- 30 kwie 2016, 01:00
#1645997
Hej,
w sumie temat pewnie do usunięcia ale naszło mnie właśnie, że jakoś w maju 2008 zacząłem nieśmiałą przygodę z EIN...
Forum nie znałem do grudnia 2015, więc toczyłem bardzo nierówną walkę z egonami a wcześniej aż strach pomyśleć z czym ( kartomizery, liquinatory, baterie o jakich dzisiejsi "newbie" nawet by nie pomyśleli...
Szczerze? jestem z siebie dumny...tak po prostu Rzuciłem fajki (fakt, że przez zdrowie) z dnia na dzień. Zacząłem wapować (chociaż było bardzo ciężko) i tak trwam ....Teraz od nowa poznaje jaka to frajda na nowych sprzętach ale mam prośbę do wszystkich "profi"...bądźcie wyrozumiali dla nowych, bo czasem się trafi taki dinozaur jak ja, który trafi na forum i dozna szoku, po tym jak zobaczy co istnieje w dzisiejszych czasach i nie będzie wiedział nawet o co pytać,żeby choć trochę ogarnąć temat.
Szkoda tylko,że poznałem wszystkie nowości tuż przed dyrektywą....
pozdrawiam:)
w sumie temat pewnie do usunięcia ale naszło mnie właśnie, że jakoś w maju 2008 zacząłem nieśmiałą przygodę z EIN...
Forum nie znałem do grudnia 2015, więc toczyłem bardzo nierówną walkę z egonami a wcześniej aż strach pomyśleć z czym ( kartomizery, liquinatory, baterie o jakich dzisiejsi "newbie" nawet by nie pomyśleli...
Szczerze? jestem z siebie dumny...tak po prostu Rzuciłem fajki (fakt, że przez zdrowie) z dnia na dzień. Zacząłem wapować (chociaż było bardzo ciężko) i tak trwam ....Teraz od nowa poznaje jaka to frajda na nowych sprzętach ale mam prośbę do wszystkich "profi"...bądźcie wyrozumiali dla nowych, bo czasem się trafi taki dinozaur jak ja, który trafi na forum i dozna szoku, po tym jak zobaczy co istnieje w dzisiejszych czasach i nie będzie wiedział nawet o co pytać,żeby choć trochę ogarnąć temat.
Szkoda tylko,że poznałem wszystkie nowości tuż przed dyrektywą....
pozdrawiam:)