By rzuwbuotny - 27 lip 2016, 18:08
Posty: 328
Rejestracja: 28 lis 2015, 16:36
Posty: 328
Rejestracja: 28 lis 2015, 16:36
DaarKar pisze:Do patrzyłem się że mój smok TFV8 przecieka przez grzałkę..
Wczoraj cały rozkręciłem, wyczyściłem, dałem nową grzałkę V8-T8, zalałem pierw tylko trochę aby sprawdzić czy to nie uszczelki. I przez nie nic nie ciekło. Jak wlałem do pełna po samą górę, to już liquid był na tym elemencie grzałki wloty styka się pinem w komorze air flow.
Pocieknie tak jakiś czas i przestaje...
Ja już nie wiem czego to wina...
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Benko2rr pisze:No to teraz to wiem czemu tak mi się działo. Nie podobało mi się to na początku (te wystające druty i uszczelka ułożona od niechcenia) ale teraz działa i nie leci liquid bo już wiesiek był 4x zalany doszczętnie liquidem -.-
Benko2rr pisze:No i jednak szczęście nie trwało dość długo bo dalej przeciekł zaraz po zalaniu. Rozkreciłem go całego umyłem i tym razem grzałkę wkręciłem najpierw do górnej części potem w dolną i zalałem i nic nie wyciekło. Zobaczymy do jutra. Ale zaciekawił mnie fakt gdyź przyglądajác się tfv8 mam wrażenie ze on jest jakiś krzywy. Nie to że źle wkręcony do boxa ale sam w sobie parownik. Aż jutro wezmę znajdę poziomicę i to sprawdzę. Jak to prawda to może być przez to? Jak tak to wysyłam do wymiany.
TooCruel pisze:Benko2rr pisze:No i jednak szczęście nie trwało dość długo bo dalej przeciekł zaraz po zalaniu. Rozkreciłem go całego umyłem i tym razem grzałkę wkręciłem najpierw do górnej części potem w dolną i zalałem i nic nie wyciekło. Zobaczymy do jutra. Ale zaciekawił mnie fakt gdyź przyglądajác się tfv8 mam wrażenie ze on jest jakiś krzywy. Nie to że źle wkręcony do boxa ale sam w sobie parownik. Aż jutro wezmę znajdę poziomicę i to sprawdzę. Jak to prawda to może być przez to? Jak tak to wysyłam do wymiany.
Wada fabryczna grzałki? Całej konstrukcji, którą wylosowałeś...? Powiem tak u mnie większym problemem jest fakt, że do zbiornika trzeba wpuścić co jakiś czas troszkę powietrza(wyrównanie ciśnienia co 1/3 baniaka). Testowałem go również na rzadszych liquidach: 30/70(VG/PG) i brak jakichkolwiek szans na wyciek nawet przy ostrym tłuczeniu w plecaku(całość jest dość przyjemnie zaprojektowana).
TorgarN pisze:Problem z przeciekaniem zaczął się przy RBA i ni grzyb nie potrafiłem się go pozbyć. Chyba że ładowałem tonę waty, ale taki wicking to w d**e sobie wsadzić można. Próbowałem na V8-T8 ale ciekło jak cholera również. Nim doszedł zamówiony tripple pack T8-Q4 probowałem wszystkiego. Na grzałkach zaginałem nóżki positive/negative tak aby uszczelka pokrywała całą powierzchnię spodu grzałki bez zagięć czy innych. Lałem różnie lq (których tone straciłem przez wyciekanie).
TorgarN pisze:Ale przeciez mowie ze wycieki wystepuja i przy rba i przy brand coilach. Wizualnie wszystko wydaje sie byc ok. Nie moge przeswietlic złożonego tanka celem wykrycia szczelin.
