EPF
W TV, prasie, internecie o elektronicznych papierosach.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1288383
To posłowie są tylko w Warszawie? Nie mają swoich biur w terenie? Fakt, najprościej uznać, że nic się nie da zrobić i dorobić do tego uzasadnienie. Ciekawe, że z ACTA się udało.
Awatar użytkownika
By Zubik
#1288385
jsakic19 pisze:Nie mieszkam w Wa-wie więc nie spotkam żadnego posła, jedynie mogę się dzielić jakimiś spostrzeżeniami, które ktoś weźmie do siebie i spróbuje wykorzystać swoje wejścia np. w politykę.
... jeżeli wygra druga partia to na 100% Ministrem Zdrowia zostanie Piecha a ten były palacz analogów, który rzucił "silną wolą" jest WIELKIM przeciwnikiem ep.


1. Spotkasz spotkasz - musisz w nocy pójść na swój lokalny cmentarz - posłowie się tam spotykają.
2. Jak wygra PIS i Ministrem Zdrowia zostanie prof. Piecha to OK. Bo szkodliwy jest Propylen-Glikolowy. Pytałem kolegę chemika z wyształcenia - nie wie co to jest - gitarrra
Dość głupie żarty, ale oddają Naszą p@sraną rzeczywistość.

PS.
Stary Chemiku dawaj halo kiedy ruszy konkurs na najlepszy blog roku 2014 - będziemy głosować ! To już nie żarty !
ACTA ... fakt to bardzo ciekawy przypadek. I bardzo bardzo podobny do Naszego. Wypadałby się pochylić nad sprawą i zastanowić czy nie możemy tego przypadku "przekuć" na Nasze potrzeby. Znowu piję do stowarzyszenia SEUP.
By Domator
#1288443
StaryChemik pisze:Sugerujesz, że to panowie z ESW napisali unijną dyrektywę tytoniową? No cóż, może oni są mocni, ale chyba nie aż tak.

Dobrze wiesz, że nie napisali, ale chcą przełożyć po swojemu na nasz grunt.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1288455
Domator pisze:
StaryChemik pisze:Sugerujesz, że to panowie z ESW napisali unijną dyrektywę tytoniową? No cóż, może oni są mocni, ale chyba nie aż tak.

Dobrze wiesz, że nie napisali, ale chcą przełożyć po swojemu na nasz grunt.

Co zrobiłeś, aby przełożyć po Twojemu? Konkrety, kolego.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1288492
Być może, że któregoś dnia i MY będziemy musieli wyjść na ulicę. Pokazać się w pokojowym marszu i manifestację wraz z naszymi rodzinami. Pokazać się, że jesteśmy kulturalnymi, zdrowymi ludźmi, a nie bandą gimnazjalistów. Być może, że na jednym marszu czy demonstracji się nie zakończy nasze wołanie o swobodę ep, ale będą nas słyszeć i widzieć. Swoją drogą, to będzie egzamin dla nas samych, czy jesteśmy na tyle zdeterminowani, by ruszyć nasze tyłki z domów i pokazać się wspólnie we wspólnej sprawie. Mam nadzieję, że jest NAS wielu, którym się chce spróbować coś w tym kraju zrobić, a nie tylko narzekać, że już dawno nasz los jest przegrany i nie mamy na nic wpływu.
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1288527
Ogólnie od jakiś 25 lat (nie licząc górników, pielęgniarki i święto kibiców 11 listopada) jest jakiś zastój w społeczeństwie. Jest źle ale i tak nikt nie protestuje. Od 8 lat mówią POlakom, że lepiej nie będzie ale i tak ich wybierają . Nie wiem czym jest to spowodowane, w innych krajach protesty są organizowane z byle błahych powodów. Po części to również mnie dotyczy, bo zamiast ruszyć :dupa to siedzę przed kompem. Taka jakaś hibernacja.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1288541
Nie do końca. Wąskie grupki hałasują często pod sejmem czy ministerstwami, o czym dowiadujemy się często w mediach. Udało się z ACTA, dlaczego? Bo wszyscy solidarnie wyszli na ulicę w wielu krajach na raz. Wiem, że nie uda nam się nigdy w środowisku ep zebrać takiej ilości osób, ale wystarczy setka "naszych" w każdym większym mieście europejskim, a nawet za oceanem. Czyli jakaś akcja globalna, która wypchnęłaby ludzi z przed komputerów na ulicę. Być może, że się nie uda. Być może nic nie ugramy, ale będziemy mieli czyste sumienia, że próbowaliśmy i nie mogąc wejść do sejmu czy na Salony, zrobiliśmy wszystko aby NAS dostrzeżono i usłyszano.
Nasza bierność i milczenie, jest cały czas rządzącym na rękę, pamiętajmy o tym.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1288549
Jestem z Wami, ale tak na prawdę nie ma żadnych szans :(
By user
#1288599
Mamy mamy tylko trzeba wydymać kogo trzeba .
Lobbujemy ! Kto się dołoży ?
Awatar użytkownika
By LogerM
#1288604
StaryChemik pisze:Od dłuższego czasu mam bardzo podobne odczucie. W czerwcu '14 wiceminister zdrowia mówił mi, że mają zamiar projekt skierować do konsultacji we wrześniu. Do dziś go nie ma.

Chemiku od miesięcy raz w tygodniu (w każdy piątek) badam wniesione projektu ustaw i uchwał. Szukam każdego punktu zaczepienia i na razie cisza. Mam wrażenie że ustawa w projekcie wejdzie po prostu na głosowanie, tak jak każda zaporówka. Nie będzie miejsca na konsultacje, na dywagacje, na zmiany. Przy obecnym stanie przyjdzie nam przyjąć na klatę to co dają. Widzę jedną drogę o której myślę od jakiegoś czasu, lecz wyczekuję odpowiedniego momentu, ale to omówimy na PW, bo jesteś akurat w moim małym misternym planie kluczową figurą.

