Witam. Zostałem szczęśliwym posiadaczem Q v2 z mosieznymi wykonczeniami. Wygląda na to ze był mocno eksploatowany jestem co najmniej trzecim wlascicielem. Rozebralem zdjąłem resztki starego smaru kwasem w ultradźwiękach poczyscilem popiescilem i próbuje użytkować. Dziś nakręciłem setup na aga t+ Walczylem chyba że dwie godziny cały czas mała chmurka :sad: Zacząłem rozkminiac że może bateria siada włożyłem do vamo no jak nic 3,8 v. Pokrecilrm pinem plus rozvisgnalem sprezynke dalej to samo. Coś mnie jednak tchnelo i podpialem agatki pod kis. Wielka chmura ups Oki ma spadki napięcia na Kis nastawienie 3,6 to do Q włożyłem świeżo ładowana batke 4,2 v na vamo. Dalej to samo.
Zapewne mam wysokie spadki napięcia i tyle. Stąd mam szereg pytań :
- czy do mechanika nie ma co startować z ogniwami z rozbiórki laptopów? Może od razu iść po jakieś dobre batki imr i problem sam się rozwiąże.
- czy od strony "minusa" za styk odpowiada sprężynka czy może metalowa część wychodząc z czarnej uszczelki bo już zglupialem.
- kupię po weekendzie pastę do styków. Rozumiem ze mam posmarować delikatnie pin plus, gwinty oraz sprężynke
- jak wyregulować dolny przycisk żeby zmniejszyć jego skok?
- rozumiem ze w kręcenia śrubki mosiężnej tak jak na zdjęciu kilka postów wyżej poprawia przepływ prądu pytanie gdzie wtedy dać sprężynę bo ze zdjęcia ciężko mi wywnioskować.
Ogólnie modzie bardzo fajny
muszę jeszcze nad nim trochę popracować zeszlifowac troszkę pin plus wypolerowac na lustro i takie tam. Uprzedzajac pytanie niestety nie mam miernik żeby stwierdzić realne napięcie podawane na parownik. Pewnikiem będzie to następny niezbędny zakup. Wiem ze mogę doświadczonych użytkowników zanudzac z góry przepraszam.
Dziękuję za wszelkie rady i wskazowki.
Tapatalknięte palcyma