EPF
Aromaty do tworzenia własnych kompozycji smaków liquidów stosowanych w e-papierosach.
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1900113
Aromat Stary Toby. Dawkowanie zalecana przez producenta, czas leżakowania 45dni.
Jak dla mnie smak dobrego tytoniu, lekko słodkie,ale pozostałe nuty w smaku jakby chemiczna wiśnia czy cos w tym stylu które psują całość. Podobne do Tobbaco cherry tylko mniej czuć wiśnie tylko coś bardziej chemicznego. Tobacco chery za to super pachnie po otwarciu butelki i ma fajny smak tytoniowy w wapowaniu ale tą wiśnie na drugim planie ma słabej jakości.
Awatar użytkownika
By Pesio
#1900117
Jak lubisz tego typu klimaty polecam tabakiere. Nie wiem czy jeszcze robią. Chmurzylem sporo różnych tytoniów, ale Tabakiera jest wyjątkowa. Lekka słodycz i w tle jakieś orzeszki. Ogólnie łagodny.
Tobacco cherry u mnie gościł chyba przez rok mieszana z różnymi innymi rodzajami tytoniu.


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1900118
Pesio pisze:Jak lubisz tego typu klimaty polecam tabakiere. Nie wiem czy jeszcze robią. Chmurzylem sporo różnych tytoniów, ale Tabakiera jest wyjątkowa. Lekka słodycz i w tle jakieś orzeszki. Ogólnie łagodny.
Tobacco cherry u mnie gościł chyba przez rok mieszana z różnymi innymi rodzajami tytoniu.


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
dzięki obadam, choć nie lubię orzeszków (szczególnie ziemnych) w tytoniówkach, zjeść jak najbardziej, wapować już nie
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1900448
Aromat Tytoń fajkowy. Dawkowanie zalecane przez producenta, czas leżakowania 48 dni, parownik Skyline. Ciemna barwa po leżakowaniu.
Spodziewałem się raczej wyraźnego i trochę "cieżkiego" i mokrego tytoniu. A tu lekko (ledwie) wyczówalny tytoń, trochę piekący w paszcze i nic więcej, bez charakteru. Wapować można dłużej, nie męczy, ale jest taki nijaki; moje kubki smakowe mówią nie.
By joloass
#1900454
Zauwazylem ze zwlaszcza w przypadku ogolnie pojetych tytoniowek, duze znaczenie w sensie wplywu na ostateczne wrazenia smakowe ma uzywany do nich atomizer.
Najczesciej wiekszosc z nich maskuje i przesuwa te nuty na dalszy plan. Wyjatkiem dla mnie jest tutaj Hussar.
Z drugiej strony tyton fajkowy raczej zawsze mial bardziej subtelny, slodkawo - ziolowy charakter.
W kazdym razie w tych okolicznosciach dobrze jest sie uposazyc dodatkowo w buteleczke tzw. mocnego tytoniu i dawkowac go w miare swoich zapotrzebowan na jego jednoznaczny, wyrazisty smak i zapach :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1900469
joloass pisze:Z drugiej strony tyton fajkowy raczej zawsze mial bardziej subtelny, slodkawo - ziolowy charakter :mrgreen:

W moim przypadku zmiana atomizera powoduje tylko że aromat jest bardziej wyraźny lub mniej, koleność nut itp nie zmienia się. Na moje kubki tytoń fajkowy MaiArta subtelny - raczej tak, zioła - zero, słodkość - minimalnie.
By joloass
#1900473
Dlatego podalem wyjatek od tej reguly i rozwiazanie na przyszlosc, przy okazji szukania bardziej wyraznych doznan tytoniowych pomijajac wlasciwosci wyjsciowe danego aromatu.

Ostanio przerabialem Starego Tobiego oraz Bosmana i znow mam te same doswiadczenia; smak liquidu na ich bazie diametralnie wrecz roznil sie przy uzytkowaniu Hussarka w stososunku do innych atomizerow. Bosmana na przyklad uczynil wrecz (jak na moje gusta) nieznosnie tytoniowo - ziemistego. W przypadku owocowek az takich rozbieznosci nie zauwazam ...

