EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
Awatar użytkownika
By Michaelred
#1633200
U mnie gorzej przechodze zejscie z 3,6mg na 1,8mg niz wczesniej z wiekszych dawek. Myslalem, ze bedzie luzik ale jednak kopa w pluca brakuje :( 6mg i wiecej natomiast na obecnym sprzecie napewno nie dam rady wapowac bo za mocno w leb wali :D
Awatar użytkownika
By amisiek1969
#1653332
Mnie ostatnio poszło nie w tym kierunku. Długa walka z zejściem do zerówek zajęła mi 4 lata, ale 2 tygodnie później nastąpił powrót do nikotyny. Było to 2 mg/ml, ale za to sięganie po e-p bardzo znacząco się zmniejszyło.
Tak jak wcześniej sprzętu nie odkładałem przez cały dzień, tak obecnie większość czasu sprzęt leży na półce.
Natomiast przede mną kolejna próba zmniejszania ilości nikotyny, która, jak mi się wydaje, skutkuje pozytywnymi wynikami, bo obecnie jest to 1-1,5 mg/ml i nie zauważyłem wzrostu zużycia liquidu, więc idę w dobrym kierunku.

________________
Tapa tapa z es piątki.
Awatar użytkownika
By amisiek1969
#1653344
Możesz kupić 3 i 0, i zmieszać ze sobą - wyjdzie wtedy słabsze.
Ale nie o tym ten temat.

________________
Tapa tapa z es piątki.
Awatar użytkownika
By toska
#1658527
Tak zeszłam z dawką nikotyny że aż nie wiem jaki sposobem mam zapas baz na 4 lata , tylko jak to przechowywać :cry:
Awatar użytkownika
By mNType
#1658542
napiszę o sobie: pierwsze egony - liquidy o mocy 15-18mg. Pierwszy mod - od razu zejscie na 6mg (przez ok 3 tygodnie), potem na 3mg. Od czasu jak robie swoje liquidy - co miesiac robie słabsze: byly 3mg, potem 2mg....aktualnie wychodzi mi z kalkulatora 1.05mg/ml

Dziś zapomniałem zabrać buteleczki zapasu do pracy i baniak zalany wczoraj wieczór skończył sie okolo 9.00....nie miałem czym zatankowac wiec odłożyłem modzika na bok.... wytrzymałem lekko, nawet nie myśląc o tym, że mi czegoś brakuje. Nie ciągło mnie do wapowania ani tym bardziej do palenia.
Chyba zbliza sie już czas kiedy e-p zrobilo swoje - czas przestac, bo organizm juz sie nie domaga.
Awatar użytkownika
By Boszu
#1658707
Z mojej strony... Gdy dawno temu zaczynałem na watkowym Kamikadze 1000, 24mg było tylko pod ręką, i brakowało! Paliło się dalej analogi...
Później spory czas przerwy od E, bo to była bardziej zabawka, niż coś dzięki czemu oduczył bym się palić analogi.
Później znów powrót do E... Tym razem już coś z Aspire + Crystal 2 dual. Tutaj 36-24mg już jakoś znośniej, ale i tak nadal analogi.
Dopiero gdy dostałem do ręki Inow 40W + Orchid V4, tutaj dopiero 36mg dawało rady mnie jakoś zaspokoić, po czym po radzie kolegi, zakupiłem 6mg. Od tego czasu, wyżej jak 6mg nie chciałem, a i analogów co raz mniej! (brak tego gryzienia i lepszy smak sprawił, że odrzuciłem większe moce kosztem smaku!)
I dopiero po zakupie Istick 100W + XV4. Całkowicie zrezygnowałem z analogów. I tak już jest od ok. roku.
W tym, do tego czasu z mocą schodziłem w dół, i aktualnie 3mg mnie spokojnie zadowala! Aczkolwiek, wiem że 2mg przez jakiś czas vapowałem, i też było git. ;)

No i co do samego rzucenia vapowania, raczej nie brakowało mi "mocy", bo gdy zapaliłem analoga w momencie zmiany boxa z Istick na Cuboid. To nie zaspokoiłem się, chciałem po prostu tej chmurki! I z musu wytargałem stary dobry sprzęt w postaci zasilacza z PC, wraz z końcówką od baterii Ego. No i vapowałem co prawda nieduże, ale chmurki na moim XV4.

