E-papierosy-forum.pl

[papierek]

dzisiejsze mody oferują regulację watów i woltów. Z tego, co przeczytałem, różnica polega na tym, że napięcie jest jedną ze składowych wzoru na moc, jak również rezystancja. Jak zmniejszamy rezystancje i zwiększamy napięcie, waty rosną. Ale można też regulować waty czyli właściwie tą zmienną, która w tym wzorze nas najbardziej interesuje. Przy zamianie grzałki mod po prostu sam zmieni tak napięcie, żeby uzyskać daną ilość watów, o ile możliwe. I tu nasóa się pytanie, po co nam jest regulacja watów i woltów, jak najbardziej liczą się waty, gdyż przy regulacji watów napięcie dostosowywuje się? Niech ktoś doświadczony się wypowie. DRuga sprawa, to jaka będzie różnica w e-paleniu, gdy wkręcę grzałkę o bardzo niskim oporze ale będę pracował na niskim napięciu uzyskując np. 50 wat, a jaka różnica gdy te same 50 wat będę chciał uzyskać podbijając napięcie w górę i stosował będę grzałki o wyższej oporności? Która opcja lepiej chmurzy i dlaczego?

[Timi]

Bardziej skomplikować się tego nie da?
Po prostu mod ustawia zadaną moc bez względu na rezystancję grzałki itp.

[PucH2]

Masło maślane. Wzór do prawa Oma i przekształcenia tego wzoru. Jak wychodzi to samo to po kiego kombinujesz?
A smak zależy już od aktywności kubków smakowych. Czym ostrzej tym mniej czuć.

[pawel_aa]

Czego teraz uczą w szkole na fizyce?
Pokoloruj opornik?

[refurbished]

Niby nie będzie różnicy przy tej samej mocy, ale dla grzałki zrobionej z drutu o tej samej grubości i długości. Opór grzałki zależał będzie wtedy od rodzaju użytego drutu, dla kanthala wyższy, dla stali/niklu/tytanu odpowiednio niższy.
Jeżeli użyjesz grzałek o różniącej się długości/grubości/masie/powierzchni to ilość emitowanego ciepła w przeliczeniu na jednostkę powierzchni, a za tym temperatura grzałki będzie się różnić.
Kolejną zmienną będzie wydajność transportu liquidu na grzałkę, jeszcze jedną prędkość przepływu powietrza nad grzałką (chłodzenie grzałki).
To wykracza nieco poza prawo Ohma. Jednym zdaniem tego się nie da opisać.

Ale da się poczuć. Gdzieś pomiędzy słabiutką, chłodną chmurką a gorącym, śmierdzącym bobrem będzie "sweet spot" dla każdej konfiguracji parametrów zasilania i konstrukcji grzałki.

Najprościej - fabryczna grzałka ss/Ni/Ti i mod z regulacją temperatury. Najbezpieczniejsza opcja dla newbies.

[PucH2]

Powyższy post nie zmienia prawa Oma. Jednak pokazuje jak wiele innych czynników wpływa na obłok jak i smak z parownika. A nie tylko samym drutem parownik żyje.

[papierek]

przepraszam, że tak skomplikowałem to pierwsze pytanie, ale pytam tylko o to, po co nam możliwość regulacji watów i woltów w modzie jednocześnie, skoro regulując moc zmieniamy też napięcie

[papierek]

niepotrzebnie rozpisałem to pierwsze pytanie, a sprawa jest prosta, to znaczy nie widzę sensu wyposażać mody w regulację napięcia, gdyż regulując moc regulujemy napięcie. Ważne jest tylko żeby obsługiwał szeroką rozpiętość napieć żeby można było używać różnych oporności grzałeczek ale dalej nie wiem po co w modach mamy możliwość zarówno regulowania mocy jak i napięcia.

[bofh]

Jeden lubi tak, a drugi siak Patrząc na w wzór na moc postaci P = U^2 / R widać, że regulacja mocą jest liniowa w odniesieniu do oporu, a regulacja napięciem - wykładnicza. Co to zmienia? Nic, jedna i druga regulacja pozostaje skuteczną, ale taka moc ma chociaż bezpośrednie odniesienie do nagrzania kupy żelastwa zwanego grzałką. Miłośnicy horrorów pewnie wolą stopniować napięcie, zaś miłośnicy czterech kółek - moc

[Goldi]

A w których obecnych modach masz regulację napięcia? Kiedyś tak było, teraz większość (jeżeli nie wszystkie) ma tylko regulację mocy.

[papierek]

Niby nie będzie różnicy przy tej samej mocy, ale dla grzałki zrobionej z drutu o tej samej grubości i długości. Opór grzałki zależał będzie wtedy od rodzaju użytego drutu, dla kanthala wyższy, dla stali/niklu/tytanu odpowiednio niższy.
Jeżeli użyjesz grzałek o różniącej się długości/grubości/masie/powierzchni to ilość emitowanego ciepła w przeliczeniu na jednostkę powierzchni, a za tym temperatura grzałki będzie się różnić.
Kolejną zmienną będzie wydajność transportu liquidu na grzałkę, jeszcze jedną prędkość przepływu powietrza nad grzałką (chłodzenie grzałki).
To wykracza nieco poza prawo Ohma. Jednym zdaniem tego się nie da opisać.

Ale da się poczuć. Gdzieś pomiędzy słabiutką, chłodną chmurką a gorącym, śmierdzącym bobrem będzie "sweet spot" dla każdej konfiguracji parametrów zasilania i konstrukcji grzałki.

Najprościej - fabryczna grzałka ss/Ni/Ti i mod z regulacją temperatury. Najbezpieczniejsza opcja dla newbies.

Dziękuję. Bardzo dobrze wyjaśnione. pomogłeś. Zaczynam już chyba wierzyć w to co kiedyś przeczytałem w jakimś faq o e-papierosach, że są doświadczeni waperzy, którzy są w stanie wycisnąć na zasilaniu 20 w i grzałce o oporności 1.5 ohma całkiem spore chmury. skoro tyle innych czynników ma na to wpływ.

[papierek]

A w których obecnych modach masz regulację napięcia? Kiedyś tak było, teraz większość (jeżeli nie wszystkie) ma tylko regulację mocy.

Bardzo dziękuję, też mi to sporo rozjaśniło bo cały czas miałem wrażenie, że dalej pozostała regulacja napięcia jako zabytek

[refurbished]

wycisnąć na zasilaniu 20 w i grzałce o oporności 1.5 ohma
Mój brat używa 3,5 (słownie trzy i pół) wata na grzałkach około 2 omów, ale z drutu 0,17mm. Chmury są akceptowalne, od ponad 4 lat nie zapalił ani jednego analoga. A palił prawie 2 paczki dziennie.
20W dla niego to kosmos.

[papierek]

wycisnąć na zasilaniu 20 w i grzałce o oporności 1.5 ohma
Mój brat używa 3,5 (słownie trzy i pół) wata na grzałkach około 2 omów, ale z drutu 0,17mm. Chmury są akceptowalne, od ponad 4 lat nie zapalił ani jednego analoga. A palił prawie 2 paczki dziennie.
20W dla niego to kosmos.

No właśnie, to dopiero jest coś. Czyli musiał jak zrozumiałem z poprzedniego posta, zrobić grzałkę lekką i właśnie z cienkiego drutu i skupić te 3,5 w na bardzo małej powierzchni żeby grzałka się mogła szybko rozgrzać, no i oczywiście transport dobry itd. Bo gdyby patrzeć na same ohmy i waty wydaje się to kosmosem, że można ruszyć grzałkę 2 ohmy mocą jedynie 3,5 wata.