EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By kasandra777
#39973
Po odstawieniu analogów przeżywam koszmar ze smrodami dosłownie... Nigdy nie miałam choroby lokomocyjnej teraz gdy prowadzę auto i czuje jakiś nieprzyjemny zapach to mnie mdli ale jak już sytuacja zdarzy się gdy jestem pasażerem to już istna tortura dosłownie podnosi mi się wszystko. Zapach odświeżacza powietrza mnie dobija. Właśnie wracam z dyskoteki tam to już był istny koszmar, jak nie fajki mi śmierdziały to jakiś capek który przesadził z dezodorantem, dosłownie nie potrafiłam się bawić bo tak mną trzepało wychodziłam na dwór i objawy znikały, o ubraniu nie wspominam, zostawiłam je na balkonie.Mam nadzieje że się chodź trochę wywietrzy nim wniosę je do domu i dam rade wyprać. Nawet perfumy które ja używałam tyle lat musiałam zmienić bo były zbyt intensywne. Wszyscy mi mówią że to wina odstawienia śmierdziochów i tego ze organizm się oczyszcza,więc ok 1 tydzień,2 tydzień, miesiąc i dalej to samo a nawet gorzej, ile jeszcze to będzie trwało??? Mieliście tak? Boję się ze mi tak już na zawsze zostanie...
By Scorpio007
#39974
Analogi upośledzają węch. Po pewnym czasie po rzuceniu węch powraca, i właśnie to masz. Po jakimś czasie analogi śmierdzą 10x bardziej niż jak się pali.

PS. Kierowca nigdy nie ma choroby lokomocyjnej, potwierdzone badaniami. To na pewno zapach. Paliłaś wcześniej w samochodzie?
Awatar użytkownika
By kasandra777
#40043
Scorpio007 pisze: Paliłaś wcześniej w samochodzie?

Tak i to jak smok... a im droga była dłuższa tym więcej...:(
Awatar użytkownika
By KociaLapka
#41256
ja wczoraj poczulem ze posciel smierdzi papierosami- nawet jak zmienilem to nadal smierdzi - widac wszystko w domu przeszlo dymem od fajek - cóz trzeba bedzie zrobic wielkie pranie i sprzatanie - poki jeszcze cieplo. węch wraca po 4 dniach palenia efajki i zero analogów
By maniak
#41300
kasandra777 pisze:Tusiu napewno nie! Nie mam z kim!

kasandra777, nie pisz tego tutaj bo się zaraz zbiegną chętni...

A tak na poważnie to u mnie się głównie wyostrzył smak. Co ciekawe jak dłużej poinhaluję nie jedząc nic i nie pijąc to później pierwszy kęs jedzenia czy łyk dowolnego napoju (oprócz wody) ma dla mnie tak intensywny smak, że mnie bolą ślinianki rzucające się do pracy... Strasznie dziwne wrażenie.

Jeśli chodzi o zapachy to nie mam negatywnych odczuć z jednym wyjątkiem - śmierdzą mi analogi jak ktoś pali w pobliżu. Jest to o tyle dziwne, że ciągle zdarza mi się tego jednego, analogowego slima po obiedzie wypalić i wtedy mi nie śmierdzi (ale muszę po tym umyć ręce...).

Cóż, tego rodzaju objawów należy się spodziewać - to po prostu ... powrót do normalnego funkcjonowania zmysłów.
By bartek
#43383
To może ja dorzuce swoje 3 grosze. Czy mieliście też takie objawy? Ja to nazwłem ukrytą zaletą ep. Otóż paliłem analogi jakieś 10lat. Kilka lat temu rzuciłem, nie paliłem chyba ze 3 lata. I znowu do tej niebiańskiej przyjemności wróciłem. Z 1,5 roku temu. Pierwsza zapalona fajka- jakbym palił bez żadnej przerwy. Zero mulenia, zero nieprzyjemnych objawów, zero 'przepalenia'. No i tak sobie paliłem. Od jakiegoś roku przepalając z e-papierosem ;) Jakieś 2 tygodnie temu ochota na analogi przeszła mi ot tak (co też jest dziwne)- z dnia na dzień nie kupiłem kolejnej paczki (paczki tytoniu, bo skręcałem- z filtrami of koz). Zostały tylko e-p. Dwa dni temu, na koncercie niestety z uwagi na hałas (behemoth heh)- akustyczna bateria z evo przepaliła troche liquidu- znacie ten niemiły posmak. Sięgnąłem po analoga. Wylądował zgaszony po 3 zaciągnięciach. Po prostu nie mogłem palić. Totalnie nieprzyjemne uczucie... Łapiecie o co chodzi? Kiedyś wracając do palenia, pierwsza fajka i poleciało. Teraz po zaledwie 2 tygodniach- jakieś odgórne obrzydzenie. Nie mam pojęcia z czego to wynika... Czy e-p dostarczając nikotyny i zaspokajając ręce- jakoś tak- nie wiem- psychicznie- obrzydził analogi? Samego mnie to nurtuje...
Awatar użytkownika
By Tusia
#43386
Może to jakiś dodatek do liquidu... , miałam podobny objaw kiedyś przy jednej z past do zębów, że papieros po umyciu nią zębów smakował obrzydliwie..., słodko jakoś...
Ciekawą sprawę podświetliłeś..., jeszcze jej nie analizowaliśmy... chyba :roll:
By bartek
#43391
Nie, nie- to nie posmak zmieniony przez dopiero co palonego e-p. Tak jak mówiłem, wcześniej zamiennie paliłem analogi i e-p, wszystko grało. Dopiero po dłuższym paleniu samego e-p wystąpił- taki w sumie dość dziwny- objaw. Co więcej- nie wiem jak to jest, ale zupełnie- tak jak wcześniej w formie imperatywu gdzieś męczącego zmysły- nie mam chęci sięgnięcia po analoga.
Awatar użytkownika
By Piotr_M
#45282
Cytuję ze swojego blogu z innego forum:

Wielu e-palaczy o tym mówi: po pewnym okresie e-palenia (bez używania analogów) pojawia się wstręt do dymu tytoniowego. Niejeden e-palacz nie jest już w stanie wrócić do zwykłych papierosów albo wraca, ale musi przejść okres trudnych do zniesienia objawów nietolerancji tytoniu.

Nieraz się nad tym zastanawiałem, bo zauważyłem to u siebie. Chciałem sprawdzić, jak po stu dniach niepalenia tytoniu (i zarazem e-palenia) smakuje zwykły papieros, i musiałem go zgasić po trzech zaciągnięciach się.

Bardzo możliwe, że nie chodzi tu o nikotynę, ale o inne składniki dymu tytoniowego, których są tysiące. Dopóki w organizmie jest tolerancja na składniki dymu wykształcona na skutek stałego zatruwania się nimi, powrót do analogów jest łatwy. Ale kiedy ta tolerancja zaniknie (po dłuższym niepaleniu tytoniu i "oczyszczeniu organizmu"), prawdopodobnie wytwarza się mechanizm ochronny przed ponownym wykształceniem takiej tolerancji. Po zapaleniu zwykłego papierosa występują objawy zatrucia i pojawia się wstręt do dymu większy niż u niepalących. Takie zjawisko nazywamy "mechanizmem wyrównawczym".

To jest hipoteza, którą trzeba udowodnić, ale wydaje się bardzo prawdopodobna, bo statystycznie liczba ludzi mających te objawy jest znacząca. Co powoduje, że e-papieros działa inaczej niż "zwykłe" zaprzestanie palenia tytoniu? Jaki składnik np. liquidu? Jaki inny czynnik, zewnętrzny lub wewnętrzny? Może po prostu psychiczny? A może to wpływ glikolu lub gliceryny?

To wymagałoby zbadania.
By jaceka
#45315
dokładnie tak jest. Dostałem tytoń do fajki o zapachu który bardzo lubiłem. Wystarczyło trzy machy bym fajkę wygasił a tytoń schował do szafki.
Ja zauważyłem jeszcze jeden aspekt. Po przejściu na ep mój organizm zachowywał się dokładnie tak samo jak wówczas kiedy rzuciłem palenie na pewien dłuższy okres. Forum publiczne to nie miejsce bym opisał jak.
Awatar użytkownika
By lesmie
#45318
Mam podobnie po 1,5 roku e-palenia, chyba że po 5-tym piwie, ale wtedy jest mi wszystko jedno co palę. Gdyby mi kiedyś zabrakło e-papierosów np. wskutek wprowadzonych zakazów, to będę wypijał krople e-liquidu w jakimś napoju wg. pomysłu stąd: http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /721268273 ale nie wrócę do palenia analogów. E-liquidu mi nie zabraknie nigdy, bo zdążę sobie zrobić zapas kilkuletni, a jak się skończy, to przez te kilka lat gdzieś zdobędę nikotynę, gum nikotynowych zawsze nie cierpiałem, zwykłych zresztą też i wolę wypić jakiś napój z odpowiednią dawką nikotyny niż zżuć gumę, no i nieporównywalnie taniej. Krzywdy sobie nie zrobię żadnej, bo wiem jakie dawki są bezpieczne i jak je sporządzać.
Awatar użytkownika
By Tusia
#45330
Ja lubiłam Campari..., kiedyś się nim zatrułam... za dużo było :mrgreen:... 24 godziny byłam... bardzo osłabiona :wink: .
Teraz, po latach, miała niedawno miejsce pierwsza próba i mnie odrzuciło... a przecież to smaczne, lubiłam...
Teoria Piotra może być trafiona :roll:
Jeśli się czymś zatruliśmy to organizm może się w ten sposób bronić.
Awatar użytkownika
By kasperek76
#45403
Co do tych 100 dni e-palenia to ja mam plan aby wtedy spalić całą paczkę analogów. Zobaczymy ile mi to zajmie, czy wytrwam, czy wróce do e-p i czy nie rzucę w ogóle...

Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]

nie chcę się włączyć

kupiłam oxva slim xpro w grudniu, nagle dzisiaj ni[…]

Około dwa tygodnie temu zrobiłem dwa liquidy z aro[…]

Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.