EPF
W TV, prasie, internecie o elektronicznych papierosach.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1287649
.kokakola pisze:Właśnie sobie wyobrażam 2-letniego Olka, który bez pytania rusza liquid leżący metr nad zasięgiem jego rąk... Fantastycznie sobie to wymyślili. Szczerze? Mały często do nas przychodzi, nie chowam bazy czy liquidów po szafkach bo mi się zwyczajnie nie chce, stoją we wnęce mebli, mały przychodzi i czasem wącha (pod moim nadzorem) aromaty bo mu się to podoba i ciekawski jest ale NIGDY, ZAZNACZAM NIGDY nie przyszło mu do głowy, żeby robić z tym cokolwiek innego. Dwuletnie dziecko jest świadome tego, że jeśli mama/tata/ja/Maciek/ktokolwiek nie da mu czegoś do picia czy jedzenia to się zwyczajnie tego nie rusza.

A każdy chyba kiedyś doświadczył smaku i uczucia liquidu w ustach i szczerze? Jest to najmniej przyjemna rzecz jaka może być i nie przyszłoby mi do głowy, żeby próbować to przełknąć.

Nikt sobie tego nie wymyślił. Było kilka spektakularnych wypadków, a o wielu nie wiemy. Świadomość dwulatka? Chyba żartujesz...
A zostawianie w zasięgu ręki dziecka LQ, bazy czy aromatu to kompletny BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI.
"Bo mi się zwyczajnie nie chce..." - łapy opadają.
Awatar użytkownika
By saradonin
#1287651
szperaczz pisze:Nazewnictwo nie ma znaczenia.
Dziecko obserwując zachowania dorosłych uczy się. Chyba że ktoś pije liquid wtedy można się obawiać.

Są olejki do aromaterapii i jakoś nikt się nie czepia.
Otóż to!
Doustne spożycie olejków do opalania też prawdopodobnie nie skończyłoby się dobrze, a nikt wojny domowej o nie nie toczy. Nie widzę problemu w nazewnictwie, a opisane wcześniej głośne przypadki wynikały najpewniej z debilizmu i skrajnej nieodpowiedzialności opiekunów. Nie uogólniajmy jednostkowej ewidentnej patologii na całą społeczność wapujących.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2015, 11:23 przez saradonin, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By .kokakola
#1287654
Jest tylko taka mentalna przepaść między Polską a USA. Oni napisali artykuł, że dzieciak się struł liquidem, dodali statystyki zatruć CHEMIĄ WSZELAKĄ i napisali, że ostatnie takie zdarzenie miało miejsce w 2012 roku jak gościu sobie wstrzyknął nikotynę dożylnie. To daje nam 2 śmiertelne wypadki od 2012 roku czyli średnio 0,5 osoby zmarło w ciągu roku.

@StaryChemik - rozumiem twoje poruszenie. Buteleczki są zamknięte tak, że nawet ja mam czasem problem z otwarciem ich. Dzieciak wpada raz w tygodniu do nas i cały czas spędza na zabawkach i piciu kawy zbożowej przy stole oraz rysowaniu. Do nas do pokoju wchodzi tylko po to, żeby pogłaskać Józkę i ewentualnie, żeby mu "Bajlando" puścić z komputera. Nie zostaje nawet na chwile sam bo jesteśmy w trakcie remontu i wszędzie walają się wiertarki, wkrętarki, śrubki i inne cholerstwa.
By ParDez
#1287677
A ja przepraszam że tutaj zapytam o to czy to co przeczytałem oznacza że o robieniu własnych LQ mogę zapomnieć ?
Kiedy ta ustawa może wejść w życie.
To co chce zrobić nasz "najbardziej kochany rząd na świecie" to zwykła dyskryminacja i nie liczenie się zupełnie z dużą, a może nawet bardzo dużą, rzeszą wapujących ludzi.
Awatar użytkownika
By Hunka
#1287680
ParDez pisze:A ja przepraszam że tutaj zapytam o to czy to co przeczytałem oznacza że o robieniu własnych LQ mogę zapomnieć ?
Kiedy ta ustawa może wejść w życie.
To co chce zrobić nasz "najbardziej kochany rząd na świecie" to zwykła dyskryminacja i nie liczenie się zupełnie z dużą, a może nawet bardzo dużą, rzeszą wapujących ludzi.
Troche zaspałeś.
Owszem, możesz zapomniec i to nie tylko o robieniu liquidów.
I akurat nie nasz rząd to załatwił.
tpd-art-18-fakty-i-mity-t59531.html
Awatar użytkownika
By stacho
#1287689
Nikt dzieciakowi który wypił "ktreta" ( o czym wspominał @jsakic19 ) nie pokazywał, że można. Nikt nie dawał przykładu. I nie sądzę, że był on w łatwym i dostępnym miejscu.
Ci którzy mają małe doświadczenia z dziećmi nie wyobrażają sobie, że dziecko z ciekawości pokonuje bariery nie do pokonania, próbuje rzeczy niesmacznych, a wręcz odrzucających.
I pewnie tu nikogo kto sobie tego nie wyobraża nieprzekonamy.

Zapewne prawdą też jest, że w naszym codziennym otoczeniu jest mnóstwo innych niż liquidy produktów których spożycie może jeśli nie zatruć to na pewno zaszkodzić.
I prawdą jest, że nie ma takich zabezpieczeń które dają 100% pewności, że nic się nie stanie.

Ale przecież akcja z ograniczeniami ep nie bierze się z prawdziwej chęci zapobiegania nieszczęściom.

Akcja przeciw ep natomiast skrupulatnie wykorzysta każdy nadarzający się argument, który jej posłuży do osiągnięcia celu.

Zatem nikt olejkami do opalania czy aromaterapii się zajmował nie będzie.
"Olejkami" do ep jak najbardziej.

Lekceważąc takie niefrasobliwe podchodzenie do tematu nazewnictwa czy bezpieczeństwa sami podkładamy pod nos argumenty. I nie ma znaczenia, że przecież część z nas pisząc nonszalancko jednak dba o bezpieczeństwo.
Nie wszyscy nas czytający/słuchający są tak inteligentni jak my. :mrgreen:

Jestem przekonany, że jeśli zdarzy się jakieś nieszczęście ( nawet błahe ) zostanie skrupulatnie wykorzystane.
I nie ma znaczenia, że będzie to może jednostkowy przypadek. Że inne rzeczy czy choroby zabijają "hurtowo".
Ten jeden będzie skrupulatnie manipulowany ( jak pokazuje życie tak właśnie jest obecnie ) by osiągnąć cel.

Walka z tym, moim skromnym zdaniem, poprzez udowadnianie że to nie istotne, bo jednostkowy, bo na głupotę nie ma lekarstwa, jest skazana na porażkę.

W dzisiejszych realiach jedyna możliwa skuteczna droga to tworzenie silnej, dynamicznej grupy której interesy będą brane pod uwagę jeśli decydenci takiej grupy będą się porostu obawiać. Obawiać, że jest tak duża, tak dynamiczna, że nie spełnienie jej oczekiwań może wywołać jej gniew i działanie zagrażające decydentom.

