By LogerM - 21 lis 2016, 16:14
Posty: 3067
Rejestracja: 28 cze 2012, 00:39
Posty: 3067
Rejestracja: 28 cze 2012, 00:39
- 21 lis 2016, 16:14
#1736026
A więc stało się, zorganizowaliśmy grupę roboczą która ma na celu rejestrację stowarzyszenia wapujących. Przed nami ogrom pracy; trzeba przygotować statut, trzeba obliczyć i omówić koszty prowadzenia, stworzyć stronę WWW, logotyp, omówić identyfikację wizualną, powołać zarząd i komisję rewizyjną. Na koniec to wszystko jeszcze zarejestrować. To potrwa. Jeśli uda Nam się zarejestrować stowarzyszenie przed końcem roku uznam to za ogromny sukces. Nie chcemy Was jednak pozbawiać dostępu do informacji dlatego też postaram się co jakiś czas skrobnąć tutaj kilka słów. Na początek kwestia uczestnictwa w stowarzyszeniu:
Członków stowarzyszenia dzielimy standardowo na członków zwyczajnych, wspierających i honorowych. Tych ostatnich na razie odłóżmy bo jest to sprawa mało istotna (w tej chwili).
Członek wspierający jest to osoba zainteresowana celem stowarzyszenia która jednak nie chce lub nie może czynnie włączyć się w jego działanie. Członek wspierający zatem to osobą która deklaruje wpłacanie składek, a swoja obecnością w stowarzyszeniu podnosi jego rangę (im więcej członków tym bardziej ze stowarzyszeniem liczą się przedstawiciele władz wszelakich). Procedurę dla członków wspierających zamierzamy uprościć do totalnie niezbędnego minimum.
Członek zwyczajny poza opłacaniem składki włącza się czynnie w działania stowarzyszenia, jego czynny udział przekłada się oczywiście na większy wpływ na samo stowarzyszenie może wiec on uczestniczyć w zebraniach stowarzyszenia, wybierać i być wybieranym do władz stowarzyszenia, a także zgłaszać wnioski i postulaty w sprawach związanych z jego działalnością.
Nikogo nie będziemy zmuszać aby został takim czy innym członkiem. Ważne aby każdy podjął tą decyzję zgodnie z własnym sumieniem. Co ważne raz wybrany rodzaj członkostwa można zmienić na wniosek członka, np. gdy członek zwyczajny uzna, że sytuacja zawodowa lub rodzinna nie pozwala mu dłużej czynnie uczestniczyć w działaniach stowarzyszenia, a chce je nadal wspierać finansowo może on bez problemu złożyć wniosek o zmianę członkostwa na członkostwo wspierające. Tak samo gdy osoba będąca członkiem wspierającym uzna nagle że jednak chce coś zdziałać z reszta zespołu będzie miała możliwość zmiany członkostwa na członkostwo zwykłe.
Również osoby które nie chcą bawić się w członkostwo w stowarzyszeniach będą mogły pomóc finansowo, stowarzyszenie bowiem utrzymywać będzie się miedzy innymi z dobrowolnych wpłat, zarówno na cele statutowe jak i na realizacje konkretnych celów. Jednakże zachęcać będziemy wszystkich aby jednak wstępowali do stowarzyszenia. Nie będziemy mieli za sobą polityków, na świat naukowy również nie możemy liczyć (z niewielkimi wyjątkami), nasza siłą musi być więc nasza ilość.
Na koniec dwa słowa o tym dlaczego dyskusje toczą się za zamkniętymi drzwiami bo już pojawiają się pierwsze głosy niezadowolenia, jest to stowarzyszenie dla waperów i rozumiem, że wiele osób chciało by wiedzieć co tam się dzieje. Powód jest niezmiernie prosty: tłok nie służy podejmowaniu decyzji. Grupa jest spora ponad trzykrotnie większa niż niezbędne minimum. Daje nam to jakąś reprezentację waperskeigo świata. Mamy osoby starsze mi młodsze, z dużych miast i miasteczek, osoby o różnym wykształceniu i pochodzeniu społecznym. Mamy zatem jakiś tam przekrój, co powinno pozwolić nam stworzyć odpowiedni statut z którym zgodzi się większość społeczności. Gdyby do prac dołączyło kolejnych 20, 30, 50 osób kolejne pół roku zmarnowalibyśmy na kłótnie o drobnicę. Bo nie jest możliwy pełny konsensus pomiędzy tak wieloma osobami. Nie chcemy też aby zbyt wiele danych wychodziło na światło dzienne za w czasu po pierwsze możemy teraz pracować znacznie swobodniej, po drugie żaden uprzejmy [cenzura] nie pobiegnie od razu do "odpowiednich osób" zdać relację. Na pewno gdy już minie gorący okres przygotowań do rejestracji transparentność stowarzyszenia będzie znacznie większa. A statut będzie zapewniał każdemu członkowi dostęp do wyników prac komisji rewizyjnej.
Członków stowarzyszenia dzielimy standardowo na członków zwyczajnych, wspierających i honorowych. Tych ostatnich na razie odłóżmy bo jest to sprawa mało istotna (w tej chwili).
Członek wspierający jest to osoba zainteresowana celem stowarzyszenia która jednak nie chce lub nie może czynnie włączyć się w jego działanie. Członek wspierający zatem to osobą która deklaruje wpłacanie składek, a swoja obecnością w stowarzyszeniu podnosi jego rangę (im więcej członków tym bardziej ze stowarzyszeniem liczą się przedstawiciele władz wszelakich). Procedurę dla członków wspierających zamierzamy uprościć do totalnie niezbędnego minimum.
Członek zwyczajny poza opłacaniem składki włącza się czynnie w działania stowarzyszenia, jego czynny udział przekłada się oczywiście na większy wpływ na samo stowarzyszenie może wiec on uczestniczyć w zebraniach stowarzyszenia, wybierać i być wybieranym do władz stowarzyszenia, a także zgłaszać wnioski i postulaty w sprawach związanych z jego działalnością.
Nikogo nie będziemy zmuszać aby został takim czy innym członkiem. Ważne aby każdy podjął tą decyzję zgodnie z własnym sumieniem. Co ważne raz wybrany rodzaj członkostwa można zmienić na wniosek członka, np. gdy członek zwyczajny uzna, że sytuacja zawodowa lub rodzinna nie pozwala mu dłużej czynnie uczestniczyć w działaniach stowarzyszenia, a chce je nadal wspierać finansowo może on bez problemu złożyć wniosek o zmianę członkostwa na członkostwo wspierające. Tak samo gdy osoba będąca członkiem wspierającym uzna nagle że jednak chce coś zdziałać z reszta zespołu będzie miała możliwość zmiany członkostwa na członkostwo zwykłe.
Również osoby które nie chcą bawić się w członkostwo w stowarzyszeniach będą mogły pomóc finansowo, stowarzyszenie bowiem utrzymywać będzie się miedzy innymi z dobrowolnych wpłat, zarówno na cele statutowe jak i na realizacje konkretnych celów. Jednakże zachęcać będziemy wszystkich aby jednak wstępowali do stowarzyszenia. Nie będziemy mieli za sobą polityków, na świat naukowy również nie możemy liczyć (z niewielkimi wyjątkami), nasza siłą musi być więc nasza ilość.
Na koniec dwa słowa o tym dlaczego dyskusje toczą się za zamkniętymi drzwiami bo już pojawiają się pierwsze głosy niezadowolenia, jest to stowarzyszenie dla waperów i rozumiem, że wiele osób chciało by wiedzieć co tam się dzieje. Powód jest niezmiernie prosty: tłok nie służy podejmowaniu decyzji. Grupa jest spora ponad trzykrotnie większa niż niezbędne minimum. Daje nam to jakąś reprezentację waperskeigo świata. Mamy osoby starsze mi młodsze, z dużych miast i miasteczek, osoby o różnym wykształceniu i pochodzeniu społecznym. Mamy zatem jakiś tam przekrój, co powinno pozwolić nam stworzyć odpowiedni statut z którym zgodzi się większość społeczności. Gdyby do prac dołączyło kolejnych 20, 30, 50 osób kolejne pół roku zmarnowalibyśmy na kłótnie o drobnicę. Bo nie jest możliwy pełny konsensus pomiędzy tak wieloma osobami. Nie chcemy też aby zbyt wiele danych wychodziło na światło dzienne za w czasu po pierwsze możemy teraz pracować znacznie swobodniej, po drugie żaden uprzejmy [cenzura] nie pobiegnie od razu do "odpowiednich osób" zdać relację. Na pewno gdy już minie gorący okres przygotowań do rejestracji transparentność stowarzyszenia będzie znacznie większa. A statut będzie zapewniał każdemu członkowi dostęp do wyników prac komisji rewizyjnej.
Na czas działań związanych z akcyzą ignoruje wszystkie zapytania o bazar.