@matatiti, @StaryChemik nie porównywał bym tego co chcemy osiągnąć do ACTA, uwierzcie mi, że widząc z pierwszego szeregu włożony trud w powodzenie akcji, nasze możliwości wyglądają blado. W ACTA włączyła się prawie cała dawna scena, to było prawdziwe połączenie między podziałami coś czego nie widziałem od lat 90'tych.
Nasze możliwości na dziś to promile tego co wówczas uzyskaliśmy, w ACTA włączyły się grupy głęboko skłócone i wykorzystując sieci społecznościowe ruszyły tłumy. Tłumy wielokrotnie mniejsze niż zakładano.

Zubik pisze:Co to za kraj … w którym premier wraz z przydupasami jeździ do Niemiec prosić o to, żeby zrezygnował z pomysłu płacy minimalnej dla kierowców TIR’ów przejeżdżających przez ich kraj – tj. 8,5 juro za godzinę. Bo płacenie stawki minimalnej kierowcom zrujnuje polskich „przedsiębiorców”.
.
Kolego Zubik zanim napiszesz upewnij się że piszesz na temat; od dwóch dni wiadomo już, że zapisy ustawy o płacy minimalnej w Niemczech są zawieszone i to nie za sprawą jakiegoś jeżdżenia i wstawiennictwa, a przez ich niezgodność z przepisami unijnymi (tj .98/34/WE i 96/71/WE).
Awatar użytkownika
By janu3
#1288640
matatiti pisze:Nie do końca. Wąskie grupki hałasują często pod sejmem czy ministerstwami, o czym dowiadujemy się często w mediach. Udało się z ACTA, dlaczego? Bo wszyscy solidarnie wyszli na ulicę w wielu krajach na raz. Wiem, że nie uda nam się nigdy w środowisku ep zebrać takiej ilości osób, ale wystarczy setka "naszych" w każdym większym mieście europejskim, a nawet za oceanem. Czyli jakaś akcja globalna, która wypchnęłaby ludzi z przed komputerów na ulicę. Być może, że się nie uda. Być może nic nie ugramy, ale będziemy mieli czyste sumienia, że próbowaliśmy i nie mogąc wejść do sejmu czy na Salony, zrobiliśmy wszystko aby NAS dostrzeżono i usłyszano.
Nasza bierność i milczenie, jest cały czas rządzącym na rękę, pamiętajmy o tym.

Zgadzam się z kolegą. Z tym, że bym się skupił na Polsce.
Problemem jest dotarcie do szerokiej grupy waperów. Część biznesowa (hurtownie, sklepy, dystrybutorzy, producenci) branży e-p wydaje się jakby w ogóle nie zauważała, że wkrótce spadnie miecz Damoklesa na rynek e-p w Polsce. A przecież to właśnie oni w sposób najprostszy mogą dotrzeć do użytkowników e-p.
Rozumiem, że interesy są rozbieżne i np. firmie Chic jest nie po drodze z firmą X, ale celem takiej manifestacji może być żądanie przeprowadzenie rzeczywistych konsultacji społecznych (z "naszej" strony mamy już przedstawicieli) przed wprowadzeniem uchwał. Przecież każda uchwała poprzedzona jest ponoć takimi konsultacjami, ale my wiemy, że to fikcja. Chodzi mi o to, że taki cel demonstracji może zjednoczyć całą branżę e-p.
Media pomimo szerokiej akcji "STOP KŁAMSTWOM O E-P..." milczą jak zaklęte, może potrzebna jest już akcja pt. "Żądamy konsultacji społecznych"?
Awatar użytkownika
By marehel
#1288732
Dla mnie nie ulega wątpliwości, że wcześniej czy później (oby jak najwcześniej) e-papieros wyprze zwykłego papierosa, ponieważ jest po prostu pod każdym względem od niego lepszy i najważniejsze dla nas dużo zdrowszy. No chyba, że pojawi się jeszcze coś lepszego ale podejrzewam, że nie nastąpi to zbyt szybko.
Zatem skąd to całe zamieszanie wokół e-papierosa ? Wiadomo, że przede wszystkim konflikt interesów ale też trochę przychodzi mi na myśl przykład wynalezienia maszyny parowej (zarówno jeśli chodzi o przeciwników jak i zwolenników e-papierosów) :) Nowość zawsze wzbudza skrajne reakcje.

Mamy naprawdę inteligentny naród, więc dlaczego rządzą nami tak jakby inteligentni inaczej ?
Nie uwierzę, że są to idioci. Przeważnie mają swój ograniczony cel i działania przyszłościowo-rozwojowe nie są w ich kręgu zainteresowań. Dlaczego ? Chyba tylko dlatego, że nie ponoszą za to indywidualnej odpowiedzialności (nie dotyczy to tylko polityki).
Dlaczego u nas w ogóle nie mówi się głośno o wyborach jednomandatowych ? Dlaczego ciągle wmawia się nam, że nasz los w naszych rękach i koniecznie to wykorzystajmy idąc na wybory ? I idziemy a potem rządzą nami tacy jak Renata Butrym czy Marek Rzęsa !? To co przedstawiają w swojej interpelacji to czysta demagogia.
Tak bardzo zależy im na zdrowiu młodocianych !? A czy są badania jaki procent młodych ludzi w szkołach ponadpodstawowych paliło analogi, jak jeszcze nie było e-papierosów ?
Podejrzewam, że liczba wcale nie mniejsza.
Ale już fakt naukowo zbadany, że e-papieros jest dużo zdrowszy od analoga, nie ma w tej interpelacji żadnego znaczenia. A sedno sprawy tkwi w tym, że ten e-papieros po prostu wypiera tradycyjne papierosy i tego procesu nie da się zatrzymać. Jedynie czego obawiam się, że łatwiej będzie kupić analoga niż zdrowszego e-papierosa.
Po prostu nie chcę uwierzyć w głupotę i bardziej wolę w tym widzieć "ukryty" indywidualny interes.
Chociaż ostatnio o mało nie doznałem szoku jak osoba wykształcona i uważana się za proekologiczną, oświadczyła mi, że spalanie węgla (to na czasie) jest bardziej ekologiczne niż źródła energii odnawialnej ! To chyba jedynie dowód jaki na nas wpływ mają mas media.

Nie martwię się o przyszłość e-palenia. Wszak już są przepisy zakazujące picia piwa w miejscach publicznych a nie pamiętam już jazdy środkiem masowej komunikacji gdzie chociażby jedna osoba nie sączyła sobie piwka. Była już nawet prohibicja w USA i wiadomo jaki to przyniosło rezultat.
Jedynie co, to martwi ta ciągle zwyciężająca głupota, w majestacie prawa.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1288978
StaryChemik pisze:To posłowie są tylko w Warszawie? Nie mają swoich biur w terenie? Fakt, najprościej uznać, że nic się nie da zrobić i dorobić do tego uzasadnienie.


Jeszcze tylko odniosę się do powyższych słów Starego Chemika w kontekście wydatków które ponosimy na funkcjonowanie biur poselskich. Posłanka Butryn na utrzymanie biura poselskiego w roku 2012 wydała: 143319,67 PLN, w roku 2013: 144581,23 PLN założyć więc możemy że rachunek za rok 2014 wyglądać będzie podobnie. Poseł Rząsa wydał w roku 2012: 142622,29 PLN, a w roku 2013: 146205,61 PLN. Co pozwala domniemywać że również w roku 2014 wydatki były zbliżone. Każdego roku 142 tysiące złotych z naszej kieszeni idą na działanie każdego z tych biur, w różnych rejonach kraju wydatki są różne (zależą od kosztów najmu lokalu, mediany wynagrodzeń itp.) ale 142000 PLN to kwota jaką poseł otrzymuje na funkcjonowanie, co ważne jeśli wyda mniej pieniądze przechodzą na rok następny (jeśli wyda więcej to ma pecha). Przemnóżmy to razy ilość posłów i otrzymamy kwotę 65 milionów złotych która jest wydatkowana, przypominam że z naszej kieszeni, na funkcjonowanie biur. Ilu z was było w nich choć jeden raz? Można się przejść zostawić list (bo słabo wierzę że ktoś tam posła spotka), nie szablon, a coś od siebie. Można napisać o tym jak EP Ci pomogło, można podsunąć wyniki badań; temat jest ciepły i świeży może ktoś podchwyci i chcąc ugrać coś dla siebie pomoże i nam.
Awatar użytkownika
By TommyBlack
#1289039
Tak, ciekawe właśnie ilu z nas nie tyle zna,co wie kto jest posłem w jego regionie? :wink: Ale zostawmy to...
Każdy z nas może się do swojego posła zwrócić a ten zgodnie z uprawnieniami i obowiązkami wynikającymi z art. 2, 14 i 21 Ustawy o wykonywaniu mandatu posła ( Dz. U. Nr 104 poz.708 z 2006 r.)powinien sprawą się zainteresować.To jednak byłoby zbyt proste, posłowie mają też swoje "specjalizacje" i pisanie do posła zajmującego się infrastrukturą jest nieco bez sensu.Oczywiście pisanie w sprawie e-papierosów.
Sam sejm jednak posiada stosowne mechanizmy i zamiast toczyć jałowe dyskusje ,można z nich skorzystać. W naszej sprawie można napisać do Komisji Zdrowia (ZDR).
Tu skład Komisji:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=7&KodKom=ZDR
Tak wygląda gotowy formularz do korespondencji z Komisją:( grafika)



Tu bezpośredni link do formularza:
http://orka.sejm.gov.pl/ListydoS7.nsf/JK1?OpenForm&ZDR

