które książki zabrać - mam ze 200 pod ręką zawsze.
Awatar użytkownika
By Julia
#906951
Ja mam sprzęt do czytania ebooków ale nie daję rady.
Jednak papier, jego faktura, zapach itd. są dla mnie bardzo ważnym elementem czytania.
Żałuje bo faktycznie można czytać w łóżku bez światła, miejsca nie zajmuje.....
Awatar użytkownika
By quios
#906953
StaryChemik pisze:I polecam Kindle'a czyli Kundelka - genialny wynalazek! Przynajmniej jak jadę gdzieś, to nie muszę się martwić, które książki zabrać - mam ze 200 pod ręką zawsze.


Przepraszam za OT, ale mam pytanie właśnie odnośnie Kindla czy innych e-papierowych czytnikow. Tego się nie da czytać bez zaświeconego światła, prawda?
Awatar użytkownika
By bea0505
#906955
kowjack pisze:Witam.

@bea0505 moze nie do konca w temacie ale sadze ze na czasie tuz przed swietami , czalkiem nie najgorszym pomyslem byloby kupno e-booka . Dla mlodego fajny gadzet , napewno nie zniecheci a moze zacheci do dalszego czytania :-)

Pozdrawiam

zdecydowanie nie i tak non stop ślęczy przed kompem , papier tak :D
By amsaw
#906956
StaryChemik pisze:@amsaw: jeśli lubisz prawdziwie dobre SF napisane przez naukowca-genetyka, to mocno polecam. Ja takie książki nazywam "mięsistymi".
...
I polecam Kindle'a czyli Kundelka - genialny wynalazek! Przynajmniej jak jadę gdzieś, to nie muszę się martwić, które książki zabrać - mam ze 200 pod ręką zawsze.

No to sobie sprawię trylogię Podrzuckiego - dzięki za polecenie.

Cały czas nie mogę się przestawić na coś elektronicznego do czytania.
A chyba najwyższy czas, bo przy moich prawie 2000 książek stałem się wrogiem publicznym nr 1 w moim mieszkaniu.
Przestrzeni! Przestrzeni!
By abbs
#906957
Hehe fajnie ze taki temat powstał.
Osobiście sf fantasy zacząłem od Tolkiena potem Spakowskiego. Sf na fali miłości do uniwersum star Wars zacząłem kolekcjonowac i w rok uzbieralem chyba wszelkie dostępne na tamte czasy książki cos kolo 120 i nawet je przeczytałem. Następna fascynacja był prachett cykl straży miejskiej czytam teraz 5 raz :mrgreen: oczywiście klasyka sf asimov, Lem itd. Czytało gry o tron też kiedyś przewalilem :mrgreen: Niezmiernie też cenie Stevena Eriksona i jego malazanska sage poległych. Aktualnie cierpię na niedosyt dobrego świata fantasy/sf dla mnie świat musi być ciekawy spójny innowacyjny i najlepiej przynajmniej z 10 tomów ;-)
Pozdrawiam czytaczy.
Ps. Też już ładnych parę lat lecę tylko na ebookach najpierw w Palm one potem BlackBerry aktualnie android bije wszystko na głowę. Mogę czytać wszędzie ;-)

Z telefona ;-) możliwe błędy mój słownik mnie nie lubi ;-)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#906958
Da się, jeśli kupisz wersję Kindle Paperwhite. Mój brat kupił jakiś czas temu (wersję 1) i jest bardzo zadowolony. Teraz jest nowa wersja, podobno nawet ciut lepsza.
http://www.amazon.com/dp/B00CTUKFNQ
Awatar użytkownika
By quios
#906971
amsaw pisze:Przestrzeni! Przestrzeni!

:mrgreen: Harrisona już wspominałem ;)

bea0505 pisze:zdecydowanie nie i tak non stop ślęczy przed kompem , papier tak


Ale to też papier, tyle że elektroniczny (e-ink, czyli w po prawdzie e-atrament). Fajna sprawa, spróbuj obejrzeć w jakiejś Miejskiej Macalni.

StaryChemik pisze:Da się, jeśli kupisz wersję Kindle Paperwhite. Mój brat kupił jakiś czas temu (wersję 1) i jest bardzo zadowolony. Teraz jest nowa wersja, podobno nawet ciut lepsza.
http://www.amazon.com/dp/B00CTUKFNQ


Dziękuję, w takim razie poczytam o tym. Brak możliwości czytania w ciemnym pomieszczeniu dyskwalifikuje u mnie jakikolwiek sprzęt. A jeśli jeszcze będzie możliwość synchronizowania kindla ze smartfonem w kwestii aktualnie czytanego miejsca w książce, to już mam pomysł na prezent na gwiazdkę dla siebie :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Szaddam
#906976
Ja właśnie sprawiłem sobie takie cudo http://allegro.pl/czytnik-ebook-cybook- ... 02961.html
i po paro-dniowym użytkowaniu szczerze mogę polecić, a jak ktoś potrzebuje z podświetleniem (do czytania w ciemnych pomieszczeniach) to jest wersja parę złoty droższa http://allegro.pl/czytnik-ebook-cybook- ... 73455.html
Awatar użytkownika
By kowjack
#906980
Witam.

