EPF
Awatar użytkownika
By Czocher
#1766672
Baskerviell pisze:Faktycznie dla leniwych ale z tego co słyszałem od użytkowników to na prawdę super sprawa *SMOKEKING*


Hej! Ja wcale nie jestem leniwy :mrgreen:

A na poważnie to po diabła mam tracić 20 minut na ukręcenie claptona jak może się zrobić sam bez obsługowo.

A tutaj macie filmik ode mnie :)

https://www.dropbox.com/s/edzx9xgtzb7sv ... 0.mov?dl=0
Awatar użytkownika
By tunajerzy
#1766696
Czocher pisze:
Baskerviell pisze:Faktycznie dla leniwych ale z tego co słyszałem od użytkowników to na prawdę super sprawa *SMOKEKING*


Hej! Ja wcale nie jestem leniwy :mrgreen:

A na poważnie to po diabła mam tracić 20 minut na ukręcenie claptona jak może się zrobić sam bez obsługowo.

A tutaj macie filmik ode mnie :)

https://www.dropbox.com/s/edzx9xgtzb7sv ... 0.mov?dl=0


Napisz może słów kilka o tym wynalazku. Jak to się sprawuje. Wydaje mi się, czy też widziałem jakieś nie doskonałości?
Awatar użytkownika
By Master_PiT
#1766701
Zastanawiam się od dłuższego czasu nad tym wynalazkiem.
Więc wszelkie info będą bardzo przydatne :)
Awatar użytkownika
By Czocher
#1766705
Nakręcenie dobrego claptona jest uzależnione od kilku drobiazgów o które trzeba zadbać lub zwyczajnie zwrócić na nie uwagę, a filmik pokazuje mojego pierwszego claptona po rozpakowaniu deadalusa.

Moje spostrzeżenia po dłuższym użytkowaniu:

1. Nie można zbyt mocno dokręcić szpulki z owijką, ma się ona swobodnie kręcić.
2. Jeżeli robisz claptona dłuższego niż 20 cm, warto końcówkę rdzenia zakotwiczyć do krętlika rybackiego łożyskowanego (dwa są w zestawie). Dzięki temu rdzeń jest cały czas na tym samym poziomie, a o ten poziom dba wkrętarka deadalusa. Ma ona wystarczający ciężar i podczas pracy się nie przemieszcza. Jeżeli chodzi o zakotwiczenie to warto ze sobą połączyć dwa, albo nawet trzy krętliki łożyskowe. Jeżeli jeden "krętlik" będzie miał humor się nie przekręcić, to pozostaje następny i następny.
3. podczas robienia claptona 2 x 0,4 mm rdzeń + 0,1 mm owijka zauważyłem, że moja owijka jest zbyt mocno nakręcona na szpuli i podczas działania całego zestawu rozwijanie owijki daje zbyt duży opór w niektórych miejscach obrotu szpuli, czego efektem jest niemiarodajne podawanie drutu. W jednej chwili jest opór, co powoduję że owinie się drut dwukrotnie lub nawet trzykrotnie w jednym miejscu. To jest problem u mnie, tzn w jednej mojej szpuli z owijką 0,1 mm.
4. Warto kręcić claptony na stabilnym i śliskim podłożu, np blat stołu, albo w moim przypadku parapet.
5. Moim zdaniem nie warto robić claptonów na pełnych obrotach wkrętarki, tak na 40% jest idealnie.

Wczoraj zrobiłem 1m idealnego claptona wire khatnal D rdzeń 0,4 + 0,2 owijka. Sam się zrobił :). Zmontowałem wszystkie elementy i poszedłem sobie, wróciłem po kilku minutach i nakręcanie już prawie dobiegało końca. Moim zdaniem to jest świetny zestaw dla kogoś kto chce zaoszczędzić czas na kręceniu, a ja właśnie w tym celu to kupiłem. Kręcenie claptonów na zwykłej wkrętarce było dla mnie czasochłonne i nawet odrobinę męczące, ponieważ musiałem jedną ręką trzymać wkrętarkę z włącznikiem, drugą kontrolować owijkę. Nakręcenie 20 cm claptona metodą "zwykłą" to jest 6-8 minut. Spróbujcie nakręcić tak np 1 m drutu, albo więcej...

Moim zdaniem deadalus to jest świetny sprzęt i jestem mega zadowolony, ale kilka drobiazgów musiałem rozkminić i mam wrażenie że każdy posiadacz tego zestawu będzie miał jakieś własne "drobiazgi" do opanowania. Nie zmienia to jednak faktu, że montujesz, idziesz na kawę, wracasz i masz.

Sorry że się tyle rozpisałem *CZAJNICZEK* Poniżej trochę fotek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
By sikor370
#1766720
Ten "wagonik ze szpulą" to on sam się przesuwa? Bo się zastanawiam jakim cudem.... :)
Awatar użytkownika
By sikor370
#1766727
Krasnal45 pisze:Przyjrzyj się dokładnie jak to działa. Drut owijki poprowadzony przez te otworki na wózku, układając się na rdzeniu, stopniowo odpycha cały wózek. Nie ma żadnych cudów :mrgreen:

No tylko taką możliwość brałem pod uwagę.... tylko nie dowierzałem, że taka cienka owijka jest w stanie to odpychać :)
Awatar użytkownika
By Kormiro
#1766739
Maszynki do robienia claptonów i fused claptonów są dobre i są niedobre. Dobre są wtedy, gdy jedynym celem jest uzyskanie konkretnego typu drutu i nic poza tym. Niedobre są wtedy, gdy celem jest robienie różnych rodzajów drutów. Gdy celem jest robienie różnych typów drutów, to robienie claptona, czy fused claptona pełni bardziej funkcję ćwiczenia, niż celu. Podobnie jak robienie młotka przy użyciu pilnika na warsztatach ślusarskich. Nie chodzi o wytworzenie młotka. Chodzi o nauczenie się robienia pilnikiem. ;)
Awatar użytkownika
By Kormiro
#1767874
krisIs pisze:Mirek ma rację.
Do zrobienia fused claptona (2,3,4 rdzenie) bardziej przydaje się dobra lampka i coś na drżenie rąk niż takie wynalazki.
Do

Na drżenie rąk przydaje się prowadzenie owijki prosto ze szpuli w odległości 15 cm od owijanego rdzenia. :)
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.