Podepnę się z bardziej szczegółowym pytaniem.
Zakupiłem ostatnio iStick Pico 70W + Nautilus mini (grzałka z zestawu o oporności 1,8). Wcześniej przez długi czas korzystałem ze Spinnerów pierwszej i drugiej generacji także wymagań na start nie mam za dużych - mod domyślnie ustawiony na 7W (1,86-1,9 oporność przy napięciu 3,61V).
Korzystam z firmowych ogniw Sanyo i Samsunga po rozbiórce baterii z laptopów (mam ich całkiem sporo w dobrym stanie - sprawdzone multimerem). Póki co nie mam z nimi żadnego problemu. Trzymają z niecałe dwa dni przy zużyciu ok. 4ml dziennie, a że nie mam co z nimi zrobić, to szkoda się tego pozbywać.
Przykładowe ogniwo Samsung ICR18650-22FM lub Sanyo UR18650FJ L48C. Według specyfikacji (
http://lygte-info.dk/review/batteries20 ... h%20(Green)%20UK.html) powinno to dać na wyjściu max. 4,4A. Przy moich ustawieniach przykładowa granica, to jeśli się nie mylę 36W dla tego ogniwa, a ja wykorzystuję 7W (1,94A) i więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
Na dłuższą metę można z tego bezpiecznie korzystać przy założeniu, że nie przekroczę tych 7-10W? Ręce, twarz, czy też inne wrażliwsze części ciała są ważniejsze niż te 30 zł za polecane ogniwa, a z drugiej strony jeśli nie wykorzystuję tej mocy, to lepiej za to kupić parę grzałek.
Ogniwo ładuję w zewnętrznej ładowarce. Ten wbudowany moduł albo ma niezbyt bezpieczne parametry albo obudowa pomimo otworów bardzo izoluje temperaturę - po 20 minutach ładowania obudowa jest wręcz gorąca.