Moi drodzy , jesli chodz o e-booki . To rynek jest dosc bogaty w roznego rodzaju e-booki . Czym sie rozni e-book od tableta , podstawowa roznica polega na wyswietlaczu . Nie bede sie wypowiadal na temat innych e-bookow jak kindle bo nie posiadam . Pierwszego e-kindla jakiego posiadam to e-papier ( wyswietlacz przypomoinajacy kolorem papier ) Jest tak tylko kilka odcieni szarosci i nie ma nic wspoolnego z wyswietlaczami jakie sa w tabletach. Drugin kindlem jakiego jestem posiadaczem to nowa wersja papierwhite . I w skrocie rozni sie tym ze ma podswieltanie diodami led . BArdzo prosze nie mylcie wyswietlaczy montowanych w tabletach z wyswietlaczami montowanymi w e-bookach bo to sa skrajnie inne wyswietlacze . Osobiscie moj zwrok nie akceptuje czytania na tablecie , oczy bardzo szybko sie mecza , na Kindlu jak mnie wciagnie i 12 godzin potrafilem przesiedziec i nie mialem zadnych problemow z wzrokiem .

@ quios nowy kindle paperwhite ma podswietlenie diodami led i mozesz czytac kolego w calkowitych ciemnosciach , tylko jesli jest taka roznica w oswietleniu nie sadze zeby to bylo zdrowe ( tak mi sie wydaje , nie jestem okulista ) . Zawsze staram sie miec switlo mimo wszystko zapalone .

W moim przypadku wybor byl oczywisty , czesc ksiazek kupuje w Amazonie , czesc w polskich ksiegarniach i dlatego Kindle :-) A dlaczego e-book , tansze ksiazki po pierwsze , po drugie nie milalem juz miejsca na przechowywanie i oddawalem do biblioteki , i po trzecie wygoda . Niemniej jednak bardzo lubie papier i mimo wszystko czasami kupuje papierowe wydania :-)

@ StaryChemik Tez czesto mam tak ze " przelece "wiekszosc kanalow TV i wybor moj pada na ksiazke , bo ciekawsza :-) . Choc nie powiem bo bardzo lubie dobry dokument i film . Kolego to ze tak malo sie czyta to fakt , moze tez wplyw ma cena ksiazek . W wakacje zostawilem w ksiegarniach cos ponad 1200 zl a duza wiekszosc to byly bajki i ksiazki dla moich pociech , czasami cena wprawiala mnie w oslupienie . Wiem ze jest to glupie wytlumaczenie , zawsze sa biblioteki .

Pozdrawiam wszystkich milosnikow ksiazek :-)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#906982
Należy tylko zauważyć, że ten drugi to sprzęt "refurbished".
Awatar użytkownika
By Bialy_Wilk
#906987
StaryChemik pisze:A co do czasów historycznych - już obowiązuje przedawnienie, więc mogę się przyznać, że czytałem ukradkiem na lekcjach PO, historii, geografii i PNOS. I nie żałuję.

Witaj w klubie :lol: . Ja często czytałem z głową pod kołdrą i latarką w ręku - Matka goniła do spania, rano do szkoły trzeba było wstawać.
Awatar użytkownika
By kowjack
#906988
Witam.

Roznica pomiedzy starym kindlem a nowym kindle paperwhite

Obrazek

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Haze
#906989
Ale fajnie - myślałem, że w wątku odezwą się ze dwie osoby "na krzyż" a tu ujawniają się :wink: tacy koneserzy, że czapki z głów - SUPER!
Ad vocem:

Julia pisze:Teraz kupiłam sobie wszystkie rakietowe szlaki z nadzieją że na opowiadania łatwiej znaleźć czas...

"Rakietowe..." są cool. Natomiast o nowych "Krokach..." nie będę się wypowiadał ponieważ sam zaznaczyłem, że się nie wymądrzamy i nie krytykujemy :wink:


Wąski pisze:Kiedyś kupowałem wszystkie Fantastyki od pierwszego numeru. Potrafiłem całe miasto na butach złazić za nowym numerem, którego brakło w pobliskich kioskach Ruchu.

