EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By zlooty
#654489
majkkel pisze:
m8113 pisze:Witam. Mój problem polega na tym że po 2 tygodniach palenia e-papierosa dse901 dostałam coś w rodzaju anginy.
Wróciłam do zwykłych papierosów. Potem znów próbowałam epalić ale po epaleniu czuję tak jakby swędziało mnie w oskrzelach i nie wiem czy to organizm tak reaguje i się do tego przyzwyczai i to minie czy lepiej dać sobie spokój z efajkami?


Trochę Ci się dziwię, że przy objawach podobnych do anginy, nie reagujesz źle na analogowe fajki. Kiedy ja paliłem jeszcze analogi, to przy zwykłym "drapaniu w gardle" miałem problem z paleniem i nawet wtedy pomyślałem, że jakbym miał anginę permanentną tak ze 3 miesiące, to może bym rzucił palenie :D

Ale OK, każdy reaguje inaczej... Moim zdaniem, powinnaś jednak pozostać przy e-papierosach i spróbować przyzwyczaić organizm. Myślę, że po jakimś czasie problem zniknie. Może to być również kwestia liquidu jakiego używasz - niektóre są rzeczywiście bardziej drapiące gardło. Może należy poeksperymentować... Nie zniechęcaj się - e-p to chyba najlepsza metoda na pozbycie się palenia analogów, więc warto. Powodzenia :)


Dopiero teraz zauważyłem ten post .
Po trzech dniach od rozpoczęcia wapowania ostry ból gardła, trafiłem do lekarza, pierwszy strzał angina i antybiotyk po kolejnych trzech dniach doszło ostre zapalnie zatok i kolejne leki, dzisiaj jest już wszystko ok, nie wróciłem do analogów i dalej wapuje.
Nie wiem czy to przez rzucenie analogów czy rzeczywiście byłem chory ??? :) ale od dobrych dwóch lat tak mocno mnie nie rozłożyło....
Awatar użytkownika
By taxi81
#654516
Jestem absolutnym nowicjuszem w sprawach e-p ale na twoim miejscu zagrałbym w totka.Trafiłeś idealnie z przejściem na e-p w okres największej zachorowalności.Obecny okres jest jednym z gorszych jeśli chodzi o choroby.Własne doświadczenie + opowieści żony(farmaceutka z zawodu i zamiłowania)
Wysłane z mojego LT26i za pomocą Tapatalk 2
Awatar użytkownika
By Humbak
#654527
Mi e-fajek "wędzi" dzioba i gardło skutecznie, wzrosło spożycie płynów - ZDROWO.

Wszystkim cierpiącym na jakiekolwiek dolegliwości związane z rzuceniem palenia życzę przede wszystkim spokoju i wytrwałości.
By igla
#654683
Aja się ciesze ze moglem przejść na epapierosy analogi paliłem ponad 40 lat a od 4 miesięcy pale tylko e papierosa na początku bolała mnie tylko wątroba ale to przeszło i teraz czuje się o wiele lepiej
Awatar użytkownika
By wasp
#656034
W międzyczasie części udzielających się tu, umknął temat wątku. Zdaje się, że Tusi chodziło o skutki uboczne rzucenia papierosów, a nie o skutki przejścia na e-papierosy. Ludziska, czytajta wątki od dechy do dechy!
Wracając do tematu, przy rzucaniu palenia nieodzowna jest zmiana nawyków i trybu życia. Dolegliwości związane z pokonywaniem uzależnienia dopadają nas najmocniej w momentach, gdy w sposób naturalny paliliśmy. Tak sądzę, mimo że w czasie, gdy paliłem analogi, nie miałem nigdy żadnych prób rzucenia nałogu, więc mało wiem na temat tych zjawisk.
By szkot
#656159
Tak jest zmiana nawyków rzecz święta :) po rzuceniu analogów przy laptopie paliłem ep.
Po rzuceniu ep przy laptopie zacząłem pić piwko :)
A teraz walczę z sobą, bo znowu wzięło mnie na ep po długim czasie.
By sankila
#658302
Mam zaliczone rzucanie palenia "siłą woli" i ze wspomaganiem.
Nagłe odstawienie papierosów (około 2 paczki dziennie) skończyło się po 24 godzinach wizytą na pogotowiu, z objawami delirki i zawału jednocześnie: dreszcze, poty, kołatanie serca, gorączka, miękkie nogi, problemy z mówieniem. Trochę przeszło po uspakajaczach, a jeszcze lekarz mnie "pocieszył", że przy silnym nałogu, nagłe rzucenie może skończyć się zawałem, jesli delikwent słabowity.
Z późniejszych objawów, to kilka miesięcy koszmarnego kaszlu, potrzeba jedzenia (moja dieta składała się z suchych kabanosów i sera żółtego - żadnych pokarmów objętościowych, bo przeładowałabym żołądek), nerwowość i agresja. Każdy pretekst był dobry do awantury.
Po czterech miesiącach odpuściłam.

Druga próba była z lekami: miałam Tabex (na receptę) i Tobacoff (bez recety). I tu już poszło spokojnie - obyło się bez głodu nikotynowego; żadnych delirek, agresji, obżarstwa. Ot, tyle, że palić się chciało. Bardzo skuteczny okazał się Tobacoff - ziołowe pastylki do ssania - bo natychmiast likwidował apetyt na papierosa.
Do nałogu wróciłam po 9 miesiącach i trzeciej próby nie podejmuję - przerzuciłam się na palenie hybrydowe i jest ok.
Awatar użytkownika
By robo221
#658354
Czyste E-palenie uprawiam od tygodnia, zaczął mi się od razu kaszel gruźlika z flegmą wyglądającą i pachnącą jak smoła, a paliłem 8 lat. Dziadek rzucał po 20 latach bez e-p oczywiście, dostał astmy oraz miał nadciśnienie jeszcze 3 lata po rzuceniu, lekarz mu mówił że to nikotyna której organizm próbuję się pozbyć przez szybszy przepływ krwi, czyli zwiększanie jego ciśnienia
By ampler
#666444
Kiedyś próbowałem rzucić "analogi" ale rzuciło mnie się na wzrok (ślepłem).
Znajoma lekarka poradziła -pal dalej.Więc paliłem dalej aż do 08.02.2013 kiedy to przyszła paczuszka.
I na razie z pozytywnym skutkiem.
Awatar użytkownika
By przemass
#666905
Ja jak rzuciem na pół roku to przez pierwsze 2 miesiące codziennie śniło mi się palenie papierosów. Poznałem nowe towarzystwo i znowu zacząłem palić. A teraz przerzuciłem się na ep i żadnych skutków ubocznych.

Błędy w pisowni, następnym razem, warn i kosz. - LogerM
Awatar użytkownika
By aron
#675974
E-Ssak pisze:Niektórzy piszą że nie przytyli ale to kwestia nikotyny która hamuje głód


nie przytyli bo spędzają wolny czas na forum i jarają :lol: w związku z tym nima czasu na jedzenie tyle fajnych wątków .
nie tyją bo maja dużo problemów np.z samogonami
dzisiaj żona powiedziała mi żebym więcej jadł bo jakoś mnie tak mniej :lol: więc pakuję teraz wafelki w czekoladzie :lol:
Awatar użytkownika
By taxi81
#676472
Nie wiem czy to skutek uboczny i czy do końca to ma związek z e-p,ale od ostatniego ważenia(święta b.narodzenia) przytyłem 3,5 kg.Wapuje od 33 dni.Wcześniej trzymałem wagę max 70 kg a teraz 73,5.I jeszcze jedno-coraz częściej mam zgagę:eek:

Wysłane z mojego LT26i za pomocą Tapatalk 2
By user
#678558
Bez e-p to żarłoczność straszna,skończę jedno zaczynam inne ,czasem mieszałem smaki jak kobieta w ciąży.Z e-p nie wiem zamuła jakaś przez te pogodę nawet się jarać nie chce,7 dni-zużycie 7 ml,no comments
Awatar użytkownika
By taliatharo
#684275
Ja jak próbowałem rzucić palenie to czułem się jak bym odstawił prochy, złe samopoczucie napady złości, agresywność he może to dziwne ale czasami miałem momenty załamania się, ale odkąd mam e-papierosa jest wszystko dobrze wręcz wspaniale, nie pale analogów tyle co jest pokazane na banerze :) 14 stycznia zacząłem.
Awatar użytkownika
By aron
#684593
jak w temacie ,jestem spokojnym zrównoważonym człowiekiem ale strasznie było .
Po odstawieniu plasterków poszła przednia szyba w bolidzie .
Po odstawieniu Tabexu z 1 paki jarałem po 2 przez miesiac
Po odstawieniu silnej woli (7 dni )jarałem do 20-01-2013
Po przestawieniu na epetka błogość ,świetne hobby ,warsztat w domu i laboratorium :lol:
By zodiakus71
#701364
Rzucałem kilkakrotnie przez prawie 24 lata .
- siła woli ( nerwy , ja nie mogłem znieść otoczenia a ono mnie w tym czasie więc zacząłem po pół roku znów palić
- biorezonans ( hm.. metoda skuteczna choć nie do końca zbadana , miała dla mnie dziwny skutek uboczny - ogólną niechęć do wszystkiego na zasadzie " zrobił bym coś ale po co , zapalił bym ale po co " dodatkowo utyłem 15 kg i jak nie mogłem zawiązać butów poprzez skłon w przód to stwierdziłem że to jakieś nieporozumienie i wróciłem do palenia )
- gumy ( finansowo żadna atrakcja , paskudne w smaku , powyciągały mi pląby co naraziło mnie na dodatkowe koszty w postaci wizyt u dentysty . Owszem rzuciłem na 2 miesiące ale jak zacząłem przybierać na wadze znów wróciłem do analogów )
- plastry ( cena wysoka , skuteczność w miarę dobra , ja miałem uczulenie w postaci wysypki w okolicach naklejania , samoczynne odklejanie się , tycie jak w przypadku gum )
-e-fajek (jak dla mnie rewelacyjny , brak tycia , brak nerwówki . Jedynym skutkiem ubocznym jest uczulenie na glikol dlatego liquidy robię sam i to z zawartością glikolu 40% lub mniej ponieważ przy większej zawartości glikolu u mnie występuje krwawienie z dziąseł i stan zapalny gardła oraz podrażnienie błon śluzowych nosa . Generalnie już przy 50/50 jest ok ale dla bezpieczeństwa z glikolem schodzę na 40% i mniej i jest wspaniale . Po ponad 4 mies. zszedłem z 14 mg na 6,5 mg nikotyny zużycie ok 5-7 ml na dobę.)
By ArekJ
#712796
Ja rzucałem kilka razy, najdłużej co mi się udało bez papierocha wytrzymać to 5 dni (przytyłem ponad 4kg w tym czasie........). Nie mogłem spać, byłem strasznie rozdrażniony i jadłem na potęgę. Do tego bóle głowy niemalże 24h/dobe, jak dobrze ze pojawily sie te efajki
Awatar użytkownika
By aron
#713305
ArekJ pisze:Ja rzucałem kilka razy, najdłużej co mi się udało bez papierocha wytrzymać to 5 dni (przytyłem ponad 4kg w tym czasie........). Nie mogłem spać, byłem strasznie rozdrażniony i jadłem na potęgę. Do tego bóle głowy niemalże 24h/dobe, jak dobrze ze pojawily sie te efajki


W mordę 4 kg w 5 dni - chyba coś żle kolego napisałeś ,może tyle zjadłeś w 5 dni :D
Ja mam inny problem ,otóż mam dziwne fazy na efajku sa dni gdzie nie mogę się rano obudzić ale to bardzo rzadko , a są dni gdzie tak jak dzisiaj wstaję o dziwnych porach np.dzisiaj 6,15 a położyłem się spać 1,40 i jestem w miarę wypoczęty WTF?