A teraz już po ok. 3-4 miesiącach. Może to już 5? Wiem że na cały dzień mogę odłożyć boxa i nie vapować. Ale nie mogę wtedy np. przesiadywać przed PC, gdzie jestem przyzwyczajony do vapowania. ;) Tylko muszę mieć inne zajęcie...
Awatar użytkownika
By kadzidelko
#1666081
Ja przypadkiem narobilem sobie samogonu o mocy 5 - 5,5mg (zle odmierzona baza nikotynowa - wapuje 6) i nie poczulem az tak drastycznej roznicy, sekunde dluzej sie zaciagam, aby poczuc tego "kopa" i jak dla mnie styknie. Druga strona medalu to fakt, ze dluzsze zaciagniecie = wiecej liquidu. Bede musial temu poswiecic wiecej uwagi, bo po 2 dniach jakos nie zauwazylem wiekszej zmiany w zuzyciu na moim serpencie mini. Wiec nastepne partie samogonow robie juz z moca 5 mg :D
Awatar użytkownika
By bofh
#1669222
A ja z uporem podam dobowe przyswajanie nikotyny, bo różnica między wapowaniem np. na aromamizerze, czy serpencie, a na genitanku to pięć światów różnicy ;)

Cztery i pół roku temu przejście z ponad dwóch paczek analogów na e-p wymagało ~100mg nikotyny dobę. Obecnie ustabilizowałem zużycie nikośki na poziomie nie przekraczającym 10mg/dobę. W "jedynkach" :D
Awatar użytkownika
By Deletor
#1683967
Na początku jak zaczynałem wapowac tzn jakieś 4-5 lat temu było 18-24mg ok 2ml dziennie. Na koniec kariery z egonami było ok 5ml 18mg. Niby wzrost zużycia ale parowniki lepsze. Przesiadka na boxa i tajfuna ok 7ml 12mg z dnia na dzień. Dla testu kupiłem tornado i kolejny skok 6ml jest aż nadto, a na tajfunie dalej 12mg. Uważam że dużo zależy od parownika. Tajfuna 12mg mogę wapowac non stop, tornado 6mg raz na godzinę.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By LinGruby
#1684021
Witam *SMOKEKING*

Zacytuję sam siebie jeszcze miesiąc temu było 20mg/ml prawie od początku *CZAJNICZEK*

LinGruby pisze:A plus korzystania z kuby to zejście z mocy z 20mg/ml na jakieś 9-10mg/ml czyli połowa miej na mocy *CZAJNICZEK*


kuba = CUBOID
Awatar użytkownika
By Herrwolf
#1688971
Ostatnio stanąłem na rozdrożu i popalałem analogi. Poważny kryzys. Ratunkiem okazała się czysta baza 36mg w kajtku. Na jednym tankowaniu jadę już 4 dni.
Z rzadka 2-4 sztachy koncentratu chronią przed tytoniem.
Awatar użytkownika
By Mały Jasio Baryła
#1688992
Ja zacząłem od 18, potem wskoczyłem na 12, obecnie używam głównie 6, ale w chwilach kryzysu wracam do 12 :)
By Burton
#1689026
Ja zauważyłem dziwną zależność...

Jak używałem tanków pokroju Vivi nova ( lata 2010/12) czy później Protank Mini to 12mg było dla mnie za mało... zatrzymałem się na mocy 18mg.
A teraz, jak używam bazy RBA w subtanku mini z grzałką 0.5ohm, to początek był ciężki.
Z przyzwyczajenia, zalałem to co miałem w zapasie, czyli samoróbkę truskawkę 18mg ( miałem tego ponad 200ml...)
Pierwsze odczucia, wow jaki przelot. Wow jakie to kurna mocne. Wow...
Później zaczęły się problemy z za dużą ilością nikotyny jaką przyjmowałem.. (zawroty głowy, kołatanie w sercu, zgaga)
I dla sprawdzenia, kupiłem jakiś olejek 3mg... zalałem, odczekałem, spokojnie zaciągnąłem się i ?
Jakie to było dobre :) Nauczyłem się zaciągać bezpośrednio do płuc, nie muszę ciumkać tego dripera, czekając aż grzałka się rozgrzeje... Wystarczy jeden/sześć buchów i dziękuję, na następną godzinę...

Z pośpiechu i braku czasu, nie miałem jak kupić liquidu 3mg. Wszędzie na stacjach minimum to 12mg! i tak też kupowałem.
Faktycznie, starczało mi go na 3x dłużej. Ale to nie było przyjemne.

