venres pisze:Od siebie polecę Sex On The Beach w stężeniu 4%, ostatnio nie mogę się oderwać. Freshhh w stężeniu 2% też jest bardzo dobry. Aktualnie testuje Earl Grey Cytryna, co prawda jeszcze w fazie testów, ale zapowiada się bardzo dobrze (5% czarna herbata + 3% cytryna + 2-3kr/10ml bergamotka)
Mi osobiście Sex On The Beach w ogóle nie podszedł. Wychmurzyłem jakieś 20ml, pierwsze buchy nawet fajnie ale im dalej w las tym gorzej.
Akurat mam czarną herbatę, cytrynę i bergamotkę to wypróbuję sobie twój przepis. Chmurzyłem czystą czarną herbatę i fajnie podeszła.
Ostatnio doszło do mnie kilka nowych aromatów
MaiArt, wszystkie chmurzyłem solo:
Smoczy owoc (4%) - smaczny, ale dupy nie urywa. Bardziej bym go dodał do jakiejś mieszanki niż używał dalej solo.
Sernik (3%) - pycha i tyle w temacie
(smakuje bardziej jak sernik na zimno niż taki tradycyjny pieczony sernik) Mimo wszystko mogę go używać non stop. Polecane jest 1,5%, ale gdy miałem liquid od
maiart smak był dla mnie mało wyrazisty więc celowo dałem 3% żeby lepiej czuć smak. Marzy mi się sernik królewski, będę musiał załatwić aromat czekolady i ewentualnie nutkę wanilii i pokombinować.
Budyń Śmietankowy (5%) - dobry, ale jako przerywnik niż na dłuższą metę.
Apfelstrudel (5%) - gotowym liquidem się zachwycałem, zrobiłem sam i jest równie fajnie. Mogę go używać bez przerwy.
Jabłko (5%) - czysty smaczek jabłuszka, chyba antonówka. Bardzo fajny.
Poziomka (5%) - podobnie jak z Apfelstrudel, niebo w gębie.
Oczekujące na spróbowanie:
Freshhh, orzech laskowy, banan.
| iPV 6x |
| Limitless RDTA Plus | Subtank Mini | Zephyrus V2 |