Dobra, poszukiwań ciąg dalszy... do Kinga nadal daleko, ale coś się urodziło - żeby było "śmiesznie", to akurat z najmniej wg mnie obiecujących składników
. Moim zdaniem, bardzo przypomina Camela od Milda (tego z lat ~2010 r, nie próbowałem, co aktualnie mają). Z tego co sięgam pamięcią, rynek wtedy był dość ubogi, więc pewnie znajdzie się kilka osób, które wtedy Mildowego wielbłąda kosztowały. Może ktoś chciałby wrócić do tamtych smaków...?
Dla zainteresowanych podaję recepturę:
- baza Inawera Tytoniowa Universal (65%)
- baza Optimum (35%)
- Desert Ship Flavour art (~2,5 kr/ml)
- Camilla Atmos Lab (~0,5 kr/ml)
- Ethylomaltol (niestety bez wagi, odmierzany "na oko"
- jakieś dwie spore "szczypty" na 45 ml).
Jak pisałem - na mój smak, to coś jak stary Mild, tylko trochę słodszy. Nie wiem, czy kogokolwiek to zainteresuję - co waper, to inny smak, więc komu innemu może w ogóle nie podpasować, ale może ktoś akurat zechce skosztować, więc śmiało - "częstować" się przepisem...
P.S. Jeszcze jedna recepturka mi się przypomniała - jedna z dwóch udanych, wśród kilkudziesięciu prób. Też Camel, ale osobiście nie przypominający mi nic, co jest na rynku... mimo to wg mnie ciekawy i wart spróbowania
- baza Inawera VPG Power Smoke
- Desert Ship Flavour art (~4-5 kr/ml)
- Green Tea Inawera (1,5-2 kr/ml)
- Ethylomaltol (znowu "na oko"
i znowu jakieś dwie "szczypty" na 45 ml)
... do tego dosłownie kilka kropli jakiegoś cytrynowego liquidu (nie aromatu!) - ja akurat użyłem Lemon Squeeze od Liquider, jakieś 4-5 kropli na 45 ml. Cytryna sama w sobie jest zupełnie nie wyczuwalna, ale nadaje fajnej świeżości. Zielona herbatka od Inawery jest dość słabo stężona, więc w tych proporcjach całkowicie nie nachalna, ale nadaje fajnej, delikatnej "wytrawności"
.