Teraz optymalnie używam 3mg/6mg/ml A jedno zatankowanie subtanka mini wystarczy w zupełności na cały dzień, półtora ;)

W ciężkich przypadkach wchodzę na wyższy pułap watów ;) nie potrzebuję więcej nikotyny. eh.
A może zacznę testować 0mg ?
Awatar użytkownika
By Deletor
#1689498
Ja nie wiem jak wy schodzicie na te 3mg :) ja z 18 na 12 na 0.6oma ok 9mg. 6 to już za mało... Chyba że czas zacząć kręcić grzałki 0.2 oma i może wtedy 3mg będzie ok...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By toska
#1689569
Jak 2 lata temu z 6mg zeszłam do 0mg , to w ciągu miesiaca wróciłam do analogów :cry:
Teraz , znaczy 8 miesięcy zaczęłam 2 podejście , od 6mg i przez te 8 miechów powoli zeszłam do 3mg .
Używam zawsze 3 parowników , w 2 mam coś dobrego 3mg a w 3 zawsze ma lq który powoduje orgazm kubeczków smakowych ale jest 0mg i daję radę :mrgreen:
Zeszłam z 10ml dziennie na 6-8ml , ale przeważnie jest to 6ml :mrgreen:
By Syrus
#1689579
To też się pochwalę, mój problem polega na tym, że jaram strasznie dużo, praktycznie nie odejmuję obecnie moich poczciwców od ust. Dziś w nocy, kolejnej z problemami z zasypianiem i pierwszej od długiego czasu nieprzespanej, wpadłem na to, że moje 3mg to może być zwyczajnie zbyt dużo i mimo, że jestem facetem wielkości stodoły, to przez tą bądź co bądź dużą dawkę nikotyny mam problemy (te 12ml w sygnaturce jest mocno orientacyjne, zdarza mi się sporo więcej). Obecnie już na półce gryzą się dwie zerówki, metodykę działania podejmę Toski, tj. zestaw 0mg + 3mg (z czasem pewnie 0mg + 1mg, taka jest wartość docelowa :D). Trzymajcie za mnie kciuki, żebym się nie wściekł.

A co do samego schodzenia z mocą - pamiętam, że jak dorwałem pierwszego egona, to z ciekawości dla towarzystwa dla fajek jarałem 6mg, by niedługo później wskoczyć na 24. Kiedy dostałem swojego pierwszego moda, zszedłem do 18. W momencie, w którym zestaw podmienił się na set z iStickiem i Lemo, na bardzo krótki okres wpadły 12 (dosłownie dwie - trzy flaszki), po czym nastąpił długi i nieprzerwany czas z 6. Bieżącego roku w Wielkanoc postanowiłem sobie, że "rzucam palenie analogów". Zmiana ta była kompleksowa, bo do tego awaryjnie dokoptowałem sobie małego Smoka coby nie paść nagle z braku nikotyny (swojego czasu pomimo buchania moda jarałem dwie paczki czerwonych fajek). Przed Wielkanocą kupiłem ostatnią paczkę papierosów, z czego wypaliłem może trzy, do tej pory nie tknąłem ani pół papierosa, także zamierzony efekt osiągnąłem. Na powiększonym zestawie dokończyłem zapasy "szóstek" i zabrałem się za 3mg/ml. I chcę zejść niżej. W ogóle ostatnio chyba coś zdrowszy się staję... :D

Mogę się też pochwalić, że odciągnąłem od jarania gargantuicznych ilości fajek moją jeszcze nieletnią miłość, odkąd dostała Subvoda Mega to po papierosy sięga tylko do piwa. Cóż no, liquid za darmo, serwis za darmo, kto normalny by nie korzystał :D
Awatar użytkownika
By krisIs
#1689625
Moja metoda była trochę inna. Oczywiście start od 18mg w Vivi Nova i Mildach, potem kajtek i 12mg.
Potem dripowanie, subomowce i 6, potem 5.

A później byłem "przeżarty" wszystkimi smakami, bliski sprzedaży całego majdanu więc namieszałem sobie losowo butelki baza plus koolada (dla zwiększenia efektu kopa) w mocy 0, 1, 2mg. Różnica mała, więc zostałem przy 1 z groszem.

I tak już od 2 miesięcy wapuję sobie to 1mg, czasem mniej, czasem więcej.

Ilość to od 10 do 25ml na dzień (zależy na czym zadymiam okolicę).
Awatar użytkownika
By Tina45
#1689633
Ja akurat jakiegoś strasznego problemu ze zmniejszaniem dawki nikotyny nie mam. Wystartowałam od 18mg/ml, ale to było dla mnie za mocne. Optymalną dawką okazała się dla mnie dawka 6mg/ml, a w chwilach zwątpienia wapuję 11-12 mg.