... z tego powodu nie podjalem sie opisu wspomnianych aromatow. Jak mozna bowiem opisywac jednoznacznie tak zmienne - odmienne wrazenia smakowe ? :)
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1900691
Zgodnie z zaleceniami żeby tytoniówkę długo kisić (bo mi nie pasiła po 2 tyg) pod nóż poraz kolejny poszedł Tytoń mocny. Czas leżakowania 49 dni. Tak jak się spodziewałem szału nie ma, tytoń jest już wyczówalny, wcześniej w ogóle, choć nie jakiś mocny, powiedział bym lekki, średni z lekkim pieczeniem w przewody oddechowe, do tego z posamakiem raczej orzerzków ziemnych (za czym nie przepadam). Wykopce 10ml bo się da i go pożegnam na zawsze.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2019, 13:10 przez Nikotynos, łącznie zmieniany 1 raz.
By joloass
#1900697
Wyczuwam wyczówalny blad :wink:

Zawsze jak ci nie odpowiada, mozesz dolaczyc np. wanilie (zwiekszyc pewnie tez tycie stezenie samego aromatu tytoniowego przy okazji) i bedziesz mial Tobacco Vanille. Swoja droga trzeba miec cierpliwosc, aby poltora miesiaca czekac na malo satysfakcjonujacy rezulat :)
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1900723
joloass pisze:Wyczuwam wyczówalny blad :wink:

Zawsze jak ci nie odpowiada, mozesz dolaczyc np. wanilie (zwiekszyc pewnie tez tycie stezenie samego aromatu tytoniowego przy okazji) i bedziesz mial Tobacco Vanille. Swoja droga trzeba miec cierpliwosc, aby poltora miesiaca czekac na malo satysfakcjonujacy rezulat :)


bardzo dobre wyczucie joloassie :D , ale nie blad tylko błąd ;-p . Nie mam kurna czasu na pierdzielenie mixowanie i badanie, znajdę sobie dobrą tytoniówkę jak kiedyś która po 2 tyg była cacy, a nie nie dość że się naczekasz to jeszcze kiszka wychodzi. I absolutnie żeby nie wyszło na to że tylko krytykuję aromaty od maiart bo kilka naprawde fajnych znalazłem (a jeszcze inne się dopieszczają), ale też kilka strzałów na moje kubki smakowe była nie trafiona, tak bywa i to normalka, nie mam żalu itp. Dawki też nie ma sensu zwiększać, bo będzie więcej orzeszków ziemnych w tym aromacie, a tego moja paszcza już na pewno nie zniesie.
By joloass
#1900793
FOREST CHEESECAKE
Mialo byc tak pieknie; połączenie nut sernika z przepyszną mieszanką aromatów owoców leśnych typu malina, jagoda, jeżyny, żurawina, ser, bakalie ...
Niestety w praktyce ostala sie tylko wizja, wciaz przemawiajaca do wyobrazni, chlodnego sernika z tymi wszystkimi soczystymi dodatkami.
Do tej pory nie jestem w stanie zindentyfikowac ani zapachu ani smaku liquidu na bazie tego aromatu. Jedyny synonim jaki przychodzi mi na mysl to specyficzna duszna/ gesta landrynka z lekko wynaturzonym sernikowym posmakiem (choc bardziej przypominajacym wspomnienie) :zakrecony
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1901012
Krasnal45 pisze:Ja tu żadnej chemii nie odnajduję. Bardzo fajny odpowiednik fajkowej, oryginalnej "Amphory" z dość wyraźną wiśnią w tle :wink:


No powiem ci Krasnalku wapowarku że ta Amforzyna po 52 dniach no to kurczak blady zaskoczony, no no niczego sobie, całkiem całkiem. Takie 8 na 10 moge mu dać. Co prawda ja tam czuję fajny tytonik, i zamiast wyraźniej wiśni coś takiego kwaskowatego (ale przytłumionego), nie dający się zidentyfikować owoc, ale nie ma na co narzekać :D
By joloass
#1909742
COOL ... CRAZY ... SEXY

