EPF
Co z czym i jak mieszać.
Awatar użytkownika
By reo320
#1167960
Powiedzcie mi bo już nie ograniam... TPA = TFA = Perfumer's apperince ? Wiem, wiem, banalne pytanie z :dupa ale serio nie mogę się połapać :roll:
A jeszcze, gdzie mogę zakupić buteleczki szklane, niebieskie (takie ultrafioletowe ? :lol: ) z pipetą, najlepiej 20ml i 50ml
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2014, 10:19 przez reo320, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By labalab
#1168497
Witajcie mam kilka pytań chciałbym zacząć następny etap przygody z wapowaniem i zrobić własne proste mieszanki
zakupiłem kilka produktów i czekam aż dojadą i staram się zebrać informacje zanim cokolwiek pomieszam jak napisałem to proste mieszanki czyli gotowa baza VPG Power Smoke 50/50 18mg i aromaty tpa - mleczna czekolada,banan,orzech laskowy i atoms orzech kokosowy i tu nasuwają się moje pytania bo już mam spory mętlik od nadmiaru informacji

a zatem
1 dawkowanie o ile mnie pamięć nie myli to na stronie sklepu podano 5% aromatu w bazie czyli na 30 ml bazy dać 1,5 ml aromatu czy to odpowiednie stężenie dodam że lubię bardzo słodkie i bardzo wyraźne smaki
2 skoro lubię słodkości to czy te aromaty są same w sobie słodkie w smaku czy poczekać z mieszaniem i dokupić jakiś słodzik
3 jak połączyć dwa smaki np kokos z czekoladą skoro oba mają być 5% a ja bym chciał uzyskać jeden dominujący jak batonik bounty dożo kokosa oblane czekoladą
4 oddychanie na jaki czas pozostawić otwartą butelkę i w jakich warunkach (ciemno,jasno,zimno,ciepło)
5 leżakowanie w jakich warunkach (ciemno,jasno,zimno,ciepło) i zostawić np na 2 tygodnie i zapomnieć czy co jakiś czas mieszać lub wstrząsać
6 skoro do 30 ml bazy o mocy 18 mg dodam dwa smaki po ok 5% czyli jakieś 3 ml to wyjdzie 33ml to o ile moc liquidu spadnie
Awatar użytkownika
By BlackDeViil
#1168499
1.Tak. Jak będzie za mało to dasz więcej.
2.Najpierw sprawdź czy są wystarczająco słodkie. Jeżeli nie dokup słodzik.
3. Dajesz większe stężenie jednego aromatu a drugiego trochę mniej. Sam musisz to okiełznać.
4. 24h. Ciemno i chłodno.
5. Ciemno i chłodno. Od czasu do czasu możesz wstrząsać. A ile ma leżakować? Każde mieszanki są inne i nie ma na to określonego czasu. Sprawdzaj po prostu smak co jakiś czas.
6. Dokładnie 16.36mg
Awatar użytkownika
By BlackDeViil
#1168559
Ja nigdy do lodówki nie wkładałem. Wystarczy w szafce najlepiej w chłodnym pomieszczeniu. Ja tam mało kiedy się do tego stosuję. Po prostu wkładam do szafki w pokoju i tyle.
Awatar użytkownika
By reo320
#1170608
Mam zamiar mieszać baze 36mg 50/50 z pg i vg, do wyboru mam VG czyste i VG z 10% wody. Gdybym użył proporcji 1:2:2 wyszła by mi baza o mocy 7.2mg z zawartością wody 4%, w proporcji 1:1:1 - 12mg z 3,3% wody. Chciałbym uzyskać proporcję ok 5% wody lub innego składniku, który rozrzedzi moją bazę gdzie wtedy już mógł bym użyć VG bez dodatku wody - wtedy było by idealne 50/50 i nie za gęste.
Baza 7.2 ma służyć do drippu, 12mg do protanka na microcoilu. Wiem, że można rozrzedzać spirtem albo wódeczką ale wtedy proporcje tego powinny być o wiele mniejsze od wody.
I tu pytanie, lepiej rozrzedzać wodą, wódą czy spirtem (i jakie proporcje) ? Czy może w ogóle nie rozrzedzać i zostawić same 50/50 ? Ale czy wtedy nie będzie to za gęste dla protanka ?
To są już moje ostatnie rozkminki przed rozpoczęciem kuchcenia, wcześniej dużo mi też pomogliście za co dziękuję i liczę na wyczerpującą wypowiedź na pytania z tego postu :)
Awatar użytkownika
By reo320
#1172772
Michaj pisze:po dolaniu spirytusu, 1 kr/45 ml liquid zaczyna walić mydłem. Nieważne jaka baza i aromaty.

