EPF
Dział dot. gotowych płynów z nikotyną lub bez ze sklepowych półek.
Awatar użytkownika
By majkelo33
#1615585
no to pierwszy smak zaliczony :) cookie craze (banan,miód,cynamon) 6mg
Smak jest całkiem przyjemny czuć banana ale takiego jaki jest w słodyczach nie naturalnego,miód i cynamon średnio wyczuwalne.Ale całość daje bardzo ciekawy posmak kruchych ciastek :D Te ciasta są najbardziej wyczuwalne :)Chmura też w miarę.
Jak dla mnie ocena 6/10
Awatar użytkownika
By PapaMad
#1615686
Wapuję od niedawna.Może to głupie pytanie ale... jaką ważność mają liquidy po otwarciu?
Awatar użytkownika
By aiji
#1615688
Właściwie przechowywane, taką samą jak przed.

Wysłane z mojego SM-N910C
Awatar użytkownika
By majkelo33
#1616202
dzisiaj kolejny smak sprawdzony...niestety.
Na nowej grzałce zalałem Imperial Delight (szarlotka/lody waniliowe).
Nie wiem czy trafiłem na jakiś felerny liquid czy to norma ale jednym słowem MASAKRA.
Smak hmm coś oleistego plus spalenizna.Nawet po otwarciu liquid praktycznie bez zapachu a jak już coś można wyczuć to jakaś chemia na pewno nie jabłka czy lody.Chmura też bardzo mała.Już myślałem że coś nie tak z nową grzałka ale zalałem ją innym liquidem i problemu zero.
Drugi po kokosie z hangsena mój najgorszy liquid.Ocena 0/10 i idzie w kosz ;/
Awatar użytkownika
By Bzdursky
#1616332
Mi Imperial podszedł idealnie. Pełny, szarlotkowy smak, który zostawiał przyjemny posmak i zapach po wychmurzeniu.

Za to kompletnie nie trafia do mnie Tropical Jackpot. Na pierwszy plan wybija się coś, co ma gryzący bądź drapiący smak. Taki aloes z cholera-wie-czym...
Awatar użytkownika
By majkelo33
#1616359
Bzdursky pisze:Mi Imperial podszedł idealnie. Pełny, szarlotkowy smak, który zostawiał przyjemny posmak i zapach po wychmurzeniu.

Za to kompletnie nie trafia do mnie Tropical Jackpot. Na pierwszy plan wybija się coś, co ma gryzący bądź drapiący smak. Taki aloes z cholera-wie-czym...



No to musiałem na jakiegoś bubla trafić.To było naprawdę ohydne.A tropical czeka na swoja kolej :)
Teraz testuje Dragon Lair i na szczęście pozwolił zapomnieć o porannym badziewiu :) Tak że Pura Juice jeszcze nie do końca jest u mnie spalony :)

Smak ciekawy czuć truskawkę i pitaje.Fajny słodko kwaśny owocowy smak ale kolejny raz wanilia jest dla mnie nie wyczuwalna.Ale przyjemnie się to wapuję chmura też niczego sobie.Jak na razie najlepszy smak z tej firmy jak dla mnie.
Ocena 6/10
Awatar użytkownika
By majkelo33
#1617974
No to kolejny smak przetestowany.Tym razem Suicide Muffin (jagoda/mufinka) 3mg

Więc tak jagoda dla mnie nie wyczuwalna.Jedyny smak jaki czuć to słodkie ciastka.Smak praktycznie jak liquid Cookie Craze.Różnica między nimi praktycznie żadna.Chmura średnia. ocena 5/10
Niestety to mój 4 smak,kolejny który jest po prostu przeciętny.Został mi jeszcze jeden smak do przetestowania ale nie sądzę żeby było wielkie wow :) A szkoda bo spodziewałem się czegoś naprawdę dobrego a liquidy tej firmy jak dla mnie niczym się nie wyróżniają i była to moja pierwsza i ostatnia przygoda z tą firmą.
Awatar użytkownika
By Donayo
#1617997
A dla mnie Suicide Muffin jest pyszny.
Wyczuwam zarówno ciastko jak i jagodę.
Słodki, ale bardzo przyjemny smak z owocowym tłem.

Polecam też Tropical Jackpot (dżakfrut, liczi, granat) dla osób, które lubią tropikalnie klimaty.
Nie jest za słodki, nawet kwaskowy i orzeźwiający.

Ogólnie dzięki chłopakom z Vape Club w Poznaniu poznałem Pura Juice i jestem bardzo zadowolony.
Liquidy są dobrze zapakowane, bardzo aromatyczne i po prostu smaczne.
U nich kupiłem obie butelki o mocy 3mg/ml.

P.S. Chmura daje radę, jest gęsta i duża, chociaż tu dużo zależy od setupu.
Awatar użytkownika
By majkelo33
#1618013
Kwestia gustu.Wiadomo każdy lubi coś innego i nie ma co dyskutować ale jak dla mnie hmm no mega rozczarowanie bo po opiniach spodziewałem się czegoś dużo lepszego.
A jak dla mnie jest to naprawdę średnia półka.Jeszcze został mi ten Tropical do oceny no ale nie wydaję mi się żeby mnie czymś pozytywnym zaskoczył.
Awatar użytkownika
By Skinner
#1618417
Jak długo wapujesz? Ile i jak długo wcześniej paliłeś? Może smak/węch Ci jeszcze nie wrócił? Oczywiście, że to jest sprawa bardzo indywidualna ale żeby powiedzieć że SM smakuje jak CC to coś jest nie tak ;)
Awatar użytkownika
By majkelo33
#1618493
Skinner pisze:Jak długo wapujesz? Ile i jak długo wcześniej paliłeś? Może smak/węch Ci jeszcze nie wrócił? Oczywiście, że to jest sprawa bardzo indywidualna ale żeby powiedzieć że SM smakuje jak CC to coś jest nie tak ;)



Teraz zaliczam kolejne podejście 15 dzień mi mija ale wapowanie to nie nowość u mnie :D Zaczynałem od roku ok 2010 było kilka podejść i wypróbowałem w tym czasie nie zliczoną ilość smaków i firm liquidów :)
Być może mój smak i węch nie wrócił jeszcze do normy ale są liquidy które nie dawno testowałem i podeszły mi dużo bardziej niż te.A to że sm i cc są dla mnie praktycznie takie same to fakt :P Wiadomo mała różnica jest ze względu na banana w jednym z nich ale ten dominujący smak ''ciasteczkowy'' jest dla mnie niemal identyczny.
Tak jak napisałeś jest to kwestia indywidualna i MOIM zdaniem szału tu nie ma i :dupa nie urywa :)
Awatar użytkownika
By Kris.S
#1618566
Suicide Muffin,Imperial Delight,Cookie Craze to trzy liquidy które naprawdę są ciekawymi i złożonymi aromatami .Mają jednak jedną wadę strasznie syfią grzałki ze względu na ilość użytych aromatów, coś za coś .Dla tych co sami robią swoje setupy to nie problem jednak ci używający gotowców mogą mieć problem. Podsumowując warto spróbować a czy kupiłbym jeszcze raz ,raczej nie ale to moje prywatne zdanie.
Awatar użytkownika
By majkelo33
#1619036
No to ostatni smak przetestowany Tropical Jackpot (dżakfrut,liczi,grantat)

I tak jak myślałem podobnie jak reszta wrażenia na mnie nie zrobił i raczej to była moja pierwsza i ostatnia przygoda z Pura Juice.Czuć owocowy smak taki trochę słodko kwaśny.Chmura może być.
Ocena 5/10
Awatar użytkownika
By ProZak
#1619721
Po kilkuletnim wapowaniu liquidów LiQueen, P1 i dr Jack, postanowiłem sprawdzić coś innego. Kierując się opiniami w tym temacie, zakupiłem od PuRa Juice kilka smaczków. Wszystkie o mocy 12mg/ml. Każdy płyn testowany na nowych grzałkach - 2,0 ohm.

Na pierwszy ogień poszły:

Cookie Craze - liquid mdły w smaku. Może to wina tego, że długo przed nim wapowałem miętę. Po kilku wciągnięciach zaczyna być odczuwalny banan oraz lekki posmak miodu. Ten miód się przebija, ale jest jakiś taki ... hmm.. dziwny :) Może to właśnie przez ten cynamon. Chmura średnia i szybko znikająca. W pomieszczeniu pozostaje taki słodki aromat. U mnie w biurze myśleli, że jakieś kadzidełko zapaliłem :) Ogólnie smak ciekawy ale wielkiego "łał" nie ma. Ocena 6/10.

