EPF
Dyskusje o poszczególnych modelach atomizerów, aktualności i nowości.
Awatar użytkownika
By kabacina
#1866727
Witam Koleżanki i Koledzy! Nie znalazłem jeszcze na forum wątku poświęconego UD Smith RDA, dlatego też pozwoliłem sobie napisać krótką recenzję. Mam nadzieję, że Was nie zanudzę *CZAJNICZEK*

Zacznijmy zatem od pudełka, w którym przyjeżdża nasz mały przyjaciel - dla mnie bomba. Na moje oko wygląda dość tanio (ale i dobrze, bo zaoszczędzone w produkcji pieniądze można przeznaczyć na jakość materiałów użytych na parowóz :zakrecony) i mało skomplikowanie - ot małe, czarne pudełeczko:




Tak, jak mówię - ja lubię prostotę. Toż to tylko pudełko i tutaj nie ma co kombinować. W zestawie dostajemy oringi, 2 grzałeczki wyglądające dość ładnie, krótką instrukcję obsługi której i tak nie będziemy czytać, 2 zapasowe śrubki i zapasowy pin z dziurą - oczywiście do squonka *CZAJNICZEK*









Dobrze, dobrze... Ale przejdźmy do tego co najważniejsze, czyli naszego głównego bohatera. Wiadomo przecież, że to właśnie on jest w tym wszystkim najważniejszy *CZAJNICZEK*




No i jak? Co Wy na to? Podoba Wam się? Osobiście muszę przyznać, że bardzo mi się podoba. Dostępne są 2 wersje kolorystyczne - srebrno-złota oraz czarno-złota. W tym przypadku mamy do czynienia pierwszą z nich i jak dla mnie jest świetna. Porozmawiajmy troszkę o naszym generatorze pary. Jest on naprawdę bardzo niewielki - jedyne 3cm wysokości, do tego 24mm u podstawy. Wymiary więc bardzo przystępne, kompaktowe. Z jakąś rureczką na 24mm powinien wyglądać naprawdę ZACNIE. Jeśli chodzi o słupki, to są dość szerokie i miejsca na grzałki jest wystarczająco (jak dla mnie z dużym zapasem ale doświadczenie w rda mam znikome). Śrubki płaskie (według mnie na plus bo zawsze można gdzieś jakąś przykombinować w razie "W") i do tego pozłacane. Pinu 510 regulowany jest "płaskim" śrubokrętem i wykonany z mosiądzu a baza podobnie do śrubek - jest pozłacana (przynajmniej według producenta)








Zapewne zwróciliście uwagę na górny cap. Nieprawdaż? Tak tak! Mam dobrą wiadomość - wykonany jest z PEI, dzięki czemu przy większych nastawach nic nie parzy nas w otwór gębowy :piwo jak dla mnie świetne rozwiązanie, bo naprawdę robi dobrą robotę. Parownik potrafi się zagrzać dość mocno, bo to przecież normalne - tym bardziej w przypadku drippera. Jednak ustnika całkowicie to nie rusza i cały czas jest przyjemnie chłodny. A ręce można sobie rozgrzać w pochmurne dni jeśli ktoś ma taką potrzebę hihi. Nie wiem, czy jest sens rozmawiać o przewiewie. Wiadomo przecież, że w RDA musi być konkretny. No i taki właśnie jest, jak ma być. Plusem wydaje się jednak fakt, że można go tak ograniczyć, że uzyskamy dość fajne dl z oporem. Ciężko tutaj mówić o jakimś super wielkim oporze, no ale jednak. Ja tak właśnie lubię go używać. Przy otwarciu na full nie ma oczywiście żadnego oporu - oddychamy przez niego swobodnie.

W kwestii smaku jestem dość miło zaskoczony. Jak pisałem powyżej - doświadczenie z rda mam znikome, jednak z paru parowozów miałem przyjemność korzystać. Według mnie Smith jest od nich w kwestii smaku lepszy. Może nie bije je na głowę, jak wiele osób lubi twierdzić w rozmowach o nowych parownikach, jednak smak jest tutaj nieco lepszy. Jakby głębszy. Czym to idzie - nie wiem. Może to tylko moje subiektywne odczucie. Wiem jednak, że jeśli ktoś lubuje się w RDA i postanowi zaopatrzyć się w niego, powinien być zadowolony. Poniżej zdjęcie tylnej części opakowania w celu przybliżenia dokładnej specyfikacji:





Reasumując, według mnie jest dość ciekawie. Na pewno przypadł mi do gustu pod względem wyglądu - mały i zgrabny, wykonany ze stali nierdzewnej. Niestety nie jestem pewny jakiej, więc o tym pisał nie będę. Smakowo jest dobrze, miejsca na grzałkę sporo, przewiew z dużą regulacją, no i górny cap z PEI - dla mnie bomba. Sam nie wiem, może kurcze zmieni moje podejście do RDA i przestanę wreszcie bronić się przed tym czymś rękami i nogami. Przecież Kayfun, to nie wszystko. Oczywiście serdecznie nie polecam, z wiadomych względów *SMOKEKING* Tak, czy inaczej dobry produkt zawsze się obroni i polecać go nie trzeba. A zainteresowani zakupem tak czy inaczej bez trudu znajdą informację na tylnej części opakowania, więc...

Mała prośba z mojej strony - wiem, tyle jestem na forum i nie potrafię wrzucać zdjęć. O to właśnie chciałem ładnie poprosić - jeśli znajdzie się jakaś dobra duszyczka, to proszę o edycję zdjęć, żeby nie trzeba było niepotrzebnie wchodzić w linki *SPAM*

Dobra duszyczka Cię wysłuchała.
A ponieważ aż tak przysłodziłeś, to nawet byczki poprawiła. :lol:
Howgh!
D.


Pozdrawiam i czołem *BOR*
Awatar użytkownika
By kabacina
#1866733
bardzo dziękuję ZA WSZYSTKO Szanowna Pani D. :piwo
By Krasnal45
#1866736
Bardzo fajna recenzja i szacun wielki za to. Żeby jednak tak słodko nie było, To:
kabacina pisze:Parownik potrafi się zagrzać dość mocno, bo to przecież normalne - tym bardziej w przypadku drippera.

To niezupełnie normalne - tym bardziej w przypadku drippera :mrgreen:
kabacina pisze:Nie wiem, czy jest sens rozmawiać o przewiewie. Wiadomo przecież, że w RDA musi być konkretny.

Ta sama uwaga co wyżej :wink:
Niestety, w dzisiejszych czasach drippery tak właśnie są konstruowane (nie wszystkie jeszcze na szczęście) i tak są odbierane co rozumiem, jednak pierwotna idea drippowania jest zupełnie inna. Służyły jako proste parowniki, bez zbiornika liquidu, do testowania liquidów i wydobywania maksymalnego smaku dzięki właśnie bezpośredniemu zakrapianiu grzałki. Dzięki prostej budowie i prostej i szybkiej wymianie setupa, można było szybko przetestować kilka różnych smaków jeden po drugim bez wielkich nakładów pracy i konieczności każdorazowego czyszczenia zbiornika. Łatwo, szybko i przyjemnie. :mrgreen:
Wybacz za wcięcie się w temat, ale gwoli prawdy chciałem tylko przedstawić prawdziwą genezę dripperów.
Awatar użytkownika
By kabacina
#1866739
Krasnalu Krasnalu... Po pierwsze dzięki za miłe słowa. A po drugie konstruktywna krytyka zawsze mile widziana teraz jak tak czytam gdy już zwróciłeś mi na to uwagę, to przyznaję, że masz rację. Faktycznie to, że się grzeje czy przewiew jest duży - to nie jest normalne (przecież sam używam kayfuna prime tylko i wyłącznie). Po prostu źle wyraziłem swoje myśli chodziło mi raczej o to co napisałeś poniżej o dzisiejszych dripperach, że 99% z nich takie właśnie jest. Dlatego napisałem że to normalne hihi. Przyjmuję na klatę i poprawię się w kolejnych reckach

Wysłane z mojego Redmi 4X
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.