- 25 paź 2017, 10:59
#1813930
Powiedzcie mi drodzy szczęśliwi posiadacze bezproblemowych Merlinów
Czy LC zawsze macie otwarty na maks? Czy raczej przykrecony? W moim egzemplarzu jest tak, że przy pierwszym zalaniu to raczej ledwo go otwieram (inaczej powódź), potem, jak sądze, watka pęcznieje, wiec szczelniej zatyka kanały i zaczyna mieć gorszy transport, więc LC otwieram na max, 1 - 2 baniaki jest spokoj i potem transport całkowicie siada. Pomaga tylko odkrecanie górnego capa 2 - 3 razy zeby ciśnienie się wyrównało i na kilka zaciągnięć jest ok. A to raczej nie powinno tak działać.. zakładam że wciąż daję za dużo waty, ale mniej sie juz nie da... próbowalem juz na prawdę wiele razy i zawsze albo sika jak opętany albo jest jak wyżej. Moglibyście przy następnym setupie cyknac zdjecie watki przed namoczeniem i po ulozeniu w kanalach? Prośba zwłaszcza do tych używających MUJI.
Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
Czy LC zawsze macie otwarty na maks? Czy raczej przykrecony? W moim egzemplarzu jest tak, że przy pierwszym zalaniu to raczej ledwo go otwieram (inaczej powódź), potem, jak sądze, watka pęcznieje, wiec szczelniej zatyka kanały i zaczyna mieć gorszy transport, więc LC otwieram na max, 1 - 2 baniaki jest spokoj i potem transport całkowicie siada. Pomaga tylko odkrecanie górnego capa 2 - 3 razy zeby ciśnienie się wyrównało i na kilka zaciągnięć jest ok. A to raczej nie powinno tak działać.. zakładam że wciąż daję za dużo waty, ale mniej sie juz nie da... próbowalem juz na prawdę wiele razy i zawsze albo sika jak opętany albo jest jak wyżej. Moglibyście przy następnym setupie cyknac zdjecie watki przed namoczeniem i po ulozeniu w kanalach? Prośba zwłaszcza do tych używających MUJI.
Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka