By kropek_69 - 22 paź 2016, 09:13
Posty: 16
Rejestracja: 04 sty 2011, 21:07
Posty: 16
Rejestracja: 04 sty 2011, 21:07
- 22 paź 2016, 09:13
#1728071
Nie widziałem nigdzie na tym forum więc się podzielę:
https://cigelectric.co.uk/e-cig-uk-regulation-2016/
Zamawiałem płyny 50ml raz na pół roku od mojego dostawcy w UK, jednakże ostatnio bardzo się zdziwiłem. Odwiedzając jego stronę wyświetlił mi się komunikat, że zapasy płynów 30 i 50ml nie będą już uzupełniane, za sprawą pewnych regulacji w brytyjskich przepisach dotyczących e-palenia.
W skrócie:
-Płyny będzie można nabyć w buteleczkach o pojemności max 10ml
-Max ilość nikotyny w płynie to 20mg
-Max pojemność tanka/kartridża w sprzedawanym urządzeniu to 2ml
-Sprzedawane urządzenia muszą podawać stałą dawkę nikotyny
(co jest śmieszne, bo to niemożliwe nawet w przypadku analogów LoL)
Śmiejemy się ze znajomymi, że dopadł nas "shadow of brexit".
Artykuł po angielsku oczywiście, ale polecam serdecznie. Na początku myślałem, że to żart, ale wystarczy wejść na kilka brytyjskich sklepów online, żeby przekonać się, że musiały się już dostosować do nowych przepisów.
Oczywiście przygotowałem się na apokalipsę i zakupiłem dwa startery subtank mini (imo najlepszy sprzęt z jakiego korzystałem) + zapasowe szkiełka, a ulubione płyny Dekang nadal mogę sprytnie zamawiać z Chin
https://cigelectric.co.uk/e-cig-uk-regulation-2016/
Zamawiałem płyny 50ml raz na pół roku od mojego dostawcy w UK, jednakże ostatnio bardzo się zdziwiłem. Odwiedzając jego stronę wyświetlił mi się komunikat, że zapasy płynów 30 i 50ml nie będą już uzupełniane, za sprawą pewnych regulacji w brytyjskich przepisach dotyczących e-palenia.
W skrócie:
-Płyny będzie można nabyć w buteleczkach o pojemności max 10ml
-Max ilość nikotyny w płynie to 20mg
-Max pojemność tanka/kartridża w sprzedawanym urządzeniu to 2ml
-Sprzedawane urządzenia muszą podawać stałą dawkę nikotyny
(co jest śmieszne, bo to niemożliwe nawet w przypadku analogów LoL)
Śmiejemy się ze znajomymi, że dopadł nas "shadow of brexit".
Artykuł po angielsku oczywiście, ale polecam serdecznie. Na początku myślałem, że to żart, ale wystarczy wejść na kilka brytyjskich sklepów online, żeby przekonać się, że musiały się już dostosować do nowych przepisów.
Oczywiście przygotowałem się na apokalipsę i zakupiłem dwa startery subtank mini (imo najlepszy sprzęt z jakiego korzystałem) + zapasowe szkiełka, a ulubione płyny Dekang nadal mogę sprytnie zamawiać z Chin