EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By maciejaszek
#302650
Witam, właśnie zaczęło mnie to zastanawiać, czy po przejściu na ep, zdarza Wam się jeszcze sięgnąć po analoga? W jakich sytuacjach? Macie potem wyrzuty sumienia i wrażenie, że się wszystko posypało i trzeba zaczynać od nowa? Ile razy zaliczyliście wpadkę?
Kolega się złamał po 2 miesiącach i ciągle o tym gada, że jest głupi i sam nie wie co go podkusiło...:)

Sent from my Milestone using Tapatalk
Awatar użytkownika
By PucH2
#302651
Hybrydowo na początku z przewagą analoga. 3 paczki analogów w pierwszym roku epalenia.
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#302653
2/3 papierosa typu czerwony Pall Mall.
W chwili slabosci dalem sie poczestowac (niecaly miesiac temu).
Tragedii z tego nie robie gdyz wiecej bylo wad niz zalet.

+calkiem niezle kopniecie
- malo dymu,
- smak spalanego wegla z sianem czy czyms takim,
- niesmak w gebie az do powrotu do domu i umyciu zebow.

Nie ma sensu powtarzac eksperymentu ;)
Awatar użytkownika
By boogeyman
#302655
Paliłem ok 15 fajek na dzień.
Po przejściu na ep, przez pierwszy tydzień 2-5. Drugi tydzień prawie bez analogów. Potem spróbowałem kartkow i zrezygnowałem z analogow. Jedynie na imprezy brałem paczkę, bo TR208 to za malo było. Po miesiącu i zakupie kamikaze, wolność od analogow :D w zeszłoroczne wakacje, czyli po 3-4 mc wapowania, spaliłem analoga. Nie miałem obrzydzenia, całkiem fajnie się go palilo, ale i tak wolę ep i wiem że do analogów już nigdy nie wrócę na stałe :mrgreen:

Ostatnio wziąłem dwa buchy z tego nowego LM, ale wyrzutów sumienia nie miałem bo niby czemu, top zwykła ciekawość była ;)

Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
Awatar użytkownika
By mikad
#302658
Ostatnio palilam podobnie jak boogeyman 15 analogow dziennie (oczywiscie 40 tez sie zdarzalo w zyciu).
Co prawda z e-p zaczelam niedawno, ale jak dla mnie to chyba kupa czasu skoro nie pamietam jak smakuje analog :mrgreen:
Oki, do rzeczy: pierwszy analog po 2 dniach od rozpoczecia e-palenia, z czystej ciekawosci.
Drugi analog po tygodniu tez z ciekawosci czy nic sie nie zmienilo i czy dalej sa bleee :wink:
Na tym sie skonczyly moje proby, bo stwierdzilam, ze nie ma po co, skoro powtarzalnosc jest :mrgreen:
Acha, problemy ze sprzetem nie kieruja mnie w strone smierdzieli, raczej wole browarek na uspokojenie :wink:
Awatar użytkownika
By xtigerx
#302665
Po 2 miesiącach 4 sztachy mlb czerwone , jak bym spalił go do połowy ,to Bym padł i się chyba porzygał.Smak nijaki , potem ten posmak w gębie to masakra.Jednym słowem jedno wielkie G.
Awatar użytkownika
By sz3kla
#302683
Na początku przez tydzień paliłem i jedno i drugie, ale to dlatego, że miałem tylko jedną baterię i gdy ta szła do ładowania, mnie krew zalewała... :)
A od momentu jak zupełnie odstawiłem papierosy, ledwie półtorej fajki. :mrgreen: To znaczy raz po około 2 miesiącach e-palenia ściągnąłem kilka dymów z ciekawości, lecz wtedy to był jeszcze za krótki okres przerwy by cokolwiek tu oceniać. No i kilka dni temu, niemal w rocznicę sześciu miesięcy bez fajek przy piwku ze znajomkiem, gdy ten w formie żartu mnie częstował, najpierw odmówiłem... a potem ciekawość wzięła górę i wziąłem jedną fajeczkę. :D Już po pierwszym dymie zacząłem kląć jaki to syf. :mrgreen: No ale żeby nie robić mu przykrości, spaliłem do końca. A jak tylko skończyłem, to puściłem łacińską wiązankę pytając, jak on może ten syf palić. :mrgreen: Nawiasem mówiąc, przekonałem go do e-papierosów. Odkłada na zestaw. :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Tomba
#302691
Zero analogów od pierwszego dymka z e-p (to już ponad 2 lata).
Wcześniej paliłem 27 lat minimum 1,5 paki dziennie.
Wcale mnie nie ciągnie i nie wyobrażam sobie powrotu do analogów.
Już by wolał własne g.... zjeść, niż zapalić ten syf.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2011, 15:11 przez Tomba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Murof
#302699
O, to ja całkiem nieźle wypadam w tym towarzystwie. Od 1.04.2010 r. nie skusiłem się na analoga i mówiąc szczerze, wcale mnie nie ciągnęło. Paliłem tego pakę dziennie przez ponad 30 lat. Miałem już tak dosyć tego smrodu, że po pierwszym buszku e-p wiedziałem, że to jest to. Może dlatego, że moim pierwszym e-papierosem był Casablanca c118p. To jest bardzo dobry sprzęt, potrafiący za dobre traktowanie odwdzięczyć się smacznym i gęstym dymem. W przyszłości na pewno trzeba będzie pożegnać się również z e-papierosami, ale powrotu do analogów na 100% nie zaliczę. I tego samego życzę wszystkim e-palaczom.
Awatar użytkownika
By lesmie
#302703
Na początku e-palenia tylko przy piwie paliłem analogi, najczęściej po piątym piwie zapalałem analoga, gdzieś po 100 dniach e-palenia nie palę już analogów bez względu ani na ilość wypitych piw, an bez względui na żadną inną sytuację.

-- [scalono] 06 cze 2011, 14:56 --

tomba pisze:Lesmie, a tak z innej beczki, bo widziałeś gdzieś ostatnio Twoją fotkę.
Jak Ty robisz, że nie tyjesz po browcach?
Ja właśnie wrzuciłem program "zero browca", by jako tako wyglądać na wakacje.


Nie tyję, bo nie piję codziennie. Gdzieś dwa, trzy razy w miesiącu wypijam 5-7 piw, najczęściej w piątek lub sobotę.

Oto moja mordka gdzieś po wypitych 10 piwach w Czechach dwa tygodnie temu. Ważę 73 kg przy 170 cm wzrostu.

Obrazek
By adamow86
#302710
W pierwszym miesiącu po ok.5 analogów dziennie.
Następne dwa miesiące już tylko 1-2 analogi, czasem wyrzucane w połowie niedopalone (przeszkadzał smród).
Od ponad roku 0 (zero) i nie cierpię tego smrodu :mrgreen:
Edit
Przed przejściem na e-p spalałem 40 szt. analogów (bywało czasem i 50 szt.).
Awatar użytkownika
By senio
#302715
Jakieś 6 -7 sztuk. I było to 23 grudnia 2010 roku dopóki nie podjechał w południe listonosz z EGO :). I to były wszystkie i zarazem ostatnie analogi w moim hybrydowym paleniu.
Awatar użytkownika
By krzycho.p9
#302748
Od 22-go lutego dosłownie złapałem dwa machy jak mi cały sprzęt padł.(smród analoga już mi przeszkadza)
Więc od mojego początku e-palenia nie spaliłem ani sztuki.
Teraz nawet jak mam chwilowe kłopoty ze sprzętem(koniec batki na mieście czy w pracy,brak liquidu),daje radę bez ,nawet cały dzień dwa razy wytrzymałem i nie był to problem.
Awatar użytkownika
By Riccardo
#302751
Zero od początku. A rzucałem na Evo :) Przez dwa lata wziąłem może ze 3 buchy żeby spróbować i za każdym razem obrzydlistwo. Nie ma opcji żebym zapalił analoga :)
By po13
#302777
Witam,

Mało ambitnie ale prawdziwie:
1. Okres palenia hybrydowego 17.09.2009 - 03.02.2010 1252 szt. analogów.
2. Okres wyłącznego ep 04.02.2010 do dzisiaj - 2 szt. analogów. Oba z ciekawości - 12.02.2010, 16.07.2010.