Jak jeszcze jechałem na analogach to spałem średnio 8 h -no fakt wstawałem zmęczony ale to była inna bajka i juz raczej nie wróci ,
Zdrowy sen podobno ma trwać do 8 h a u mnie od czasu przejścia na ep czas snu w większości skrócił się znacznie ,prawie o połowę - mam nadzieję ,że za jakiś czas to też się unormuje .
Największy plus to taki ,że przed pracą mogę pośmigać na forum, ale widzę że problemy ze snem nie tylko mam ja :lol:
By zodiakus71
#713374
aron u siebie zauważyłem to samo początkowo sen się skrócił bardzo dużo później takie huśtawki teraz się normuje na pozionie 7-8 godz. Ale podstawa to , że nie budzę się rano przez pół godziny tylko otwieram oczy i jestem wyspany i wstaję normalnie a nie jak by mnie ktoś z grobu wyciągał , i obecnie co raz częściej coś mi się śni od kilkunastu lat a sny to zdrowy objaw pracy mózgu .
By BARTIOM
#713377
Ja próbowałem odstawić kilka razy analogi. Za każdym razem było tak samo. Do pierwszej imprezy i alkohol łamał moją silną wolę. Objawy podobne jak u wszystkich: momentalny przyrost wagi!!! Gdy pojawił się e papieros z niewiadomych przyczyn stało się to samo. 98kg!!!!! No i pomyślałem trochę. Skoro coś zmieniłem w zakresie palenia to może zmienię coś w zakresie żywienia? No i po trzech tygodniach mamy 90kg!! a E-petek nadal w użyciu!!
Awatar użytkownika
By Tender
#713544
Problemy ze snem raczej wiązałabym z ostatnimi anomaliami pogodowymi. Z jednej strony natura sygnalizuje wydłużenie dnia i większą aktywność, z drugiej masz zupełnie przeciwne bodźce. Sporo osób czuje się nieco rozregulowana.
Awatar użytkownika
By aron
#727405
zodiakus71 pisze:aron u siebie zauważyłem to samo początkowo sen się skrócił bardzo dużo później takie huśtawki teraz się normuje na pozionie 7-8 godz. Ale podstawa to , że nie budzę się rano przez pół godziny tylko otwieram oczy i jestem wyspany i wstaję normalnie a nie jak by mnie ktoś z grobu wyciągał , i obecnie co raz częściej coś mi się śni od kilkunastu lat a sny to zdrowy objaw pracy mózgu .


się unormowało -spie srednio 7-8 godzin i wstaję wypoczęty ,gotowy do działania ,energia mnie rozpiera .
A wcześniej - eeeee bez porównania :lol:
By Bushid0
#728025
moim skutkiem ubocznym rzucenie analogów było jest dalej bóle głowy duszności .. Lecz po przeczytaniu książki "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie" uświadomiła mnie, że E-fajka też nic nie da mi.. więc od dziś jedynie wchodzą w gre liquidy co mają 0mg/ml nikotyny.
Awatar użytkownika
By adeekk1989
#728078
Bushid0 pisze:moim skutkiem ubocznym rzucenie analogów było jest dalej bóle głowy duszności .. Lecz po przeczytaniu książki "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie" uświadomiła mnie, że E-fajka też nic nie da mi.. więc od dziś jedynie wchodzą w gre liquidy co mają 0mg/ml nikotyny.