A jakiej grzałki używasz ? Też kiedyś tak miałem i co się okazało była to wina waty na microcoilu. Wata nabrała zapachu mydła z szafki, w której leżała i liquid smakował jak mydło. Spirytus z mydłem raczej nic wspólnego nie ma.
Awatar użytkownika
By labalab
#1174609
A zatem zrobiłem kilka liquidów w jednym z nich pojawiły się małe białe drobinki
składniki baza power smoke 18 tpa ripe banana , mleczna czekolada i kapka słodzika zmieszane we czwartek oddychało 24 godziny w piątek buteleczka zakręcona i dziś idę do szafki z zamiarem wstrząsania buteleczkami i widzę te białe farfocle w lq to normalne czy coś skopałem i jeszcze jedno jak wam smakuje ripe banana od tpa bo zapach ma lekarstwa o smaku bananowym
Awatar użytkownika
By matatiti
#1174691
labalab pisze:A zatem zrobiłem kilka liquidów w jednym z nich pojawiły się małe białe drobinki
składniki baza power smoke 18 tpa ripe banana , mleczna czekolada i kapka słodzika zmieszane we czwartek oddychało 24 godziny w piątek buteleczka zakręcona i dziś idę do szafki z zamiarem wstrząsania buteleczkami i widzę te białe farfocle w lq to normalne czy coś skopałem i jeszcze jedno jak wam smakuje ripe banana od tpa bo zapach ma lekarstwa o smaku bananowym


To zależy ile dałeś tego Banana Ripe, bo to dość silnie skondensowany aromat, ciężko przegryzający się w mieszankach. Być może, że Twoja mieszanka w ogóle się nie wyklaruje i nie stanie się przejrzysta, nie zależnie ile czasu będzie leżakować.


Tapatalk
Awatar użytkownika
By gregbard
#1178636
kalin20 pisze:Dałem 1.3 ml multiwitaminy od ry 1 na 9 ml bazy

No to... dałeś. Co z tego wynika?
By HP550
#1179766
A ja z innej beczki. Kolega znalazł bazę VPG z datą przydatności do 2013 kiwecień i dostałem bo całkowicie rzucił palenie. W związku z tym moje pytanie.
Czy ten płyn nadaje się do dalszego użycia (mimo że tak jak napisałem termin był do 2013r.)
Co z nim może być nie tak - fabrycznie zapakowany.

Wiem, że to chemia jednak ciekawi mnie czy to tylko wymóg np. SANEPIDU aby dawać termin do użycia.
Awatar użytkownika
By rudy102
#1179821
HP550 pisze:A ja z innej beczki. Kolega znalazł bazę VPG z datą przydatności do 2013 kiwecień i dostałem bo całkowicie rzucił palenie. W związku z tym moje pytanie.
Czy ten płyn nadaje się do dalszego użycia (mimo że tak jak napisałem termin był do 2013r.)
Co z nim może być nie tak - fabrycznie zapakowany.

Wiem, że to chemia jednak ciekawi mnie czy to tylko wymóg np. SANEPIDU aby dawać termin do użycia.


Poczytaj:
http://starychemik.wordpress.com/?s=ter ... no%C5%9Bci
By HP550
#1179847
Krasnal45 pisze:
HP550 pisze:Wiem, że to chemia

Więc to wylej.


A ekologia to gdzie ? :idea:

rudy102 - dziękuję za podpowiedź. Teraz decyzja zależy ode mnie i chyba za kilka złociszy nie będę ryzykował.
Jednak w dalszym ciągu jestem. m ciekaw co takiemu płynowi - bazie - może się dziać. Co tu nikotyna ma do całości - ulatnia się, degraduje, itd.
Z tego co u starego chemika wyczytałem to glikol - sam w sobie nie psuje sie, a gliceryna pochodzenia roślinnego - tak i owszem - stara to pożywka dla różnego rodzaju mikroorganizmów. Tu się zgodzę - ale co z tą nikotyną oraz glikolem - może czegoś nie doczytałem lub nie znalazłem. *SZUKAJ2*
By dar_i_juz
#1181907
prymus140 pisze:Znalazłeś odpowiedź u Starego Chemika.Wystarczy że gliceryna jest po okresie przydatności do :dupa i nie należy jej używać.Po co drążyć dalej temat. *SMOKEKING*


Off topic..
Prymusie, mam pytanie:
Czy etylomaltol (10% PG) Inawery (?) - jest podobny do Cotton Candy z TPA?
Tzn. czy moze byc zamiennikiem?
pzdr...
By HP550
#1182217
ale nie jest i nie będzie. Inny produkt.
Awatar użytkownika
By JacekTW
#1182923
Na zagranicznych forach jako dodatek czasem pojawia się sok cytrynowy (lemon juice) w ilości paru kropel. Czy taki wyciśnięty ze świeżej cytryny może być, czy odpada ze względu na zawartość cukrów?
By HP550
#1183271
Nie!
Możesz to zrobić, polepsza się smak. Jednak nie wiem co i jak działa pod wpływem podgrzania.
Z innych for (zagranicznych) doczytałem, ze czasami dla smaczku dodają Koniaku, dobrego Whiski. Raz zrobiłem ale mi nie smakowało. Z tego co jeszcze wyczytałem to istnieje niebezpieczeństwo - przy alkoholu - szczególnie przy Modach i dużym podgrzaniu - małe ognisko a w ekstremalnym wykonaniu małe BUM (ale małe - opary alkoholu).
Cytrynka może lekko pozostawiać nagar na gorzałeczce i po tym daje dziwny posmak.
By HP550
#1183343
Cytryna jako kwas (niskie pH) może też rozwarstwić bazę lub ją zważyć. Trzeba to robić z rozwagą - mi wyszło i nie smakowało.
By user
#1183347
HP550 pisze:Nie!
Możesz to zrobić, polepsza się smak. Jednak nie wiem co i jak działa pod wpływem podgrzania.
Z innych for (zagranicznych) doczytałem, ze czasami dla smaczku dodają Koniaku, dobrego Whiski. Raz zrobiłem ale mi nie smakowało. Z tego co jeszcze wyczytałem to istnieje niebezpieczeństwo - przy alkoholu - szczególnie przy Modach i dużym podgrzaniu - małe ognisko a w ekstremalnym wykonaniu małe BUM (ale małe - opary alkoholu).
Cytrynka może lekko pozostawiać nagar na gorzałeczce i po tym daje dziwny posmak.


Mógłbyś podać źródło tych informacji?
By HP550
#1183355
Nie rób mi tego.

Można zrobić własne doświadczenie. TVN Turbo może w tym pomóc. :)
Alkohol ma właściwości lotne - zebrane opary mogą sie zapalić. Lody w knajpach polewają dobrym alkoholem i podają klientowi - takie małe show. Tak więc przy sprzyjających warunkach uzyskamy to samo - temperatura + tlen + alkohol = BUM ! Właśnie dla tego warto zredukować alkohol (redukcja, deglasowanie) i pozostaje smak (esencja) i tą dopiero dodajemy do bazy liquidu. To jest bezpieczne. Natomiast ja ostrzegłem przed dolewaniem czystego trunku.
By user
#1183362
HP550 pisze:Nie rób mi tego.

Można zrobić własne doświadczenie. TVN Turbo może w tym pomóc. :)
Alkohol ma właściwości lotne - zebrane opary mogą sie zapalić. Lody w knajpach polewają dobrym alkoholem i podają klientowi - takie małe show. Tak więc przy sprzyjających warunkach uzyskamy to samo - temperatura + tlen + alkohol = BUM ! Właśnie dla tego warto zredukować alkohol (redukcja, deglasowanie) i pozostaje smak (esencja) i tą dopiero dodajemy do bazy liquidu. To jest bezpieczne. Natomiast ja ostrzegłem przed dolewaniem czystego trunku.


Kolego, mieszasz sporo rzeczy w jednym "kotle" Wyolbrzymiasz i naginasz pewne fakty. Mam jak widzę dość skromną wiedzą na temat e-p, a pisujesz dość ciekawe rzeczy. Proponuję nabyć nieco więcej wiedzy, a zwłaszcza doświadczenia i dopiero wtedy tak autorytatywnie straszyć ludzików wydumanymi historiami rodem z Super Expressu.
To co napisałeś tutaj, to bzdura. Tak, BZDURA.
Awatar użytkownika
By reo320
#1183393
Szczególnie, że dużo mieszaczy dodaje czystego spirtu 96% i chyba nigdy nikomu nic nie wybuchło, nawet na dripperach. Poza tym, czy aby taki alkohol nie potrzebuje płomienia do odpalenia ?
By user
#1183400
Płomień nie jest potrzebny. Musi być temperatura i tlen, a tego nie brakuje.
Nawet dodatku alkoholu nie trzeba aby można było odpalić liquid (ci co przepalają grzałki gienków i innych kayfunów, wiedzą o czym piszę) Ale nie można pisać głupot o wybuchowości, bo o to nie tak łatwo w e-p, nawet w dripperze. Kolega się nieco zagalopował. Może nawet więcej niż nieco.
By HP550
#1183409
Nie.
Są 3 czynniki. Wszystkie spełnione. Ja nie piszę, że tak ma być - ja pisze, że tak może być.
Odchodząc od tematu to napiszę, że wiele razy uruchamiałem swoje ogniwo (zależałe) w EGO-nie, podając bezpośrednio prąd na ogniwo (aby ruszyło). Wiele razy tak robiłem i zawsze wychodziło. EGO-ny powracały do życia, jednak do czasu - raz mi nie wyszło i widziałem jak ogniwo zrobiło mi BUUUM. To co napisałem - sprawdziłem z czystej ciekawości. Czyste i nowe T2 i troszkę wytrawnego trunku. Fajne efekty - mały pirotechnik by się nie powstydził. :) są to mikro detonacje - ale są. W języku pirotechnicznym jest to eksplozja i takowe są. :) NIe udało mi się wywołać takiego ognia aby sobie brwi opalić. :lol: Nie próbowałem na większych baniaczkach - zapewne było by więcej oparów i może to byłoby więcej widowiskowe i może więcej niebezpieczne.

Wracając do tematu to ja zaprzestałem mieszania swoich liquidów - aromaty nie odpowiadają tym co kupuje się w sklepach. Zawsze wychodziły mi inne w smaku. Jakoś szybciej mi się grzałki psuły i smak jakiś taki mizerny. Więcej aromatu i czegoś mi brakowało lub było za dużo. Np. z Inawery Virginia lub Gold Ducat - nie przypominają niczym tych smaków w tym co gotowe na rynku.
Aczkolwiek nie mówię, ze nie powrócę do robienia własnych liquidów.
By amsaw
#1183417
Ja mam zupełnie odwrotne odczucia.
Odkąd mieszam, nie trawię większości kupnych liquidów (masówek).
Ale nie mówię o mieszaniu na zasadzie baza + aromat, bo z reguły wychodzi tak sobie.
Ale złożone samoróbki zdecydowanie przewyższają sklepowe płyny.
Kup coś od forumowych mieszaczy - poczujesz, co można uzyskać za śmieszne pieniądze, mieszając samemu.
By freezyear
#1183426
HP550 pisze:
Czyste i nowe T2 i troszkę wytrawnego trunku.

Zalewanie baniaka czystym alkoholem i podanie napięcia na grzałkę a dodawanie do liquidu kilku % (z reguły nie więcej niż 2-3) spirytusu to chyba dwie zupełnie różne sprawy, nie sądzisz? Sam dodaję tyle do swoich mieszanek, tak samo pewnie robi większość forumowych bimbrowników i jakoś nigdy nikomu nic nie wystrzeliło bo tak mała domieszka spirytusu nie ma prawa zapalić się. Więc nie rób zamieszania rodem z Faktu i Super Expressu
HP550 pisze:
Wracając do tematu to ja zaprzestałem mieszania swoich liquidów - aromaty nie odpowiadają tym co kupuje się w sklepach. Zawsze wychodziły mi inne w smaku. Jakoś szybciej mi się grzałki psuły i smak jakiś taki mizerny. Więcej aromatu i czegoś mi brakowało lub było za dużo. Np. z Inawery Virginia lub Gold Ducat - nie przypominają niczym tych smaków w tym co gotowe na rynku.

Jeżeli robisz mieszanki w stylu 5 kropli aromatu na 10ml bazy to nic dziwnego. Poczytaj o klonie Tribeci, Prime15, Bobasie, Gorilli i paru innych wynalazkach, namieszaj, spróbuj i wtedy porozmawiamy :)
Awatar użytkownika
By hrb
#1183484
*OFFTOPIC*
HP550 pisze:Nie.
Są 3 czynniki. Wszystkie spełnione. Ja nie piszę, że tak ma być - ja pisze, że tak może być.
Odchodząc od tematu to napiszę, że wiele razy uruchamiałem swoje ogniwo (zależałe) w EGO-nie, podając bezpośrednio prąd na ogniwo (aby ruszyło). Wiele razy tak robiłem i zawsze wychodziło. EGO-ny powracały do życia, jednak do czasu - raz mi nie wyszło i widziałem jak ogniwo zrobiło mi BUUUM.

Ogniwo zrobiło Ci BUUM od alkoholu w liquidzie??? *BOJE SIE*
Bo ja bardziej obstawiałbym sposób "rozruchu"...
To co napisałem - sprawdziłem z czystej ciekawości. Czyste i nowe T2 i troszkę wytrawnego trunku. Fajne efekty - mały pirotechnik by się nie powstydził. :) są to mikro detonacje - ale są. W języku pirotechnicznym jest to eksplozja i takowe są. :) NIe udało mi się wywołać takiego ognia aby sobie brwi opalić. :lol:

Znaczy, że jak grzałka "skwierczy", to mi alkohol wybucha??? *BOJE SIE*
Nie próbowałem na większych baniaczkach - zapewne było by więcej oparów i może to byłoby więcej widowiskowe i może więcej niebezpieczne.

Ja próbuję codziennie od 4-ech lat. :lol:
Do wszystkich samogonów które robię (a w 99,99% tylko je wapuję), dodaję alkohol etylowy. I nic mi nie wybuchło, nie zapaliło się... A mam brodę, wąsy, grzywkę (trochę wyliniałą, ale jest) i nic mi się nie opaliło.
Z tego co mi wiadomo, również większość liquidów kupnych zawiera alko (a przynajmniej tak było, jak jeszcze mnie gotowce interesowały).
Poza tym, zarówno glikol jak i gliceryna to też alkohole...
Kiedyś (w ramach testowania wpływu wapowania na wskazania alkomatów) próbowałem wapować czysty spirytus. I oprócz paskudnego smaku, braku chmury i gorąca, którym można sobie pysk poparzyć, żadnych efektów pirotechnicznych nie było.
Wybacz, ale z tymi wybuchami i pożarami to pojechałeś jak Super Ekspres po kosmitach :lol:

Wracając do tematu to ja zaprzestałem mieszania swoich liquidów - aromaty nie odpowiadają tym co kupuje się w sklepach. Zawsze wychodziły mi inne w smaku. Jakoś szybciej mi się grzałki psuły i smak jakiś taki mizerny. Więcej aromatu i czegoś mi brakowało lub było za dużo. Np. z Inawery Virginia lub Gold Ducat - nie przypominają niczym tych smaków w tym co gotowe na rynku.
Aczkolwiek nie mówię, ze nie powrócę do robienia własnych liquidów.

