E-papierosy-forum.pl

[Gabriel]

Pojawiły się na naszym rynku nowe premixy tytoniowe Tobaca Original.
Dostępne smaki to:
-Kentucky
-Latakia
-Virginia
-Burley
-Cherry Tobacco
-Cavendish
Proporcje VG/PG 70/30
Butelki 30 ml z zalanym premixem 20 ml
Producent zapewnia żeTobaca to nowa marka premixów tytoniowych. Produkty są dostępne w 6 smakach odpowiadających różnym gatunkom tytoniu. Produkcja odbywa się z wykorzystaniem tylko trzech składników: Glikolu, gliceryny i tytoniu. Oznacza to ze produkt nie zawiera żadnych aromatów i dodatków smakowych. Specjalny proces ekstrakcji z wykorzystaniem sonifikacji ultradźwiękowej pozwala przenieść smak prawdziwego tytoniu do liquidu. Dzięki temu możesz cieszyć się prawdziwym smakiem tytoniowym podczas wapowania.
Czyli aromat naturalny z liści tytoniu.
Dla spróbowania kupiłem Latakie i powiem Wam że był to mój dobry zakup.
Wielbiciel tytoniówek, powinien być zadowolony. Ja jestem bardzo.

[PucH2]

Jak premix nie miał akcyzy to coś tu nie halo z tym producentem. Aż śmierdzi z daleka przekrętem jakimś.

[Krasnal45]

Champion z Gdańska to rozprowadza, a kto to produkuje?

[Gabriel]

Wiele firm jak i zwykłe sklepy te premixy sprzedają. Ja kupiłem w sklepie osiedlowym. Producentem lub oficjalnym dystrybutorem jest Liquider. Tyle wiem to też tyle napisałem. Mi smakuje.

[PucH2]

Dla mnie mogą sobie sprzedawać. Jednak zgodnie z opisem na naklejce jest to wyrób tytoniowy i jako taki podlega akcyzie na terenie całej uni europejskiej. To już nie jest jazda po bandzie.
Wypuszczenie czegoś takiego świadczy o nieznajomości ustaw tytoniowych lub leceniem sobie z konsumentem w bamuko.

[Gabriel]

@PucH2 to zgłoś ich i wlep im akcyzę. Dużo jest przekrętów ( CBD, sól nikotynowa ) wszystko po to by uniknąć ustawki. To już nie moja sprawa czy oni też kombinują.

[PucH2]

Donosami niech zajmą się wrogowie. Zwróciłem tylko uwagę bo istnieje szansa że producent to czyta a i naśladowcy 10 razy pomyślą zanim bezdomnymi zostaną.

[viktorov]

Jak dla mnie wszystkie smakują jak gliceryna z glikolem.

[wratchild]

Jestem w trakcie buteleczki o smaku Virginia. Niestety, tytoniu to ja tam nie czuję za grosz za to słodko jest jak najbardziej. Słabe toto jak na cenę 29zł za 20ml premixu.

[HALF and HALF]

Nie znam Tobaca Original, ale temat naturalnej ekstraktacja niczym nowym. Jak wszystko i to ma swoje wady i zalety, ale nie o tym tutaj. Pierwsze słyszę, by bazy robione na tytoniach Virginia nie miały smaku. To najsłodszy tytoń, więc i baza/liquid będzie słodki, co raczej oczywistą oczywistością. Idąc w przesadę (producent nie i nigdy ) potrafi skręcić toto w taki intensywnie grzybowy posmak. Latakia, które uwielbiałem od czasów palenia, poprzez tabaki i po dziś dzień, sama w sobie jest nijaka i nawet jeżeli początkowo trafia w nasze gusta, bardzo szybko się znudzi. W mieszankach insza inszość i podstawa podstaw

Dobra nad cała tą zabawą marka, albo samokombinatorka przy nadmiarze czasu. Naturally Extracted Tobacco z czystym sumieniem tak jak mi, tak i ja mogę polecić. Owszem, wyższa to półka, ale warto. Co do wyboru smaku, pomimo, że mam swojego wypracowanego typa, ten każdy powinien dobrać sobie sam.

PS. I coś jeszcze, z półki "czasami człowiek musi...." Tam, gdzie znam przypadek, gdzie ktoś odbierał z agencji celnej bazę (nie lq a bazę NET) i nie zostało to potraktowane podatkiem od produktów tytoniowych, gdzie środki ochrony roślin, leki itp. z użyciem nikotyny nie są objęte podatkiem akcyzowym, bazy nikotynowe naturalnej ekstraktacji wydają się bardzo dobrym polem do popisu prawników, to tak po pierwsze Po drugie, zawsze ponad wszystkim zdrowy rozsądek i brak narzuconego zamordzia, bo..... I tutaj będzie opowiastka Są sobie brytyjskie firmy X, Y i Z, dysponujące wręcz historyczno-muzealnym zapleczem, lokalnym, tradycyjnym surowcem i produkujące jakiś tam produkt tytoniowy od wieków. Pojawia się prikaz (tu coś na kształt ryby-ślimaka i co nową, świecka tradycją, również ku wiadomym zyskom tego, czy tamtego) i dziś firmy te zmuszone są albo zwijać wrotki, albo zejść do podziemia, albo importować surowiec z kraju, "zarządcy tego teatrzyku". Urocze w formie .... W tym akurat temacie dłuższy czas nie miałem zdania. Dziś, chociaż to zależne od tego, gdzie bym miał mieszkać , wyrobiłem je sobie aż za dobrze. Przypuszczając, że więcej niż kilka osób wie o czym piszę, tematu który sprowadziłem jak zwykle na manowce, nie rozwinę dalej