EPF
E-palenie kontra prawodawstwo. Trawnik Attack!
Awatar użytkownika
By Mutango
#1725396
Markus73 pisze:Czytam różne tematy dotyczące ustawy i jedno przychodzi mi do głowy. Czego się boicie (długoletni waperzy)?

Głównie o WAS się boimy. O siebie tylko troszeczkę. Boimy się o tych, którzy w przyszłości będą się chcieli pozbyć smrodu, chociaż w tej chwili jeszcze tego nie wiedzą. Wmurwia nas fakt, że ktoś ich w tej chwili przekonuje (i robi to całkiem skutecznie), że dym jest mniej szkodliwy od chmury, że smoła w płucach jest lepsza od rosy.
Awatar użytkownika
By refurbished
#1725428
@Mutango
Dałbym repuchy, ale już nie ma.

Dokładnie tak, jeżeli się martwię, to nie o siebie czy swoich krewnych i znajomych. Poradzę sobie, im też pomogę.
Ale początkujący, który nie ma w otoczeniu wapera z jakimkolwiek doświadczeniem, po wprowadzeniu ograniczeń będzie w czarnej doopie. Do tego zrównanie w ograniczeniach EIN z śmierdzielami niedwuznacznie sugeruje ich co najmniej równą szkodliwość, oficjalnie głoszoną z trybun Parlamentu przez luminarzy MZ.

W podpisie mam, ile smoły moje płuca przefiltrowałyby gdybym zamiast chmurzyć, jarał analogi.

Ten argument przemawia do mnie najbardziej.

Tym też argumentem, jak i innymi, pochodzącymi z rzetelnych badań, podpieram się biorąc udział w jakichkolwiek akcjach. Staram się też - czasem nieelegancko nawet czy nieparlamentarnie - pobudzić obserwatorów do czynnego działania. Odpowiedź na te próby wzmożenia aktywności bywa różna. Od entuzjazmu, przez zakłopotanie, olanie totalne do reakcji alergicznie negatywnej.

@Mutango, niedawno zrozumiałem, co autor ma na myśli w sformułowaniu "mam wyjeb@ne na ..."

Życzę Tobie, sobie i in. jak najpóźniejszego stwierdzenia: "Poradzę sobie. A na innych mam serdecznie wyjeb@ne".
Awatar użytkownika
By Markus73
#1725498
Ludzie nie są tak naiwni i w taką propagandę koncernów tytoniowych nikt nie uwierzy. Więc spokojnie, każdy wie, że analogi są bardziej szkodliwe. Faktem jest, że EIN jest jeszcze słabo zbadane i jest to pole do dywagacji dla biznesu tytoniowego.
Awatar użytkownika
By refurbished
#1725537
Markus73 pisze:[...]
Faktem jest, że EIN jest jeszcze słabo zbadane i jest to pole do dywagacji dla biznesu tytoniowego.

Faktem jest, że kolega @Markus 73 jeszcze słabo zbadał temat. Polecam blog Starego Chemika. Lista badań jest długa. Jedyne, czego jeszcze nie ma, to badania skutków wieloletniej ekspozycji na chmurę. Przez wieloletnią ekspozycję rozumiem co najmniej kilkunastoletnią.

A ludzie są naiwni. Również ci, którzy w to nie wierzą.
By skaecik
#1725611
Są bardzo naiwni, i zmanipulowani. 99% procent ludzi z którymi się stykam mówi "rzuć to w cholerę, wróć do zwykłych, woda w płucach, sama chemia, to gorsze" itp. Ten jeden procent pyta czy da się na samym EIN wytrzymać, ile to kosztowało (wcześniej widzieli tylko egonowate, a stinga używałem na 18650 - z kajtkiem niezła dzida). Ludziom wmówiono poprzez media że EIN są gorsze. Każdy wie o badaniach japońskich naukowców. O tym rozdmuchanym przez media jednym przypadku, kiedy przypalono nośnik i ta próba nie została ujęta w raporcie. Ale o tym nie ujęciu w raporcie, i w ogóle o raporcie nikt nie wie. Tak to wygląda, przynajmniej wśród kierowców zawodowych, pracuję na terminalu logistycznym na wózkach i stykam się z wieloma kierowcami. Reszta społeczeństwa ma ten sam poziom wiedzy i stosunek do EIN.

Wytapatalkowane
By krmk
#1727095
Jak najbardziej należy zakazać, wiadomo przecież że owocowe smaki to są tylko i wyłącznie dla dzieci interesujące. Dorośli nie kupują takich rzeczy :mrgreen:

Obrazek


:lol:

Trochę smiech przez łzy, ale co zrobić. Wyrosłem już trochę z dziecinnych fantazji że jestem w stanie coś zmienić. Petycjami w internecie w szczególności (niestety). Ile to razy prawdziwe, spełniające ustawowe wymogi propozycje aktów prawnych z fizycznymi podpisami obywateli w wymaganej liczbie szły na przemiał przed pierwszym czytaniem?
Niestety, światem rządzi pieniądz. Koncerny tytoniowe to molochy. Możemy płakać, ostrzegać i edukować się nawzajem, i próbować nagłośnić naszą sprawę. Pomimo że chciałbym życ w Państwie, które nie mówi co mogę a czego nie w życiu codziennym - nie liczyłbym na wielki efekt. Patrzcie jak przechodziły bez większego echa ustawy, które powinny liczyć się dla większości Polaków - podwyżki wieku emerytalnego, podatków, itp. :cry:

Kto przejmie się tak niszowym gronem? Może wydawać się, że rozsiewam defetyzm, ale z mojego punktu widzenia bardziej myślę o tym jako o realizmie. Widzicie zresztą jak ludzie "z naszej strony" muru zamiast wspierać walkę z obostrzeniami tylko ją dopingują, żeby samemu wyjśc na tym jak najlepiej. Bez koncernów e-papierosowych z rozmiarami porównywalnymi z koncernami tytoniowymi nie jesteśmy w stanie wygrać - a te mimo zdobywania coraz większego udziału w rynku są zbyt rozdrobnione, żeby wydać im walkę.

I na koniec

Patyk w pupę BAT
Awatar użytkownika
By Deimond
#1727134
Dziś znalazłem taki oto wywiad z Piotrem Marcem:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=117ed4

Widać książe Radziwiłł zalazł mu za skórę.
Pozwolę sobie zacytować fragmencik:
Minister zdrowia tłumaczy, że nie ma potwierdzonych badaniami przypadków działania leczniczego marihuany - wtrąciła Baranowska.

- Odsyłam tego pana do PubMedu - jest to baza wszystkich badań, prawdziwa. Nie coś wyssanego z brudnego palca, jak z brudnego palca pana Radziwiłła. Polecam panu Radziwiłłowi PubMed, żeby się dokształcić. To nie jest wstyd. Wszyscy się dokształcamy. Na co dzień dużo mądrzejsi od pana się dokształcają. Nic się nie stanie jak sprawdzi pan trochę wiadomości - apelował do ministra zdrowia gość "WP rozmowy".


I wpadł m na myśl taki pomysł - aby spróbować ponownie zainteresować go sprawą. Zawsze to osoba medialna ostatnio. Być może wytykał by te niekompetencje podając za przykład naszą sprawę.
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.