By orfolke - 12 kwie 2020, 20:46
Posty: 3
Rejestracja: 12 kwie 2020, 20:35
Posty: 3
Rejestracja: 12 kwie 2020, 20:35
- 12 kwie 2020, 20:46
#1915283
Siemano wszystkim, chciałbym się zapytać o jakieś porady.
Kupiłem premixa, standardowo dwa shoty 18mg po 10ml do 40ml 0mg, wszystko spoko, pale sobie, jest git.
No i zawsze robie tak, że jak już wypale 10ml świeżego premixa dolewam trzeciego shota 10ml. Więc dolałem, jakiś tam w szafce, nawet nie miał daty ważności (poza tym czytałem, że ludzie palili po terminie liquidy i nic im się nie działo), nie był tylko zabezpieczony, po prostu wcześniej go otworzyłem i tak sobie leżał.
Wymieszałem sobie premixa i zostawiłem standardowo na 1h żeby się przegryzło idealnie. Wtem nagle bum, premix zrobił się dziwnie biały i mętny (zawsze był przeźroczysty), nie było wręcz widać grzałki w tanku, no ale wypaliłem, jakoś źle nie było. Zalewam sobie drugi raz, nagle białe zaczęło się gryźć z jakimś dziwnym żółtym. Liquid zaczął pluć mi w język, a smak jest taki, że chce się ładnie mówiąc i streszczając po prostu - wymiotować.
Czy jest jakaś możliwość żeby to odratować? Szkoda mi tego liquidu, w szczególności w trakcie epidemii.
Pozdrawiam, Jasiek.
Kupiłem premixa, standardowo dwa shoty 18mg po 10ml do 40ml 0mg, wszystko spoko, pale sobie, jest git.
No i zawsze robie tak, że jak już wypale 10ml świeżego premixa dolewam trzeciego shota 10ml. Więc dolałem, jakiś tam w szafce, nawet nie miał daty ważności (poza tym czytałem, że ludzie palili po terminie liquidy i nic im się nie działo), nie był tylko zabezpieczony, po prostu wcześniej go otworzyłem i tak sobie leżał.
Wymieszałem sobie premixa i zostawiłem standardowo na 1h żeby się przegryzło idealnie. Wtem nagle bum, premix zrobił się dziwnie biały i mętny (zawsze był przeźroczysty), nie było wręcz widać grzałki w tanku, no ale wypaliłem, jakoś źle nie było. Zalewam sobie drugi raz, nagle białe zaczęło się gryźć z jakimś dziwnym żółtym. Liquid zaczął pluć mi w język, a smak jest taki, że chce się ładnie mówiąc i streszczając po prostu - wymiotować.
Czy jest jakaś możliwość żeby to odratować? Szkoda mi tego liquidu, w szczególności w trakcie epidemii.
Pozdrawiam, Jasiek.