EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By Neamhain
#355209
Witam serdecznie!

Po 9 latach palenia już nawet mi samej zaczął przeszkadzać smród analogów, kurtka czy szalik zakładane rano wręcz odpychały. No i ten poranny, a w sumie to całodniowy kaszel, permanentna chrypa, puste paczki porozrzucane po całym pokoju i płaczący portfel. Kolega pochwalił się, że zamówił e-papierosa. Trafiłam na to forum i zaczęłam wertować tematy. E-papieros przyszedł do kolegi i ten w przypływie zachwytu narozpisywał mi sie o wszystkim. Wtedy stwierdziłam, że koniec tego dobrego, skoro tak zachwala - cała noc czytania forum i rano pobiegłam po mojego MILDa. I chociaż wiem, że brzmi to bajkowo - jak tylko zaczęłam, to już wiedziałam, że zwyklaków więcej nie ruszę :))

E-palę sobie od 8 dni i jestem zachwycona, ani razu nie miałam ochoty na analoga. Największym zaskoczeniem było dla mnie, gdy po 3 dniach dowiedziałam się w końcu... Jak pachną moje perfumy! Zaczęłam intensywnie czuć zapachy, smaki, a ponieważ odbieram świat bardzo 'zmysłowo', to w ten sposób również mój nastrój się poprawił. I w końcu, redukcja kaszlu! Ciekawe, jak będą się miały sprawy za miesiąc, chyba oszaleję z nadmiaru wrażeń.
Czwartego dnia e-palenia moja mama trafiła do szpitala, kupiłam i jej żeby się nie męczyła, przy okazji była to podstępna próba przekonania jej do rzucenia zwyklaków. Popędziłam ojca aby i on do nas dołączył. Brat z bratową pod wpływem moich zachwytów także zanabyli. Tak więc przez tydzień e-palenia udało mi się namówić jeszcze 4 osoby, które jak i ja są zachwycone i przynajmniej na razie nie mają zapędów do analogów. Jak dalej będę miała taką skuteczność, to koncerny tytoniowe naślą na mnie snajpera... *BOJE SIE*

Jestem z siebie dumna, zarówno z powodu własnego (małego na razie) sukcesu jak i tego, że może moi najbliżsi także będą zdrowsi i wytrwają. Mam nadzieję, że dalej będzie szło mi tak samo dobrze jak teraz, tak samo jak mam zamiar przekonywać więcej ludzi do przejścia na jasną stronę mocy :)
Awatar użytkownika
By Neamhain
#355230
Ojciec zwykłe popala, ale jak dla niego wytrzymanie 6h bez analoga po ponad 30 latach to i tak sukces. Ale próbuje, poza tym tyle na niego krzyczę z tego powodu i prowadzę codziennie parę rozmów pseudopsychologicznych i motywująco-zachęcających ("ale co, może za słabe są? albo liquid mentholowy jakiś inny chcesz spróbować? ale to kwestia tego, że nie czujesz, że masz przerwę bo nie wychodzisz na balkon czy co? to wychodź z e-papieroskiem! tato, ŚMIERDZISZ...!"), że w końcu będzie miał mnie dość - a przynajmniej taką mam nadzieję :twisted:

Poza tym podobno teraz już nie mówię tyle o moim psie (patrzeć -> avatar) i zamieniłam temat na e-palenie, co znajomych cieszy. Ale jeszcze będą prosić o moje wynurzenia o czworonogu... :)
Awatar użytkownika
By kilgore trout
#355233
Neamhain, za mocno na ojca nie najeżdżaj :). Pamiętam jak jeszcze w analogowych czasach żona minie opieprzała o papierosy to od razu wychodziłem na dwór i spalałem 2 sztuki. Proponuję raczej chwalić za chęci a nie ganić za porażki ;).
Awatar użytkownika
By Neamhain
#355243
Nie przesadzajmy z tym najeżdżaniem, zresztą na palenie hybrydowe jest metoda hybrydowa - za analogi "co ty palisz?!", za e-papieroska "no, cieszę się" :)

Osiemnastka aż nie, muszę przekopać jeszcze forum i odnaleźć coś co przypomina vogue mentholowe, te mocniejsze.. :) Jak nie będzie szło, to pewnie do Was się zwrócę, skoro byliście w podobnej fazie długości nałogu. W każdym razie dziękuję :)
Awatar użytkownika
By Tomba
#355257
Neamhain pisze: skoro byliście w podobnej fazie długości nałogu.

27 lat analogowania bez przerwy i żadnych prób rozstania się z nałogiem (nie maiłem wystarczająco dużo sił).
Doprowadziłem się do takiego stanu, że dzięki e-p rzuciłem z dnia na dzień, a wtedy nie było tak dobrego sprzętu jak jest dzisiaj.
Dzisiaj to już małe pifko :lol:
Wystarczy trochę chcieć i zorientować się co jest dobre :)
Awatar użytkownika
By cvbn
#355293
Mild na automacie + Kartomki Mild Black to było to co mnie przekonało do ep ;) pomimo poszerzenia arsenału nadal z chęcią sięgam po Mild'a... nie ma to jak e-palenie "bez trzymanki" :P hehe ps. co do Vouge Ciemno Zielonych to Podwójna Mięta... Ja menthole osobiście "uzyskuję" mieszając 40% usa mix (tytoniowy) + 60% Menthol :)
Awatar użytkownika
By OdieLBL
#355390
Mam sprawdzony sposób na tzw. ciężkie czasy.
Gdyby ktoś tracił wiarę lub myślał, że musi chociaż jednego (analoga).
Wystarczy zaopatrzyć się w 10 ml ulubionego płynu ale z maksymalną dawką nikotyny.
Przed każdą próbą zdradzenia e-papierosa proszę wykonać trzy strzały takim liquid-em.
Dają sobie rękę uciąć, że ochota na analog odejdzie błyskawicznie ;-) - przetestowane ;-)
Pozdrawiam i powodzenia.
Awatar użytkownika
By Neamhain
#355533
Każdy, kto ma problem z podjęciem się próby przejścia na e-papierosy lub mu 'nie idzie' - ostrzeżcie znajomych i wszystkich w otoczeniu, że możecie być nieprzyjemni, wykradać jedzenie z lodówki i choćby Was skręcało, postarajcie się chociaż TYDZIEŃ. Jeden tydzień. I przekonajcie się, jak wiele po takim czasie będzie potrafił Wasz organizm... :)
Awatar użytkownika
By jupiajo
#376857
Jak e-papieros nie do końca zadowala to trzeba szukać satysfakcjonującego setupu. Nawet jak popala się analogi, to nie jest jeszcze porażka .Ważne żeby nadal używać e-papierosa, oswoić się z nim, poznać zalety i wady, oraz eliminować te drugie.

A jeżeli tyle osób rzuciło, to jest niezły budżet na próby liquidów i sprzętu. Na pewno wszyscy wyjdą na prostą. Powodzenia.
By madziares
#401003
Neamhain pisze:Ojciec zwykłe popala, ale jak dla niego wytrzymanie 6h bez analoga po ponad 30 latach to i tak sukces. Ale próbuje, poza tym tyle na niego krzyczę z tego powodu i prowadzę codziennie parę rozmów pseudopsychologicznych i motywująco-zachęcających :)

Fajny post bo to tak jakbym czytala swoja historię heh ja tez kupilam e-fajeczke Łojcu :) i też tłumacze. Wiesz.... masz rację jeszcze z tymi perfumami! niedość że ja je czuję inaczej to inni również mówią że to zupełnie inne zapachy :)
Awatar użytkownika
By _Monter_
#401005
Podzielam Twoje wrażenia...miałem nader podobne i podobne podejście...i przygoda już trochę trwa. Na pewno nie wrócę do analogów i też jestem z tego dumny.

OdieLBL podał bardzo dobry sposób na kryzys.
By rufi
#401011
Witam wszystkich .Jak widac ,nie pale analogów 2 tygodnie. A paliłem te smrody prawie 20 lat(paka dziennie).Rzuciłem z dnia na dzień po zakupie e fajeczki. Przez pierwszy tydzień było spoko, nawet bardzo mnie do analoga nie ciągneło i dobrze sie czułem.Niestet od kilku dni samopoczucie mam bardzo kiepskie,(wewnętrzny niepokój,walenie serducha,tak jakby w srodku organizmu miało coś zaraz wybuchnąć,problem z zasnięciem)ogólnie masakra ,zaczynam sie bać .Kiedy paliłem zwykłe papierosy przez tyle lat nie miałem takich dolegliwości. Miał ktos z was takie przejścia? Zaczynam mysleć do powrotu papierosów,choc mnie do nich nie ciągnie.HELP.
By dolar
#401036
rufi pisze:.Niestet od kilku dni samopoczucie mam bardzo kiepskie,(wewnętrzny niepokój,walenie serducha,tak jakby w srodku organizmu miało coś zaraz wybuchnąć,problem z zasnięciem)ogólnie masakra ,zaczynam sie bać .Kiedy paliłem zwykłe papierosy przez tyle lat nie miałem takich dolegliwości. Miał ktos z was takie przejścia? Zaczynam mysleć do powrotu papierosów,choc mnie do nich nie ciągnie.HELP.


Jak bym siebie widział jeszcze msc temu. Dokładnie objawy miałem te same. Zasypianie to był dla mnie horror. Zawału nie przechodziłem, ale jak bym miał opisywać to właśnie tak bym to chyba widział. Duszności, kołatanie serducha, uczucie jak by mi ktoś na klacie siedział itp itd. Na szczęście wszystko ustąpiło tak szybko jak się pojawiło ( trwało max 6-7dni ). kołatania serca powracają jak się liquid kończy, a listonosz przechodzi koło mojej klatki nie przynosząc przesyłki dla mnie. Nerwowa atmosfera też daje się odczuć gdy kartomki przestają działać jak powinny. Na szczęście jak zaglądnę do pojemnika w którym odkładamy z żona 40zł dziennie morda mi się śmieje że HOHO :mrgreen: Oczywiście z tajemnego pojemniczka wypłacam kasiorę na materiały eksploatacyjne, ale tam i tak jej przybywa :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Tomba
#401047
rufi pisze:Niestet od kilku dni samopoczucie mam bardzo kiepskie,(wewnętrzny niepokój,walenie serducha,tak jakby w srodku organizmu miało coś zaraz wybuchnąć,problem z zasnięciem)ogólnie masakra ,zaczynam sie bać .

Z tym serduchem miałem podobnie jak się zatrułem nikotyną.
Problemy z zaśnięciem też były już omawiane właśnie w kontekście ilości wchłanianej nikosi.

Może za dużo wapujesz?
Może wapujesz duże ilości, w dużej dawce i na dodatek w krótkim czasie?
Awatar użytkownika
By TommyWR
#401115
Mnie wewnętrzny niepokój i kołatanie nachodzi jak mam kryzys. Miałem w sumie już 4 od odstawienia analogów - dwa tygodnie, 30 dni, 60dni i ostatnio od 73 do 76 dnia. Ten ostatni był najgorszy ale się nie dałem.
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.