Wg mnie też - kupne i "samorobne" to co innego. Kupne mają się nijak do "bimberków" i oprócz poszukiwania smaku, który "może być", "ujdzie" i "całkiem dobry, ale..." nie masz wpływu na ich smak i zapach.
Piszesz: "czegoś mi brakowało lub było za dużo"... Weź trochę mniej tego co było za dużo, dodaj trochę więcej tego, co było za mało...
Zrób kilka/kilkanaście próbek z różnych aromatów, określ, co Ci w nich odpowiada, czego brakuje. Mieszaj, rób krzyżówki słodkiego z gorzkim, dodaj trochę pachnącego...
Jakbyś trochę poznał temat, poczytał, poszukał receptur, popróbował, wylał kilkadziesiąt czy kilkaset próbek, postarał się zmieszać coś więcej niż gotową bazę i jeden aromat... Jak zmieszałeś ze dwa razy na dwóch aromatach, to ja się nie dziwię, że Ci nie smakowało. Musiałbyś mieć wielkie szczęście trafiając od razu na pyszne, lub bardzo małe wymagania smakowe.

ps. Ja do niektórych mieszanek używam nawet ponad 20-tu różnych aromatów w różnych ilościach. To tylko "tytonie", które można jeszcze "przełamać" goździkiem, wanilią, śliwką, wiśnią... A są jeszcze inne dodatki: różne absoluty, etylomaltol, kwas jabłkowy, alkohol (w tym np różne koniaki, whisky) :zakrecony
*OFFTOPIC*
By HP550
#1183522
Poddaje się.
Może ja mam jakiś wybuchowy trunek. Zostałem zgaszony.

Odnośnie własnych liquidów - to fakt - jak roziłem owocowe - było OK. Tytoniowe - tragedia, mdłe i kapciem jadące.

hrb - coś mi podpowiedziałeś - wypróbuję. Dziękuję.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1183961
HP550 pisze:Odnośnie własnych liquidów - to fakt - jak roziłem owocowe - było OK. Tytoniowe - tragedia, mdłe i kapciem jadące.

Nie ograniczaj się do Inawery. Spróbuj innych. Proponuję wypróbować np Extreme Flavors z e-plyny. IMHO są dobre dla początkujących, bo wiele z nich jest wstępnie skomponowanych. Są tam tytoniówki złożone smakowo, i wcale ich nie trzeba tak bardzo "komponować". Na przykład popularne Old Captain (tytoń, rum, whisky, kawa..), French Pipe (tytoń, wanilia, śliwka), The Island (tytoń, czekolada, kokos). Nie mówię, że akurat te będą Ci pasować, ale żeby znaleźć swoje smaki trzeba się naszukać, i nie ograniczać się tylko do jednej marki.
A kilka procent spirytusu w liquidzie nie zaszkodzi, tylko pomoże. Spirytus, jeśli nie przesadzi się z ilością, jest dobrym, naturalnym wzmacniaczem smaku. A szczególnie dobrze przełamuje słodkości.
By HP550
#1184006
OK. Dzięki. Co prawda mają dość wysokie ceny - jednak nie wszystko, ale maja fajny wybór. Inawera dla mnie jest jakaś mdła. Kiedyś kupiłem w DPV9 esencje o nazwie USA Mix - dobry słodkawy i naprawdę po połączeniu z bazą otrzymałem taki jak oryginał w sklepie. Potem kupiłem jeszcze jakiś inny i tez otrzymałem identyczny jak sam liquid. Tak więc wniosek może być jeden - co firma to firma. :)

Z innej beczki - co to za smak RY6? Czy da się to porównać do RY4?
Awatar użytkownika
By Mutango
#1184027
HP550 pisze:OK. Dzięki. Co prawda mają dość wysokie ceny - jednak nie wszystko, ale maja fajny wybór.

W/g mnie cena jest niska. Zwróć uwagę na zalecane dawkowanie. Jeśli aromat ma 2,5% dawkowania, to jest go jakoby 4x więcej od tego co ma zalecone dawkowanie 10%. Czy nie jest tak?
RY6 nigdy nie próbowałem.
By HP550
#1184093
Tu tez zależy od jakości - kupię kilka i spróbujemy. Zapewne opiszę.
Masz rację z tym dawkowaniem. Są bardziej stężone.
  • 1
  • 30
  • 31
  • 32
  • 33
  • 34
  • 70
Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

Premium liquidy

Próbowałem dużo różnych liquidów i sytuacja jest t[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.