EPF
E-palenie kontra prawodawstwo. Trawnik Attack!
Awatar użytkownika
By mokwas
#1707699
skrzypekq4 pisze:sorry... ale jak ktos mi pisze albo mowi, ze znajomi... to albo ma tepych znajomych, albo sam nie wie, gdzie jest prawda...

Dlaczego obrażasz moich znajomych i mnie tym stwierdzeniem?
Jeżeli wszyscy twoi znajomi nie palą, lub oduczyłeś ich palenia, albo ich wszystkich namówiłeś na EIN to gratuluje Ci daru przekonywania.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1707704
Pude!lek pisze:Ale cóż, takie mamy w Polsce dziennikarstwo od kilku dobrych lat.

Tak wygląda dziennikarstwo wszędzie. Przypełzło to do nas z USA i trzyma się jak rzep psiej d... A publiczność jeszcze się cieszy że ma opiniotwórcze media*, przecież dzięki temu nie musi dodawać dwa do dwóch, można swobodnie wyłączyć myślenie.

*media opiniotwórcze - typ dziennikarstwa telewizyjnego, radiowego i prasowego w którym niewielka grupa trolli mówi stadu baranów co i jak myśleć. Powtarzany przez dekady pogląd, że media opiniotwórcze są czymś pozytywnym poskutkował tym, że obecnie w stado baranów zamieniono 80% piśmiennej populacji planety - i jeszcze się z tego cieszą.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1707716
@LogerM
Mam wielu bliskich znajomych po dziennikarstwie na UW. Za moich czasów to był niezwykle popularny kierunek. Jeden z bardziej prestiżowych. Pamiętam jak około roku 2000-2001 odbywali praktyki w różnych mediach, głównie w radiach, informacyjne stacje telewizyjne były raptem chyba dwie i były środowiskiem zamkniętym. Znajomi siedzieli często nocami i przygotowywali materiały do programów. W dzień jeździli przygotowywać materiały, przeprowadzali wywiady, w domu ślęczeli w internecie, weryfikowali zasłyszane informacje itp. Przygotowanie materiału trwało.
Teraz świeżo upieczony dziennikarz dostaje temat, odpala internet, spisuje informacje z wikipedii, czyta pierwszy lepszy znaleziony artykuł nie weryfikując go ani nie sprawdzając czy informacje tam zawarte są aktualne lub prawdziwe i temat gotowy. Liczy się ilość, a nie jakość.
Dodatkowo ludzie przestali potrafić szukać informacji. Zamiast dotrzeć do aktualnego źródła, to powielają to, co ktoś wcześniej napisał. Wystarczy zobaczyć, że wiele tematów w różnych tygodnikach i serwisach informacyjnych, głównie na FB jest identycznie "napisanych" słowo w słowo. Dziś ukazuje się artykuł w newsweeku, a za tydzień identyczny (przedruk) we Wprost czy gazeta.pl.
Potem czytamy wielokrotnie te same bzdury na temat EIN przez okrągłe trzy miesiące. Zmienia się tylko "podpis" autora bzdur z "PK" na "WZ".
Jestem apolityczny, nie popieram żadnej partii ani przychylnych jej mediów, ale mogę powiedzieć, że najwięcej idiotyzmów sieją stacje typu tvn, polsat czy inne newsweeki. O ile TVP płodzi info w oparciu o zamówienia i tam jest to pieczołowicie przygotowane w celu zapodania dezinformacji, to w/w po prostu produkują bzdurę za bzdurą, a potem pod koniec kolejnego roku otrzymują wyróżnienie za "najbardziej obiektywny i profesjonalny" kanał informacyjny. W rzeczywistości są to farmy bzdur, w których hoduje się setki studentów dziennikarstwa za "miskę ryżu" z zaleceniem wyprodukowania 20 tematów na dobę.
Rzygać mi się chce. W dużej mierze współczesnym mediom możemy zawdzięczać obecny kształt ustawy, bo media jako "czwarta władza" nie zrobiły nic, by chronić prawdę i obywateli użytkujących EIN, a wręcz ślepo powielali treści przygotowane przez takich ludzi jak Zembala czy Pinkas nie sprawdzając czy to co oni mówią jest w ogóle prawdą i czy ma jakiekolwiek pokrycie dowodowe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Mutango
#1707725
Media ze wszystkich stron politycznych bredzą po równi. Wyborcza prowadzi nierzetelne dziennikarstwo. A na drugiej stronie bieguna Nasz Dziennik prowadzi nawiedzone dziennikarstwo (słynny artykuł "Dopalacze wracają", gdzie my jesteśmy ćpunami, a e-p jest narzędziem grup przestępczych). Nie wiadomo co gorsze. Co ciekawe, media które na co dzień nawzajem się nienawidzą, w sprawie e-papierosów czasem cytują i powielają się nawzajem.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1707734
Zastanawiam się czy takie bzdury, o których wspomina @Mutango przygotowywane są na zamówienie MZ czy po prostu np. autor tekstu nie lubi EIN, bo jest "prawdziwym mężczyzną palącym żółte Camele, a epapierosy są dla piczek" i daje upust swoim frustracjom.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Deletor
#1707845
Co do tvn, Polsatu itd. To fakt oni by mogli podać prawdziwe info. Tylko kto odważy się przeciwstawić władzy? Jedna decyzja, jeden podpis i stracą prawa do emisji bo coś, albo gdzieś z innej strony im dowalą.
Dobrym przykładem jest wymiana prowadzących wiadomości czy inne programy po zmianie władzy.
Media niezależne to Internet to tu trzeba by było robić wielkie zamieszanie. Tylko kto na to ma czas, wiedzę zespół ludzi do pisania itd...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1707855
@Deletor
E tam... Co tu ma do rzeczy przeciwstawianie się władzy. Bez przesady. Wiadomości przygotowują ludzie niepotrafiący zrobić porządnego "researchu" albo mają na to wywalone, a jednocześnie są obdarzeni zaufaniem przełożonych, więc każdy bzdet leci bezkrytycznie. Poza tym temat EIN nie jest łatwy dla kogoś, kto nie wapuje i nie ma o tym pojęcia. Zobacz artykuły tematyczne - technologie, lotnictwo, wojskowość itp. - w popularnych mediach. Nie ma newsa czy artykułu bez przynajmniej szeregu mniejszych czy większych błędów, które narażają daną gazetę czy kanał tv na śmieszność wśród osób specjalizujących się w w/w dziedzinach. Reszta łyka jak pelikan kluski, bo też nie mają pojęcia i tak to się kręci.
Kiedyś media miały dziennikarzy tematycznych. Teraz pozostali z nich tylko dziennikarze ekonomiczni. Reszta to tzw. ludzie do wszystkiego. Dzisiaj ma pisać o medycynie, jutro o schabowym z kapustą. Nie ma ani czasu, ani chęci, ani motywacji do zrobienia researchu w opisywanym temacie. Dlatego 99% artykułów i newsów o ustawie przekazuje, że dotyczy ona praktycznie tylko zakazu używania EIN w miejscach publicznych i niczego więcej. Gawiedź czyta i przyklaskuje decyzjom władzy, a poszkodowani przedsiębiorcy i ludzie używający EIN nie istnieją w świadomości społeczeństwa.
Media niezależne w internecie? Są takie. I co z tego? Są postrzegane jako piewcy teorii spiskowych i posądzani o naginanie rzeczywistości, nie to co Tvn, który podaje jedynie "całą prawdę całą dobę".


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Ashton
#1708130
Ok... pomijając absolutną pogardę dla państwa polskiego jaką aktualnie odczuwam.

O ile dobrze rozumiem niema ani jednej podstawy prawnej by zbanować zerówki...

Pytam z prostego powodu. Mam fobie społeczną, gdy mam atak paniki na zewnątrz wapowanie pomaga mi się uspokoić. Nie chodzi tutaj o nikotynę ktorej ilości ograniczałem w ostatnich miesiącach ale sam proces który mi pozostał po paleniu papierosów.

Domyślam się że liquidy 0% czy bazy 0% będą sprzedawane dalej online, a przy wapowaniu 0% w miejscu publicznym o ile może zwrócić na mnie uwagę to nie ma podstaw prawnych by sprawiło mi jakikolwiek problem.
Awatar użytkownika
By meshuggah1975
#1708147
Ashton pisze:Ok... pomijając absolutną pogardę dla państwa polskiego jaką aktualnie odczuwam.

O ile dobrze rozumiem niema ani jednej podstawy prawnej by zbanować zerówki...

Pytam z prostego powodu. Mam fobie społeczną, gdy mam atak paniki na zewnątrz wapowanie pomaga mi się uspokoić. Nie chodzi tutaj o nikotynę ktorej ilości ograniczałem w ostatnich miesiącach ale sam proces który mi pozostał po paleniu papierosów.

Domyślam się że liquidy 0% czy bazy 0% będą sprzedawane dalej online, a przy wapowaniu 0% w miejscu publicznym o ile może zwrócić na mnie uwagę to nie ma podstaw prawnych by sprawiło mi jakikolwiek problem.

Teoretycznie wszystko się zgadza ;)
Awatar użytkownika
By hrb
#1708157
Mam mniej więcej taki sam plan. I będę wapować zerówki tam, gdzie do tej pory powstrzymywała mnie kultura.
Niechcący nawet na zatrzymanie sprzętu do analizy jestem przygotowany. Kilkadziesiąt CE2 (po co ja tyle tego zgromadziłem - nie wiem) czekało chyba na właśnie taką okazję. Mogę przedstawicielom "szanownej" władzy rozdawać próbki :)
Awatar użytkownika
By aiji
#1708167
Z pewnego źródła wiem, że większość policjantów nie będzie się bawić w zatrzymywanie sprzętu i badania, ponieważ najzwyczajniej w świecie są za drogie i ryzyko opr-u od przełożonych, tudzież utraty premii jest duże.

Wysłane z mojego SM-N910C
Awatar użytkownika
By Ashton
#1708170
Wszystkim co jak ja obudzili sie z reka w nocniku (myslalem ze tak glupi nie beda by handlu online nie zakazac).
Polecam zapoznac sie z glosowaniem..

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent. ... sowania=23

Mialem jeszcze jakies nadzieje wobec nowoczesnej, widac bedzie po 2.0, populizm i excel..
Kukiza nie szanowalem, ale to + kilka innych akcji wygralo u mnie glos.
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1708190
No niestety waper nie ma wyjścia i musi głosować na Kukiza. :/
Dane są nieubłagane.
Nie po drodze mi z Kukizem, ale poważnie rozważam oddać na nich głos. Takie niechcem ale muszem.
Awatar użytkownika
By Deletor
#1708197
Chodz raz mądrze :) z drugiej strony czego oczekiwać od gościa który jara i kreche pewnie też pociągnie ;p

Zabieranie sprzętu u analizy. Aiji ma rację jedna dwie ekspertyzy spoko, ale jak trzeba będzie robić tego 10tys miesięcznie później pozwy o odszkodowanie i to wygrane. Nikt na to nie pójdzie, chyba że wymyśla testy kropelkowe tylko że z drugiej strony w domu mogłeś wapować LQ z nikotyną a na miasto wlać 0, a ilości śladowe zostaną.

Nie ma co się przejmować po za wycięciem setek firm, utrudnieniem nam życia nie wiele się zmieni.

Bezrobocie spadło, trzeba poprawić statystyki bo jak to przecież w PL nie może być lepiej.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
By pukatek
#1708518
Żadnego zabierania sprzętu do analizy nie będzie ani przez policję, ani straż miejską. Poza tym nie czytałem jeszcze tekstu ustawy, ale co do analogów tyczy się to MIEJSC OBJĘTYCH ZAKAZEM art 13 ust 2 UOZT a nie miejsc publicznych (tak samo jak spożywanie alkoholu). Pracuję w takiej firmie więc znam to z autopsji. Nie mówiąc już o reakcji przełożonych (jw ktoś już napisał) na takie mądre pomysły i dodatkową robotę :) Martwy przepis i tyle jak wiele innych.

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1710950
@apache
No przecież. Marihuanę powinni dystrybuować tylko dilerzy dragów. Kto to słyszał, żeby ktoś inny miał na zielsku zarobić... Widać ludzie związani z MZ typu Radziwiłł czy Pinkas mają "dobre układy" z wszelkim syfem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Deletor
#1711121
To tak pierw kasa z big tabaco, teraz z big farma. Jeszcze brakuje do kompletu czegoś z prostytucją i będzie komplecie ustaw.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1711124
@Deletor
A żeby się nie okazało, że oni wszyscy nie są sprytni i przebiegli, ale są po prostu imbecylami, którym się wydaje, że "robią dobrze". Chyba ta opcja była by nawet gorsza niż pierwsza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Deletor
#1711558
@Pude!lek obawiam się że oni jednak to hybryda imbecyle którzy myślą że są sprytni i przebiegli.
Nie rozumiem jednego... Przez 4 lata rządu złapią ile gotówki pod stołem na jednego 2-5-10mln? Na ile to starczy? Utrzymując standard życia...