Wcześniej 35 lat po ok. 20 szt. klasycznych typu czerwone M lub żółte C.
pozdrawiam
po13
Awatar użytkownika
By maciejaszek
#302797
Wnioski nasuwają sie same, większość zakurzyła jeszcze gdzieś tam po drodze jakiegoś testowego śmierdziucha i na tym się skończyło;) a ja nie planuję,ale kto wie, jak mnie najdzie ochota..;)

Sent from my Milestone using Tapatalk
Awatar użytkownika
By Tomba
#302799
maciejaszek pisze:Wnioski nasuwają sie same, większość zakurzyła jeszcze gdzieś tam po drodze jakiegoś testowego śmierdziucha i na tym się skończyło;)

Jaka większość?
Naliczyłem 10 osób, które rzuciły od razu.
Skąd te wnioski?
Awatar użytkownika
By Tomba
#302804
No tych, co wrócili, to na pęczki można liczyć.
Niestety szczyt popularności e-p przypadł na czas ich dużej wadliwości, kiepskich parametrów i wysokich cen.
Wiele osób zraziło się wtedy i ani myśli wracać do tego.
By jaceka
#302809
tomba pisze:No tych, co wrócili, to na pęczki można liczyć.
Niestety szczyt popularności e-p przypadł na czas ich dużej wadliwości, kiepskich parametrów i wysokich cen.
Wiele osób zraziło się wtedy i ani myśli wracać do tego.
Myślę, że nie jest tak źle. pojawiają się nowi e-palacze.
Ciekaw jestem jak jest ze sprzedażą. Słyszałem, że niektóre firmy przeżywają po raz kolejny rozkwit ;-)
Awatar użytkownika
By Tomba
#302813
jaceka pisze:Myślę, że nie jest tak źle. pojawiają się nowi e-palacze.

No tak Jaceka. Pojawiają się nowi, ale szkoda tych starych, którzy mogą już nie dać sobie kolejnej szansy.
Nowi też się często szybko zrażają, choć teraz sprzęt to już zupełnie inna bajka.

Mikad, żebyś wiedziała przez co my przechodziliśmy :lol: :lol: :lol:
Ale i tak było fajnie, kupę przy tym zabawy i w ogólnym rozrachunku pewno nikt ze starych nie żałuje tego.
By jaceka
#302822
tomba pisze:
jaceka pisze:Myślę, że nie jest tak źle. pojawiają się nowi e-palacze.

No tak Jaceka. Pojawiają się nowi, ale szkoda tych starych, którzy mogą już nie dać sobie kolejnej szansy.
Nowi też się często szybko zrażają, choć teraz sprzęt to już zupełnie inna bajka.

Mikad, żebyś wiedziała przez co my przechodziliśmy :lol: :lol: :lol:
Ale i tak było fajnie, kupę przy tym zabawy i w ogólnym rozrachunku pewno nikt ze starych nie żałuje tego.

Jasne, że szkoda. Ale wiesz oni już nie maja takiego komfortu w paleniu zwykłych papierosów. Wiedzą, że istnieją epetki i mam nadzieję, że kiedyś do nich powrócą.
Nie wiem czy jestem stary ale ja nie żałuję. A zabawa była na całego ;-) szczególnie jak poszukiwaliśmy coś/czegoś do reanimacji atomków czy pierwszych kartomizerów. Moje nawet zmywarkę zaliczyły ;-)
A pamiętasz płyn do mycia naczyń? To chyba Tusia zapodała czy jakoś tak ;-)
Awatar użytkownika
By mikad
#302837
@Tomba, @Jaceka wyobrazam sobie jak bylo wesolo :mrgreen: (niektorym)
Nabyliscie przez to wiedzy i doswiadczenia, wiec jestescie teraz dla nowych mala encyklopedia (no nie taka mala w sumie!)
No i niedola laczy ludzi :wink:
Ja tylko zaluje, ze nie moglam mojej matce kupic lepszego sprzetu poltora roku temu i sie zrazila do e-petka
Sprobuje jeszcze raz, a noz sie uda i kolejna duszyczka zbawiona bedzie na stare lata :P

@grania no i racja 8)

a ja juz nie zasmiecam :wink:
Awatar użytkownika
By elemid_vip
#302843
Moi drodzy :)
Ja niestety jak skończy się liquid palę śmierdziuchy(nie powiem że mi nie smakują).
Ale oczywiście po spaleniu kiku sztuk(może 10) przychodzi paczka z nowym liquidem i nie ma co ukrywać wolę się inhalować.
Ale powiem że poleciłem e-petka znajomej( batka joy 510 + clearomizer) i od tygodnia nie zapaliła ani jednego analoga.Paliła ze 30 lat więc jest to duży sukces.A żeby było śmieszniej to spaliła 6ml liquidu przez 7dni.
Oczywiście jest bardzo zadowolona z tego faktu że ktoś jej podsunął pomysł i wytłumaczył co i jak.