Dla mnie sygnał z artykułu linkowanego w pierwszym poście jest taki:
będą podejmowane działania których konsekwencje nie będą dla nas przyjemne.
Większość myślących i czytających nie jest tym zaskoczona. O TPD i jej wdrażaniu wiemy już długi czas.
Pytanie tylko czy coś z tym zrobimy ?
Pisałem w wątku o podatkach we Włoszech.
stacho pisze:Bardziej, zastanawia mnie kiedy ten fiskus ma swobodę działania w swoich niecnych zamiarach.

Największą swobodę ma wówczas gdy ludzie których mają dotknąć takie pomysły nie potrafią stawiać oporu poprzez wspólne działanie.
A Włosi pięknie pokazali swojemu fiskusowi, że nie są skłonni wspólnie powalczyć o swoje interesy.
Akcja EFVI we włoskim wykonaniu dała tamtejszemu fiskusowi informację : trochę ponad 7 tys. podpisów - a cóż to za grupa działania, nie warto się tą siła martwić.

Nasze ponad 8,5 tys. podpisów też naszemu fiskusowi może wiele mówić.
Awatar użytkownika
By jupiajo
#1287705
stacho pisze:Akcja przeciw ep natomiast skrupulatnie wykorzysta każdy nadarzający się argument, który jej posłuży do osiągnięcia celu.


Ponieważ przeciwnik nie ma dobrego oręża to używa 1000 szpilek.
Po śmierci dziecka z Fort Plains nie zostały postawione zarzuty i związku z tym raport z autopsji nie był upubliczniony. Są tylko początkowe artykuły i ich iteracje. Prawdy nie dowiemy się nigdy.
By Mastertext
#1287779
Nie rozumiem o czym piszecie w tym wątku. Władza nakłada podatki i zabrania bo może, a potem dorabia do tego ideologię, a nie dlatego banuje e-paierosy, bo coś tam, coś tam. Z tego powodu jedynym racjonalnym argumentem, mogącym skłonić władzę do odstąpienia od banowania e-papierosów jest strach urzędników o własną dupę. Górników się władza boi, to od lat łyka wszystko co zaproponują. Pielęgniarek się nie boi, to mogą się na śmierć zagłodzić w ramach protestów i nikt z nimi gadać nie chce.

E-papierosy są łatwe do banowania i opodatkowywania, bo baza jest o wiele trudniejsza w produkcji domowym sposobem, niż np. bimber. Pozostaje więc liczyć na bratni naród radziecki, który nie z takich opresji wielokrotnie nas wybawiał. Oczywiście dla cierpliwych otwarta jest droga urzędowa, ale najpierw trzeba by uchylić Dyrektywę Tytoniową, a to nie takie łatwe z uwagi, że chyba nie ma już na świecie ani jednej osoby, która znałaby w całości unijne prawo i obowiązujące ścieżki administracyjne.

Tak więc miłej wymiany Nitecore na Nicorette.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1287791
Zmodyfikowałem część mojego nocnego postu, bo faktycznie źle zinterpretowałem pewne tematy i mnie poniosło.
Dzięki Loger za wyjaśnienie.
Awatar użytkownika
By Tecumseh
#1287794
W obu interpelacjach, skierowanych do szefa resortu zdrowia, posłanka Renata Butryn (PO) i poseł Marek Rząsa (PO) zauważyli iż według WHO palenie e-papierosów...... A ja 7 lat temu głosowałem na PO, Radka od wyjazdów i Nowaka zegarmistrza światła niech rozlicza.
By marek_k62
#1287800
stacho pisze:
Ale przecież akcja z ograniczeniami ep nie bierze się z prawdziwej chęci zapobiegania nieszczęściom.

Akcja przeciw ep natomiast skrupulatnie wykorzysta każdy nadarzający się argument, który jej posłuży do osiągnięcia celu.


I tu jest pies pogrzebany. Cała reszta to bełkot. Dlatego też wszelkie niewłaściwe zjawiska lub niefrasobliwe działania (epalące małolactwo, ep w komunikacji, sklepie, kinie...) dają pożywkę dla takich akcji. Czyli musimy być szczególnie wrażliwi na sytuacje, które mogą prowokować agresję (do nich zaliczam również rejestrację stowarzyszenia epalaczy - wszak ep samo w sobie nie jest zachowaniem prozdrowotnym, dopiero u nałogowca analnego może takim się stać. - które epalenie promuje)...

Musimy być świętsi od Papieża i żony Cezara razem wziętych... :roll:
Awatar użytkownika
By stacho
#1287828
O promowaniu e palenia w celach statutowych SUEP nic nie przeczytałem.
Chyba, że o jakimś innym stowarzyszeniu myślałeś ?
@marek_k62 wydaje mi się, że błędnie zaliczasz powołanie stowarzyszenia do sytuacji, które mogą prowokować agresję w związku z promowaniem e palenia.
By marek_k62
#1287879
stacho pisze:@marek_k62 wydaje mi się, że błędnie zaliczasz powołanie stowarzyszenia do sytuacji, które mogą prowokować agresję w związku z promowaniem e palenia.


Obym się mylił, ale... stawiając się w pozycji advocatus diaboli myślę sobie tak:
Statut SUEP pisze:4. Działanie na rzecz rozwoju i bezpieczeństwa rynku dystrybucji e-papierosów i akcesoriów niezbędnych do e-palenia.
- o "i bezpieczeństwie" agresor się nie zająknie wytknie natomiast, ze "stworzyli sobie stowarzyszenie by rozwijać epalenie i rynek epalenia, a przecież to nałóg..."

c.d. Statut SUEP pisze:8. Podejmowanie działań na rzecz rozwoju wiedzy społeczeństwa o e-paleniu, urządzeniach i płynach (Liquidach) do e-palenia.
- w umyśle agresora zrodzi się podejrzenie, że to tylko kamuflaż, a w rzeczywistości chodzi o promowanie epalenia...

Tym samym, MOIM ZDANIEM, powołanie i rejestracja SUEP dała tylko wrogom duży i wyraźny cel do ataku...
Epalenie obronić się może jedynie jako jedna (może najlepsza - tak ja myślę) z wielu metod odchodzenia od anali...

I nie myślę, że skoro mi to do łba przyjszło to, że im nie... Świnie to oni są, ale nie głupie...
Awatar użytkownika
By Smokey69
#1288085
Tak z czystej ciekawości poszukałem i znalazłem np. to:

http://www.cata.pl/o_stowarzyszeniu.php

Nałóg? Nałóg. Szkodliwy? W zależności od użytych ilości - jak wiadomo, potrafi życie skomplikować. Można promować nałóg pod szyldem stowarzyszenia? Można.

Szczerze mówiąc, ostatnio myślę, że w walce o nasze prawa mamy dwie drogi:

1. Iść "w zaparte", walczyć i zapewne zginąć czyli uzyskać delegalizację (lub znaczące utrudnienia w dostępie) ep

2. Zgodzić się na rozejm poprzez opodatkowanie (akcyza) ep tak, aby zniwelować uszczerbek w budżecie.

Przecież na dobrą sprawę przeszkadzamy dwóm grupom - budżetowi i koncernom TobPharm. Obawiam się, że z jedną z nich trzeba się będzie spróbować dogadać.

Może (oby) zbyt czarno widzę...
Awatar użytkownika
By LogerM
#1288185
Treść interpelacji wspomnianych w artykule prezentuje poniżej, o ile jeszcze posłance Butryn można od biedy zarzucić troskę o społeczeństwo, to sprawa posła Rząsy skłania mnie ku zastanowieniu się nad problemem głębiej. Zastanawiam się bowiem czy jest on tylko tzw. pożytecznym idiotą czy też ktoś mu za to płaci.

Renata Butryn pisze:Obrazek

Panie Ministrze! Według badań naszych naukowców ponad 30% uczniów szkół ponadpodstawowych codziennie sięga po e-papierosy. Nie ma zakazu, więc trudno jest walczyć z tym zjawiskiem, z tą modą na e-papierosy wśród młodzieży. Chciałabym zapytać, czy ministerstwo przewiduje, mimo że nie ma jeszcze ustawy, rozesłanie do szkół materiałów, które będą to propagować, informować o tym, do czego doszła Światowa Organizacja Zdrowia.

I jeszcze jedna rzecz. Chciałabym zwrócić uwagę na to, że wiele samorządów – taka debata odbyła się m.in. w Krakowie, Płocku, Warszawie, Łodzi, Poznaniu czy Gdańsku – nie czekając na naszą ustawę, podjęło już decyzję o zakazie używania e-papierosów właśnie w miejscach publicznych, szczególnie w komunikacji miejskiej. Na to chciałabym zwrócić uwagę, bo to już zaczyna być wstydliwym problemem dla naszego parlamentu. Dziękuję bardzo.


Marek Rząsa pisze:Obrazek

Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W sierpniu bieżącego roku Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport na temat elektronicznych papierosów, w którym wezwała do wprowadzenia zakazu ich palenia w zamkniętych miejscach publicznych oraz zahamowania ich sprzedaży osobom nieletnim. Jak podało w swoim raporcie WHO, podczas palenia elektronicznego papierosa nie jest wdychana zwykła mgła, jak często twierdzą producenci, a palenie papierosów poważnie zagraża osobom niepełnoletnim oraz płodom. Coraz więcej publikacji i badań potwierdza, że papierosy elektroniczne nie pozostają obojętne dla zdrowia. Zupełnie odmienne stanowisko w tej sprawie zdają się mieć jedynie producenci inhalatorów, którzy, reklamując swoje produkty, zapewniają o ich nieszkodliwości. Wydaje się więc, że zakaz reklamowania tych produktów oraz ograniczenie młodzieży dostępu do nich są konieczne.

W sprawie uregulowania przepisów dotyczących m.in. sprzedaży e-papierosów zwracałem się już do pana ministra kilkukrotnie. W odpowiedzi na moją interpelację z dnia 7 sierpnia 2004 r*. zawarto m.in. takie zdanie, cytuję: Obecnie w Ministerstwie Zdrowia trwają stosowne prace nad opracowaniem odpowiednich, dotyczących m.in. kwestii związanych ze zjawiskiem inhalacji nikotyny rozwiązań, które w bieżącym roku zostaną skierowane do konsultacji publicznej.

W odniesieniu do powyższego zwracam się do pana ministra z pytaniami: Na jakim etapie znajdują się prace nad kwestiami związanymi ze zjawiskiem inhalacji nikotyny? Czy w planowanych zmianach zostało przewidziane wprowadzenie zakazu reklamowania inhalatorów oraz ograniczenia dostępu do tych produktów osobom nieletnim? Dziękuję.


Dołożę jeszcze jego interpelację w sprawie zmian w ustawie tytoniowej (roboczo nazwijmy ją interpelacją nr 2), o której sam wspomniał:

Marek Rząsa pisze:Obrazek

Szanowny Panie Ministrze! W poprzednich wystąpieniach do Pana Ministra poruszałem już kwestię braku uregulowań prawnych dotyczących e-papierosów. Niestety posłowie w Parlamencie Europejskim podjęli decyzję, iż elektroniczne dozowniki nikotyny, czyli tzw. e-papierosy, będą podlegały ustawodawstwu o ogólnym bezpieczeństwie produktów, a zatem będą w polskich warunkach podlegać nadzorowi - jak dotychczas - sprawowanemu przez UOKiK. Tymczasem coraz więcej badań wskazuje na to, że e-papierosy nie są produktem obojętnym dla zdrowia. Te doniesienia są szczególnie niepokojące w sytuacji, gdy tak wiele młodych osób używa e-papierosów. Produkt, który miał być alternatywą dla zwykłych papierosów, zdaje się stawać nowym lukratywnym biznesem. Jak podają różne źródła, liczba użytkowników e-papierosów od kilku lat systematycznie rośnie. A tam, gdzie rośnie popyt, wzrasta i podaż.

Podczas 63. posiedzenia Sejmu w odpowiedzi na moje pytanie bieżące w temacie e-papierosów Igor Radziewicz-Winnicki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, odpowiedział m.in. ˝(...) myślę, że biorąc pod uwagę, że dyrektywa jest już w pełni znana, a spodziewamy się, że wejdzie w życie z chwilą podpisania, na przełomie kwietnia i maja, Ministerstwo Zdrowia przedstawi do procedowania na etapie rządowym propozycję nowelizacji ustawy tytoniowej. Naszą intencją, i dzisiaj jesteśmy w stanie już to powiedzieć, byłoby stworzenie warunków najbardziej bezpiecznych dla polskich obywateli, czyli przede wszystkim wprowadzenie prawnych mechanizmów chroniących młodzież i dzieci przed stosowaniem e-papierosów˝.

W odniesieniu do powyższego zwracam się do Pana Ministra z pytaniem o termin, w jakim Ministerstwo Zdrowia przedstawi do procedowania na etapie rządowym propozycję nowelizacji ustawy tytoniowej?


Biorąc pod uwagę treść odpowiedzi resortu na interpelację nr 2 wydaje mi się że MZ chce zwlekać do samego końca z publikacją projektu i wdrożyć ustawę w sposób który całkowicie wykluczy ewentualne zmiany. Będzie to kolejna ustawa przyklepana na szybko 'bo czas się kończy' wciśnięta zapewne w większe pakiety aby media nie wyłapały nieudolności. Słowa które padły w interpelacji nr 2 tyczą się oczywiście pierwszego projektu TPD, z którymś jakimś cudem, zrządzeniem losu, albo grubą kasą** udało się wygrać.

ps. przypominam że nadal jesteśmy na forum publicznym... więc proszę o rozwagę w ewentualnych komentarzach.
ps. 2. zdjęcia gratis aby ktoś przypadkiem na ulicy ręki nie podał ;)