Z tego trzeba sobie zdawać sprawę.
Całkowite rzucenie palenia jest dość trudną sztuką. E-P jest o tyle zajefajną rzeczą, że dzięki niemu można przejść ten poziom aklimatyzacji lub wciągać chmurę cały czas tak jak w analogach ale bez przykrych skutków (smród, zadyszka no i kasa).
By vieslav
#732655
7 lat paliłem i nie raz podchodziłem do rzucania. Po dwóch, trzech latach szła paczka dziennie, albo nawet i 1,5. Myślałem, że skoro ostatnio udało mi się zejść do góra dwóch na tydzień to jest ok. Niestety zawsze następował moment, gdy czułem skutki braku nikotyny. Najgorsze były pierwsze dni, potem jakoś leciało. Maksymalnie wytrzymywałem dwa tygodnie, jak się okazało te dwa lepsze. Po miesiącu z efajką zauważyłem więcej objawów odstawienia. O ile dzięki dostarczaniu nikotyny normalnie funkcjonuje, to niestety większość skutków odstawienia się pojawia: organizm głupieje, wychodzą wszystkie niedobory, tyje w tempie 1kg/tydzień nie zmieniając nawyków żywieniowych, odczuwam mocne pieczenie za mostkiem, kaszlu i bólu w klatce piersiowej już nie liczę. Wszystko trąbi jaka to nikotyna zła. Okazuje się, że głód nikotynowy ustaje po kilku dniach. To inne substancje sieją spustoszenie w organizmie. Innego wytłumaczenia nie widzę.
Awatar użytkownika
By Dag84
#735946
Ja paliłam jakieś 10 lat, w ostatniej fazie około pół paczki na dzień light. Przez cały ten czas nawet nie próbowałam rzucić, bo po jakiś 7h nie palenia sama z sobą wytrzymać nie mogłam... Do e-p byłam nastawiona bardzo sceptycznie, parę dni miałam pożyczoną jakąś faje z collinsa (podobna do analoga), ale to nie skutkowało (przez te kilka dni paliłam hybrydowo). Wróciłam szybciutko do samych analogów a do e-p jeszcze bardziej się zraziłam.
Miesiąc temu za namową znajomego kupiliśmy po zestawie e-p. Na portalu aukcyjnym znaleźliśmy zestaw za 80 zł (cena mała w porównaniu do innych; firma chyba żadna - eGo CE5). Zaczęłam swoją przygodę - jak już kupiłam to głupio się poddać na starcie. Zakupiłam liquid 0mg... i przez tydzień paliłam na zmianę z anologami :(
Zaczęłam szukać informacji w necie, jakiś podpowiedzi ludzi, którzy już palą e-p. Trafiłam na to forum. To było jak objawienie... Czytałam, czytałam do 2 w nocy :) (to była sobota). W niedzielę pojechałam kupić liquid z nikotyną 12 mg. W poniedziałek do pracy poszłam już bez analogów. I tak minęło już trzy tygodnie, a mnie analogi zaczęły śmierdzieć niewyobrażalnie.
Wprawdzie palę dość dużo, bo około 3x dziennie napełniam "bak" 1,6 ml, ale palę TYLKO e-p!!! Od około trzech dni ilość wapowania minimalnie się zmniejszyła, mam nadzieję, że będę mogła zmniejszyć ilość lub moc liquidów niebawem. W planie mam zejście do zerówki. A potem się zobaczy. Pozdrawiam wszystkich e-palaczy :*
Awatar użytkownika
By sputnik
#737083
Jedyne skutki uboczne jakie zauważyłem u siebie, to chęć posiadania coraz to nowszego i różnego sprzęciku.
Miało być oszczędnie, a wydaje więcej jak na "analogi" :D
Ale nie żałuje *SMOKEKING*
By bladyyy
#788660
Jakiś czas temu udało mi się rzucić faje na 4((do)słownie cztery) lata. Wszystko w wieku Chrystus Jahre (kto wie o co chodzi ten wie ). Pomocne okazały się gumy Nico....
Niby super sprawa, w między czasie udało się przytyć 20 kilogramów (ważyłem wtedy "lekko" 105 kg). Do teraz nie wiem z czego wzięły się wtedy problemy zdrowotne. Nadcisnienie (bywało regularne 200/140), bóle w klacie. Poradnia kardiologiczna, "sporadyczne" wypady na pogotowie (2 razy wzywałem sam), 3 dni "diagnostyki" na internie. Wyrok..... zdrowy "jak koń". Na potwierdzenie powiem, iż w tym czasie zacząłem biegać dla zbicia wagi głównie (zaliczony w rok półmaraton (2'02") i dycha (44")). Po czterech latach wróciłem niestety do nałogu (zmiana pracy, zamieszkania, rodzina się wieksza zrobiła, nie sama oczywiście, pomogłem:-)).I ponownie jak przed rzucaniem, nie wiem co to lekarz albo tabsy na ciśnienie. Po efaje sięgnąłem, mimo wszystko dla "zdrowia" mojego i rodziny. Narazie jest dobrze.