Kulturalne i rzeczowe listy z sensownymi załącznikami ( jest taka opcja) może mogłyby coś zdziałać?
Ten mechanizm przynajmniej gwarantuje że do Komisji listy dotrą.
Ja swój list popełnię jutro.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289080
Tommy śmiem wątpić w rzetelne działanie sejmowej kancelarii i to czy listy trafią faktycznie we właściwe miejsca. To że zostaną nadane przez formularz nie oznacza że trafią one do posłów zasiadających w komisji, asystenci sprawy mogą bagatelizować i ostatecznie okaże się że na wszystkie wysłane listy może 5% trafi w odpowiednie miejsce. Sam korzystam z platformy ePUAP tak wygląda lista wysyłek do MZ:
Obrazek
Jak widać wszystkie podpisane i potwierdzone. Liczba odpowiedzi: 0 Choć wiem że platforma działa bo np. nie miałem problemów w kontakcie z kilkunastoma innymi instytucjami. Problem był jedynie z tymi stricte rządowymi (z wyjątkiem BRPO i GIODO z którymi kontakt przez platformę jest świetny). W biurze mamy szansę zagadać z pracownikami, może zainteresować ich sprawą, a co najważniejsze pokazujemy się na miejscu co zawsze jest odbierane inaczej niż list dziwnego gościa z netu. 'Specjalizacja' posła jest tutaj nieistotna, nad ustawą pracuje resort, a nie komisja. Poza tym wielu posłów szuka swojej szansy na zbicie politycznego kapitału, zbliżają się wybory, trzeba się dostać na listy. Zauważ że interpelacje na których oparł się omawiany tutaj artykuł wysłali posłowie którzy nie maja nic wspólnego z Komisją Zdrowia. Posłanka Butryn zasiada bowiem w Komisji Obrony narodowej i podkomisjach związanych z obronnością podczas gdy poseł Rząsa zasiada w Komisjach Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1289100
Panie i Panowie, powiedzcie mi tak szczerze o co chcemy walczyć? Wczoraj na spocie rozmawialiśmy sporo na ten temat.
Na e-p całkowitego bana nie nałożą.
Akcyza w zasadzie jest przesądzona i nikt się nas nie będzie pytał o zdanie. Jakby mogli, to na powietrze nałożyliby akcyzę (z tym akurat im raczej nie pójdzie).
Będą specjalne wymagania co do produkcji liquidów - to chyba dobrze i większość tego chciała.
Jak będzie akcyza i pozostaną tylko najpoważniejsi gracze na rynku, to z cenami i tak nie będą mogli przeginać, bo wiadomo jakie są prawa podaży i popytu. Każdy z nas wie, że mogą spuścić z marżą, bo i tak swoje zarobią na obrocie. Wykluczając garażowych marków zwiększą nieporównywalnie obroty.
Walka z akcyzą jest przegrana na samym stracie, więc na ten temat zakończyłbym wszelkie dyskusje.
No OK - chcemy większych baniaków i większych butelek.
Czego jeszcze oczekujemy? Na jakim polu i o co możemy jeszcze walczyć jako środowisko? Co w tych listach miałoby się pojawić?
(coś mi tam chodzi po głowie, ale wolałbym jakby mądrzejsi ode mnie wypowiedzieli się w tej kwestii).
Ostatnio zmieniony 31 sty 2015, 18:45 przez Tomba, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By TommyBlack
#1289110
Ustawy przygotowywuje resort, opiniuje i pod obrady Sejmu kieruje Komisja. Kto z członków Komisji ma jakąś wiedzę o e-papierosach?
O to mi chodziło,żebyśmy w tych listach przybliżyli im tę wiedzę. W Komizji Zdrowia ,wbrew pozorom,nie zasiadają sami medycy.
Zresztą ktokolwiek tam nie zasiada, i tak jego wiedza nawet nie sięga naszej.O przybliżenie tej wiedzy w pomieszczonym wyżej formularzu mi chodziło.
On nic nie zmieni, on ma opisać zjawisko widziane naszymi oczami, ma przekazać nasze stanowisko. Im więcej tych formularzy ,tym lepiej.Dla nas lepiej.
Ja zresztą nikogo nie namawiam. Każdy wybierze swoją drogę...jeśli tylko uzna że warto coś robić i zechce coś robić...
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1289111
Szczerze powiem, że też się gubię trochę, bo rozumiem, że jeszcze w jaki sposób dyrektywę u nas wdrożą nie wiemy i zapewne się nie dowiemy... póki nie wdrożą...
Co piszecie w tych listach do sejmu i posłów, bardzo jestem ciekaw ?
Poważnie!
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289140
Tomba akurat akcyza przesądzona nie jest. W przeciwieństwie do wielkości baniaków i butelek o których piszesz. Tutaj ustawodawca nie ma nic do gadania, a skoro tak my nie mamy nic do ugrania. "W górę" nic tam nie pójdzie, 10ml na butelkę i 2ml na parownik to wartość graniczna - ale zawsze może iść w dół :? . Gdzie można coś ugrać, pytasz, więc odpowiadam: na pewno możemy ugrać sporo na obowiązku rejestracyjnym, możemy się zatrzymać w miejscu albo praktycznie go nie odczuć. Druga sprawa to kompetencje 'organów właściwych', źle zaimplementowane mogą doprowadzić do tego że samo podejrzenie iż użycie jakiegoś produktu może stwarzać jakieś zagrożenie może prowadzić do całkowitego lub czasowego wstrzymania sprzedaży. Ale przede wszystkim i o tym musimy pamiętać ustawa może być znacznie surowsza niż sama dyrektywa która i tak kopie nas po jajach. Po pierwsze nikt nie powiedział że w sprzedaży nadal będą clearomizery i choćby egonki, że ustawodawca nie zejdzie z ilością nikotyny na ml do poziomu który zna z paczki papierosów (1-2mg/ml super...), ani że w ogóle będziemy mogli kupić liquid w butelce, może skończyć się tym że wrócimy do roku 2009 i będziemy mogli kupować wyłącznie napełnione wcześniej przez producenta kartomizery, nikt nie powiedział że nie zostanie wprowadzony zakaz obrotu transgranicznego. Od tego jak ostre przepisy zostaną wprowadzone zależy przyszłość wszystkich polskich for. To co znajduje się w TPD to punkty które nie mogą zostać przekroczone przez ustawodawcę, ale nikt nie powiedział że ustawodawca nie może wykazać się dodatkową inwencją...

Na koniec:
Tomba pisze:Jakby mogli, to na powietrze nałożyli by akcyzę (z tym akurat im raczej nie pójdzie).

Akurat akcyza (choć lokalna) na powietrze została nałożona już bardzo dawno temu, wliczają Ci ją hotelarze do rachunku w formie opłaty miejscowej (tzw. klimatycznej). A żeby było zabawniej w wielu miejscach obłożonych tą opłatą wyniki badań składu powietrza wykluczają naliczanie takiej opłaty - mimo to nadal funkcjonuje.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1289155
LogerM pisze: Gdzie można coś ugrać, pytasz, więc odpowiadam: na pewno możemy ugrać sporo na obowiązku rejestracyjnym

O tym myślałem pisząc, że coś chodzi mi po głowie. Najbardziej bym się tego obawiał.
Najgorzej jak cały rynek przejmą firmy farmaceutyczne i ichniejsze procedury.
Co możemy zrobić w tej kwestii???

PS. Z tą akcyzą na powietrze dałem ciała :wink: Oczywiście przyznaję Ci rację.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289274
Tomba pisze:Co możemy zrobić w tej kwestii???