A druga znajoma jak mówicie zraziła się niestety kupnem healtha i niestety wróciła do analogów.
I za nic nie chce sobie przetłumaczyć że dzisiaj jest lepszy sprzęt.

Reasumując 2:1 dla e-petka :)
Awatar użytkownika
By elemid_vip
#302885
Wiem że "trzeba mieć" ale testuję sobie smaki i na DSE wystarczał liquid na dłużej.
Ego niestety jest bardziej liquidożerne i brakło mi :(
Ale to nie znaczy się zniechęciłem :)
A dla informacji:
Dzisiaj kupiłem liquid Trendy.Muszę powiedzieć że jest on rzadszy od Boge'a i wcale lepiej nie smakuje.
Owszem daje ładny dymek ale jest jakiś inny.
Awatar użytkownika
By Mellan
#302914
Serio, to 29 latach palenia średnio 20-25 dziennie po przejściu na ep w ciągu pierwszych 3 dni dokończyłem ostatnią paczkę, jakieś 10-12szt. Od tamtego czasu, choć bywały chwile kiedy nieomal kupiłem, nie tknąłem analoga ani razu.
Z każdym dniem cenię bardziej moment, kiedy powiedziałem "nie" wyrobom tytoniowym i czas który do tej pory upłynął mi na ep.
Awatar użytkownika
By Agalloch
#303044
Ja przez ponad 500 dni wypaliłem mniej więcej 1 paczkę analogów, z czego połowa w pierwszych dniach z e-p. Ostatniego zapaliłem na początku września (czyli 9 miesięcy temu), tak dla przypomnienia sobie, jak to smakuje 8) Niestety, po pierwszych 2 buchach zielonego LM-a, muszę przyznać szczerze, bardzo dobrych, zaczęła się pojawiać smoła w ustach i czar prysł :wink: Ja nigdy nie robiłem wielkiego wydarzenia z niepalenia, jeśli najdzie mnie ochota, to znowu zapalę, bo wiem na 100%, że dla mnie droga powrotu do nałogu analogów jest definitywnie zamknięta. Póki co jednak nie odczuwam żadnej potrzeby nawet incydentalnego "zajarania" :)
Awatar użytkownika
By camel77
#303136
U mnie to jest różnie raz jak padl atomek i nie bylo na wymiane to i paczke kupilem, ostatnio zajaralem west ice zeby sobie przypomniec smak, dwa dni mialem posmak jakbym sobie popiol połknął ;) a i przy piciu % niekiedy zakurze analoga.
Awatar użytkownika
By Cubezero
#303167
Odkąd palę e-p, wypaliłem 3 analogi :zakrecony , a było to w weekend majowy, gdzie z kumplami wybraliśmy się do Mielna. Oczywiście wziołem ze sobą E-P :D , które e-paliłem w hotelu. Niestety gdy przyszła pora na imprezy, uznałem że e-p zostawie w hotelu i nie będe palił :( . Podczas imprezy jak to zwykle bywa, nie obyło się bez alkoholu :piwo . Wypiliśmy troche, zrobiło się ciepło i kumpel który pali analogi poczęstował *SMOKEKING* , ja wziołem 1, potem drugi i trzeci *TORBA* . Po wypaleniu ostatniego zebrało się na wymioty i zacząlem uciekać z dyskoteki, bo hawtowałem gdzie popadnie. Analogi niesmakowały strasznie, po czym zmuliły mnie. Z rana straszny kac i obrzygana podłoga :shock: . Do dziś żałuję że je paliłem, choć może i dobrze, bo teraz wiem że już ich nie zapale.
Awatar użytkownika
By camel77
#303169
Cubezero pisze:...Po wypaleniu ostatniego zebrało się na wymioty i zacząlem uciekać z dyskoteki, bo hawtowałem gdzie popadnie. Analogi niesmakowały strasznie, po czym zmuliły mnie. Z rana straszny kac i obrzygana podłoga :shock: . Do dziś żałuję że je paliłem, choć może i dobrze, bo teraz wiem że już ich nie zapale.

W piatek szykuje mi sie impreza i zobaczymy czy uda sie bez analoga, batki podladowane atomki w gotowosci liquidu zapas zobaczymy czy sie skusze :)
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 18
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.