E-papierosy-forum.pl

[Kangoo72]

niedawno też wszyscy bredzili o wirusach w bateriach jak się je ładuję przez USB w kompie
u mnie w biurze nawet spece od IT rozesłali ostrzeżenia wszystkim

[sputnik]

Najgorsze jest to, że ci co sieją tego rodzaju plotki, to osiągają zamierzone cele. Ja (i napewno Wy też)na każdym kroku słyszę że to szkodliwe, rakotwórcze, a zwykłe analogi w porównaniu do epapierosów to niemalże samo zdrowie i tego typu dyrdymały.
O kondycji jeszcze nic nie było, to już jest

[AndyOO]

U mnie zero zadyszki. Sprawdzone w górach

Mariusz, nie mogłeś mieć zadyszki w górach, bo wiem skądinąd, że w tym roku zadyszka wypoczywa na morzem

[him11]

Paląc analogi badania na spirometrze, nie wychodziły, za ciekawie, w moim przypadku. Po przejściu na ep. lekarz nie ma żadnych obiekcji . A co do kondycji to jeżdżę na rowerze 40-50 km codziennie i prędzej zabraknie mi pary , w nogach niż powietrza , w płucach . Od września wapuję zerówkę zobaczę czy , w tym sezonie będzie jakiś widoczny wzrost kondycji.
RMF dla mnie to taki radiowy brukowiec

[StaryChemik]

Ci radiowcy nie doczytali całego zdania. To prawda, że e-papierosy osłabiają kondycję. Tyle, że dalej tekst był: osłabiają kondycję budżetu państwa, firm tytoniowych i farmaceutycznych.

[Ytier]

Moją kondycję osłabiają, bo ciężko się wapuje np. biegając, a zdecydowanie bardziej wolę wapowanie.
A tak serio, to poziom dziennikarstwa jest czasem żenujący. Serwisy informacyjne w stacjach radiowych co 30 min., jak nic się istotnego nie dzieje, to zaczynają kombinować żeby przez te 3 do 5 min. o czymś mówić. I potem wychodzą takie kwiatki jak ten. Newsy na portalach internetowych wyglądają podobnie, wyrwany z kontekstu fragment informacji i dowolna interpretacja (a może i nadinterpretacja) dziennikarza. Nie idzie tego czasami czytać i słuchać.

[Mutango]

Na szczęście jest nas już sporo, około dwóch milionów (i liczba stale rośnie), bo by nas już dawno zgnietli. I na szczęście oprócz racjonalizmu ideologicznego, istnieje jeszcze empiryzm logiczny. Dwa miliony ludzi czuje się lepiej i wie co czuje. A jeżeli ludzie czują co innego i słyszą co innego, to ideologii nie da się tak łatwo narzucić.
Stronę wcześniej pytałem, gdzie są trupy?
Jeśli chodzi o palenie tytoniu, to sprawa jest jasna. Mamy 6 milionów trupów rocznie. I nie są to trupy przypadkowe. Nie na zasadzie, że być może, że przypuszczalnie... Lekarze stwierdzają jednoznacznie i autorytatywnie -> to są ofiary palenia tytoniu.
Więc ja się pytam, gdzie są ofiary e-palenia?
Ja rozumiem że historia e-p jest krótka (około 7 lat), że e-palaczy jest znacznie mniej. Lecz mimo wszystko jest to już kawał czasu i kupa ludzi. Więc skoro e-p jest gorszym świństwem od analoga, to na Boga jakieś trupy już powinny być. Nie mówię że 6 milionów. Ale ze sto tysięcy... no chociaż ze 6 tysięcy trupów. Gdzie one są? W szafach pochowane? Gdzie są lekarze, którzy jednoznacznie i autorytatywnie stwierdzą -> to są ofiary e-palenia.