Niewiele i wszystko zarazem. Podchodzimy do problemu tak jak do nowych użytkowników na forum, z oburzeniem że ktoś nie wie tego co dla Nas jest oczywiste. Zapominamy że w sejmie zasiada 460 osób wśród których lekarzami i chemikami jest raptem kilku. A nawet oni nie mają nawet cząstki naszej wiedzy. Posłowie to rolnicy, mechanicy, prawnicy, handlowcy, nauczyciele, filozofowie, politolodzy, a nawet studenci. Ci ludzie nie mają zielonego pojęcia o temacie, a wymaganie od nich tej wiedzy było by tym samym co założenie na forum wątku o chromodynamice kwantowej i wymaganie od e-palaczy aby czynnie uczestniczyli w rozmowie na temat lagrangianu cechowania. To co możemy zrobić to przelać w nich wiedzę którą posiadamy, bo jeśli my tego nie zrobimy to zrobią to media i lobbyści. Musimy pamiętać że e-palenie i e-papierosy jako określenia są nacechowane negatywnie, mówimy przecież o papierosach, palaczach i paleniu, a dodawanie 'e' niewiele zmienia. Fajna marketingowa nazwa która otworzyła e-papierosom szeroką drogę na światowe rynki, obecnie powoduje że waper jest postrzegany przez nieświadomych jak palacz który po prostu mniej śmierdzi i śmieszniej wygląda. Ile razy spotykaliśmy się z podejściem 'papieros to papieros, nie ważne że elektroniczny'. Możemy przybliżyć posłom wyniki badań, możemy im przybliżyć życiowe historie ludzi którzy dzięki e-papierosom zerwali z nałogiem (częściowo i całkowicie). Chodzi o pokazanie że e-papieros to nie jest zabawka do obchodzenia przepisów, a produkt który pomógł wielu osobom.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1289440
Podpisuję się pod wszystkim, co napisał Loger. I też uważam, że akcyza wcale nie jest przesądzona - przynajmniej do czasu, gdy w cłach będzie pan Jacek Kapica. On od zawsze mówi nie akcyzie na e-fajki (argumentując, że są znacznie mniej szkodliwe niż analogi i dlatego tak powinno być) i za to gościa szanuję.
Co do tego, co można zrobić - jest tego sporo, jak pisze choćby Loger. Może to coś da, może nie. Ale jedno jest pewne: jeśli nic nie będziemy robić, to na pewno przegramy.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289444
A czemu mój post zniknął?
To że twierdzę by ograniczyć nikotyne do 0 i olać ustawy boli kogoś?

Regulaminu nie złamałem pisze na temat a ktoś sobie czystki odpie...a :palm
Ponoć tak nie wolno.

.........
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289505
szperaczz pisze:To że twierdzę by ograniczyć nikotyne do 0 i olać ustawy boli kogoś?

Szperacz, a no można olać nikotynę i przejść na zerówki, czemu nie. Ba! Skoro już się rzuci nikotynę można rzucić chmurzenie w cholerę. Jest to faktycznie najprostsze. Ale my nie o tym tutaj rozmawiamy. Rozmawiamy o możliwościach wpłynięcia na kształt ustawy, a nie o braniu na klatę tego co dają i chowaniu się w norze z podkulonym ogonem. Po to jest ten temat aby porozmawiać na sprawy związane z nadchodzącymi zmianami i aby znaleźć sposób na to aby mieć jakiś wpływ na kształt ustawy.

szperaczz pisze:A czemu mój post zniknął?

Bo miał niewielki związek z dyskutowanym tematem, moderator podjął w mojej opinii słuszną decyzję.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289535
Loguś wpłynąć to sobie mogłeś na obsadę moderatorów jako adminidtrator i tylko tyle.
Na kształt ustaw garstka ludzi wpływu nie ma.
Nie czarujmy się, beblanie o stowarzyszeniach i walce ze zlem ustawodawczym jest śmieszna.
Garstka waperdów może tyle co nic. Możecie mnie najwyżej jeszcze zbanować ale te wasze dywagacje o biuravh poselskich, głosowaniach czy wpływaniu na ustawodawcę sa śmieszne.
Nie raz jak czytam to co piszecie to mam wrażenie że kontakt z zeczywistoscia niektórzy tracą ot co.
Porownywanie ACTA gdzie miało to dotknąć 90% społeczeństwa jest kpiną.
Większość ludzi e-p traktuje jak zło konieczne by chmurzyć tam gdzie analoga nie wolno, reszcie niepalących to przeszkadza.
Jesteśmy dziwolągami z rurkami i pudełkami które dymia i tyle.

.........
Ostatnio zmieniony 31 sty 2015, 23:48 przez szperaczz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289545
Masz prawo tak sądzić, siedzieć na dupie i nic nie robić bo jest to wygodnie. Jak się nie uda będziesz mógł pisać że miałeś rację i jesteś najmądrzejszy na świecie. A póki co nie zaśmiecaj tematu czarnowidztwem. A jak nie odpowiada Ci fakt że garstka ludzi ma ochotę jednak spróbować coś zrobić to odwróć główkę w drugą stronę, dzięki temu będziesz mógł jeszcze bardziej nic nie robić.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289550
A co ta garstka wraz z Tobą takiego wielkiego robi?

.........
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289556
Na razie gada po próżnicy z malkontentami. Więc gdybyś mógł nie przeszkadzać, skoro standardowo nie wykazujesz chęci do pomocy, był bym Ci wdzięczny.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289564
A teraz zastanów się tak na trzeźwo.
Wprowadzano zakazy palenia (palaczy jest w uj wiecej niż waperów) i wprpwadzono.
To samo bedzie z e-p i wszystkie te dxiwne wypoviny i akcje nic nie wniosą. Jedt garstka ludzi która szans żadnych nie ma. To nie społeczność to tylko marny procrnt i tego się nie przeskoczy.

A malkontentem niejestem, tylko jak widzę jako jeden z nielicznych normalnie myślę.

.........
Ostatnio zmieniony 31 sty 2015, 23:57 przez szperaczz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1289566
Kiedyś była wystosowana taka petycja: http://www.petycje.pl/petycja/9233/
Petycja została podpisana przez ponad 4000 osób.
Czy były jakieś reakcję na tę petycję ?
Coś się zmieniło od tamtej pory?
Ostatnio zmieniony 01 lut 2015, 00:05 przez Tomba, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289570
Tomku 4 tyś osób :palm to smiech na sali. Jest nas za mało by coś wywalczyć i tego nie przeskoczymy

.........
Awatar użytkownika
By Tomba
#1289595
Szperciu, ja nawet chciałbym coś zdziałać nie myśląc wyłącznie o czubku własnego nosa, ale pomysłu nie mam i nie widzę żadnego konkretnego. OK. Mogę napisać osobisty list o tym jak mnie zatruwały analogi i jak e-p uratowało mi życie. Tylko czy ktoś się tym przejmie?
Stary Chemik pisze, że można sporo, ale nie podaje przykładów.
Tak samo SUEP, który opracował statut i w zasadzie nic więcej nie zaproponował.
Ja się w tym wszystkim pogubiłem :zakrecony
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289600
No właśnie. Wszyscy widzą sporo ale konkretów brak.
Ja bez ogródek powiem szczerze że nigdy spolecznikiem nie byłem, ale te wszystkie akcje wywołują śmiech na mej twarzy bo jako lekko (bez przesady i szału) myślący człowiek nie widzę żadnej szansy powodzenia w ich działaniu.

.........
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1289622
Ja również widzę nikłe szanse na to, że ktoś będzie nas słuchał. Pewnie i tak zrobią co zechcą. Jedno jest pewne na 100% nie wytępią e-palaczy - za daleko to poszło, nie zmienią już świata. Cokolwiek będą próbować to jestem przekonany, że przyszłości nie będzie już analogowych papierosów i scena z "Piątego Elementu" kiedy to Bruce Willis pali analoga, który ma filtr wielkości 70% szluga się już nie spełni bo Bruce Willis będzie miał Yihi :lol:
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289647
Tomba pisze:OK. Mogę napisać osobisty list o tym jak mnie zatruwały analogi i jak e-p uratowało mi życie. Tylko czy ktoś się tym przejmie?

Nikt Ci nie da gwarancji że ktoś się tym przejmie. Ale spróbować możesz bo nic Cię to nie kosztuje, no chyba że chcesz nadać go pocztą to obiecuję oddać za znaczek. A nuż zainteresujesz jakiegoś posła tematem, nie dlatego nawet że wzruszy go Twoja historia, a dlatego że odnajdzie w problemie szansę na zbicie politycznego kapitału. Ja również nie wierzę w to że posłowie faktycznie się przejmą tym co robimy i tym co mówimy. Ale jeśli wciśniemy im do ręki argumenty (badania) którymi będą mogli rzucać z mównicy, jeśli pokażemy im że być może jest tutaj jakiś kapitał wyborczy to sprawę ktoś podejmie. Jeden poseł, nawet ten całkowicie nie decyzyjny gdzieś z marginesu politycznego, może więcej niż my wszyscy razem wzięci.

jsakic19 pisze:Ja również widzę nikłe szanse na to, że ktoś będzie nas słuchał. Pewnie i tak zrobią co zechcą.

Wiesz jeśli ktoś liczyłby na to że wpuszczą naszego przedstawiciela na mównicę, a następnie pochylą się nad naszym losem powiedziałbym mu że na łby zamienił się z (sami wiecie z czym). Wszyscy wiemy że to tak nie działa. Problemem jest to że posłowie nie mają zielonego pojęcia o tym że my mamy jakiś problem. 90% z nich nie wie nawet o istnieniu TPD i o fakcie że trzeba ja będzie wdrożyć. I właśnie to trzeba zrobić i liczyć na szczęście. Nic nas to nie kosztuje, może poza odrobiną pracy własnej, a jest zawsze jakaś szansa że ktoś podchwyci temat. W przeciwnym razie Bruce będzie grzał z 510'tki zamiast z Yihi.

szperaczz pisze:A malkontentem niejestem, tylko jak widzę jako jeden z nielicznych normalnie myślę.

Najważniejsze że jesteś skromny. To Twoja główna zaleta.

Szperacz nawet nie wiesz jak się cieszę że przyszło Ci żyć w czasach współczesnych. Gdyby ludzie z podobnym nastawieniem byli popularni kilkadziesiąt tysięcy lat temu pewnie by po dziś dzień mówili: "po co smażyć to mięso, przecież i tak wystygnie bez względu na wszystko, nie mamy na to wpływu, tak działa świat".
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289650
Możesz próbować mnie obrażać, choć ponoć administracja tego nie może robić.
Ludzie palą zioło i nic ugrać nie mogą. Jest ich jak myślę więcej niż jarajacych glikol.
Teraz prosta sprawa czy wiemy że to co palimy jest zdrowe, nie.
Próbujesz swoim wielkim mądrym mózgiem zrobić ze mnie kretyna, tylko jakoś argumenty są niewystarczające :?

.........
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289659
Widzisz Szper gdybym chciał Cię obrazić to bym to po prostu zrobił. Nie mam zamiaru też robić z Ciebie kretyna, więc i nie ma potrzeby abym coś argumentował. Jesteś malkontentem i tyle, nic się nie uda, nic się nie opłaci, lepiej siedzieć na dupie i nic nie robić. Nikt Ci Szperacz nie każe nic robić, nikt nie wymaga od Ciebie nawet kiwnięcia palcem, jedyne o co Cię proszę od dłuższego czasu to skoro nie masz zamiaru pomóc to przynajmniej nie przeszkadzaj. Bądź sobie malkontentem gdzie indziej, naprawdę dzięki temu będziesz mógł nic nie robić jeszcze bardziej niż dotychczas.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289662
No widzisz i dalej próbujesz ale nie tędy droga.
Malkontentem nigdy nie byłem i nie będę, choć znowu próbujesz wsadzić mi dziecko w brzuch. Jedyne co staram się udowodnić, przekazać to bezsilność i bezradność waszych działań.
Te pierdnięcia naprawdę sensu nie mają.
By Mastertext
#1289663
Tow. Mao Tse Tung odkrył, że "głowa służy do myślenia".
Jedyne skuteczne działanie w obecnej chwili, to:
a) zrobić wśród waperów zrzutkę na zegarek dla gajowego.... w nadziei, że zawetuje tę #%@ ustawę,
b) wzorem dojrzałych demokracji zachodu przestawić się na palenie samochodów zamiast e-papierosów.
Awatar użytkownika
By JacekTW
#1289665
Zacytuję wypowiedzi @Szperaczz'a:
Porownywanie ACTA gdzie miało to dotknąć 90% społeczeństwa jest kpiną. Większość ludzi e-p traktuje jak zło konieczne by chmurzyć tam gdzie analoga nie wolno, reszcie niepalących to przeszkadza. Jesteśmy dziwolągami z rurkami i pudełkami które dymia i tyle.
[...]
Wprowadzano zakazy palenia (palaczy jest w uj wiecej niż waperów) i wprowadzono. To samo bedzie z e-p i wszystkie te dxiwne wypociny i akcje nic nie wniosą. Jest garstka ludzi która szans żadnych nie ma. To nie społeczność to tylko marny procrnt i tego się nie przeskoczy.

