By sathill - 17 lut 2018, 19:06
Posty: 4
Rejestracja: 09 lut 2018, 16:43
Posty: 4
Rejestracja: 09 lut 2018, 16:43
- 17 lut 2018, 19:06
#1837101
Hej, pisze bo może ktoś mi coś podpowie.
Przeszukałem fora polskie i ang na temat smaku metalicznego a może to jakiś olej jak sie okazuje.
Przyszedł 2 dni temu do mnie gryffi 25 plus i drut od geekvape 26g 316l ss.
Jak założyłem grzałkę (zwykły prosty drut, "wrapy" rozdzielone, zrobiłem ich 7 i wyszło mi 0.6 ohma) i rozgrzewam bez waty to czuć zapach i smak jakiegoś oleju, bądź też metaliczny. Też grzałka dymi i "strzela" bez żadnego liquidu etc.
Jak pisze poczytałem i doszedłem do wniosku, ze jest sprzet i przede wszystkim drut uwalony w jakimś smarze/oleju przemysłowym. Wymyłem, nie ja wyszorowałem wszystko. Rozebrałem każda śrubke, wyciągnełem pin i rozebrałem cały deck. Wszystko wyszczotkowane szczoteczką do kłów. (tylko nie umiem sie dostać do komory pod zbiornikiem z airhollami)
Grzałke smoliłem 30 sekund oczywiście zwalniając "fire" co kilka chwil i tak troche z umiarem (dobrze sie rozgrzewa od środka jak powinno być). Potem ją wyciągnełem i wyszczotkowałem pod gorącą wodą z mydłem. Robiłem tak 3 razy aż nie czułem żadnego zapachu i rozgrzewała sie jak na youtubach.
I teraz tak. Jak vapuje na 25-30 wat to jest w ok. Nie czuc obcych smaków. Ale przy 40 wattach coś wyczuwam. Tam samo czuć z drippa coś lekko innego niż liquid (zapach). Próbowałem 3 liquidów. Liqueen kiwi-truska, p1 laskowy, i samogona od pewnej pięknej pani. We wszystkich po podreceniu wattów czuje ten obcy posmak.
Dodam, że używam na single coilu z tą zaślepką. Wszystkie elementy wyszorowane. Grzałka 3 krotnie przepalana i czyszczona.
Czy mimo wszystko to będzie wina drutu? To jest ten smak/zapach jak przepalałem grzałke po ukreceniu. Czy geekvape ma lipne druty?
Dodam tylko, że moj pierwszy rda/rdta i opanowałem wycieki do tego stopnia, że po 2 godzinnej jeździe w aucie gryfinek łzy nie uronił. Wata od muji. Ale to nie smak bobra bo niestety dobrze wiem jak bober zalatuje.
Lipny drut? 26g 316l od geekvape z "najlepszego sklepu" jak go tutaj zwiecie.
Chodzi mi o to, że ja w końcu dojde do tego co to powoduje. Ale mieszkam w zadupiach górnych i w okolicy jest tylko "wysepka" a nie chce tam sie stołować z wiadomych przyczyn. Poczta wszystko idzie ponad tydzień i tak troche słabo w ciemno strzelać.
Jakoś na tutorialach nie widziałem, by komuś grzałka lekko dymiła i ktoś coś wspominał o jakimkolwiek zapachu podczas sprawdzania hotspotów etc. I nie chodzi mi, że jaram grzałkę do 2 tys Celsjusza tylko ledwo sie zaczerwieni i czuć (na świeżym drucie)
Co jest wgrane zvapowani? Plis help.
Przeszukałem fora polskie i ang na temat smaku metalicznego a może to jakiś olej jak sie okazuje.
Przyszedł 2 dni temu do mnie gryffi 25 plus i drut od geekvape 26g 316l ss.
Jak założyłem grzałkę (zwykły prosty drut, "wrapy" rozdzielone, zrobiłem ich 7 i wyszło mi 0.6 ohma) i rozgrzewam bez waty to czuć zapach i smak jakiegoś oleju, bądź też metaliczny. Też grzałka dymi i "strzela" bez żadnego liquidu etc.
Jak pisze poczytałem i doszedłem do wniosku, ze jest sprzet i przede wszystkim drut uwalony w jakimś smarze/oleju przemysłowym. Wymyłem, nie ja wyszorowałem wszystko. Rozebrałem każda śrubke, wyciągnełem pin i rozebrałem cały deck. Wszystko wyszczotkowane szczoteczką do kłów. (tylko nie umiem sie dostać do komory pod zbiornikiem z airhollami)
Grzałke smoliłem 30 sekund oczywiście zwalniając "fire" co kilka chwil i tak troche z umiarem (dobrze sie rozgrzewa od środka jak powinno być). Potem ją wyciągnełem i wyszczotkowałem pod gorącą wodą z mydłem. Robiłem tak 3 razy aż nie czułem żadnego zapachu i rozgrzewała sie jak na youtubach.
I teraz tak. Jak vapuje na 25-30 wat to jest w ok. Nie czuc obcych smaków. Ale przy 40 wattach coś wyczuwam. Tam samo czuć z drippa coś lekko innego niż liquid (zapach). Próbowałem 3 liquidów. Liqueen kiwi-truska, p1 laskowy, i samogona od pewnej pięknej pani. We wszystkich po podreceniu wattów czuje ten obcy posmak.
Dodam, że używam na single coilu z tą zaślepką. Wszystkie elementy wyszorowane. Grzałka 3 krotnie przepalana i czyszczona.
Czy mimo wszystko to będzie wina drutu? To jest ten smak/zapach jak przepalałem grzałke po ukreceniu. Czy geekvape ma lipne druty?
Dodam tylko, że moj pierwszy rda/rdta i opanowałem wycieki do tego stopnia, że po 2 godzinnej jeździe w aucie gryfinek łzy nie uronił. Wata od muji. Ale to nie smak bobra bo niestety dobrze wiem jak bober zalatuje.
Lipny drut? 26g 316l od geekvape z "najlepszego sklepu" jak go tutaj zwiecie.
Chodzi mi o to, że ja w końcu dojde do tego co to powoduje. Ale mieszkam w zadupiach górnych i w okolicy jest tylko "wysepka" a nie chce tam sie stołować z wiadomych przyczyn. Poczta wszystko idzie ponad tydzień i tak troche słabo w ciemno strzelać.
Jakoś na tutorialach nie widziałem, by komuś grzałka lekko dymiła i ktoś coś wspominał o jakimkolwiek zapachu podczas sprawdzania hotspotów etc. I nie chodzi mi, że jaram grzałkę do 2 tys Celsjusza tylko ledwo sie zaczerwieni i czuć (na świeżym drucie)
Co jest wgrane zvapowani? Plis help.
