E-papierosy-forum.pl

[Herrwolf]

Witajcie
Niedługo mój ojciec wylatuje samolotem na kilka dni.
Jako, że go rozpieściłem i nie umie sam oporządzać sprzętu, na każdy dzień dostanie napełniony parownik (9 szt. kajtkowatych). O dolewkach nie ma mowy, bo jedyny aromat, który toleruje wymaga wymiany waty po 1 baniaku.
Mam pytanie, czy rzeczywiście liquid potrafi wypłynąć? Może lepiej tylko nasączyć nośniki w parownikach i niech sam uzupełni na miejscu?

spoco pisze:
PS: clearki warto podczas startu i lądowania obracać do góry nogami wtedy nie ciekną

Jak będziecie lecieć to pamiętajcie o tym co napisał spoco, ja przed lotem zalałem do pełna i niestety nie byłem świadomy tego co stanie się pod wpływem ciśnienia i ponad połowa liquidu poszła dołem

[.kokakola]

Nasącz nośniki, niech napełni na miejscu.
O ile go wpuszczą z tym do samolotu w ogóle.

[Herrwolf]

Są dwa, trochę już zaśniedziałe tematy na forum o przewożeniu sprzętu samolotem i niby nie ma problemów, ale jak to jest teraz, to nie wiem. Coś się zmieniło?
Jeśli tak, to będzie musiał przypomnieć sobie jak się zmienia pieluchy w trybie przyspieszonym i dostanie tylko jeden parownik + bukłaczek liquidu.

[yetisize]

W starych górnogrzałkowcach, vivkach itp. tego problemu nie było.
Nowe, dolnogrzałkowe ciekną masakrycznie. Przerabiane.
Muszą na czas transportu byś odwrócone tak, żeby liquid miał jak najmniejszy dostęp do nośnika. Do góry nogami znaczy

P.S. pod pojęciem "ciekną masakrycznie" nie mam na myśli spocenia, tylko opróżniony baniak po wylądowaniu

[Herrwolf]

Że dostanie tylko nasączone, to już pewne. Dziekuję za odpowiedź

O ile go wpuszczą z tym do samolotu w ogóle.

To mnie martwi. Jak straci jednego kajtka, to trudno, ale 9 szt. (moich ) to klęska.

[.kokakola]

Że dostanie tylko nasączone, to już pewne. Dziekuję za odpowiedź

O ile go wpuszczą z tym do samolotu w ogóle.

To mnie martwi. Jak straci jednego kajtka, to trudno, ale 9 szt. (moich ) to klęska.

Z tego co wyczytałam to jeśli będą w bagażu podręcznym to przejdzie. Jeśli chodzi o ustawę do nie można wwozić do UE, o wywożeniu chyba nic nie było.

[Herrwolf]

Cała operacja odbędzie się na terenie UE (Włochy i nazad)

[PucH2]

Znajdź tam naszego mu tubylca i będzie mu napełniał.

[jaro19591]

Ostatnio miałem w podręcznym sprzętu więcej, niż na niejednej wysepce , nie zrobiło na obsłudze żadnego wrażenia. A parowniki faktycznie ciekną, ja miałem każdego w woreczku strunowym.

[nester]

K5 i K3 mini nie ciekną, jeżeli są zakręcone. Przetestowane

[Herrwolf]

Znajdź tam naszego mu tubylca i będzie mu napełniał.

Naszego tubylca

[pawel_aa]

Leciałem dziś z uzbrojonym i zalanym K5 w kieszeni i nie wylał, bo zakreciłem drania
Zmiany ciśnienia były tak bardzo odczuwalne że gdyby był otwarty LC na bank by wylał.
Sprzęt, narzędzia i liquidy przyleciały ze mną bez żadnych problemów.
Zasilania bez akumulatorów, puste parowniki, narzędzia do grzałek i liquidy w butelkach 100ml w bagażu głównym.
Akumulatory w pudełkach w podręcznym, w kieszeni uzbrojony i zalany K5 na Evicu, zapasowy akumulator i buteleczka z liquidem 20ml.

Pozdrawiam z Londynu

[Herrwolf]

Kayfun 5 wytrzymał. Reszta parowników tylko przygotowana do zalania na miejscu. Mission accomplished

[Mutango]

Zwykłe prawa fizyki. Dolnogrzałkowiec w samolocie nie wycieknie w pozycji do góry nogami. Górnogrzałkowiec do dołu nogami. Parownik z wersją regulacji LC w pozycji zakręconej nie wycieknie w żadnej pozycji, nawet jeśli pilot będzie beczki kręcił