- 04 gru 2016, 03:20
#1739457
Siema! Potrzebuje waszej opinii, bo w googlach nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania. Otóż rzuciłem palenie i nie palę już 2.5 roku, dodam że byłem najgorszym z możliwych typów palacza i wypalałem dziennie paczkę fajek i od razu po spaleniu papierosa sięgałem po e fajka. Trwało to sporo czasu, az w końcu organizm zbuntował się. Pewnego razu wyszedłem przed dom zapalić (wcześniej standardowo, fajki/e papieros od rana w użyciu) i po spaleniu połowy papierosa zaczęło mi się strasznie kręcić w głowie, zlałem się potem, serce zaczęło dziwnie pracować. Fajki nie od razu odstawiłem po wystąpieniu objawów, nie byłem też leczony, gdy lekarzowi powiedziałem że to chyba zatrucie nikotyna to powiedział że on nie może mi nic pomóc i tyle. Dodam też, że wtedy byłem na silnych lekach przeciwbólowych które źle brałem, 3 tabletki w 3 dni popsuły mi żołądek, wszystko to zbiegło się w czasie. Po dwóch tygodniach męczarni, nie przespanych nocach, litrach potu i strachu było lepiej z każdym kolejnym dniem. Fajki i elektryk odstawione od razu zaraz po tym, jak odkryłem, że to one są winowajcą takiego stanu. Zrezygnowałem z wszystkiego co dostarcza nikotyne do organizmu. Dziś jestem ponad 2 lata od tego i do dziś boję sie zapalić. Na samą myśl, że może znowu taki stan wrócić aż ciarki przechodzą. Problem w tym, że uwielbiałem palić. Nie wiem czemu ale zawsze mnie to relaksowało, odciągało od zmartwień i w ogóle. Do czego zmierzam. Nie wrócę już chyba nigdy do analogowych fajek, po prostu się boję ich. Od jakiegoś czasu coraz bardziej korci mnie, żeby kupić znowu jakiegoś e-papierosa i palić zerówkę. Nie chcę nic z nikotyną, chodzi o samą czynność palenia, puszczania chmurki, o smak. Strach przed paleniem czegokolwiek jest duży, ale coraz mocniej nie daje mi spokoju ta chęć przypomnienia sobie jak to jest wypuszczać dym z ust. Czy mądre to będzie? Czy objawy mogą wrócić? Może skoro rzuciłem wszystko, to powinienem dalej trwać w swoim postanowieniu i nigdy już nie wracać do tego? Może jest tu ktoś na tyle mądry, żeby odpowiedzieć na mój wpis i wyrazić swoją opinię? Nie chcę znowu narażać zdrowia, za dużo mnie kosztowała już moja głupota w życiu.
PS. Wybaczcie, że to takie długie, ale musiałem dać trochę bardziej szczegółowy opis, żeby łatwiej było wam odpowiedzieć.
PS.2 Trochę chaotycznie, ale pisze bardzo późno i już ciężko się myśli. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to.
Z góry dziękuję wam za odpowiedzi. Pozdrawiam, Łukasz.
PS. Wybaczcie, że to takie długie, ale musiałem dać trochę bardziej szczegółowy opis, żeby łatwiej było wam odpowiedzieć.
PS.2 Trochę chaotycznie, ale pisze bardzo późno i już ciężko się myśli. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to.
Z góry dziękuję wam za odpowiedzi. Pozdrawiam, Łukasz.