E-papierosy-forum.pl

[Aaronbrow]

Witam.
Mam 31 lat od 7 miesięcy staram się z partneką (27 lat) o dziecko - bez skutku. Zmieniliśmy tryb życia: sport, nie pije alkoholi, zdrowa dieta itd.
Zostałem tylko przy e papierosie.
Moje pytanie brzmi czy jest ktoś na forum kto mimo e palenia spłodził potomka???
Proszę tylko o rzeczowe odpowiedzi.

[Leszu]

Moja żona obecnie jest w ciąży. Przerzuciłem się na epalenie w grudniu miedzy innymi z takich względów jak Ty. Nie zadymiasz swojego organizmu, nie dostarczasz tlenku węgla. U mnie pomogło. Na pewno nie był to jedyny czynnik, ale kto wie, czy to nie dzięki temu.
Pozdrawiam

P.S. powinniście obydwoje pójść się zbadać jeśli spędza Ci to sen z powiek

[PucH2]

Akurat masz tyle lat jak ja podjąłem decyzję o genetycznej kontynuacji. Strzelenie gola zajęło mi 14 miesięcy codziennych uciech. Jedyna różnica to żona była 12 lat młodsza. Wtedy jarałem trzy paki analoga dziennie. Syn 22 lata, córka 20 lat i nie chcą się jeszcze rozmnażać, ale uciech nie żałują sobie. Obydwoje zdrowi. Jeszcze się uczą ale już na swoim. Z żoną już nie jestem ale nie narzekam bo konkurencja w mej grupie wiekowej nędzna w tych sprawach.

[e_sat]

No popatrz, taki fajny temat rozbawiłeś mnie niesamowicie, podobnie miałem....,ale ktoś moje posty zgłasza do usunięcia...nie będę wytykał " palcyma " Najważniejsze jest to, że prowadzę archiwum wysłanych postów i innych dupereli. Uważam, że nie ma co się skupiać na tym temacie w tak wielkim napięciu Po prostu, róbcie to tak, jak to PucH2 robił....

[matatiti]

No popatrz, taki fajny temat rozbawiłeś mnie niesamowicie, podobnie miałem....,ale ktoś moje posty zgłasza do usunięcia...nie będę wytykał " palcyma " Najważniejsze jest to, że prowadzę archiwum wysłanych postów i innych dupereli. Uważam, że nie ma co się skupiać na tym temacie w tak wielkim napięciu Po prostu, róbcie to tak, jak to PucH2 robił....

Wątkotwórca wyraźnie prosił o poważną i merytoryczną dyskusję Pingwinku, więc starajmy się to uszanować. Sam przyznasz, że posty typu „ale mnie rozbawiłeś Puchu ”, niewiele wnoszą do tej dyskusji

Wracając do tematu. Obecnie mój kolega z pracy zostanie na dniach ojcem. Wapuje od trzech lat i wszystko wskazuje na to, że będzie miał śliczną i zdrową dziewczynkę Tak więc głowa do góry, będzie dobrze

[e_sat]

Chciałem podobnie opisać o swoim oczekiwaniu bardzo długim, na pierwsze dziecko i potem na następne..ale PucH2 mnie tak rozbawił, że dałem spokój swoim wywodom, a poza tym szkoda gadać, kiedy na karku 60 tka.

[Aaronbrow]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Jest ktoś jeszcze na forum kto mimo e palenia
zdołał zrobić dziecko?
Troche mało tych żywych przykładów a liquid mi się kończy i nie wiem czy oby na pewno musze pozbawiać się ostatniej przyjemności?
Czy też problem leży gdzie indziej?

[matatiti]

Nic mi nie wiadomo na temat jakichkolwiek badań świadczących o możliwości upośledzenia systemu płodności u mężczyzn na skutek korzystania z ep, jednakże Twój przypadek może być szczególny, więc radziłbym w tej kwestii skonsultować się z lekarzem specjalistą.

[StaryChemik]

E-fajki są na rynku od dobrych 10 lat. Gdyby był choćby śladowy trop w tym kierunku, już by było głośno. To trochę tak, jak z mentolowymi z czasów PRL - miejska legenda.

[cbn]

Epale juz ponad 3 lata. Mam rocznego synka. Zadnych problemów z zajsciem nie bylo. Kolokwialnie mowiac zaskoczylo od razu . Wiec tak jak poprzednicy mysle ze wasz problem lezy gdzie indziej. Życzę żeby się udało.

Edit: dodam jeszcze ze mam 30 lat partnerka 3 lata mlodsza. Wczesniej palilem analogi okolo paczki dziennie przez 10 lat

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

[rebeliant86]

Ja na E-fajka przesiadłem się właśnie z powodu starań o dziecko ze zwykłych fajek, które na kondycję spermy wpływają drastycznie. To co na pewno mogę stwierdzić, to przesiadka z analogów + trochę więcej ruchu (praca biurowa) i w ciągu 6 miesięcy wyniki poprawiły mi się ze stanu (panie tylko in-vitro) na sporo ponad normę. I nie są to domysły, tylko wyniki badań po kilku randkach z kubeczkiem.

[stefan1.44]

a mnie sie wydaje że "problem "tkwi gdzie indziej.przez bardzo wiele lat jarałem "czerwone pety"w ilości ok 45szt dziennie .W/g licznika juz nie jaram wcale ponad 160 dni.Moja zona pozostała w nałogu i jara nadal,tyle co przedtem ,czyli ok 30 petów dziennie.Mi w tym roku strzeli 50 lat,zona ma 46 lat ,mamy trojkę dzieci,a ostatnie ma 10 lat....więc ,na pewno- nie jaranie -pomoże ,ale czy to tylko o to chodzi?