P.s. po liczyłem idę na polityka...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1711561
@Deletor
Bez przesady. Jaki kraj tacy politycy i takie łapówki. Poczytaj o łapownictwie. To nie USA gdzie kupuje się prawo za miliony $. W Polsce często wygląda to tak - "nowe autko dla żony i wakacje w Egipcie dla całej rodziny". Podjeżdża nowy Yaris i bilety na last minute. Wszystko warte 50 tyś, a buractwo myśli, że "złapali Pana Boga za nogi".


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Deletor
#1711572
W tym coś pewnie też jest, ale jeśli tak i nie idą grubsze pieniądze za tym. To jak tępym trzeba być... Sami palą analogi. Podnoszą akcyzę do granic absurdu sądząc że wpływy do budżetu wzrosną, a jedyne co rośnie to przemyt i szara strefa. Ekonomiści biją na alarm że już dawno przegieli. Kreatywna księgowość, Polska już dawno przekroczyła zdaje się 2 próg ostrzegawczy, a oni zamiatają to pod dywan, likwidują progi, przenoszą najbardziej zadłużone spółki do innego portfela itd. Przecież kurde za jakiś czas skończy się ich panowanie, skończy się kasa i sami będą musieli żyć w tym gównie...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By aiji
#1711599
"Po nas choćby potop" ; (

Wysłane z mojego SM-N910C
By jaaano
#1711677
Niby tak ale jednak nie do końca bo poziom zeszmacenia pozwala na zmianę opcji politycznej,ugrupowania tak by pomimo bycia przy korycie być cały czas przy tym lepszym korycie-większości.
Zachęty są poważne bo kto by nie wylizał karłowi zada gdy istnieje szansa na etat w spółce skarbu państwa,wspomniany yaris i wakacje to nie jest szczyt możliwości a jedynie wypróbowanie danej kreatury pod względem "możliwości".
Jakby nie patrzeć postaci od wielu lat nie zmieniają się a jedynie wymieniają się władzą "dokarmiając" siebie i swych pociotków.
Cały ten teatrzyk polega jedynie na okłamywaniu narodu,decydowaniu za niego i opakowywaniu tego całego guano w coraz to inne kolorowe papierki.
By Wapujemy
#1711831
Dzisiaj byłem w punkcie pocztowym, reklama marlborasów na całego na stojaku, dziewczyny nie mają zielonego pojęcia a dostawca nic nie mówił.
Ciekaw jestem jak w punktach sprzedaży zwykłych fajek będzie to wyglądało pojutrze.
Awatar użytkownika
By hrb
#1711846
Wapujemy.pl pisze:/.../ Ciekaw jestem jak w punktach sprzedaży zwykłych fajek będzie to wyglądało pojutrze./.../

Jestem przekonany, że nic się w analogowym świecie nie zmieni, może co najwyżej znikną papieroski waniliowe, wiśniowe, czekoladowe... Media nie pisały, by jakieś szczególne obostrzenia były wprowadzane, wątpliwe więc, by ktokolwiek łącznie z urzędasami, zauważył, że coś jest nie w porządku.
Przecież w ustawie chodzi o ukrócenie trucia wszystkich i wszędzie, niedobrymi, śmierdzącymi, chemicznymi i bardzo szkodliwymi elektronikami, wpychanymi zdrowemu społeczeństwu przez skorumpowane koncerny tytoniowe... I dobrze, bo trzeba tępić ćpunów, a promować zdrowie, ekologię i naturalne, wręcz ekologiczne pochodzenie papierosków...
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2016, 16:41 przez hrb, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By hrb
#1711848
Wapujemy.pl pisze:
hrb pisze: może co najwyżej znikną papieroski waniliowe, wiśniowe, czekoladowe...


mi chodzi o reklamę, bo jej zakaz dotyczy wszystkiego po równo

A do tej pory go nie było? :shock:
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1711849
Dziś przechodząc obok kiosku ruchu widziałem na nim reklamę jakiegoś śmierdziela z magicznym pstryczkiem zmieniającym smak. Zdaje się nie było nawet ostrzeżenia w czarnej ramce.
Inny śmierdziel reklamował się na półce pod okienkiem. Cały kiosk zakryty kolorowymi śmierdzielami na przedniej szybie.
Tak to wygląda w świecie analogowym a podobno reklama już dawno tam zakazana jest.
Awatar użytkownika
By LogerM
#1711851
Wapujemy.pl pisze:Dzisiaj byłem w punkcie pocztowym, reklama marlborasów na całego na stojaku, dziewczyny nie mają zielonego pojęcia a dostawca nic nie mówił.
Ciekaw jestem jak w punktach sprzedaży zwykłych fajek będzie to wyglądało pojutrze.

