EPF
Modernizacje e-papierosów i akcesoriów przez forumowiczów.
By maniek44
#65072
Witam serdecznie ;)
Eeee...palę od około 2 m-cy i palę sporo. Większość czasu, ze względu na charakter pracy, przy kompie. Niezależnie jakiego papierosa używam, największy problem stwarzają mi baterie - odkręcanie, przykręcanie i tak w kółko, w porywach co dwie godziny. A jakie psikusy potrafią płatać, nie muszę chyba pisać. Generalnie chciałbym sobie e-palenie maksymalnie uprościć, nie zaś robić z niego 'religii' i obiektu życiowej pasji, jakkolwiek dzięki temu analogi odstawiłem natychmiast i zdaje się ostatecznie.
Czytałem mnóstwo wątków na forum, szukając rozwiązania. Podłączenie się kablem do USB - raczej nie(czułbym się jak np. drukarka :) Bateria litowa od laptopa czy latarki zupełnie zmieniłaby proporcje i ładną, naturalną linię papierosa, bo jest po prostu dwa razy grubsza, nie licząc jakiejś obudowy.
Wpadł mi do głowy pewien pomysł ale nie jestem biegły w elektrotechnice ani majsterkowaniu, dlatego bardzo proszę o komentarze i ewentualne rozwinięcie tematu oraz koncepcje prostego wykonania.
Oparłem się na opiniach, że doładowywanie 'w locie' baterii nie szkodzi bardziej ich żywotności niż rozładowanie 'do spodu' i ponowne, pełne ładowanie oraz na tym, że bateria podczas stanu spoczynku jest odcięta od czegokolwiek i nie zasila niczego.
Widzę to tak tak: W miejscu, gdzie odkładam zwykle e-fajkę, czyli np. na brzegu podkładki pod myszkę, znajdowałaby się ładowarka z podpiętą do jej biegunów podstawką(np. z części etui od pióra czy w miarę trwałej od e-papierosa) aby można było na nią fajkę odkładać. Bieguny stanowiłyby dwie lekko sprężynujące obejmy, oddalone nieco od siebie. Uproszczeniem mogłoby być przymocowanie takich obejm do obudowy ładowarki. Prawidłowy dystans mogłoby ustalać zakończenie rowka na papieros a w wersji uproszczonej - pionowa blokada na ładowarce. Za drugim biegunem można by podstawkę uciąć, aby łatwiej wkładać i wyjmować fajkę. Ta część pomysłu wydaje się prostsza.
W drugiej zaczynają się schody ;) Na baterii trzeba by umieścić w okolicy diody dwa płaskie pierścienie, w takiej samej odległosci jak te obejmy na podstawce i podłączyć je do baterii. Niestety bateria i tak się prędzej czy później skończy i trzeba by konstrukcję robić od nowa na nowej. A może prościej byłoby wykonać taką obudowę z pierścieniami raz na zawsze, a potem już tylko wkładać w nią 'wnętrzności' każdej nowej baterii|?
A może jeszcze inaczej: wbudować w ładowarkę gniazdo np. typu jack a w środku diody zainstalować jacka (lub, jeszcze lepiej, odwrotnie!)
Gdyby udało się coś takiego, za każdym odłożeniem na podstawkę bateria doładowywała by się. Odkręcanie mamy z głowy a bateria cały czas jest naładowana.
Jeśli to, co opisałem powyżej jest z jakiegoś powodu nierealne lub kompletna bzdurą, naprostujcie mnie lub poprawcie ten pomysł. Moim zdaniem byłoby to dla e-palaczy 'stacjonarnych' wielkie udogodnienie. Jeśli wyartykułowałem coś niejasno - pytajcie proszę.
Jeśli zaś części z Was znacznie usprawniłoby e-palenie, pomóżcie mi pomyśleć, jak to skonstruować.
Najchętniej kupiłbym coś takiego w gotowej postaci...gdyby tylko było.
Dziękuję z góry za komentarze.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Gawronnek
#65077
pomysł ciekawy, najprościej chyba byłoby zrobić jakąś przejściówkę (coś ala przejściówki między sprzętem różnych producentów) z wyprowadzonymi stykami, oczywiście do kompletu byłaby potrzebna odpowiednia ładowarka

roback pisze:hmm... jeżeli chodzi o joya 510 to wystarczy papierośnico-ładowarka. Można w niej spokojnie doładowywać osłabione baterie.


ale też trzeba rozkręcić, a to nie jest zgodne z założeniami maniek44
Ostatnio zmieniony 11 gru 2009, 23:33 przez Gawronnek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By ubs
#65078
Wszyscy przechodzilismy ten etap i wyladowalismy na kibelku.
Baterie maja do siebie, ze siadaja.
Z poczatku masz 3h, potem mniej - a z tych 3 h faktyczne i dobre palenie jest tylko przez 2h.
Po tych 3 miesiacach non-stop uzywania, jak myslisz ile te baterie by wytrzymaly 1h to max,
efektywnego palenia, bo niby po 3h bys wzial macha ale jakiej mocy??

Mozna by bylo zrobic cos takiego, ale po co i klopoty, trzeba by bylo za duzo kombinacji zrobic :(

A tym bardziej w dobie redukcji, w jednej baterii popalasz sobie atomizer czy kartomizer.
Awatar użytkownika
By ubs
#65086
roback pisze:fakt...kibelek rządzi. A baterie na lokalowe wyjścia.


Moje penowe od miesiaca leza sobie, wezme w kieszen jak wychodze, wezme macha i odkladam - moja mod bateria daje wiecej pradu i kop wiekszy niz z orginalnej baterii :(
By bodzio102
#65087
maniek44 pisze:Oparłem się na opiniach, że doładowywanie 'w locie' baterii nie szkodzi bardziej ich żywotności niż rozładowanie 'do spodu' i ponowne, pełne ładowanie oraz na tym, że bateria podczas stanu spoczynku jest odcięta od czegokolwiek i nie zasila niczego.

Hm, w instrukcji użytkowania baterii jest podana liczba cykli ładowań, na jakie jest gwarantowana sprawność baterii, z czasem będzie coraz słabsza :( . Poza tym przebudowa akumulatorka i dodatkowe części z niego wystające... Wolę jednak czuć się jak drukarka :D .
Awatar użytkownika
By ubs
#65090
bodzio102 pisze:
maniek44 pisze:Oparłem się na opiniach, że doładowywanie 'w locie' baterii nie szkodzi bardziej ich żywotności niż rozładowanie 'do spodu' i ponowne, pełne ładowanie oraz na tym, że bateria podczas stanu spoczynku jest odcięta od czegokolwiek i nie zasila niczego.

Hm, w instrukcji użytkowania baterii jest podana liczba cykli ładowań, na jakie jest gwarantowana sprawność baterii, z czasem będzie coraz słabsza :( . Poza tym przebudowa akumulatorka i dodatkowe części z niego wystające... Wolę jednak czuć się jak drukarka :D .


A dodajmy ze bateria to nie komputer z procesorem i cos moze sie jej pomylic i po 200 podlaczeniach, stwierdzi ze sie wylacza :), bo juz ma ponad 300 podlaczen.

Nie siedzimy w tych niby chipach i nie wiemy jak dzialaja :(
Awatar użytkownika
By B_E_R_E_K
#65905
ja kupilem rozwalona baterie od dse 901 niestety nie znalazlem tam zadnego chipa o ktorym wszedzie pisza(chyba ze jest w czujniku). byl czujnik podcisnieniowy akumulatorek i na koncu plytka z dioda. Przerobilem te resztki na manualna baterie unowersalna usb i meeeega aku z komorki. Opis i foty w ciagu tygodnia powinienem wrzucic na forum. jak leze przed tv pale z meega batki z komorki a laduje ja w zwyklej oryginalnej ladowarce od efajki (normalnie pokazuje naladowanie i rozladowanie) a jak siedze przed kompem to z usb pale i jest git ! jedyna rzecz ktora w moim projekcie sie nie podoba to brak diody LED ktorej nie mam juz gdzie zmiescic:/ dlatego projekt nie jest skonczony. bede kombinowal z 3mm albo z smd.
By maniek44
#65940
@B_E_R_E_K

Cześć i dzięki.
To już jest jakiś krok choć niezupełnie o to mi chodzi. Chciałbym aby e-fajkę po prostu odkładać na styki. które by ją doładowywały. Gdzieś w wątku o baterii z laptopa/latarki jest tabelka, która mówi wyraźnie, że podładowywanie przedłuża żywotność akumulatorka. A słuchaj, czy dioda jest zasilana takim samym napięciem, jakie podaje bateria? To już bym był prawie w domu.
W końcu, na chłopski rozum, czy używasz na zmianę trzech baterii, które teoretycznie osłabną Ci po 2m-cach razem, czy jednej do upadku bez przerwy a potem następnej to jakaś różnica?
pozdrawiam
Daj koniecznie znać jak coś zmajstrujesz!
Awatar użytkownika
By yamaykee
#69001
maniek44 pisze:Witam serdecznie ;)
Oparłem się na opiniach, że doładowywanie 'w locie' baterii nie szkodzi bardziej ich żywotności niż rozładowanie 'do spodu' i ponowne, pełne ładowanie oraz na tym, że bateria podczas stanu spoczynku jest odcięta od czegokolwiek i nie zasila niczego.


myślę, że to trochę nie tak. żadna skrajność nie jest dobra - tak samo ładowanie pusty-pełny jak i doładowywanie co kilka sekund (mówimy o aku li-ion)
taki tryb pracy wymagałby przeprogramowania elektroniki baterii i jako taki jest raczej niewykonalny w domu (przynajmniej nie przez amatora). trzeba by też wmontować obwód uniemożliwiający zwarcie przy przenoszeniu w kieszeni - bo następstwa mogą być bardzo groźne
ale pomysł sam w sobie jest ciekawy - ja bym poszedł o krok dalej i pokusił się o ładowanie indukcyjne, bez żadnych złączek i kabelków

Niestety nie liczyłbym w najbliższej przyszłości na producentów w tym względzie - grupa heavy-smokerów dbających jednocześnie o elegancką linię e-petka i niechcących się czuć jak drukarka :) może być jednak zbyt mała, aby zwróciły się koszty opracowania i wdrożenia tego wynalazku. ;)
By maniek44
#69032
yamaykee pisze:myślę, że to trochę nie tak. żadna skrajność nie jest dobra - tak samo ładowanie pusty-pełny jak i doładowywanie co kilka sekund (mówimy o aku li-ion)
taki tryb pracy wymagałby przeprogramowania elektroniki baterii i jako taki jest raczej niewykonalny w domu (przynajmniej nie przez amatora). trzeba by też wmontować obwód uniemożliwiający zwarcie przy przenoszeniu w kieszeni - bo następstwa mogą być bardzo groźne
ale pomysł sam w sobie jest ciekawy - ja bym poszedł o krok dalej i pokusił się o ładowanie indukcyjne, bez żadnych złączek i kabelków

Niestety nie liczyłbym w najbliższej przyszłości na producentów w tym względzie - grupa heavy-smokerów dbających jednocześnie o elegancką linię e-petka i niechcących się czuć jak drukarka :) może być jednak zbyt mała, aby zwróciły się koszty opracowania i wdrożenia tego wynalazku. ;)


Dzięki za rzeczową odpowiedź.
Nie miałem na myśli doładowania 'co parę sekund' lecz po powiedzmy 'dwóch fajkach' czyli od poziomu powiedzmy 80%. Być może skróciłoby to żywotność bateryjki ale za to miałbym cały czas full power, bo przy 50% to już jest męczenie policzków ;)
Czemu myślisz, że jest to elektronicznie skomplikowane, gdybyśmy podłączyli konektor równolegle do gwintu z drugiej strony? Byłby to po prostu drugi punkt ładowania o identycznych parametrach.
Problem zwarcia w kieszeni w moim wypadku nie ma zastosowania :)
Ciekawe, bo też pomyślałem o ładowaniu indukcyjnym. Byłoby bajecznie...rozmarzyłem się :)
Zaś Twoja końcową konkluzję potwierdzają choćby powyższe posty.Niestety :/

Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]

nie chcę się włączyć

kupiłam oxva slim xpro w grudniu, nagle dzisiaj ni[…]

Około dwa tygodnie temu zrobiłem dwa liquidy z aro[…]

Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.