*chodzi o rok 2014 - błąd w stenopisie
**niepotrzebne skreślić
Awatar użytkownika
By Zubik
#1288291
Przemyślenia własne
Żyję w tym kraju ładnych parę lat i nie potrafię zrozumieć jak to wszystko funkcjonuje.
Wybieramy w jakiś dziwnych wyborach jakiś dziwnych ludzi, którzy za Nasze pieniądze powinni Nas reprezentować tj. dbać o Nasze szeroko rozumiane „interesy”. TAK TAK DBAĆ. Niestety za Nasze pieniądze dbają tylko o siebie i swoje rodziny no … ew. swoich kolesi i koleżanki. Każdy wie jak jest, ale NIC się nie zmienia. Widać tak w tym kraju musi być. Na drugą Solidarność chyba też nie ma już co liczyć. Ludzie „rządzący” tym krajem już dawno utracili kontakt z rzeczywistością (np. pan Sikorski nawet nie zdaje sobie sprawy, że zajumał ordynarnie 80 tys. zł – jaka szkoda).
Coś dla SEUP - Może warto „w trybie dostępu do informacji publicznej” dowiedzieć się ilu lobbystów przemysłu farmaceutycznego czy tytoniowego działa w sejmie i ministerstwie zdrowia (mała litera z braku jakiegokolwiek szacunku do tych instytucji w czasie prywatnym). Kto się z kim spotyka - to naprawdę bardzo cenna wiedza. Kiedyś o lobbystach było głośno (2012), ale teraz przycichło – znaczy interesiki się kręcą.
Ktoś powyżej napisał, że górników się rząd boi a Nas NIE. Rząd się boi każdej grupy zawodowej bo wie, że jest słaby i nie ma już służb które za nim staną (jak to powiedział ówczesny minister SW Bartłomiej Sienkiewicz - Polskie państwo "praktycznie nie istnieje"). I tu się zgodzę z panem Bartłomiejem w 100%.
Nazwanie tematu „pozamiatane” powinno Nam Waperom dać do myślenia czy czasem nie warto się trzymać razem i jak przyjdzie czas to pokazać ilu Nas jest i co myślimy o urzędniczej bandzie UE i ich dyrektywach – aby żyło się lepiej za ciężko zapracowane juro. Zaraz ktoś napisze, że najwięcej zyskują dostawcy i niech ONI sobie walczą z tą urzędniczą machiną – ok. Oni na pewno próbują, ale bez Nas waperów skończymy niebawem w ciemnej d@pie.
Koniec przemyśleń.
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1288306
Pytałem SUEP o działania na naszym politycznym podwórku, nie doczekałem się odpowiedzi. Nadal uważam, że dyrektywę można sobie traktować po macoszemu. Najważniejsze jest dotarcie na Wiejską. Inaczej nocne głosowanie nad przyjęciem nowelizacji ustawy i pozamiatane jak w tytule. P.S. Oni za interpelacje otrzymują jakieś punkty, są jakieś wymogi. Wydaję mi się, że im temat bardziej niszowy tym lepiej można pościemniać.
Awatar użytkownika
By Zubik
#1288346
Nocne głosowania to pokłosie nocnych spotkań biznesowo-politycznych PO na cmentarzach.
Z tym co robi a raczej czego nie robi SEUP to mnie zmartwiłeś. Tyle ludzi „siedzi” w temacie i …. NIC

Była kiedyś taka historyjka … czy żabę można ugotować ?
Próba wrzucenia do garnka z wrzątkiem kończy się niepowodzeniem bo żaba w dziwny sposób wyskakuje, ale ….. jak żabę włożymy do garnka z zimną woda i będziemy powoli podgrzewać to żaba ugotowana na cacy.
Może jest jeszcze szansa dla waperów przed ugotowaniem na cacy tj. żywca ?

Przepraszam za OT, ale muszę się wypróżnić bo mi zalega na śledzionie !
Co to za kraj … w którym premier wraz z przydupasami jeździ do Niemiec prosić o to, żeby zrezygnował z pomysłu płacy minimalnej dla kierowców TIR’ów przejeżdżających przez ich kraj – tj. 8,5 juro za godzinę. Bo płacenie stawki minimalnej kierowcom zrujnuje polskich „przedsiębiorców”.
Czy w ty słyszycie PŁACENIE STAWKI MINIMALNEJ ! To nie jest stawka przeciętnego niemieckiego kierowcy to jest stawka MINIMALNA JAKĄ MOŻNA PŁACIĆ CZŁOWIEKOWI - jakieś jaja. Kim my jesteśmy dla rządu RP ? Ponoć pani Premier nawet „coś” dziś wynegocjowała z Kanclerz Merklel – zobaczymy czy kierowcy wyjdą na ulice i coś ugrają.
Kraj zachodnich banków i szemranych przedsiębiorców ot co !
Zostanie nam chyba głód nikotynowy i wspomnienie drapiącej chmurki w gardle.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2015, 22:11 przez Zubik, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1288360
LogerM pisze:Biorąc pod uwagę treść odpowiedzi resortu na interpelację nr 2 wydaje mi się że MZ chce zwlekać do samego końca z publikacją projektu i wdrożyć ustawę w sposób który całkowicie wykluczy ewentualne zmiany. Będzie to kolejna ustawa przyklepana na szybko 'bo czas się kończy' wciśnięta zapewne w większe pakiety aby media nie wyłapały nieudolności.

Od dłuższego czasu mam bardzo podobne odczucie. W czerwcu '14 wiceminister zdrowia mówił mi, że mają zamiar projekt skierować do konsultacji we wrześniu. Do dziś go nie ma.
Żadne rozwiązanie dla nich nie jest dobre (dla nas też niezbyt, bo dyrektywa istnieje). Wybory ante portas, a słupki spadają. A deadline jest dopiero w maju 2016. Media niech sobie nie wyłapują, my będziemy to mieli pod lupą.

A przy okazji - patrząc na to co przed chwilą napisał Zubik, a wcześniej inni - panowie: nie piszcie "może jest szansa...", tylko weźcie d*** w troki i weźcie się do jakiegoś pozytywnego działania. Marudzenie i bierność nie posuwa niczego do przodu. Wiem, potem fajnie jest napisać z poczuciem triumfu "ja wiedziałem, że się nie uda", ale czy naprawdę o to chodzi?
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1288369
Stary Chemiku ale co ja mogę? Nie mieszkam w Wa-wie więc nie spotkam żadnego posła, jedynie mogę się dzielić jakimiś spostrzeżeniami, które ktoś weźmie do siebie i spróbuje wykorzystać swoje wejścia np. w politykę. Wybory w tym roku ale powiem wam, że i tak jesteśmy w czarnej :dupa bo jeżeli wygrają aktualnie rządzący to mamy pozamiatane bo tak, jeżeli wygra druga partia to na 100% Ministrem Zdrowia zostanie Piecha a ten były palacz analogów, który rzucił "silną wolą" jest WIELKIM przeciwnikiem ep.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1288383
To posłowie są tylko w Warszawie? Nie mają swoich biur w terenie? Fakt, najprościej uznać, że nic się nie da zrobić i dorobić do tego uzasadnienie. Ciekawe, że z ACTA się udało.
Awatar użytkownika
By Zubik
#1288385
jsakic19 pisze:Nie mieszkam w Wa-wie więc nie spotkam żadnego posła, jedynie mogę się dzielić jakimiś spostrzeżeniami, które ktoś weźmie do siebie i spróbuje wykorzystać swoje wejścia np. w politykę.
... jeżeli wygra druga partia to na 100% Ministrem Zdrowia zostanie Piecha a ten były palacz analogów, który rzucił "silną wolą" jest WIELKIM przeciwnikiem ep.


1. Spotkasz spotkasz - musisz w nocy pójść na swój lokalny cmentarz - posłowie się tam spotykają.
2. Jak wygra PIS i Ministrem Zdrowia zostanie prof. Piecha to OK. Bo szkodliwy jest Propylen-Glikolowy. Pytałem kolegę chemika z wyształcenia - nie wie co to jest - gitarrra
Dość głupie żarty, ale oddają Naszą p@sraną rzeczywistość.

PS.
Stary Chemiku dawaj halo kiedy ruszy konkurs na najlepszy blog roku 2014 - będziemy głosować ! To już nie żarty !
ACTA ... fakt to bardzo ciekawy przypadek. I bardzo bardzo podobny do Naszego. Wypadałby się pochylić nad sprawą i zastanowić czy nie możemy tego przypadku "przekuć" na Nasze potrzeby. Znowu piję do stowarzyszenia SEUP.
By Domator
#1288443
StaryChemik pisze:Sugerujesz, że to panowie z ESW napisali unijną dyrektywę tytoniową? No cóż, może oni są mocni, ale chyba nie aż tak.

Dobrze wiesz, że nie napisali, ale chcą przełożyć po swojemu na nasz grunt.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1288455
Domator pisze:
StaryChemik pisze:Sugerujesz, że to panowie z ESW napisali unijną dyrektywę tytoniową? No cóż, może oni są mocni, ale chyba nie aż tak.

Dobrze wiesz, że nie napisali, ale chcą przełożyć po swojemu na nasz grunt.

Co zrobiłeś, aby przełożyć po Twojemu? Konkrety, kolego.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1288492
Być może, że któregoś dnia i MY będziemy musieli wyjść na ulicę. Pokazać się w pokojowym marszu i manifestację wraz z naszymi rodzinami. Pokazać się, że jesteśmy kulturalnymi, zdrowymi ludźmi, a nie bandą gimnazjalistów. Być może, że na jednym marszu czy demonstracji się nie zakończy nasze wołanie o swobodę ep, ale będą nas słyszeć i widzieć. Swoją drogą, to będzie egzamin dla nas samych, czy jesteśmy na tyle zdeterminowani, by ruszyć nasze tyłki z domów i pokazać się wspólnie we wspólnej sprawie. Mam nadzieję, że jest NAS wielu, którym się chce spróbować coś w tym kraju zrobić, a nie tylko narzekać, że już dawno nasz los jest przegrany i nie mamy na nic wpływu.
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1288527
Ogólnie od jakiś 25 lat (nie licząc górników, pielęgniarki i święto kibiców 11 listopada) jest jakiś zastój w społeczeństwie. Jest źle ale i tak nikt nie protestuje. Od 8 lat mówią POlakom, że lepiej nie będzie ale i tak ich wybierają . Nie wiem czym jest to spowodowane, w innych krajach protesty są organizowane z byle błahych powodów. Po części to również mnie dotyczy, bo zamiast ruszyć :dupa to siedzę przed kompem. Taka jakaś hibernacja.
Awatar użytkownika
By matatiti
#1288541
Nie do końca. Wąskie grupki hałasują często pod sejmem czy ministerstwami, o czym dowiadujemy się często w mediach. Udało się z ACTA, dlaczego? Bo wszyscy solidarnie wyszli na ulicę w wielu krajach na raz. Wiem, że nie uda nam się nigdy w środowisku ep zebrać takiej ilości osób, ale wystarczy setka "naszych" w każdym większym mieście europejskim, a nawet za oceanem. Czyli jakaś akcja globalna, która wypchnęłaby ludzi z przed komputerów na ulicę. Być może, że się nie uda. Być może nic nie ugramy, ale będziemy mieli czyste sumienia, że próbowaliśmy i nie mogąc wejść do sejmu czy na Salony, zrobiliśmy wszystko aby NAS dostrzeżono i usłyszano.
Nasza bierność i milczenie, jest cały czas rządzącym na rękę, pamiętajmy o tym.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1288549
Jestem z Wami, ale tak na prawdę nie ma żadnych szans :(
By user
#1288599
Mamy mamy tylko trzeba wydymać kogo trzeba .
Lobbujemy ! Kto się dołoży ?
Awatar użytkownika
By LogerM
#1288604
StaryChemik pisze:Od dłuższego czasu mam bardzo podobne odczucie. W czerwcu '14 wiceminister zdrowia mówił mi, że mają zamiar projekt skierować do konsultacji we wrześniu. Do dziś go nie ma.

Chemiku od miesięcy raz w tygodniu (w każdy piątek) badam wniesione projektu ustaw i uchwał. Szukam każdego punktu zaczepienia i na razie cisza. Mam wrażenie że ustawa w projekcie wejdzie po prostu na głosowanie, tak jak każda zaporówka. Nie będzie miejsca na konsultacje, na dywagacje, na zmiany. Przy obecnym stanie przyjdzie nam przyjąć na klatę to co dają. Widzę jedną drogę o której myślę od jakiegoś czasu, lecz wyczekuję odpowiedniego momentu, ale to omówimy na PW, bo jesteś akurat w moim małym misternym planie kluczową figurą.

@matatiti, @StaryChemik nie porównywał bym tego co chcemy osiągnąć do ACTA, uwierzcie mi, że widząc z pierwszego szeregu włożony trud w powodzenie akcji, nasze możliwości wyglądają blado. W ACTA włączyła się prawie cała dawna scena, to było prawdziwe połączenie między podziałami coś czego nie widziałem od lat 90'tych.
Nasze możliwości na dziś to promile tego co wówczas uzyskaliśmy, w ACTA włączyły się grupy głęboko skłócone i wykorzystując sieci społecznościowe ruszyły tłumy. Tłumy wielokrotnie mniejsze niż zakładano.

Zubik pisze:Co to za kraj … w którym premier wraz z przydupasami jeździ do Niemiec prosić o to, żeby zrezygnował z pomysłu płacy minimalnej dla kierowców TIR’ów przejeżdżających przez ich kraj – tj. 8,5 juro za godzinę. Bo płacenie stawki minimalnej kierowcom zrujnuje polskich „przedsiębiorców”.
.
Kolego Zubik zanim napiszesz upewnij się że piszesz na temat; od dwóch dni wiadomo już, że zapisy ustawy o płacy minimalnej w Niemczech są zawieszone i to nie za sprawą jakiegoś jeżdżenia i wstawiennictwa, a przez ich niezgodność z przepisami unijnymi (tj .98/34/WE i 96/71/WE).
Awatar użytkownika
By janu3
#1288640
matatiti pisze:Nie do końca. Wąskie grupki hałasują często pod sejmem czy ministerstwami, o czym dowiadujemy się często w mediach. Udało się z ACTA, dlaczego? Bo wszyscy solidarnie wyszli na ulicę w wielu krajach na raz. Wiem, że nie uda nam się nigdy w środowisku ep zebrać takiej ilości osób, ale wystarczy setka "naszych" w każdym większym mieście europejskim, a nawet za oceanem. Czyli jakaś akcja globalna, która wypchnęłaby ludzi z przed komputerów na ulicę. Być może, że się nie uda. Być może nic nie ugramy, ale będziemy mieli czyste sumienia, że próbowaliśmy i nie mogąc wejść do sejmu czy na Salony, zrobiliśmy wszystko aby NAS dostrzeżono i usłyszano.
Nasza bierność i milczenie, jest cały czas rządzącym na rękę, pamiętajmy o tym.

Zgadzam się z kolegą. Z tym, że bym się skupił na Polsce.
Problemem jest dotarcie do szerokiej grupy waperów. Część biznesowa (hurtownie, sklepy, dystrybutorzy, producenci) branży e-p wydaje się jakby w ogóle nie zauważała, że wkrótce spadnie miecz Damoklesa na rynek e-p w Polsce. A przecież to właśnie oni w sposób najprostszy mogą dotrzeć do użytkowników e-p.
Rozumiem, że interesy są rozbieżne i np. firmie Chic jest nie po drodze z firmą X, ale celem takiej manifestacji może być żądanie przeprowadzenie rzeczywistych konsultacji społecznych (z "naszej" strony mamy już przedstawicieli) przed wprowadzeniem uchwał. Przecież każda uchwała poprzedzona jest ponoć takimi konsultacjami, ale my wiemy, że to fikcja. Chodzi mi o to, że taki cel demonstracji może zjednoczyć całą branżę e-p.
Media pomimo szerokiej akcji "STOP KŁAMSTWOM O E-P..." milczą jak zaklęte, może potrzebna jest już akcja pt. "Żądamy konsultacji społecznych"?
Awatar użytkownika
By marehel
#1288732
Dla mnie nie ulega wątpliwości, że wcześniej czy później (oby jak najwcześniej) e-papieros wyprze zwykłego papierosa, ponieważ jest po prostu pod każdym względem od niego lepszy i najważniejsze dla nas dużo zdrowszy. No chyba, że pojawi się jeszcze coś lepszego ale podejrzewam, że nie nastąpi to zbyt szybko.
Zatem skąd to całe zamieszanie wokół e-papierosa ? Wiadomo, że przede wszystkim konflikt interesów ale też trochę przychodzi mi na myśl przykład wynalezienia maszyny parowej (zarówno jeśli chodzi o przeciwników jak i zwolenników e-papierosów) :) Nowość zawsze wzbudza skrajne reakcje.

Mamy naprawdę inteligentny naród, więc dlaczego rządzą nami tak jakby inteligentni inaczej ?
Nie uwierzę, że są to idioci. Przeważnie mają swój ograniczony cel i działania przyszłościowo-rozwojowe nie są w ich kręgu zainteresowań. Dlaczego ? Chyba tylko dlatego, że nie ponoszą za to indywidualnej odpowiedzialności (nie dotyczy to tylko polityki).
Dlaczego u nas w ogóle nie mówi się głośno o wyborach jednomandatowych ? Dlaczego ciągle wmawia się nam, że nasz los w naszych rękach i koniecznie to wykorzystajmy idąc na wybory ? I idziemy a potem rządzą nami tacy jak Renata Butrym czy Marek Rzęsa !? To co przedstawiają w swojej interpelacji to czysta demagogia.
Tak bardzo zależy im na zdrowiu młodocianych !? A czy są badania jaki procent młodych ludzi w szkołach ponadpodstawowych paliło analogi, jak jeszcze nie było e-papierosów ?
Podejrzewam, że liczba wcale nie mniejsza.
Ale już fakt naukowo zbadany, że e-papieros jest dużo zdrowszy od analoga, nie ma w tej interpelacji żadnego znaczenia. A sedno sprawy tkwi w tym, że ten e-papieros po prostu wypiera tradycyjne papierosy i tego procesu nie da się zatrzymać. Jedynie czego obawiam się, że łatwiej będzie kupić analoga niż zdrowszego e-papierosa.
Po prostu nie chcę uwierzyć w głupotę i bardziej wolę w tym widzieć "ukryty" indywidualny interes.
Chociaż ostatnio o mało nie doznałem szoku jak osoba wykształcona i uważana się za proekologiczną, oświadczyła mi, że spalanie węgla (to na czasie) jest bardziej ekologiczne niż źródła energii odnawialnej ! To chyba jedynie dowód jaki na nas wpływ mają mas media.

Nie martwię się o przyszłość e-palenia. Wszak już są przepisy zakazujące picia piwa w miejscach publicznych a nie pamiętam już jazdy środkiem masowej komunikacji gdzie chociażby jedna osoba nie sączyła sobie piwka. Była już nawet prohibicja w USA i wiadomo jaki to przyniosło rezultat.
Jedynie co, to martwi ta ciągle zwyciężająca głupota, w majestacie prawa.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1288978
StaryChemik pisze:To posłowie są tylko w Warszawie? Nie mają swoich biur w terenie? Fakt, najprościej uznać, że nic się nie da zrobić i dorobić do tego uzasadnienie.


Jeszcze tylko odniosę się do powyższych słów Starego Chemika w kontekście wydatków które ponosimy na funkcjonowanie biur poselskich. Posłanka Butryn na utrzymanie biura poselskiego w roku 2012 wydała: 143319,67 PLN, w roku 2013: 144581,23 PLN założyć więc możemy że rachunek za rok 2014 wyglądać będzie podobnie. Poseł Rząsa wydał w roku 2012: 142622,29 PLN, a w roku 2013: 146205,61 PLN. Co pozwala domniemywać że również w roku 2014 wydatki były zbliżone. Każdego roku 142 tysiące złotych z naszej kieszeni idą na działanie każdego z tych biur, w różnych rejonach kraju wydatki są różne (zależą od kosztów najmu lokalu, mediany wynagrodzeń itp.) ale 142000 PLN to kwota jaką poseł otrzymuje na funkcjonowanie, co ważne jeśli wyda mniej pieniądze przechodzą na rok następny (jeśli wyda więcej to ma pecha). Przemnóżmy to razy ilość posłów i otrzymamy kwotę 65 milionów złotych która jest wydatkowana, przypominam że z naszej kieszeni, na funkcjonowanie biur. Ilu z was było w nich choć jeden raz? Można się przejść zostawić list (bo słabo wierzę że ktoś tam posła spotka), nie szablon, a coś od siebie. Można napisać o tym jak EP Ci pomogło, można podsunąć wyniki badań; temat jest ciepły i świeży może ktoś podchwyci i chcąc ugrać coś dla siebie pomoże i nam.
Awatar użytkownika
By TommyBlack
#1289039
Tak, ciekawe właśnie ilu z nas nie tyle zna,co wie kto jest posłem w jego regionie? :wink: Ale zostawmy to...
Każdy z nas może się do swojego posła zwrócić a ten zgodnie z uprawnieniami i obowiązkami wynikającymi z art. 2, 14 i 21 Ustawy o wykonywaniu mandatu posła ( Dz. U. Nr 104 poz.708 z 2006 r.)powinien sprawą się zainteresować.To jednak byłoby zbyt proste, posłowie mają też swoje "specjalizacje" i pisanie do posła zajmującego się infrastrukturą jest nieco bez sensu.Oczywiście pisanie w sprawie e-papierosów.
Sam sejm jednak posiada stosowne mechanizmy i zamiast toczyć jałowe dyskusje ,można z nich skorzystać. W naszej sprawie można napisać do Komisji Zdrowia (ZDR).
Tu skład Komisji:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=7&KodKom=ZDR
Tak wygląda gotowy formularz do korespondencji z Komisją:( grafika)



Tu bezpośredni link do formularza:
http://orka.sejm.gov.pl/ListydoS7.nsf/JK1?OpenForm&ZDR

Kulturalne i rzeczowe listy z sensownymi załącznikami ( jest taka opcja) może mogłyby coś zdziałać?
Ten mechanizm przynajmniej gwarantuje że do Komisji listy dotrą.
Ja swój list popełnię jutro.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289080
Tommy śmiem wątpić w rzetelne działanie sejmowej kancelarii i to czy listy trafią faktycznie we właściwe miejsca. To że zostaną nadane przez formularz nie oznacza że trafią one do posłów zasiadających w komisji, asystenci sprawy mogą bagatelizować i ostatecznie okaże się że na wszystkie wysłane listy może 5% trafi w odpowiednie miejsce. Sam korzystam z platformy ePUAP tak wygląda lista wysyłek do MZ:
Obrazek
Jak widać wszystkie podpisane i potwierdzone. Liczba odpowiedzi: 0 Choć wiem że platforma działa bo np. nie miałem problemów w kontakcie z kilkunastoma innymi instytucjami. Problem był jedynie z tymi stricte rządowymi (z wyjątkiem BRPO i GIODO z którymi kontakt przez platformę jest świetny). W biurze mamy szansę zagadać z pracownikami, może zainteresować ich sprawą, a co najważniejsze pokazujemy się na miejscu co zawsze jest odbierane inaczej niż list dziwnego gościa z netu. 'Specjalizacja' posła jest tutaj nieistotna, nad ustawą pracuje resort, a nie komisja. Poza tym wielu posłów szuka swojej szansy na zbicie politycznego kapitału, zbliżają się wybory, trzeba się dostać na listy. Zauważ że interpelacje na których oparł się omawiany tutaj artykuł wysłali posłowie którzy nie maja nic wspólnego z Komisją Zdrowia. Posłanka Butryn zasiada bowiem w Komisji Obrony narodowej i podkomisjach związanych z obronnością podczas gdy poseł Rząsa zasiada w Komisjach Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1289100
Panie i Panowie, powiedzcie mi tak szczerze o co chcemy walczyć? Wczoraj na spocie rozmawialiśmy sporo na ten temat.
Na e-p całkowitego bana nie nałożą.
Akcyza w zasadzie jest przesądzona i nikt się nas nie będzie pytał o zdanie. Jakby mogli, to na powietrze nałożyliby akcyzę (z tym akurat im raczej nie pójdzie).
Będą specjalne wymagania co do produkcji liquidów - to chyba dobrze i większość tego chciała.
Jak będzie akcyza i pozostaną tylko najpoważniejsi gracze na rynku, to z cenami i tak nie będą mogli przeginać, bo wiadomo jakie są prawa podaży i popytu. Każdy z nas wie, że mogą spuścić z marżą, bo i tak swoje zarobią na obrocie. Wykluczając garażowych marków zwiększą nieporównywalnie obroty.
Walka z akcyzą jest przegrana na samym stracie, więc na ten temat zakończyłbym wszelkie dyskusje.
No OK - chcemy większych baniaków i większych butelek.
Czego jeszcze oczekujemy? Na jakim polu i o co możemy jeszcze walczyć jako środowisko? Co w tych listach miałoby się pojawić?
(coś mi tam chodzi po głowie, ale wolałbym jakby mądrzejsi ode mnie wypowiedzieli się w tej kwestii).
Ostatnio zmieniony 31 sty 2015, 18:45 przez Tomba, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By TommyBlack
#1289110
Ustawy przygotowywuje resort, opiniuje i pod obrady Sejmu kieruje Komisja. Kto z członków Komisji ma jakąś wiedzę o e-papierosach?
O to mi chodziło,żebyśmy w tych listach przybliżyli im tę wiedzę. W Komizji Zdrowia ,wbrew pozorom,nie zasiadają sami medycy.
Zresztą ktokolwiek tam nie zasiada, i tak jego wiedza nawet nie sięga naszej.O przybliżenie tej wiedzy w pomieszczonym wyżej formularzu mi chodziło.
On nic nie zmieni, on ma opisać zjawisko widziane naszymi oczami, ma przekazać nasze stanowisko. Im więcej tych formularzy ,tym lepiej.Dla nas lepiej.
Ja zresztą nikogo nie namawiam. Każdy wybierze swoją drogę...jeśli tylko uzna że warto coś robić i zechce coś robić...
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1289111
Szczerze powiem, że też się gubię trochę, bo rozumiem, że jeszcze w jaki sposób dyrektywę u nas wdrożą nie wiemy i zapewne się nie dowiemy... póki nie wdrożą...
Co piszecie w tych listach do sejmu i posłów, bardzo jestem ciekaw ?
Poważnie!
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289140
Tomba akurat akcyza przesądzona nie jest. W przeciwieństwie do wielkości baniaków i butelek o których piszesz. Tutaj ustawodawca nie ma nic do gadania, a skoro tak my nie mamy nic do ugrania. "W górę" nic tam nie pójdzie, 10ml na butelkę i 2ml na parownik to wartość graniczna - ale zawsze może iść w dół :? . Gdzie można coś ugrać, pytasz, więc odpowiadam: na pewno możemy ugrać sporo na obowiązku rejestracyjnym, możemy się zatrzymać w miejscu albo praktycznie go nie odczuć. Druga sprawa to kompetencje 'organów właściwych', źle zaimplementowane mogą doprowadzić do tego że samo podejrzenie iż użycie jakiegoś produktu może stwarzać jakieś zagrożenie może prowadzić do całkowitego lub czasowego wstrzymania sprzedaży. Ale przede wszystkim i o tym musimy pamiętać ustawa może być znacznie surowsza niż sama dyrektywa która i tak kopie nas po jajach. Po pierwsze nikt nie powiedział że w sprzedaży nadal będą clearomizery i choćby egonki, że ustawodawca nie zejdzie z ilością nikotyny na ml do poziomu który zna z paczki papierosów (1-2mg/ml super...), ani że w ogóle będziemy mogli kupić liquid w butelce, może skończyć się tym że wrócimy do roku 2009 i będziemy mogli kupować wyłącznie napełnione wcześniej przez producenta kartomizery, nikt nie powiedział że nie zostanie wprowadzony zakaz obrotu transgranicznego. Od tego jak ostre przepisy zostaną wprowadzone zależy przyszłość wszystkich polskich for. To co znajduje się w TPD to punkty które nie mogą zostać przekroczone przez ustawodawcę, ale nikt nie powiedział że ustawodawca nie może wykazać się dodatkową inwencją...

Na koniec:
Tomba pisze:Jakby mogli, to na powietrze nałożyli by akcyzę (z tym akurat im raczej nie pójdzie).

Akurat akcyza (choć lokalna) na powietrze została nałożona już bardzo dawno temu, wliczają Ci ją hotelarze do rachunku w formie opłaty miejscowej (tzw. klimatycznej). A żeby było zabawniej w wielu miejscach obłożonych tą opłatą wyniki badań składu powietrza wykluczają naliczanie takiej opłaty - mimo to nadal funkcjonuje.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1289155
LogerM pisze: Gdzie można coś ugrać, pytasz, więc odpowiadam: na pewno możemy ugrać sporo na obowiązku rejestracyjnym

O tym myślałem pisząc, że coś chodzi mi po głowie. Najbardziej bym się tego obawiał.
Najgorzej jak cały rynek przejmą firmy farmaceutyczne i ichniejsze procedury.
Co możemy zrobić w tej kwestii???