[rebeliant86]

Oczywiście, że elementów które wpływają na męską płodność jest bardzo dużo, i nie można tego ograniczać do papierosów zwykłych czy elektronicznych. Nie mniej analogi na pewno wpływają negatywnie. Na temat elektronicznych za wiele w tym temacie nie wiadomo. U mnie wyniki się poprawiły po przesiadce na e-fajka ale nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że to zasługa e-fajka względem analoga. Wręcz bardziej pokładam tutaj zasługi w zwiększeniu aktywności fizycznej.

[Evendi]

Ja się w zeszły weekend dowiedziałem, że będę tatą w wieku 33 lat. Paliłem analogi łącznie z 11 lat. Wapuję łącznie z 1,5 roku. Jedno z drugim dość przemiennie raz dłużej, raz krócej... Teraz już tylko E.

Zaszliśmy... Wierzcie lub nie: od pierwszej próby. Teraz czekają nas pierwsze badania itp.

Trybu życia zdrowego też nie mam, ale też nie jakiś mega zły.

Podsumowując: indywidualna sprawa.



Wysłane z mojego Mi Max Prime przy użyciu Tapatalka

[Timi]

Pozwólcie, że serdecznie pogratuluję wszystkim wapującym tatusiom
Za to autora wątku chciałbym namówić do wykazania się odrobiną odwagi. Rozumiem podświadomy strach przed paskudną diagnozą. Jenak IMHO prawda i konkret są lepsze od szukania winy w EIN, proszkach do prania, Czarnobylu, czy zorzy polarnej?
Współczesna medycyna naprawdę daje radę. Nie ma się czego obawiać, wstydzić etc.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki

[PucH2]

Zawsze można kupować gadżety w sklepach internetowych i celowo uszkadzać instalacje wodną. W wielu wypadkach taki stres pomaga

ps. To nie sarkazm a rada. Jest konkurencja to wszystko lepiej pracuje.

[Killarun]

Ja na E-fajka przesiadłem się właśnie z powodu starań o dziecko ze zwykłych fajek, które na kondycję spermy wpływają drastycznie. To co na pewno mogę stwierdzić, to przesiadka z analogów + trochę więcej ruchu (praca biurowa) i w ciągu 6 miesięcy wyniki poprawiły mi się ze stanu (panie tylko in-vitro) na sporo ponad normę. I nie są to domysły, tylko wyniki badań po kilku randkach z kubeczkiem.

Rewelacyjna informacja! Czy mógłbyś zarzucić screena wyników badań sprzed i po wraz z dodatkowym info co zmieniłeś w diecie i stylu życia? Jeśli Cię to krępuje to absolutnie rozumiem, ale mielibyśmy świetny, pokrzepiający materiał naukowo-badawczy

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

[rebeliant86]

Nie krępuje mnie to, bo w innym wypadku pewnie bym się nawet nie odezwał, nie mniej to forum to nie miejsce na omawianie takich rzeczy, od tego są inne miejsca gdzie znajdziesz bardzo dużo informacji, omówionych wyników badań i innych porad;)
A jeśli chodzi o krępację to mała anegdota... Ja swoją zlikwidowałem gdy wraz z żoną mieliśmy próbę ICI (inseminacji) w szpitalu klinicznym i w trakcie "oddawania materiału" za drzwiami było stado studentek w trakcie nauki tego tematu

[Killarun]

Nie krępuje mnie to, bo w innym wypadku pewnie bym się nawet nie odezwał, nie mniej to forum to nie miejsce na omawianie takich rzeczy, od tego są inne miejsca gdzie znajdziesz bardzo dużo informacji, omówionych wyników badań i innych porad;)
A jeśli chodzi o krępację to mała anegdota... Ja swoją zlikwidowałem gdy wraz z żoną mieliśmy próbę ICI (inseminacji) w szpitalu klinicznym i w trakcie "oddawania materiału" za drzwiami było stado studentek w trakcie nauki tego tematu

No wlasnie, chyba żaden naukowiec nie podejmował jeszcze tematu e-papierosów a jakości nasienia, to zupełne novum sprawdzono już jak analogi wpływają na spermę, ale zmiana analogów na ep celem poprawienia jakości ejakulatu to coś o czym jeszcze nie slyszalem, a to przecież fascynująca sprawa! co do anegdotki - wyobrażam sobie ten chrzest bojowy

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

[szoferek]

To opisze swoją historię. Jestem już po 40. W wieku około 25 latek zaczęliśmy się starać o dzieciaka z moją żonką. Niestety po różnych próbach u różnych lekarzy daliśmy sobie spokój i adoptowaliśmy najpierw jednego brzdąca który ma już 14 lat, a potem do parki siostrzyczkę aktualnie 11 lat. Kilku lekarzy stwierdziło, że oboje mamy po prostu problemy i naturalnie się nie da. Żyliśmy sobie spokojnie, aż do lutego 2017 kiedy doznaliśmy szoku po obejrzeniu 2 kresek na teście ciążowym. Dodam, że analogi rzuciłem prawie 6 lat temu. Lekarz prowadzący jasno powiedział, że bardzo prawdopodobne jest iż to właśnie rzucenie fajek spowodowało, że mnie się polepszyło. No i teraz jest problem bo się trzeba zabezpieczać

[Achim]

Szoferek - gratulacje i podziw ,że po tylu latach ze sobą jeszcze Wam się chce