A co się ma zmienić? Nic się nie zmieni, wyroby tytoniowe mają czas.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1711868
@LogerM
Wyroby tytoniowe mają zakaz reklamy od dawna z tego co wiem. Podobnie jak alkohol, a minutę temu widziałem plakat Żubra na witrynie sklepowej sieci Carrefour express. W środku analogi na ścianie za sprzedawcą, także spore plakaty z reklamą "magicznych kulek zmieniających w mentola". To na co mają czas? Po prostu nikt nie respektuje zakazu reklamy. Wychodzi na to, że TYLKO EIN się podporządkuje przepisom... Jak ostatni frajerzy...
Swoją drogą w tym Carrefour sprzedają też EIN Milda i liquidy. Ciekaw jestem czy znikną 8...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By LogerM
#1711876
Pude!lek pisze:Wyroby tytoniowe mają zakaz reklamy od dawna z tego co wiem.

Reklamy tak, informacji w punkcie nie. To właśnie ona stała się naszą kulą u nogi. I to właśnie tą "informację" nadal będziemy do końca roku oglądać. A to, że informacja była zwykłą luką, no cóż... i czasopisma.

Pude!lek pisze:Podobnie jak alkohol, a minutę temu widziałem plakat Żubra na witrynie sklepowej sieci Carrefour express.

Piwo korzysta z wykluczenia ustawowego (art. 13¹ ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi)
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1711890
@LogerM
Dobrze wiemy, że to wszystko wybiega daleko poza "informację"... Kolorowy plakat, to nie informacja, a reklama. Jest wizerunek produktu, jest nazwa produktu, marka i ukazana korzyść z zastosowanej technologii. Miałem na studiach jakieś podstawowe zajęcia z marketingu, to coś tam pamiętam jak przez mgłę. Informacja handlowa nie może promować produktu i zachęcać do jego zakupu. Informacją handlową mógłby być czarno-biały plakat z ukazaną zawartością substancji smolistych i nikotyny, ew. info o ilości fajków zapakowanych do ramki lub odręcznie napisane na kartce - "Żubr dziś w sprzedaży". To jest informacja.
No tak. Piwo, to nie alkohol. Pomimo, że średnio jest go tam 4-5% na flaszkę.
Wódy i szczególnie szampany mają swoje reklamy w supermarketach. No... chyba, że to tylko informacja, więc wszystko jest OK.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Deletor
#1711899
A zimny leszek? Nagonka bo Leszek zrobił się zimny i ludzie to kajarzyli źle. Żubr w trawie puszczy, albo łódka bols chyba tylko kretyn się nie domyśli o co chodzi. Jakoś w TV jest i nikt się tego nie czepia.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Nałóg Totalny
#1711918
Nic nowego nie napiszę, ale my byśmy prawdopodobnie w ogóle wejścia w życie tej nowelizacji nie odczuli, gdyby nie ten pajac, który przeforsował zakaz handlu internetowego. Co przeciętnego analogowca, czy smakosza wódki interesuje jakiś tam zakaz reklamy z wszystkimi obostrzeniami ? Nic, null, zero - on ma to w głębokim poważaniu. Wychodzi se rano do roboty, kupuje pakę Cam..czy innych Marl.. i ma to w doopie. A jak mu piękna, wrzoścowa fajka zgaśnie, zepsuje się to da sobie radę, tego się tak często nie kupuje, bo to się często nie psuje. Co innego nasza elektronika i parowniki, niektórych zmuszają do ciągłego kombinowania, a co za tym idzie aktywności w obszarze kupię/sprzedam. Poza tym to często nasze hobby, a jak prawie w każdym "kolekcjonerskim" hobby - wymiana to podstawa.
Po prostu pozbawiono nas swobodnej wymiany dóbr i w tym tkwi całe ZUO :evil: , będące naszą największą bolączką. Bo gdyby można rano, wychodząc do pracy kupić na każdym rogu porządny EIN z porządnym liquidem, w normalnej, rynkowej cenie, to kogo by obchodziła ta ustawka ? Mnie na pewno nie, podobnie jak całą rzeszę zwykłych userów EIN. Sklepy i producenci, to inna broszka, mają o czym mysleć. O Forum jestem spokojny, administracja działa, będzie dobrze. Szkoda mi cholernie tych ludzi, którzy musieli pozamykać internetowe interesy.
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1711927
@Nałóg Totalny
Nie wiem czy fakt braku dostępności pełnego asortymentu EIN nie byłby dobrą podstawą do zaskarżenia punktu ustawy o zakazie handlu internetowego. To ograniczenie swobodnego dostępu do legalnego produktu. I proszę, żeby nikt nie komentował, że dostęp do egonów czy innego Vype jest wszędzie. Asortyment jest znany i pełny występował TYLKO w sklepach internetowych. Równie dobrze można napisać, że pełnym asortymentem analogów jest paczka bibułek i woreczek tytoniu w kiosku, a wiadomo, że tak nie jest.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By LogerM
#1711946
Pude!lek pisze:Miałem na studiach jakieś podstawowe zajęcia z marketingu, to coś tam pamiętam jak przez mgłę. (...) To jest informacja.

To teraz wyjaśnij to ludziom którzy na marketingu zjedli już 3 komplety zębów, a za których plecami stoi sztab prawników oraz kasa o jakiej nawet nigdy nie marzyłeś. Bądźcie realistami.

Deletor pisze:A zimny leszek? Nagonka bo Leszek zrobił się zimny i ludzie to kajarzyli źle. Żubr w trawie puszczy, albo łódka bols chyba tylko kretyn się nie domyśli o co chodzi. Jakoś w TV jest i nikt się tego nie czepia.

Bo jest to ustawowo dozwolone. Reklama piwa jest wyjątkiem w alkoholach. A łódka? No cóż, po coś kupili tą włódkę... (tak ta łódka istniała naprawdę, wygrywała nawet w regatach Sjaelland czy Gotland, biła rekordy tras - nic dziwnego był to w swoim czasie najnowocześniejszy jacht w klasie). Dodaj jeszcze do tego WTK Soplica, tylko kto zabroni Ci reklamować Wypoczynkową Turystykę Konną?
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1711967
@LogerM
Jeśli masz za sobą sztab prawników i kasę o jakiej nie marzyłeś, to możesz robić co Ci się podoba. Nie musisz zjadać zębów na żadnej dziedzinie. Masz co chcesz. Raczej tak to działa.
Żaden sklep ani sieć sklepów z EIN nie ma nawet 1% budżetu jakim dysponują koncerny tytoniowe i alkoholowe, dlatego nie mogą robić czego chcą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Paveletz
#1712313
Nałóg Totalny pisze:...A jak mu piękna, wrzoścowa fajka zgaśnie, zepsuje się to da sobie radę, tego się tak często nie kupuje, bo to się często nie psuje. Co innego nasza elektronika i parowniki, niektórych zmuszają do ciągłego kombinowania, a co za tym idzie aktywności w obszarze kupię/sprzedam. Poza tym to często nasze hobby, a jak prawie w każdym "kolekcjonerskim" hobby - wymiana to podstawa. ...