Tak jest, pierwszy numer z tą panną na okładce... W "moim" kiosku sprzedawca jak tylko widział, że się zbliżam rzucał od razu "NIE, jeszcze nie dostałem Fantastyki".


TeSciu pisze:Widzę że z Wąskim i Białym Wilkiem, oprócz zainteresowań łączy mnie też wiek :grin: . Te czasy miały swój klimat, jak tu teraz wytłumaczyć, że wszystko się "załatwiało".

Też pamiętam jak za "Władcę" trzeba było wyłożyć tak około 3/4 przeciętnej pensji, oczywiście po zapisaniu się na listę w antykwariacie... Brrr, ja akurat nie wspominam miło tych czasów.


Szaddam pisze:Wśród wyżej wymienionych nie powinno zabraknąć Czcigodnego Franka Heberta ...

No oczywiście - jakoś tak miło wspominam ten cykl ...


Wąski pisze:Oprócz fantastyki naukowej, poczesne miejsce w mojej literaturze fantastycznej zajmuje fantasy. Pierwsze miejsce na mojej półce to Władca Pierścieni J. R. R. Tolkiena.

Się wie! To był zawsze mój dylemat - czy na przysłowiową bezludną wyspę wziąłbym "Władcę" czy "Fundację" :D .
Pamiętajmy też o Mistrzu, który stworzył postać jeżdżącą na Płotce.


quios pisze:
slavo22 pisze:Ale w sumie papierowej książki to od 15 lat w ręku nie miałem, czytam ebooki, na początku na palmie, potem w smartphonie. Zaleta? Mam całą bibliotekę w kieszeni i czytam nawet w kolejce w sklepie.
Tapnięte ze chińskiego fona

Od 15 to nie ale w ciągu ostatnich 10 chyba ze dwie papierowe przeczytałem. Zaczynałem od maluteńkiego wyświetlacza w jakimś starym siemensie - niewygodne jak cholera (ba, nawet pamięci miałem tyle, że nie każda książka mieściła się w całości, na dłuższe wyjazdy wrzucałem kolejne części na serwer, by móc ściągnąć po przeczytaniu poprzedniej), ale możliwość czytania w dowolnym, nieprzewidzianym momencie była zbyt dużą pokusą, by z tego zrezygnować. No i tak już zostało. Teraz na smartfonie to sama przyjemność.

slavo <- gdzie te czasy Palma... Miałem chyba z połowę modeli. A co to się działo jak udało mi się przez BT połączyć z komórką i zaciągnąć net po gprs-ie - orgazm przy tym to nic :mrgreen:
Ale generalna rada dla "czytaczy" - KUPUJCIE CZYTNIKI eKsiążek - widzę po sobie: od czasu jak w domu pojawił się Mały Grzdyl strasznie się "zapuściłem" w czytaniu - z tych 5-10 książek miesięcznie zszedłem do żałosnych 2-3. Jestem lekko zboczony na punkcie szanowania książek i staram się nie czytać np. przy jedzeniu i takie tam, więc często po prostu odpuszczałem. A Kindla mogę zabrać wszędzie, nawet do kibla - jest to po prostu GE-NIAL-NE!



StaryChemik pisze:amsaw: widzę, że jeszcze jeden miłośnik "Robota" - niesamowita książka.

Kurcze, robiłem już chyba ze 3 podejścia do Snerga ... Muszę się w końcu zmobilizować!


donjohn pisze:Fajnie ,że macie taką pasję :D
Może coś wyłapie dla siebie - jakiś ciekawy tytuł i też zacznę czytać namiętnie :)
Wasze zdrowie :beer:

Zastanawiałem się czy jest sens robienia listy MUST HAVE SF, i po tym poście widzę, że chyba tak... Pozwolicie, że zacznę. Dość banalnie ale chyba dla wszystkich oczywiście:

1. Fundacja - Isaac Asimov.
Awatar użytkownika
By kowjack
#906992
Witam.

Jestem za lista :beer: , Sf to nie jest to co lubia tygryski najbardziej moze dlatego ze nie bylo nikogo kto by mi podpowiedzial od czego warto zaczac :-)

Widze tutaj kreatywnych kolegow :-) Ja robilem tak ze podrecznik na biorku a pod podrecznikiem i tutaj uwaga Karol May , oj dawne czasy :-) Ile ja opr. zebralem jak sie tata zorientowal :-)

Widze ze duzo kolegow uzywa Kindla :beer: , moim zdaniem nie wazne
na czym , wazne ze sie czyta .

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Haze
#906996
kowjack pisze: i tutaj uwaga Karol May , oj dawne czasy :-)

No oczywiście - Old Shatterhand to był mój idol we wczesnej podstawówce. Razem z Panem Smugą i pewnie jeszcze paroma innymi postaciami :D
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 8
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.