Suicide Muffin - mocno wyczuwalny smak jagód, na końcu pozostaje posmak tej niby muffinki. Smak o wiele ciekawsze niż cookie craze. Chmura bardziej obwita niż u poprzednika. Chyba na dłużej zabaluję z tym smakiem :) Ocena 7,5/10.

Na koniec dodam, iż wspólną wadą tych płynów jest bardzo szybkie niszczenie grzałek. Rozumiem, że jest to spowodowane słodkimi aromatami w liquidach, ale wapowałem bardzo dużo różnych produktów i pierwszy raz spotkałem się z aż takim zjawiskiem. Płyn w zbiorniczku po dwóch dniach robił się już czarny. Grzałka do wyrzucenia praktycznie po skończonej buteleczce 10ml.
By iniemamocny
#1632570
Moją opinię wyrażę na podstawie tylko dwóch smaków, bo reszty jeszcze nie zdążyłem spróbować. Muszę przyznać że jestem mega zaskoczony, nie spodziewałem się takiego pozytywu, a próbowałem już i chińskie wynalazki (dekang, hangsen, liqueeny, aromativy, dr jack i p1, blue mist), rodzime wynalazki (evaper), własne samogony na inawerze czy tpa, oraz ostatnio znane marki zachodnie z zampleboxa, czy nawet Drops czy Atmos Labs i jeśli jakością mógłbym przyrównać do czegoś te dwa smaki z Pura Juice to tylko do niektórych produktów z zampleboxa. Jak dotąd Suicide Muffin i Dragon lair to pierwsza klasa dla mnie.

Dragon Lair - smak wyrazisty, specyficzny, wymaga przyzwyczajenia, chmura dość obfita. Pod koniec baniaka nawet przypadł mi do gustu, lecz na początku zbyt mało słodki. Nie rozpoznałem żadnego smaku, ale nie miałem pod ręką np. smoczego owocu by porównać - 7/10

Suicide Muffin - nie wyczuwam jagody, ale muffinkę owszem, bardzo smaczny od samego początku, wydaje się w sam raz słodki, chmura b. obfita - 8,5-9/10

Jeszcze 5 innych smaków przede mną.


Żałuję tylko że tak późno odkryłem te liquidy, bo niedługo nie będę miał gdzie je zakupić. Sprzedaż wysyłkowa wkrótce zostanie zakazana, a w Warszawie i okolicach nigdzie nie można ich kupić w sklepach stacjonarnych.
By YoungVaper
#1668080
Dragon Lair (pitaja, truskawka, wanilia)

0mg/ml

ZAPACH: Wyrazisty i intensywny. Zapach w pierwszej chwili bardzo przypomina tą truskawkę z czekolad od milki, lub wedla. Dopiero przy dłuższym wąchaniu czuć słodycz. Na pewno na pierwszym planie wybija się ta truskawka, a przez nią gdzieś tam pitaja z lekką nutą wanilii. Przyjemny. 8/10

SMAK: No i tutaj jest inaczej. Na pierwszym planie w 100% wyczuwam tą pitaje, dopiero przez nią przebijająca się truskawka wymieszana z wanilią. Na początku fajnie się to wapuje, ale na dłuższą metę po prostu ta pitaja męczy i lq staje się najzwyczajniej nudny. Fajna "odskocznia" od jakiś tytoniówek, przeciętnych owocówek, czy słodkich mixów, ale na jakieś ciągłe wapowanie się to nie nadaje. Mi osobiście średnio podszedł. 6/10

ZAPACH W POMIESZCZENIU: Pozostawia po sobie słodki zapach, i przebijającą się pitaje wraz z truskawką. Takie średnie, 6/10.

BUTELECZKA: Tandeta. Zwykły plastik z wyginającym się zakraplaczem. Etykieta pomarszczona. Wyglądają jakby trzymano w nich jakieś płyny do produkcji w fabrykach. Z przodu jedynie to logo jakoś wygląda. Mogę dać 4/10.

CHMURA: Tutaj nie ma się do czego przyczepić. Fajna chmurka, dosyć gęsta. W pokoju dosyć długo się utrzymuję. Tutaj 8/10.

PODSUMOWANIE: Całkiem fajny lq jak na tą cenę, w obskurnej buteleczce. Jak już pisałem ciekawa odskocznia, ale na dłuższą metę się nie nadaje. Gęstość taka sobie. Z mojego Vaptio bardzo szybko znikał. Mam zamiar kupić jutro Cookie Craze, więc po zapoznaniu się z nim napiszę coś o tym produkcie.
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.