W sumie to zachowują smakowa ciągłość w zakresie dominującej nuty owocowo + amphorowo/ fajkowo + tytoniowej, która zmienia swoje nasilenie; najbardziej wyrazisty glownie pod względem owocowo + fajkowego posmaku jest aromat Cool - zas po jego przeciwleglej stronie lezy najbardziej subtelny oraz tytoniowy w moim odczuciu aromat Sexy.
Jaki to owoc ?
Ciężki / gesty ... słodki (może parę kropel Earl Greya tez się w nim znalazło) :mrgreen:
By Dżansjo
#1910042
Zachowują. Jak ktoś lubi maiartową wizję "tytoniu" - będzie zachwycony. Dla mnie te trzy aromaty to jakby trzy wariacje na temat tego, co w Maiart poszło nie tak. I tak, jak piszesz - Cool jest mieszanką cienkiego kompociku z baru mlecznego z sosem sojowym, otulony pierzynką ze starych skarpetek. Natomiast Sexy jest o tyle seksowny, że sosu sojowego mniej, a ze skarpetek przenosimy się na wąchanie co tam pod pachami słychać. Co kto lubi, ale Maiart ma dar do wielu rzeczy, natomiast firmą co zrobi renesans tytoniówek nie jest. Przypuszczam że pan Artur nigdy nie palił fajek i zwyczajnie...przyjął taktykę jak wiele innych firm - jak coś śmierdziopachnie i nie wiadomo co to wyszło to jest to tytoniówka :)
By azael
#1910047
Jako wieloletni palacz fajek, a świeżak w wapowaniu, i chociaż to też kwestia gustu, jednak staję w obronie tytoniówek MaiArt. Maiartowy Smokey Strong, chyba tak się handlowo nazywa T2, o wiele bardziej smakuje tytoniowo niż uważana za jedną z najlepszych tytoniówek Tribeca. Największym problemem zaakceptowania smaku EINa była wszędobylska słodycz, żadna normalna fajka tak nie smakuje. Żałuję, że tak późno dotarłem do tego aromatu, bo o wiele łatwiej byłoby mi przejść na smaki EIN.
By Dorcia33
#1912305
Po trzech miesiącach testowania różnych smaków MaiArt pokuszę się o ich moją indywidualną ocenę.
Zupełne zaskoczenie na plus to dwa przetestowane aromaty tytoniowe SMOKEY ICE i MAI TOBACCO.
Jako długoletni palacz analogów, ale tych średnio mocnych, poszukiwałam aromatu tytoniowego delikatnego, bez posmaku magii, orzeszków, ciasteczek, skarpet czy popielniczki. Te dwa wyżej wymienione właśnie takie są. MAI TOBACCO to taki lekki tytoń z delikatną, ledwo wyczuwalną nutą kawy, natomiast SMOKEY ICE to też jasny tytoń ale mentolowy, jednak mentol nie zabija smaku tytoniu choć jest wyczuwalny (jak silmy mentolowe nie zefiry). Oba dla mnie są idealne i zostaną ze mną na dłużej. Mam nadzieję, że zrobione na bazie z Travellerem będą smakować jeszcze lepiej. Gdybym parę lat temu trafiła na takie aromaty to prawdopodobnie dawno bym już odstawiła analogi. Polecam zwłaszcza paniom poszukującym aromatu tytoniowego.
Pozostałe smaki próbowałam w postaci premixów:
IRISH CREAM – bardzo dobry -smakuje dokładnie jak SHERIDAN.
STRACCIATELLA - dominuje smak bitej śmietany takiej Śnieżki, mało czuć czekoladę ale ogólnie dobry.
ZABAGLIONE – po trzech tygodniach smak bardzo delikatny, mało wyczuwalny. Może jeszcze musi podejrzewać, albo dla mnie za małe stężenie aromatu w premixie. Zapach z buteleczki przed rozrobieniem premixu obłędny.
CAPPUCINO klasyczne, waniliowe, rumowe – klasyczne to jeden z lepszych premixów kawowych jakie wapowałam choć mi brakuje tu odrobinę śmietanki, rumowe z wyraźną nutą alkoholu - całkiem dobre, natomiast waniliowe zupełnie mi nie podpasowało – dla mnie za dużo wanilii a za mało kawy.
GRUSZKA – aromat prawdziwej polskiej dojrzałej gruszki z sadu.
PEAR ON THE BEACH – doskonała gruszka przełamana nutą cytrusów i alkoholu.
BUDYŃ ŚMIETANKOWY – całkiem dobry mleczny budyń właśnie śmietankowy nie waniliowy.
I na koniec moje największe rozczarowania. Pomimo wielu pozytywnych opinii nie smakowały mi zupełnie: CIASTO CYTRYNOWE i BANANA MILKSHAKE. Nie umiem nawet opisać dlaczego. Będę musiała spróbować ciasto różane lub truskawkowe i milkshaka mango lub truskawkę. Może będzie lepiej.
By joloass
#1916279
BANANA MILKSHAKE - jednak to nie to samo uderzenie, którym obdarza Banana Punch ... za duzo czegoś co, po niechlubnej przygodzie z niezapomnianym zwłaszcza w zakresie trwałości zapachu Forest Cheesecake, nazywam upiornym sernikiem :roll:

SHISHA STRAWBERRY - w sumie bardzo przyjemna truskawka z nutka tytoniu, która niestety maleje wraz z dojrzewaniem liquidu na bazie tego aromatu, pozostawiając głownie na polu doświadczeń smakowych swoja owocowa polówkę. Jest to zatem raczej słodkawa przygoda o aromatycznym zapachu dojrzalej truskawy w tle :mrgreen:
By joloass
#1917025
VALERIA ROSA - " Skosztuj eliksiru wybrańców dostępnego tylko dla członkiń Czerwonego Bractwa oraz... Conana ;) Unikalne połączenie maliny, truskawki oraz aromatycznej róży pobudzi Twoje zmysły i przeniesie w świat mitycznych herosów ... " - w sumie bardzo trafny opis oraz ciekawy pomyśl na zestawienie rodzimego ruchu masońskiego z postacią Conana Barbarzyńcy z Cymerii ;)
Do spectrum wyczuwalnych smaków dodałbym tez przewijająca się na końcu lekko gorzkawa nutę, mająca możne coś wspólnego z goździkami ? :mrgreen:
By joloass
#1917645
FIDEL'S DREAM - nie wiem czy Fiedel lubil ten owoc, sniac o nim po nocach ale mnie ten aromat przypadl wyraznie do gustu; bardzo udane polaczenie ananasa z imbirem, znaczy sie rumem ? :mrgreen:
Awatar użytkownika
By wertjacek
#1917687
@MaiArt

Pytanie dotyczy aromatu Kawa Orange (wiem,że to robocza nazwa, ale nie pamiętam jak się to nazywa teraz) . Chciałbym zrobić sobie podobny ale z morelą. Czy podanie proporcji użytych smaków stanowiłby dla Ciebie jakiś problem? Mogę oczywiście metodą prób i błędów kombinować, ale przyznam że informacja o % zawartości ułatwiłoby mi sprawę. Może być na PW,będę milczał jak grób. *BOR*

Z góry dziękuję
Awatar użytkownika
By wertjacek
#1918158
Cześć

@MaiArt , masz na stanie:
1/ aromat i premix poziomka
2/premix budyń poziomkowy ale aromatu nie.

Czy to nie dodana pozycja, czy aromatu tego nie przewidujesz mieć?
By MaiArt
#1918174
Moje niedopatrzenie. Jutro wstawię na stronę. :oops:
Awatar użytkownika
By devlin27
#1918180
A gdzie jest karmel czysty nie dark?

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka
By MaiArt
#1918185
Nie było za dużego zainteresowania tym aromatem, więc wyłączyliśmy go z oferty. W chwili obecnej są dwa inne aromaty o podobnej nucie smakowej - "Toffi" i "Fudge".
Serdecznie polecam :)
Awatar użytkownika
By devlin27
#1918514
Herbatnika też brak..?