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Benko2rr pisze:TooCruel pisze:Benko2rr pisze:No i jednak szczęście nie trwało dość długo bo dalej przeciekł zaraz po zalaniu. Rozkreciłem go całego umyłem i tym razem grzałkę wkręciłem najpierw do górnej części potem w dolną i zalałem i nic nie wyciekło. Zobaczymy do jutra. Ale zaciekawił mnie fakt gdyź przyglądajác się tfv8 mam wrażenie ze on jest jakiś krzywy. Nie to że źle wkręcony do boxa ale sam w sobie parownik. Aż jutro wezmę znajdę poziomicę i to sprawdzę. Jak to prawda to może być przez to? Jak tak to wysyłam do wymiany.
Wada fabryczna grzałki? Całej konstrukcji, którą wylosowałeś...? Powiem tak u mnie większym problemem jest fakt, że do zbiornika trzeba wpuścić co jakiś czas troszkę powietrza(wyrównanie ciśnienia co 1/3 baniaka). Testowałem go również na rzadszych liquidach: 30/70(VG/PG) i brak jakichkolwiek szans na wyciek nawet przy ostrym tłuczeniu w plecaku(całość jest dość przyjemnie zaprojektowana).
Właśnie naprawiłem do skrzywienie tanka. Odczepiłem ustnik i całość docisnąłem do biurka i się wyrównał i odziwo brak przecieku nawet kropli liquidu nalanego do pełna i tak stał już 2h w różnych pozycjach. Więc to mogła być wina przecieku. Jak by coś się działo to będę dawał info
Wypociny wystukane z mego honora 6
CHAOSxEV0 pisze: "GeekVape Stagger Fused Clapton Wire SS316L (26GA*32GA)*2+32GA"
krmk pisze:CHAOSxEV0 pisze: "GeekVape Stagger Fused Clapton Wire SS316L (26GA*32GA)*2+32GA"
Mam dokładnie te. Pasują i smaczą bdb. Na temat juggernautów się nie wypowiem bo nie mam
\//\ pisze:Powiem, że różne 50/50 max vg i 30/70 i na każdym to samo jakoś smak jest lipa na tej Q4 po 1 zalaniu było ok, a później już nic prawie nie czuć a grzałka nie ma śladu 'przysmazenia'.
jkk pisze:Miał ktoś może problem ze strzelaniem liquidu podczas zaciągania? Nie da sie normalnie wapować, każde dłuższe zaciągnięcie powyżej 1 sekundy to strzał liquidem w samo gardło.
Grzalka to te fabryczne claptony na bazie rba, wata dobrze ułożona.
termit202 pisze:Witam.
Moja baza RBA skończyła już niestety swój żywot, spalony izolator i kilkukrotnie prostowane słupki.
Czy nowa baza (16/goon) jest lepsza jakościowo?
Czy słupki dalej są z plasteliny?
Czy jej wydajność bardzo różni się od oryginału?
Jeżeli nowa baza nie będzie lepsza to sprzedam tego tanka, baza jest wygodna i dużo oferuje ale jej wykonanie przyprawia mnie o mdłości.
TooCruel pisze:...Na szczęście producent naprawił wszystkie swoje wcześniejsze błędy / i wtopę z ogromnym przelotem AH w bazie fabrycznej wydając bazę goonowską. W jej przypadku niestety nie mogę się do niczego przyczepić(no może oprócz dołączonej fabrycznie grzałki, która nie powala):
Baza fabrycznie dodawana do TFV8(czyli model: V8-RBA) to typowy parowóz z ogromnym przelotem AH. Da się z niej sporo wycisnąć, ale dla osób ze średnim doświadczeniem w projektowaniu grzałek może okazać się skutecznym odstraszaczem. W bazie goonowskiej(V8-RBA-16) zaś - całość została przeprojektowana, AH znacznie zmniejszone, usadowienie grzałek i przestrzeń potrzebna do atomizacji została zwiększona(brak słupków velo). Smak, możliwość wygenerowania bardzo dobrej jakościowo chmury, szerokie pole do manewru podczas projektowania... Nic dodać, nic ująć...
Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]