Kto wytrzymał do końca - powodzenia w rzucaniu.
Awatar użytkownika
By Górnik KWK
#788842
Z tego co widzę to miały być skutki rzucenia palenia bez ep czyli chodzi o tabletki gumy plastry itp może jako ciekawy przypadek podam moje doświadczenie czy to były gumy czy dropsy to od razu po zażyciu czkawka murowana i to przynajmniej na 30 minut, efekt taki ze paliłem dalej a jak e-p to brak objawów negatywnych udało się rzucić po prawie 18 latach palenia a spalanie na poziomie 2 paczek na dobę ostatniego czasu.Wniosek E-P żądza
By daws892
#794212
Mnie prawie zawsze suszy po e papierosie. Analogów nie palę, staram się również nie przebywać w towarzystwie palącym analogi bo trochę ciągnie do zapalenia analoga.
Skutki e-papierosa:
-większy apetyt
-lepsza kondycja
-mniejsza potliwość
-lepszy smak
-lepszy węch

Tyle zauważyłem przez ponad 3 dni palenia e-papierosa. Te skutki są dla mnie bardzo pozytywne.
Że dopiero tak późno kupiłem to cudo ehhh...
Awatar użytkownika
By szuja3
#818168
U mnie również brak skutków ubocznych, tylko że palę dopiero 2 dni :)


p.s

Fakt jakoś mi to umknęło, że rzucanie bez e-p :)
Ostatnio zmieniony 27 lip 2013, 10:04 przez szuja3, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#818202
Nie gniewajcie się ludzie, ale może warto czytać ze zrozumieniem tytuł wątku.
Tutaj jest o rzucaniu analogów BEZ udziału e-fajek. Bez - ohne - without.
By feeria
#832733
Ja nie palę 4 dzień. Po 4 latach palenia analogów na które rzuciłam się po 3 miechach e-fajek. Cały staż palacza to ok. 20 lat z przerwami. Nawet coś tu na forum skrobałam ;) Nie wiem jak to się stało ale po tych 3 miesiącach e-palenia nagle dopadła mnie nikotynowa żądza...ale czy nikotynowa? Paliłam najcięższe liquidy a najzwyczajniej zapragnęłam konkretnego bucha w gardziel...i tak poszło :( Dumna z tego nie jestem jak i z tego że ostatnio doszłam do 1,5 paczki analogów dziennie.
Rzucam ze względów finansowych. Po prostu nie stać mnie na palenie. O zdrowiu nie wspominam bo moje podejście do zdrowia jest...hmm...trochę patologiczne.
Dlatego też, w poniedziałek, zamiast kupić kolejną "dniówkę" wypaliłam z rana ostatnie sztuki i do pracy pojechałam na czysto. Jeszcze miesiąc temu uważałam, że nie dam rady, że to będzie jakiś koniec świata a tu nawet nie jest tak tragicznie. Co prawda mam przykre poczucie straty i obniżony nastrój ale najbardziej wkurza mnie stan derealizacji w jaki wpadłam już 1 dnia bez analogów. Coś przedziwnego, pewnie jest częścią tej depresyjki która mnie ogarnęła. Spać też się chce ale to raczej ucieczkowe. Dziś 3 razy w ciągu dnia kładłam się na drzemkę. Nic mi się nie chce. Mam normalną żałobę po fajkach. Pociumkało by się coś, kombinuję czym zając usta. W chwilach najgorszego kryzysu używam "protezy" papierosa. Niestety stare e-fajki oddałam matce. Moja proteza papierosa jest papierową rurką grubości slimów którą napełniłam herbatą roibos. Przepuszczalność podobna do prawdziwych fajek, ciągnie się z podobnym oporem. Jak mnie przyciśnie biorę owa protezkę, udaję, że ją podpalam i biorę 1 "macha". :lol: Pomaga na odruch a chyba on jest u mnie głównym źródłem nałogu. Kiedy po raz pierwszy to zrobiłam byłam zszokowana jak szybko ciepła falą zeszło z człowieka napięcie, jeden głupi udawany, zagrany ruch! :shock:

Ktoś się może zastanawiać co ja tu robię...otóż nie mam złudzeń, że najgorsze kryzysy przede mną więc chcę sobie przypomnieć, że mam jakąś alternatywę.
Widzę, że przez ostatnie lata spory postęp w e-fajkach, znów nie rozumiem o czym się tu pisze ;)

O...właśnie sąsiad pali na balkonie...nigdy tego nie czułam...ech..ale to cudownie capi!
By Speedo1544
#832769
Parę razy próbowałem rzucić palenie
Testowałem różne tabletki zastępujące nikotynę i za każdym razem po paru-parunastu dniach wracałem do analoga
Po paru dniach nie palenia czujem ogromny bół w klatce piersiowej,normalnie zwijałem się z bólu i wracałem do palenia
Nigdy nie spodziewałem się że przy próbie rzucenia palenia będzie to aż tak bolesne dla mnie
Palę nałogowo od 15 roku życia więc wychodzi na to że więcej palę niż nie paliłem
Moje uzależnienie jest chyba tak duże że organizm potrzebuje nikotyny żeby normalnie funkcjonować
Na chwilę obecną nie planuje całkowitego pozbycia się nikotyny z organimu tylko stopniowo ją ograniczać żeby nie było tego co ostatnio
By ikk
#832795
adeekk1989 pisze:
Bushid0 pisze:moim skutkiem ubocznym rzucenie analogów było jest dalej bóle głowy duszności .. Lecz po przeczytaniu książki "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie" uświadomiła mnie, że E-fajka też nic nie da mi.. więc od dziś jedynie wchodzą w gre liquidy co mają 0mg/ml nikotyny.

Z tego trzeba sobie zdawać sprawę.
Całkowite rzucenie palenia jest dość trudną sztuką. E-P jest o tyle zajefajną rzeczą, że dzięki niemu można przejść ten poziom aklimatyzacji lub wciągać chmurę cały czas tak jak w analogach ale bez przykrych skutków (smród, zadyszka no i kasa).



Mój dobry kolega przeszedł na e-p, po tygodniu nie pomyślał o zapaleniu analoga, bo ohydnie śmierdziały i w buzi okropny smak, wszystko przez to,że padła mu jedna bateria, potem druga, trzecia, aż skończył z nałogiem. A wszystko przez chińską ładowarkę najtańszą z allegro która właśnie je nagrzewała aż spalała się elektronika (w mojej jednej również gdy mu pożyczyłem). Skutecznie? Skutecznie, chociaż całe pieniądze na baterie (lubował się w droższym sprzęcie jak Spinner'ki, co swoje kosztują jak na studencką kieszeń) nie poszły na marne i od tej pory nie rozumie czemu ludzie palą e-p, a już analogi w szczególności. Dziwna historia, ale uwolnił się od nałogu, a przecież o to właśnie chodzi :)

PS Ładowarkę oddał mi, niestety jestem jak Chuck Norris, mam bateria usb passthrough hehe :P
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 8
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.