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka
By MaiArt
#1918521
Niestety zadziałały twarde prawa rynku. Bardzo mało osób interesowało się tym aromatem, więc zrezygnowaliśmy z jego produkcji. Jeżeli pojawi się zainteresowanie tym produktem, to możemy przywrócić ten produkt do oferty. :)

PS
Jeżeli potrzebujesz ten aromat, to mogę Ci go zrobić na zamówienie. Oczywiście bez żadnych dodatkowych opłat :)
Awatar użytkownika
By devlin27
#1918525
Miodzio
zapisać w uwagach do zamówienia.?

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka
By gourmet
#1918987
Coffeeco bardzo mi leży. Żadnych nut, posmaków, śladów i domieszek, po prostu tytoń i słodkawa czarna kawa. Z rozpędu zrobiłem 50/50 VG/PG, chyba jeszcze lepsze byłoby na większym % PG.
By Dżansjo
#1920118
Pytanie do @MaiArt
Czy możliwe byłoby stworzenie aromatu...rumianku? Jest jakaś dziura na rynku z tym, jakieś pojedyncze liquidy, niedostępne albo z wielkim trudem na polskim rynku.
Domyślam się, że to niełatwe skoro go nigdzie nie ma.
By Dżansjo
#1920119
A tak w ogóle, to chciałem laurkę napisać bo przez jakiś czas nie kupowałem niczego ze stajni maiart, niedawno wróciłem i obecna oferta to mnóstwo nowych aromatów.
Kupiłem kilka nieznanych na próbę i "trafiły" mnie szczególnie dwa tytoniowe:
Smokey i Bushcrafter. No po prostu znakomite.
Zupełnie coś innego niż "sexy","cool" czy "cyfry".
Po prostu tytoń, nie będę się silić na przybliżenia do czego to podobne bo prawdziwego tytoniu już z 8 lat jak w płucach nie miałem ale znakomite.
Polecam dla kogoś kto szuka tytoniówek bez dziwnych, śmierdzących dla otoczenia posmaków znanych jako "orzeszki/maggi/sos sojowy".
Świetne!
I od razu pytanie - które z tych nowszych będą zbliżone(filozofią - czyli tytoniowo/drzewno/spalanie) do tych dwóch?
Bo oba odbieram jak po tej samej linii - dwie wariacje na ten sam temat.
Awatar użytkownika
By wertjacek
#1920123
@Dżansjo

@MaiArt chyba tu juz nie zagląda zbyt często. Jego aromaty tytoniowe od pewnego czasu z reguły kończą się na melanżu tytoniu z owocami. Wszystko to zbudowane jest na tytoniu mocnym (strzał w ciemno) i może ten aromat podpasuje ci.
By Dżansjo
#1920124
Wielkie dzięki. Ostatnio tytoń mocny miałem...ze 3 lata temu? Wtedy mi pasował, ale Smokey i bushcrafter wydają mi się "czyściejsze". Otoczenie nie narzeka(a przy wynalazkach typu cyfry trzy czy "sexy" to był jeden wielki jęk :)
By joloass
#1920126
Przeciez masz zawsze rozpisane z jakim tytoniem lub jego mixem masz do czynienia ?

Gusta zas sa rozne ... mnie chociazby bardzo przypasowal TOBACCO CUSTARD 8)
Tyton mocny tez holubie, ale bardziej na zasadzie dodatku.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2021, 02:47 przez joloass, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By wertjacek
#1920136
Ja osobiście nie preferuje tytoni, ale przyznam, że Shisha Citron i Dragon Citron są niezłe. Ale to nie są typowe tytoniówki a bardziej w stronę aromatu deserowo-tytoniowego.
By joloass
#1922152
Pozostając w tonacji tytoniowej ... postanowiłem wypróbować kolejne nowości tym razem o bajkowo- baśniowym nazewnictwie, czyli; goblina, gnoma i trolla :mrgreen:

GNOME - bez wątpienia aromat deserowo - tytoniowy (zreszta jak i pozostale ), bardziej zblizony do wspomnianego i bardzo przeze mnie lubianego Tobacco Custard, niż nawet do aromatów opartych wciaz na mieszance, lecz bardziej wytrawnych / z większa dominacja nuty tytoniowej. Gdzieś tam pobrzmiewało mi przy nim echo poprzedniego trio; cool - crazy- sexa ale tym razem w jak najbardziej pozytywny sposob 8)

TROLL - tutaj pełne zaskoczenie i siódme niebiosa dla moich kubków smakowych. Co więcej, zapach liqiudu na bazie tego aromatu po prostu uzależniania :-P
"Proszę sobie wyobrazić połączenie słodkich płatków kokosowych zatopionych w aksamitnym kremie waniliowym z... aromatycznym, wytrawnym tytoniem. Ciężko sobie to wyobrazić?"
Tego po prostu trzeba spróbować !

GOBLIN - dołączy wkrótce ... na ten moment przerwa na owocowa nutę Wild Strawberry Punch. Na marginesie szkoda, ze tak udany moim zdaniem pierwowzór w postaci anyżowego banana jest już niedostępny w jednej/ spojonej postaci.
By joloass
#1922342
.... kończąc powyższa opinie na wspomnianym GOBLINIE - bardzo przyjemny aromat pod warunkiem ze liqiud na jego bazie przelezakuje/ przegryzie się przynajmniej tydzień. Wówczas zawarta w nim nuta tzw. konfitury śliwkowej dochodzi do dojrzałego w swoim zakresie wyrazu :-P Wcześniejsze próby wapowania dość mocno ja zaburzają, dając wrażenia bliższe Amphorze, czy tez Staremu Tobiemu. Zresztą osoby lubiące te ostatnie aromaty powinny być też raczej co najmniej zadowolone z przygody zwanej Goblinem :mrgreen:

Ogólnie Panie Arturze jestem pod dużym wrażeniem dokonanych postępów w zakresie (umówmy się) deserowo- tytoniowych mieszanek :drinkb
Awatar użytkownika
By dodge_viper
#1923603
Pierwszy raz skorzystam z aromatów Mai. <Po opiniach sądzę, że nie ostatni>. Mam 2 pytania:

-Czym się różni MaiBobas od ArtBobas?

-Czy trzymać się zalecanego stężenia?

Moje aromaty :
-Dragons Lemon
-MaiBobas
-Red Thunder
-Blueberry Cheesecake
-Lemon Tart
-Oraz robiacy najwięcej szumu Gnome
Awatar użytkownika
By superslimmentol
#1925209
Zamawiał ktoś coś ostatnio z maiart? Zastanawia mnie czy jeszcze działają, niby strona stoi, ale już się w przeszłości przejechałem na stronach wydmuszkach gdzie firma już nie istniała. Chciałem zamówić sporą paczkę i nie wiem czy nie utopie hajsu.
Awatar użytkownika
By marcos2
#1925210
Masz tam na stronie podany numer telefonu, wystarczy zadzwonić i dopytać. A z tego co wiem, firma działa.
By eryk.szczygiel
#1925272
superslimmentol pisze:Zamawiał ktoś coś ostatnio z maiart? Zastanawia mnie czy jeszcze działają, niby strona stoi, ale już się w przeszłości przejechałem na stronach wydmuszkach gdzie firma już nie istniała. Chciałem zamówić sporą paczkę i nie wiem czy nie utopie hajsu.
Siemanko ostatnio zamawialem z tej strony, dzialaja i wszystko legit, zamawialem z 3 razy i strona godna polecenia!

