EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By camel77
#80251
WItam wszystkich
Zanim poznalem e-papieroa moje rzucanie było kilka razy. Za kazdym razem trwalo to około pol roku.
Rzucilem dzieki tabletkom tabex. To nawet dziala ale po pol roku mozna powtorzyc dawkowanie tabletek ale nigdy nie mialem pod reka bo sa na recepte. Moj znajomy juz 3 lata nie pali.
Mam nadzieje ze odkąd mam e-papierosa bedzie mi łatwiej rzucic bo mozna go odlozyc i np wlasnie jak dla mnie ;) pol roku go nie ogladac :)
Awatar użytkownika
By Marek Li
#80300
"Zaprawdę powiadam, że każdy sposób, który pozwoli rozstać się z paleniem tytoniu uzyskuje błogosławieństwo moje" - w starożytnym Egipcie byłbym kapłanem i pewnie takie byłyby moje słowa :D
By nuska1
#80309
Na pewno łatwiej jest rzucić e -palenie niż palenie analogów.Jak na razie to mojego e-papieroska oglądam często,bo go lubię :? .Życzę Tobie wytrwałości,a papieroska możesz w każdej chwili głęboko schować :lol:
Awatar użytkownika
By Quasimodo
#80684
Tabex na receptę? Hmm, to chyba Pani w aptece była niedoinformowana :P W każdym razie, powodzenia :)
Będę szczery: i tak się uzależnisz od e-p :P
Awatar użytkownika
By Marek Li
#80864
Jest na Rp.
Awatar użytkownika
By Quasimodo
#80901
Uhm, to ja tam więcej nie kupuję :D Jeszcze mi morfinę sprzedadzą.... <mysli> chyba jednak dzisiaj tam pojade :D
By nuska1
#80909
kilka lat temu był bez recepty, teraz tylko Rp. Dobra ta Twoja apteka *NOSZE*
Awatar użytkownika
By Tosiek
#82917
W niektórych aptekach powiedzmy ,że przymykają oko na brak recepty na Tabex.
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa , ale działa:)
Awatar użytkownika
By Marek Li
#82924
Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby po prostu aptekarz sam wystawiał receptę. Jako mgr farm. ma prawo do wystawiania recept w określonych okolicznościach. Jedyna różnica, to taka, że lek jest wówczas pełnopłatny. Tabex i tak nie ma zniżki, więc dla klienta apteki to sprawa bez znaczenia.
Awatar użytkownika
By monivea
#98854
Mam już dziwnych parę prób za sobą.Był i tabex- niby na receptę ale kupowany bez.Po miesiącu nie dawał żadnych rezultatów Powiem jedno -nie ważne jakim sposobem, jak osiągnięty cel.Do mnie przemówił dopiero e-p :D zobaczymy jak będzie dalej.Pomagał mi także niquitin (18 mies bez fajka) biorezonans (1 mies).Były tez cięższe leki np Zyban max 2-3 mies.Teraz mam inną pewność że już poszło, ale jak to będzie pokaże czas :D
Awatar użytkownika
By xperek
#143314
U mnie też jest bez recepty, ale komuś kto bardzo lubi puszczać dymka nie pomoże :)
By ramek
#145250
Tabex jest jak najbardziej na receptę. JEst on uznawany przez farmaceutow za trucizne :) Tak na marginesie tabex nie ma w sobie nikotyny tylko cytozyne , podobne ma wlascwosci.
Ale jak poprosisz ladnie pania aptekarke i powiesz ze to na fajki to powinna sprzedac.

Co do dzialania, to mi pomogl, i bardzo polecam. nie palilem dzieki niemu 3 miesiace. W czasie łykania tabletek w ogole dym nie wchodzi i nie smakuje.

pozdr.
Awatar użytkownika
By Dżako
#145261
Każde uzależnienie jest w głowie i jeżeli sami sobie tego nie poukładamy(w mózgu) to żaden Tabex,plastry,gumy czy nawet e-papieros tego nie rozwiąże :!: E-pecik jest najbliższy rzucaniu palenia bo jest zachowany odruch palenia analogowego (sięganie po papierosa,dymienie, coś tam w płucach) ale tylko w przypadku schodzenia z mocy nikotyny do zeeerrra.W takim przypadku możemy uznać że rzuciliśmy palenie.Lecz w głowie odruch został mimo że palimy zerówki.Gdyby nagle zabrakło e-papierosów to 90% e-palaczy znowu sięgnęła by po analogi.
Sorki za ten czarny scenariusz ale życie jest życiem i wszystko może się zdarzyć.
Mnie w pracy pytają"palisz e-papierosa żeby rzucić palenie"? Niee palę bo lubię palić a e-palenie czyni to zdrowszym(mam nadzieję :D ) Jeżeli mój czarny scenariusz się kiedyś sprawdzi(S-fic) to pewnie będę pierwszym który przejdzie z powrotem na ciemną stronę bo nie potrafię poukładać tego w swojej głowie *SMOKEKING*
Na razie jestem twardy jak skała *CZAJNICZEK*
Awatar użytkownika
By monivea
#158546
Co racja to racja, najpierw trzeba zrobić porządek w głowie.Tak na prawdę każda metoda może być skuteczna bądź nie a 100 proc. jest tylko wtedy gdy sami jesteśmy zdeterminowani i na prawdę chcemy i to codziennie :)
Można sobie pomóc, trochę ułatwić i temu służy e-p lub tabletki lub inne.
Warto by był to środek do celu a nie cel sam w sobie, bo to nie czary i samo się nie zrobi poprzez kupienie e-p
Niby to banał i oczywistość ale jak dobrze przeanalizować to nałogowcy po prostu lubią się oszukiwać
wiem coś o tym , ostatnia wpadka o tym świadczy :( , ale już jestem na właściwej drodze :mrgreen:
By Spider89
#199978
Dzięki tabexowi nie paliłem przez pół roku, potem niestety na pół roku znowu wróciłem do analogów. Teraz dzięki e-p już nie palę 5 dzień i nie mam smaka na analoga :)
Awatar użytkownika
By boogeyman
#200027
Też rzucałem z Tabexem, nawet po tygodniu od nie palenia (2 od zaczęcia kuracji), zrobiliśmy imprezowego grillka i nie ciągnęło mnie do fajek :) Wytrzymałem tak nie całe pół roku i powrót do analogów...
By ramek
#200634
Uwazam ze tabex to najlepszy lek, niestety pomaga tylko zwalczyc fizycznie nalog nic wiecej .
Awatar użytkownika
By Midian
#200691
ramek pisze:Uwazam ze tabex to najlepszy lek, niestety pomaga tylko zwalczyc fizycznie nalog nic wiecej .