PS. Z tą akcyzą na powietrze dałem ciała :wink: Oczywiście przyznaję Ci rację.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289274
Tomba pisze:Co możemy zrobić w tej kwestii???

Niewiele i wszystko zarazem. Podchodzimy do problemu tak jak do nowych użytkowników na forum, z oburzeniem że ktoś nie wie tego co dla Nas jest oczywiste. Zapominamy że w sejmie zasiada 460 osób wśród których lekarzami i chemikami jest raptem kilku. A nawet oni nie mają nawet cząstki naszej wiedzy. Posłowie to rolnicy, mechanicy, prawnicy, handlowcy, nauczyciele, filozofowie, politolodzy, a nawet studenci. Ci ludzie nie mają zielonego pojęcia o temacie, a wymaganie od nich tej wiedzy było by tym samym co założenie na forum wątku o chromodynamice kwantowej i wymaganie od e-palaczy aby czynnie uczestniczyli w rozmowie na temat lagrangianu cechowania. To co możemy zrobić to przelać w nich wiedzę którą posiadamy, bo jeśli my tego nie zrobimy to zrobią to media i lobbyści. Musimy pamiętać że e-palenie i e-papierosy jako określenia są nacechowane negatywnie, mówimy przecież o papierosach, palaczach i paleniu, a dodawanie 'e' niewiele zmienia. Fajna marketingowa nazwa która otworzyła e-papierosom szeroką drogę na światowe rynki, obecnie powoduje że waper jest postrzegany przez nieświadomych jak palacz który po prostu mniej śmierdzi i śmieszniej wygląda. Ile razy spotykaliśmy się z podejściem 'papieros to papieros, nie ważne że elektroniczny'. Możemy przybliżyć posłom wyniki badań, możemy im przybliżyć życiowe historie ludzi którzy dzięki e-papierosom zerwali z nałogiem (częściowo i całkowicie). Chodzi o pokazanie że e-papieros to nie jest zabawka do obchodzenia przepisów, a produkt który pomógł wielu osobom.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#1289440
Podpisuję się pod wszystkim, co napisał Loger. I też uważam, że akcyza wcale nie jest przesądzona - przynajmniej do czasu, gdy w cłach będzie pan Jacek Kapica. On od zawsze mówi nie akcyzie na e-fajki (argumentując, że są znacznie mniej szkodliwe niż analogi i dlatego tak powinno być) i za to gościa szanuję.
Co do tego, co można zrobić - jest tego sporo, jak pisze choćby Loger. Może to coś da, może nie. Ale jedno jest pewne: jeśli nic nie będziemy robić, to na pewno przegramy.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289444
A czemu mój post zniknął?
To że twierdzę by ograniczyć nikotyne do 0 i olać ustawy boli kogoś?

Regulaminu nie złamałem pisze na temat a ktoś sobie czystki odpie...a :palm
Ponoć tak nie wolno.

.........
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289505
szperaczz pisze:To że twierdzę by ograniczyć nikotyne do 0 i olać ustawy boli kogoś?

Szperacz, a no można olać nikotynę i przejść na zerówki, czemu nie. Ba! Skoro już się rzuci nikotynę można rzucić chmurzenie w cholerę. Jest to faktycznie najprostsze. Ale my nie o tym tutaj rozmawiamy. Rozmawiamy o możliwościach wpłynięcia na kształt ustawy, a nie o braniu na klatę tego co dają i chowaniu się w norze z podkulonym ogonem. Po to jest ten temat aby porozmawiać na sprawy związane z nadchodzącymi zmianami i aby znaleźć sposób na to aby mieć jakiś wpływ na kształt ustawy.

szperaczz pisze:A czemu mój post zniknął?

Bo miał niewielki związek z dyskutowanym tematem, moderator podjął w mojej opinii słuszną decyzję.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289535
Loguś wpłynąć to sobie mogłeś na obsadę moderatorów jako adminidtrator i tylko tyle.
Na kształt ustaw garstka ludzi wpływu nie ma.
Nie czarujmy się, beblanie o stowarzyszeniach i walce ze zlem ustawodawczym jest śmieszna.
Garstka waperdów może tyle co nic. Możecie mnie najwyżej jeszcze zbanować ale te wasze dywagacje o biuravh poselskich, głosowaniach czy wpływaniu na ustawodawcę sa śmieszne.
Nie raz jak czytam to co piszecie to mam wrażenie że kontakt z zeczywistoscia niektórzy tracą ot co.
Porownywanie ACTA gdzie miało to dotknąć 90% społeczeństwa jest kpiną.
Większość ludzi e-p traktuje jak zło konieczne by chmurzyć tam gdzie analoga nie wolno, reszcie niepalących to przeszkadza.
Jesteśmy dziwolągami z rurkami i pudełkami które dymia i tyle.

.........
Ostatnio zmieniony 31 sty 2015, 23:48 przez szperaczz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289545
Masz prawo tak sądzić, siedzieć na dupie i nic nie robić bo jest to wygodnie. Jak się nie uda będziesz mógł pisać że miałeś rację i jesteś najmądrzejszy na świecie. A póki co nie zaśmiecaj tematu czarnowidztwem. A jak nie odpowiada Ci fakt że garstka ludzi ma ochotę jednak spróbować coś zrobić to odwróć główkę w drugą stronę, dzięki temu będziesz mógł jeszcze bardziej nic nie robić.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289550
A co ta garstka wraz z Tobą takiego wielkiego robi?

.........
Awatar użytkownika
By LogerM
#1289556
Na razie gada po próżnicy z malkontentami. Więc gdybyś mógł nie przeszkadzać, skoro standardowo nie wykazujesz chęci do pomocy, był bym Ci wdzięczny.
Awatar użytkownika
By szperaczz
#1289564
A teraz zastanów się tak na trzeźwo.
Wprowadzano zakazy palenia (palaczy jest w uj wiecej niż waperów) i wprpwadzono.
To samo bedzie z e-p i wszystkie te dxiwne wypoviny i akcje nic nie wniosą. Jedt garstka ludzi która szans żadnych nie ma. To nie społeczność to tylko marny procrnt i tego się nie przeskoczy.

A malkontentem niejestem, tylko jak widzę jako jeden z nielicznych normalnie myślę.

.........
Ostatnio zmieniony 31 sty 2015, 23:57 przez szperaczz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Tomba
#1289566
Kiedyś była wystosowana taka petycja: http://www.petycje.pl/petycja/9233/
Petycja została podpisana przez ponad 4000 osób.
Czy były jakieś reakcję na tę petycję ?
Coś się zmieniło od tamtej pory?
Ostatnio zmieniony 01 lut 2015, 00:05 przez Tomba, łącznie zmieniany 2 razy.
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

Jak to jest z tymi deserówkami?

Witajcie :wink: Temat troszke nostalgiczny bym p[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.