Wydaje mi się, że w tych słowach jest ziarno prawdy, którą trudno jest zaakceptować ludziom zaangażowanym w życie forum. Ilu lekarzy uczestniczy w prowadzonych tu dyskusjach? (Ostatnio był quiz, w którym padło pytanie o jednego...) Czy dla merytorycznej wartości prowadzonych tu rozmów nie powinno być ich więcej? Ilu prawników mających orientację w sprawach legislacyjnych udziela się tu na co dzień? Ilu chemików prowadzi dyskusje ze Starym Chemikiem? Ilu pedagogów rozmawia o problemach z e-p w szkołach? Ilu polityków, choćby lokalnych, zagląda tu, żeby prezentować swoje poglądy/programy w kwestiach e-palenia?

Czytam to forum o wielu miesięcy. Większość poruszanych tu kwestii dotyczy rurek, pudełek (boxów), drutu oporowego, waty, szmaty i sznurka. Największe emocje wzbudza Cloupor Mini 30W, klony Kayfun i Taifun oraz Fasttech. Wszystkie tematy w dziale "EFVI" (ukłon dla @Stacho) nie wygenerowały w sumie tylu stron dyskusji co temat "Nowa dostawa w e-dym.pl"

Mam wrażenie, że słabością forum jest zaniedbywanie (w jakimś sensie) osób korzystających z najpopularniejszych produktów rozprowadzanych przez duże sieci (E-Smoking World, eBull, etc.). Jak ktoś wpadnie zapytać o Milda, dowiaduje się, że "popełnił ogromy błąd". Jak napisze, że ma problem z Volimizerem, to często otrzymuje poradę "zmień parownik na lepszy". Skupiając uwagę na najlepszych produktach, forum w jakiś sposób nie dba o ludzi korzystających z produktów popularnych, którzy pomimo swej liczebności nie stanowią tu licznej grupy. Jest ogromny dział "MODOmania", a nie ma wcale działu "Produkty masowe/popularne". (Mam wrażenie, że dziale "Elektroniczne papierosy - modele" niewiele się dzieje.)

Może warto byłoby zadbać o popularyzację forum wśród szerszej grupy ludzi? Na przykład, gdyby każdy kupujący w punktach ESW dostawał ulotkę, że jest takie miejsce jak to forum, każdego dnia przybywałoby tu kilkudziesięciu jeśli nie kilkuset nowych użytkowników. Proszę mnie za taki pomysł nie kamienować. Po prostu, mam wrażenie, że forum nie jest pępkiem świata w kwestii e-palenia trochę z własnej winy. Powstanie SUEP z dala od forum jest tego, w jakimś stopniu, potwierdzeniem.

O nieustających przepychankach, jakie można zaobserwować na forum, choćby w tym wątku, nawet nie wspominam...

Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
By Haze
#1289667
Ja z kolei uważam, że wśród decydentów znalazłoby się całkiem sporo takich, którzy jednak słuchają ludzi, ale wpadli oni w kierat potężnie zadłużonego ustroju, który musi wysysać każdą możliwą złotówkę żeby jakoś przedłużać wegetację. I nie ma na to rady... żadnej... Jedyne co zwraca ich uwagę to palenie opon pod Sejmem. Tak czy inaczej:

StaryChemik pisze:...jedno jest pewne: jeśli nic nie będziemy robić, to na pewno przegramy.

i wszystko na ten temat.

A tym, którzy wątpią w sens podejmowania jakichkolwiek działań dedykuję cytat z W. Orańskiego:

Niepotrzebna mi jest nadzieja po to, by coś przedsięwziąć i nie muszę liczyć na powodzenie, ażeby wytrwać!!!
By minut
#1289684
Rządząca większość wyrzuca do kosza miliony podpisów(67lat,6 latki).Mają nas w głębokim poważaniu, a parlament europejski to już szkoda gadać. Wciąż uważam że nadzieją są Chiny, bo jeśli zechcą, tupną nogą i przywołają PE do porządku.
By marek_k62
#1289698
wszelkie ataki na @szperacza i innych tzw. "malkontentów" dowodzą jedynie jak boli tu niektórych prawda.
Marnują energię i czas na bicie piany gdy od dawna wiadomo, że tak naprawdę jedynie rynek może ep uratować. Skoro jest nas w RP podobno grubo ponad milion to policzmy zgrubsza miesięczny obrót na płynach. Założenia:
- 2ml na dzień
- 10PLN za 10 ml

daje to 60zł / miesiąc / twarz
czyli 60 mln/mc/populacja
a to daje 720 mln/rok na samych płynach...
a gdzie reszta?
I tylko tu jest siła, a nie w Szymonach SUEPnikach....
Sorry za ostre słowa, ale odniosłem wrażenie, że "działacze" stracili kontakt z ziemią. A piza nimi samymi nikt poza trawnikiem ich nie widzi.
Awatar użytkownika
By TommyBlack
#1289722
Już nie ad vocem tej dyskusji,a tego co napisałem i zapowiedziałem na 3 stronie tego tematu.




Szanowna Komisjo

Być może mój list jest antycypacją zdarzeń,wiem jednak iż w gabinecie Pana ministra Igora Winnickiego Radziewicza trwają prace nad implementacją na grunt polskiego prawa Dyrektywy Tytoniowej [2001/37/EC (TPD)] Artykuł 18a.Mam więc podstawy aby sądzić że problematyka związana z tą transpozycją stanie się przedmiotem obrad Szanownej Komisji.No i w związku z powyższymi faktami mam też ,ale tym razem pewność,iż standard mojego życia ulegnie znacznemu pogorszeniu.Anglicy nazywają to fall on hard times,co znakomicie i w skrócie oddaje istotę problemu.Żeby mój list nie wydawał się początkiem pamiętnika,napiszę w wielkim skrócie.
Długo paliłem zwykłe,normalne papierosy.Czułem się człowiekiem niższej kategorii,nie dlatego że zabraniano mi palić już wszędzie,nie paliłem wszędzie.Z istoty jestem człowiekiem respektującym prawo na codzień a nie a casu ad casum.Papierosy postrzegałem już jako zło konieczne,explicite jako nałóg.Tak,uznałem iż jestem człowiekiem nie dość że chorym,to jeszcze uciążliwym dla otoczenia.Na dodatek przeczytałem gdzieś: palenie papierosów może wywoływać depresję, napady paniki, a nawet schizofrenię - co sugeruje Naomi Breslau z Henry Ford Health Care System w Detroit.To zbyt dużo...nawet dla mnie...wtedy trafiłem na e-papierosy.Używam ich od dwóch lat.Z początkowej dawki 24 mg nikotyny w liquidzie doszedlem już do 12 mg i tę spadkową tendencję mam zamiar pielęgnować.Czuję się dużo lepiej,fizycznie i psychicznie,czego dowodem jest choćby ten list....No i wlaśnie,dlaczego ten list i dlaczego te obawy?
Przedmiotowa dyrektywa wprowadza szereg utrudnień,ograniczeń i restrykcji dotyczących produkcji i obrotu artykulami związanymi z e-papierosami.Tego już nie zmienimy.Możemy jednak potraktować e-papierosy jako ex malis eligere minima.
Bo faktycznie jest to dalej nałóg,ale nałóg będący mniejszym złem.Mniejszym dopóki jeszcze jest.Bowiem spora liczba użytkowników e-p całkowicie z nim zerwała.Najpierw stopniowo ograniczając dawki nikotyny,potem "chmurząc" tzw.zerówki,czyli liquidy bez nikotyny.
Tymczasem w mediach e-papierosy przedstawiane są jako coś znacznie gorszego niż zwykłe papierosy.Z szacunku do Szacownej Komisji nie przytoczę tu listy chorób i kataklizmów jakie rzekomo mają wywoływać.Z medialnych enuncjacji zaczyna dość szybko wynikać iż należy natychmiast powrócić do tradycyjnych papierosów.Część społeczeństwa uważa iż to polityka dezinformacji i lobby przemysłu farmaceutycznego i tytoniowego.Część posuwa się dalej i twierdzi że to efekt nacisków i użycia środków materialnych.Użyłem tu zamierzonego eufemizmu...
Chciałbym aby Szacowna Komisja sama spróbowala wyrobić sobie własny pogląd na całą tę ,przyznaję,dość skomplikowaną materię.Dlatego też stawiając się do Państwa dyspozycji i wyrażając gotowość służenia swoją wiedzą i doświadczeniem,przesylam skrótowe wyniki badań powszechnie używanych liquidów wykonane przez Zakład Szkodliwości Chemicznych i Toksykologii Genetycznej w Sosnowcu na zlecenie jednej z firm.Oczywiście dysponuję pełnym tekstem i na życzenie Komisji mogę go udostępnić.

Pozwolę sobie tez polecić na koniec lekturę gdzie o e-p pisuje się więcej i lepiej niż uczynilem tu dziś ja.
Powszechnie dostepny blog Dr Mirosława Dworniczaka:
https://starychemik.wordpress.com/
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1289729
Bardzo dobrze Tommy, zobaczymy jaka będzie odpowiedź. List trochę w formie nieurzędowej ale przynajmniej coś napisałeś i działasz.
By marek_k62
#1289800
jeszcze słowo temacie czy SUEP popiera epalenie:
Odpowiedź w banerze na dole strony: "celem SUEP jest....."
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1290136
A ja tak sobie myślę, że macie rację. Wszyscy. A teraz wracam do swojej roboty.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1290144
StaryChemik pisze:A ja tak sobie myślę, że macie rację. Wszyscy. A teraz wracam do swojej roboty.


Nie odchodź za daleko i na długo, bo jesteś tu nam bardzo potrzebny, a przedewszystkim tej garstce dzielnych ludzi, którym się chce powalczyć i dla których nadzieja jeszcze nie zgasła.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1290175
Nie odchodzę. Tu taka krótka refleksja osobista. Wiesz, ja jestem z Poznania, z Wielkopolski. Tu ludzie przez ponad sto lat prowadzili najdłuższą wojnę nowoczesnej Europy (przy okazji polecam serial pod tym tytułem), choć wielu wtedy stukało się w głowę albo uśmiechało z lekceważeniem. Tu właśnie byli tacy ludzie jak Hipolit Cegielski (co ciekawe - z wykształcenia filolog klasyczny i filozof), Dezydery Chłapowski czy doktor Karol Marcinkowski. Żaden z nich nie dożył wolnej Wielkopolski, ale to na ich pracy i ideach oparło się powstanie wielkopolskie. I dzięki nim nie mieszkam w Posen i nie muszę mówić po niemiecku.
Awatar użytkownika
By TommyBlack
#1290531
Tekst do Komisji jest "przerysowany".Całkiem celowo.Chciałem aby z
morza listów jakie ich zalewają czymkolwiek się wyróżniał.Na codzień
nie pisuję w ten sposób...
Nie liczę też na odzew w stylu - Mr. Tommy Black - Czy zechciałby Pan
oświecić naszą Komisję i przybyć na posiedzenie? Pokrywamy koszy
samolotu i limuzyny.Oczywiście razem z P.Dr M.Dworniczakiem!
Najprościej i najkrócej - liczę na wywołanie zainteresowania!

StaryChemik
Tu taka krótka refleksja osobista. Wiesz, ja jestem z Poznania, z Wielkopolski. Tu ludzie przez ponad sto lat prowadzili najdłuższą wojnę nowoczesnej Europy (przy okazji polecam serial pod tym tytułem), choć wielu wtedy stukało się w głowę albo uśmiechało z lekceważeniem. Tu właśnie byli tacy ludzie jak Hipolit Cegielski (co ciekawe - z wykształcenia filolog klasyczny i filozof), Dezydery Chłapowski czy doktor Karol Marcinkowski. Żaden z nich nie dożył wolnej Wielkopolski, ale to na ich pracy i ideach oparło się powstanie wielkopolskie.


Zacytowałem Sch też celowo!Ciekawe dlaczego...?
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.