By Syrus - 09 lut 2017, 21:28
Posty: 214
Rejestracja: 30 gru 2014, 22:14
Posty: 214
Rejestracja: 30 gru 2014, 22:14
- 09 lut 2017, 21:28
#1756292
Witam serdecznie!
Od grudnia jestem dumnym posiadaczem klona Kayfuna 5. Na początku byłem zachwycony, bo śmigał jak ta lala, ale ostatnimi czasy pojawił się problem, jak w temacie zresztą, z transportem. Nie mam pojęcia, czym to może być spowodowane, setup w zasadzie robię w nim cały czas taki sam odkąd go dostałem (4 zwoje aliena na fi 2,5mm, ok. 0,4ohma, przeważnie na 30W), wickowanie od jakiegoś czasu próbuję najróżniejsze żeby problem zniwelować, ale niezależnie czy daję tam waty jak do wałka malarskiego, czy tyle że ledwo ją widać, wciąż jest to samo. Po 2-3 sekundach zaciągania się już czuję nieprzyjemny smak na początku kończącego się na grzałce liquidu, a później bobra, chmury z tego gigantycznej nie ma, więc raczej niewielka szansa, że "ot tak" wyparowuje nagle cały liquid.
Braci waperska, pomocy, bo z niechęci do tego bobrzenia zaczynam "drippować" relaksacyjnie, a to nie powinno mieć miejsca
Od grudnia jestem dumnym posiadaczem klona Kayfuna 5. Na początku byłem zachwycony, bo śmigał jak ta lala, ale ostatnimi czasy pojawił się problem, jak w temacie zresztą, z transportem. Nie mam pojęcia, czym to może być spowodowane, setup w zasadzie robię w nim cały czas taki sam odkąd go dostałem (4 zwoje aliena na fi 2,5mm, ok. 0,4ohma, przeważnie na 30W), wickowanie od jakiegoś czasu próbuję najróżniejsze żeby problem zniwelować, ale niezależnie czy daję tam waty jak do wałka malarskiego, czy tyle że ledwo ją widać, wciąż jest to samo. Po 2-3 sekundach zaciągania się już czuję nieprzyjemny smak na początku kończącego się na grzałce liquidu, a później bobra, chmury z tego gigantycznej nie ma, więc raczej niewielka szansa, że "ot tak" wyparowuje nagle cały liquid.
Braci waperska, pomocy, bo z niechęci do tego bobrzenia zaczynam "drippować" relaksacyjnie, a to nie powinno mieć miejsca