By tabasco300 - 23 kwie 2018, 09:58
Posty: 19
Rejestracja: 13 lut 2014, 16:35
Posty: 19
Rejestracja: 13 lut 2014, 16:35
- 23 kwie 2018, 09:58
#1846855
Witam, chciałbym się was podpytać odnośnie mojego problemu.
Otóż w grudniu roku ubiegłego kupiłem battlestara firmy Smoant w pobliskim vap shopie. Działał dobrze... Jeden dzień, po czym wyłączył się i mimo wymiany baterii i atomizera nie chciał włączyć ponownie. Umarł. Ale zmartwychwstał dnia następnego, i działał również kilka godzin by znów się wyłączyć.
Niewiele myśląc poszedłem do shopu oddałem na gwarancję. Tu był mój błąd, mogłem żądać zwrotu pieniędzy z miejsca, ale sprzęt mi się spodobał i w sumie chciałem go mieć ale działającego.
Gwarancja nie uznana, fajek wrócił tak jak go oddałem.
No dobrze może zbyt mało dokładnie opisałem problem?
Po dokładnym opisaniu problemu, nakręceniu filmu w trakcie kiedy się wyłączył, poleciał na gwarancję.
Nie uznana.
Potem znów po raz trzeci i czwarty.
Nawet kartkę dostałem od jakiegoś ich kierownika który testował sprzęt przez dwa dni i działał.
Przy piątym podejściu otrzymałem odpowiedź od Pana w sklepie że nie przyjmuje zwrotu gdyż sam już nie wie co z tym zrobić.
Dla tych co nie lubią czytać:
Sprzęt po dniu lub dwóch używania wyłącza się na kilka godzin, bez względu na to jakie baterie lub parownik jest wsadzony.
Jak z nimi walczyć? Sprzęt już cztery miesiące jest odbijany ode mnie do serwisu.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Otóż w grudniu roku ubiegłego kupiłem battlestara firmy Smoant w pobliskim vap shopie. Działał dobrze... Jeden dzień, po czym wyłączył się i mimo wymiany baterii i atomizera nie chciał włączyć ponownie. Umarł. Ale zmartwychwstał dnia następnego, i działał również kilka godzin by znów się wyłączyć.
Niewiele myśląc poszedłem do shopu oddałem na gwarancję. Tu był mój błąd, mogłem żądać zwrotu pieniędzy z miejsca, ale sprzęt mi się spodobał i w sumie chciałem go mieć ale działającego.
Gwarancja nie uznana, fajek wrócił tak jak go oddałem.
No dobrze może zbyt mało dokładnie opisałem problem?
Po dokładnym opisaniu problemu, nakręceniu filmu w trakcie kiedy się wyłączył, poleciał na gwarancję.
Nie uznana.
Potem znów po raz trzeci i czwarty.
Nawet kartkę dostałem od jakiegoś ich kierownika który testował sprzęt przez dwa dni i działał.
Przy piątym podejściu otrzymałem odpowiedź od Pana w sklepie że nie przyjmuje zwrotu gdyż sam już nie wie co z tym zrobić.
Dla tych co nie lubią czytać:
Sprzęt po dniu lub dwóch używania wyłącza się na kilka godzin, bez względu na to jakie baterie lub parownik jest wsadzony.
Jak z nimi walczyć? Sprzęt już cztery miesiące jest odbijany ode mnie do serwisu.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka