By Mutango - 03 paź 2014, 11:17
Posty: 3507
Rejestracja: 23 mar 2013, 17:14
Posty: 3507
Rejestracja: 23 mar 2013, 17:14
- 03 paź 2014, 11:17
#1184002
Z jednej strony masz rację. Ale z drugiej strony, w samym powietrzu które wdychamy jest mnóstwo różnych zanieczyszczeń. I nie chodzi mi tylko o zanieczyszczenia cywilizacyjne, dymy, spaliny itd.. Ale również w środku lasu, kiedy cieszysz się ze świeżego powietrza, i radośnie oddychasz pełną piersią, również wtedy wchłaniasz w płuca mnóstwo zarazków, pleśni, grzybów, roztoczy i pyłków. I jakoś nie padasz od tego trupem na miejscu.
Nie chcę w ten sposób powiedzieć, że nie należy zachowywać higieny, bo podczas mieszania liquidów należy zachowywać higienę jak najbardziej. Ale z drugiej strony nie należy też ludzi nadmiernie straszyć. Płuca to nie jest taki bardzo delikatny narząd, którego zniszczy najmniejszy zarazek. Po prostu płuca są przystosowane do tego, i z nie takimi rzeczami sobie dają radę. Już samo to że ktoś jara analogi 30 lat, ma kilo smoły w płucach i nadal żyje jest cudem natury.
emes pisze:Dwa - na rękach masz tyle bakterii i wirusów, że ciężko by było to zliczyć. Ciekawe czy taką zupę z zarazków wszelkiej maści chciał byś wciągać bezpośrednio przez błonę śluzową do płuc.
Z jednej strony masz rację. Ale z drugiej strony, w samym powietrzu które wdychamy jest mnóstwo różnych zanieczyszczeń. I nie chodzi mi tylko o zanieczyszczenia cywilizacyjne, dymy, spaliny itd.. Ale również w środku lasu, kiedy cieszysz się ze świeżego powietrza, i radośnie oddychasz pełną piersią, również wtedy wchłaniasz w płuca mnóstwo zarazków, pleśni, grzybów, roztoczy i pyłków. I jakoś nie padasz od tego trupem na miejscu.
Nie chcę w ten sposób powiedzieć, że nie należy zachowywać higieny, bo podczas mieszania liquidów należy zachowywać higienę jak najbardziej. Ale z drugiej strony nie należy też ludzi nadmiernie straszyć. Płuca to nie jest taki bardzo delikatny narząd, którego zniszczy najmniejszy zarazek. Po prostu płuca są przystosowane do tego, i z nie takimi rzeczami sobie dają radę. Już samo to że ktoś jara analogi 30 lat, ma kilo smoły w płucach i nadal żyje jest cudem natury.
pierwsze knoty za płoty