Wysłane z mojego SM-M526BR przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By stefank8
#1925568
Firma działa, ostatnio zamawialem:
1. irish cream - smak ciemnej kawy i likieru, najpierw wytrawny, później lekko słodki, 9/10.
2. peach tea - brzoskwinia, nie słodka 10/10.
3. banana milkshake - był już opisywany, mi pasuje 9/10
By shadowfead
#1925654
Witam pytanie zamówiłem na spróbowanie

Aromat freshhh
Aromat juicy watermelon

Czy ktoś może podzielić się opinią na temat tych smaków ? ogólnie to najchętniej uzyskałbym smak podobny w jednorazówkach Watermelon Ice

ale to raczej będzie ciężko uzyskać bez słodzików.
Awatar użytkownika
By creezzu
#1925656
shadowfead pisze:ogólnie to najchętniej uzyskałbym smak podobny w jednorazówkach Watermelon Ice

Chciałbym się odnieść tylko to tego (jeżeli chodzi Ci o to o czym będę pisał za chwilę), nie powinniśmy uzyskiwać tak bardzo aromatycznych smaków na grzałkach wielorazowych gdyż tak skoncentrowane aromaty czy słodziki niszczą Ci grzałkę i w pewnym stopniu płuca(jeżeli dojdzie do spalania słodzika osadzonego na grzałce). Dlatego na jednorazówki mówi się jednorazowe, ponieważ gąbka lub wata, która jest nasączona bardzo słodkim/aromatycznym liquidem powinna Ci starczyć na jeden dzień lub dwa(w zależności jak często ktoś z niej korzysta). Gdybyśmy tym samym liquidem zalali nasz zbiornik w jakimś subohmie czy RDA, mogą rozlecieć się na kawałki uszczelki, może dojśc do pęknięcia pyrexa, możemy spalić grzałke po jednym zbiorniku a przede wszystkim od ilości chłodzika w składzie wypali nam płuca( z ciekawości zalałem liquid o smaku energetyka z jednorazówki do zeusa na 0.4ohm grzałkę nie polecam ;) efekt jest taki że prędzej wróciłbym do analogów niż vapował tak mocno aromatyczne liquidy ).

Jeżeli jednak chciałbyś uzyskać z aromatu mocniejszy smak przy dawkowaniu aromatu ~10% rozrób na 80-90ml czego nie polecam i nie zachęcam, przy stosunkowo już mocnych aromatach
By shadowfead
#1925667
Dziękuję za merytoryczną odpowiedź, po dwóch dniach palenia może w tym ice jest dla mnie za mało mentolu. Muszę jeszcze spróbować wersję freeze.
Awatar użytkownika
By skutecvzny
#1925692
Wygląda na to, że podzieliłeś swoje spostrzeżenia na temat smaku aromatu Stary Toby oraz Tobbaco Cherry. W przypadku oceny smaku aromatów do e-papierosów, doświadczenie i preferencje gustu mogą się różnić w zależności od indywidualnych upodobań.

Jeśli odczuwasz, że smak aromatu Stary Toby ma nuty chemicznej wiśni, które psują całość, możesz spróbować dostosować dawkowanie zgodnie z zaleceniami producenta lub zmniejszyć ilość aromatu dodawanego do liquidu. Czas leżakowania 45 dni to zalecenie producenta, które ma na celu osiągnięcie pełnego rozwoju smaku i zapewnienie optymalnego doświadczenia palenia elektronicznego.

W przypadku aromatu Tobbaco Cherry, zauważasz, że ma on przyjemny zapach tytoniowy po otwarciu butelki, ale smak wiśni jest słabej jakości. Podobnie jak wcześniej, dostosowanie dawkowania lub proporcji dodawanych składników może wpłynąć na ostateczny smak. Warto również sprawdzić inne opinie i rekomendacje innych użytkowników w celu znalezienia sposobu na uzyskanie pożądanego smaku.

Pamiętaj, że smak aromatów do e-papierosów jest kwestią subiektywną, a jedynym sposobem na znalezienie idealnego smaku dla siebie jest eksperymentowanie i próbowanie różnych kombinacji i proporcji. Jeśli masz dalsze wątpliwości lub pytania dotyczące konkretnych produktów, warto skonsultować się z producentem lub sprzedawcą, którzy mogą udzielić bardziej szczegółowych informacji i porad.
  • 1
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
Bąbelki wypływające z atomizera

Witam, mam problem z wypływającymi bąbelkami z ato[…]

https://i.ibb.co/B60CxKN/vape-poland[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.