Pozwolę się włączyć do dyskusji w tych ostatnich paru godzinach "wolnego handlu" w internecie. Kol. Nałóg Totalny najwyraźniej dla pogłębienia efektu dramatycznego swojej wypowiedzi lub ze zwykłej nieznajomości tematu, bardzo, ale to bardzo spłyca temat problemów jakie niesie nowa ustawa dla fajczarzy (palaczy fajki tradycyjnej). Otóż, po pierwsze jest to także hobby kolekcjonerskie, wymagające ogromnej wiedzy, a także sporych umiejętności. Nowa ustawa co prawda nie kładzie oficjalnego bana na handel fajkami lub niezbędnymi do nich akcesoriami, niemniej ukróca lub przynajmniej bardzo utrudnia to, co dla fajczarza jest w sumie najważniejsze - dostęp do dobrych tytoni. Zgodnie z nową ustawą, za jakieś 10 godzin nikt w naszym kraju nie zakupi tytoniu fajkowego przez internet. Sieć trafik - odpowiedników sklepów stacjonarnych z ep - jest nieporównywalnie mniejsza, tak więc zakup stacjonarny jest również w większości przypadków niemożliwy. I tak np. w Warszawie mamy (chyba?) około 5-ciu sklepów stacjonarnych samego edyma. Znajdzie się też kilkanaście punktów innych dostawców i całe mnóstwo "wysepek" w marketach. A ile jest trafik w Warszawie? Odpowiem: zasadniczo, tylko jedna. Jedna w której można zakupić coś, co nie jest jakimś słodkim tytoniowym chłamem lub fajkową wersją starych dobrych "popularesów". Ale nawet i te wymienione wyżej paskudztwa można znaleźć już tylko w co najwyżej paru lepiej zaopatrzonych kioskach.
Tak więc, ustawa uderza nie tylko w użytkowników ep, ale także we wszystkich tych, którzy nie chcą palić zwykłych analogowych kołków. Fajczarze, miłośnicy cygar, miłośnicy papierosowych skrętów też dostają teraz zdrowo po dupie i jeżeli nie wytrzymają tego ciosu, w sporej części przerzucą się na zwykłe papierosy. I tak cała, ponoć przyświecająca ustawodawcy, idea ochrony zdrowia obywateli obróci się w g...no.
Nie ma więc co płakać nad losem ep, trzeba płakać nad głupią, złośliwą, nieuzasadnioną i przesadną restrykcyjnością całej ustawy.
By Krasnal45
#1712326
@Paveletz
A kto powiedział, że ustawodawcy przyświeca idea ochrony zdrowia obywateli?? Czy ktoś w to jeszcze wierzy??? :mrgreen:
Kasa misiu, kasa...i łapówkarskie nakazy karteli tytoniowych i farmaceutycznych. Im obywatele bardziej schorowani, tym więcej tej kasy płynie :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Paveletz
#1712337
Napisałem "ponoć". Ponoć przyświeca. Ponoć czyni różnicę... :mrgreen:

@Krasnal45 - Zapewne masz rację, to duża kasa. Ale o tym wszyscy dobrze wiemy i wiele razy ten temat był już wałkowany. Pisząc poprzedniego posta chciałem jedynie zwrócić uwagę na to, że prawie nikt z tej ustawy nie będzie zadowolony, a jej potencjalne skutki będą dokładnie odwrotne do zamierzonego efektu. Branża ep dostaje faktycznie tu najgorzej, ale jest w pewien sposób już przygotowana na nieuchronny koniec wolnego internetu. Sieci stacjonarne (nie tylko wyspiarskie) rozwijają się prężnie od co najmniej roku, dostawcy "emigrują" nad Żółtą Rzekę lub szukają "przyjaciół" do przyszłej korespondencji wśród konsumentów. Słowem, będzie ciężko, ale da się przeżyć. Inni amatorzy bardziej wyrafinowanych i kulturalnych form spożywania nikotyny teraz mogą użytkownikom ep tak naprawdę tylko zazdrościć.
Awatar użytkownika
By PrezesArQ
#1712343
Paveletz pisze:Napisałem "ponoć". Ponoć przyświeca. Ponoć czyni różnicę... :mrgreen:

@Krasnal45 -(...)jej potencjalne skutki będą dokładnie odwrotne do zamierzonego efektu. (...)

Śmiem się nie zgodzić. Skutki będą dokładnie takie, jak zamierzali ustawodawcy. Analogi będą w obiegu, kasa się będzie zgadzać. A i krótko-żywotnych nie ubędzie, to tak przy okazji.
Awatar użytkownika
By Paveletz
#1712345
Aj... Łapiesz mnie za słówka... :lol:
I prawisz do tego, chyba niestety słusznie. Niemniej, zawsze przyjemniej gdy taką brutalna prawdę podepnie się pod jakieś wyższe wartości i ubierze w odpowiednio barwne frazesy padające z ministerialnej paszczęki...
Awatar użytkownika
By Pude!lek
#1712347
@Paveletz
Fajczarze będą mieli utrudniony dostęp do tytoniu...? Dobrze czytam? Ja stary fajczarz dopóki nie przeszedłem na EIN ani razu nie kupiłem tytoniu przez internet, bo nie było takiej potrzeby. To było 7 lat temu - owszem. Ale. Mój teść jeszcze starszy fajczarz - kolekcjoner wychodzi sobie do: (kolejność dowolna) kiosku w metrze, który ma pod blokiem, na stację benzynową, do supermarketu, do monopolowego 24h czy na pobliski bazarek i tam kupuje tytonie - Amphorę, MacBaren czy Alsbo i wiele innych. Do koloru do wyboru. Fajki i akcesoria kupisz praktycznie wszędzie. Nawet w pierwszym lepszym kiosku potrafi stać Vauen za 400zł, filtry, wyciory czy wymienne ustniki. Poza Warszawą? Proszę bardzo. Będąc na mazurskiej wsi na urlopie potrafi wrócić obkupiony w ulubione tytonie i akcesoria.
Jeśli mój teść od jutra stwierdzi, że nie ma gdzie kupić swoich zabawek, to przyznam Ci rację.
Masz kilka sklepów e-dym w Warszawie. Poza Warszawą zazwyczaj po jednym w większym mieście. W sklepach stacjonarnych e-dyma jest bieda - nie oszukujmy się. Kupisz od ręki Ijusta i watę. Nawet drutów innych niż Kanthal potrafią nie mieć. Aromaty? 10 na krzyż, rozpakowane i zmacane przez 1000 osób boxy czy parowniki, reszta do zamówienia przez internet.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2016, 14:58 przez Pude!lek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By PrezesArQ
#1712349
Paveletz pisze:Aj... Łapiesz mnie za słówka... :lol:
I prawisz do tego, chyba niestety słusznie. Niemniej, zawsze przyjemniej gdy taką brutalna prawdę podepnie się pod jakieś wyższe wartości i ubierze w odpowiednio barwne frazesy padające z ministerialnej paszczęki...


A i gwardia wyborców zawsze wierna - szerzy dalej "prawdę". Tak, to Ci w charakterystycznym ubiorze głowy :wink:
Awatar użytkownika
By jankielx1
#1712358
Jak dobrze zrozumiałem to bedzie mozna sobie zamowic na stronie wybrac sklep do którego dostarcza dany towar i odebrac go osobiście, wiec az takiej padaki nie bedzie...nikt w ciemno nawet nie bedzie jechał do sklepu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
By Paveletz
#1712373
@Pude!lek, takie tytonie jak Amphora (zapewne głownie ta nowa fullaroma), MacBaren (mz. kiepskie po za VA no.1) czy Alsbo (po za "Black" reszta tragiczna) zapewne będzie można gdzieś kupić. Jako stary fajczarz, wiesz dobrze, że to jest obecnie raczej dolna półka i do tego mikroskopijny ułamek tego co można mając nieskrępowany dostęp do netu nabić do komina. Spróbuj kupić na mieście jakąś dobrą mieszankę angielską cuchnącą latakią, albo kup jakiś aromat niezlany syropami przez Duńczyków. Nie ma takiej opcji, albo przynajmniej ja nic o niej nie wiem. Oczywiście, wszystko jest kwestią gustu - jeden zadowala się białym 7 Seas, inny nie uznaje nic po za SG FVF. Jeden wapuje pink fury, drugi szuka i sprowadza Halo. Takie życie.
Z tą Vauenką to też pewnie takie swoiste, marketingowe kuriozum. Zapewne stoi tam sobie samotnie i dumnie na wystawie w rzędzie budżetowych, gruszkowych mr. brog-ów. Gdyby tak tam sobie stały jeszcze Dunhille, Ashtony czy chociaż jakieś Savinellki... Tak jak napisałem - wszystko jest kwestią gustu. Gustu i portfela. Najwyraźniej mój własny gust jest zbyt wyszukany i kompletnie przez to nie przystający do rzeczywistości wynikającej z wejścia w życie nowej ustawy. Co do portfela, może się mi nie przelewa, ale lubię "odrobinę" luksusu i żaden legislacyjny gniot nie powinien mi zabraniać radosnego trwonienia jego zawartości. Niestety, teraz siedząc po uszy w ep mam dokładnie tak samo - albo dobre, albo wcale. Jak się truć, to konkretnie i przyjemnie.

BTW - Na stacji metra? Kiedyś coś było na Centrum, ale dawno nie sprawdzałem.
  • 1
  • 91
  • 92
  • 93
  • 94
  • 95
  • 101
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

Joyetech EGO NexO-kolejne AIO

https://i.ibb.co/SQjhFKf/vape-poland[…]

Pierwszy e papieros

Witam. Chcialbym zakupic swojego pierwszego e papi[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.