Mi nie pomógł :shock: Nawet w najmniejszym stopniu.
Awatar użytkownika
By Vince Black
#200773
Tabex... Champix... itd. Jak komuś to pomaga to bardzo dobrze.

Zdradzę, że są przymiarki do refundowania rzucania palenia... Poszły ankiety w środowisko, ale nie wierzę by przeszło z miesięcznym kosztem kuracji 200-400zł dla pacjenta (bo założenia są różne). Państwo nie dołoży do leczenia, kiedy choroba kosztuje akcyzę. ;)

Radykalną metodą jest płukanie paszczy siarczanem miedzi (ten niebieski płyn). Podobno odrzuca od papierosa... Próbował z Was ktoś tego, pytam z ciekawości, bo od analogów jestem wolny.
By user
#200814
Odrzuca.
Dym z analoga smakuje jak garść sacharyny (pamięta to ktoś jeszcze?)
Normalnie nie da się palić, bo można się porzygać.
Ale to mija, więc średnio ciekawe wyjście.
Awatar użytkownika
By Kloner
#205123
Próbowałem Tabexem rzucać, fakt, po kilku dniach odrzucało mnie od analogów, ale nie na tyle silno by je odstawić. Może brakło silnej woli, nie wiem. Pamiętam tylko, że wystarczyła jedna sytuacja stresowa, a w ruch szedł analog... Tabletki starają się tylko zamaskować głód nikotynowy i w pewnym stopniu go zaspokoić. Jednak nie są w stanie pomóc na inne "uzależnienia" związane z paleniem takimi jak odruchy. Najgorsze we wszystkich próbach rzucania analogow (oprócz głodu nikotynowego) jest to, że nie ma co zrobić z rękami, tak jest też w przypadku tabletek
Awatar użytkownika
By naits
#206139
moja rodzicielka rzuciła z pomocą tabex'a
pierwszy miesiąc idzie w miare dobrze, potem nikotyna przypomina o sobie i chce sie zapalić
dużo silnej woli powstrzymywania sie, podjadania paluszków by mieć zajęcie dla palców
no i niestety przybieranie na wadze i to dość szybkie
Awatar użytkownika
By kaxx100
#206236
Kilku moich znajomych rzucało z tabletkami tabax, mimo że nie palili po kilka miesięcy jeden nawet rok, to i tak wrócili do analogów, sam nie próbowałem, jakoś lubię dymek, a ep sprawił że chociaż się tak nie truję i smak ma.
By volisa
#208589
Midian pisze:
ramek pisze:Uwazam ze tabex to najlepszy lek, niestety pomaga tylko zwalczyc fizycznie nalog nic wiecej .


Mi nie pomógł :shock: Nawet w najmniejszym stopniu.



Mi podobnie. Nie pomógło więc przerzuciłam się na coś innego i mam nadzieję, że na tym się juz zakonczy :P
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#208639
Vince Black pisze:Tabex... Champix... itd. Jak komuś to pomaga to bardzo dobrze.

Zdadzę, że są przymiarki do refundowania rzucania palenia... Poszły ankiety w środowisko, ale nie wierzę by przeszło z miesięcznym kosztem kuracji 200-400zł dla pacjenta (bo założenia są różne). Państwo nie dołoży do leczenia, kiedy choroba kosztuje akcyzę. ;)

Prędzej KRUS zlikwidują niż dopłacą do takich fanaberii.

Radykalną metodą jest płukanie paszczy siarczanem miedzi (ten niebieski płyn). Podobno odrzuca od papierosa... Próbował z Was ktoś tego, pytam z ciekawości, bo od analogów jestem wolny.

Kiedyś (jakieś sto lat temu) próbowałem techniki ssania miedzianego pręta (w zasadzie chemicznie równoważne). Fakt, ohydnie po tym smakują ćmiki, ale... można przywyknąć. ;)
Poza tym - obawiam się, że nadmiar miedzi nie będzie obojętny dla organizmu.

Tak czy inaczej - wolę moje e-fajki. :)
Awatar użytkownika
By fireball
#208658
No to musiałeś fajnie wyglądać z tym prętem StaryChemiku. :D
U mnie w pracy jak pykam na kabelku,śmieją się,że "ciągnę druta"(przepraszam jeśli kogoś uraziłem) :D
A Tabex próbowałem-efekt-dalej paliłem...
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#208686
Nie robiłem tego przy ludziach ;) Wyglądałem zapewne kretyńsko. Swoją drogą - posmak po tej miedzi jest fatalny nawet bez fajki.
Awatar użytkownika
By fireball
#208766
Nie próbowałem miedzi.
Ale niestety tabletki,gumy,pastylki itp. na mnie nie zadziałały - miałem zbyt wielką potrzebę "dymka"
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.