Funkcjonuję bez analoga już drugi tydzień i u mnie to wygląda to raczej na uzależnienie od odruchu palenia, ale też nigdy nie paliłam jakoś dużo-do 10 papierosów dziennie, no i lighty. Mimo wszystko postanowałam się z analogami rozstać i na razie idzie dobrze:)
Awatar użytkownika
By toska
#1689720
Zapomniałam dodać że czasami to moje 3mg jest tylko w teorii , bo jeśli przesadzę z aromatem to dolewam bazy na łoko :mrgreen:
Więc te moje 3mg jest czasami fikcją a w sumie nie czasami a czesto :D
By Iarek
#1689822
Ja zacząłem chyba ambitnie bo od 3 i wystarczyło, fakt że zawsze z dużą chmurą, na początek subtank mini poprawiany od czasu do czasu Theorem ( aktualnie głównie Limitless i Uwell Crown).
Już miesiąc bez analogów i czasem myślę o zmniejszeniu mocy a paliłem czerwone minimum 20 sztuk dziennie.
Moja pierwsza przygoda z e-papierosem zaczęła się ze 4 lata temu i niestety nie była udana, 12 nie było to, 18 jeszcze gorzej, smaki tytoniowe nie pasowały mi, owocowe też nie za bardzo, nie mogły mi zastąpić analogów, paliłem jedne i drugie, gdzieś w szufladach leżą 2 sztuki Volish pamiątki jednej z wielu prób pozbycia się nałogu.
Zostałem namówiony do tego żeby spróbować vapować na 3 mg i wspomnianych wyżej atomizerach, wydawało mi się to absurdem poprzednio 18 nie wygrała z papierosami, teraz jakaś marna 3 ma dać radę? Ale dała, większa chmura i vapowanie do płucne i nie potrzebuję analogów. Na razie zużywam 7-10 ml liquidu dziennie i nie myślę o papierosach.
Puki co nie chcę za bardzo zejść z mocą, bo boję się że analogi mogą zapukać do mojej głowy :D, a wiem że na to czekają.
Awatar użytkownika
By Isia
#1689826
Jak już tu kiedyś pisałam zaczynałam od 18mg i około 4ml na dzień,a analogów potrafiłam wykopcić do 40sztuk mocnych :oops: tak więc zapotrzebowanie na nikotynę miałam ogromne.
I tak trwałam 4lata,aż rok temu przyszła myśl - może zejść z mocą,jak pomyślałam to tak zrobiłam,co mieszanie to moc mniejsza o 2mg :D (mieszam 6 ulubionych smaków po 50ml) i jakie moje zdziwienie :shock: ,bo spalanie jakoś drastycznie nie wzrosło i obecnie 2mg i około 5ml i powrót do grzałek 1Ω :D
Awatar użytkownika
By Arcadius
#1691759
Isia pisze:Jak już tu kiedyś pisałam zaczynałam od 18mg i około 4ml na dzień,a analogów potrafiłam wykopcić do 40sztuk mocnych :oops: tak więc zapotrzebowanie na nikotynę miałam ogromne.
I tak trwałam 4lata,aż rok temu przyszła myśl - może zejść z mocą,jak pomyślałam to tak zrobiłam,co mieszanie to moc mniejsza o 2mg :D (mieszam 6 ulubionych smaków po 50ml) i jakie moje zdziwienie :shock: ,bo spalanie jakoś drastycznie nie wzrosło i obecnie 2mg i około 5ml i powrót do grzałek 1Ω :D

U mnie bardzo podobnie, długo zatrzymałem się na 9mg a później coraz bardziej w dół aż do momentu 2-3mg. Zużycie też ok. do 7 ml i zdecydowanie ok. 1 Ohm na dualcoil. Trzymam kciuki za tych, co stale pracują nad sobą :)
Awatar użytkownika
By pegaz_wawa
#1693470
Powitać Szanownych :hat_low:
U mnie "cały plan przebiega zgodnie z planem" ;-) i tak jak pisałem wcześniej, schodzę z mocą co 0,1mg/ml.
Obecnie dawka "homeopatyczna" 0,53mg/ml. Staram się schodzić co około 0,1, a części setne wynikają z tego,
żeby w kalkulatorze Ryczypióra: http://skrypty.info.pl/kalkulator.html dawka bazy nikotynowej była w miarę okrągła i mierzalna strzykawką.
Sprawdziłem na sobie pewną teorię, że organizm po około 2 tygodniach przestawia się na mniejszą dawkę
i to faktycznie działa.
Wapując na małych dawkach nikotyny i tak praktycznie rzadko się odklejam od dripa, ale jest to cały czas
ten sam przebieg dziennie, a nikotyny coraz mniej.
Łapie mnie jeszcze poranny głód i muszę się chwilkę "napalić", ale jest to już coraz słabsze i myślę,
że bardziej tkwi w głowie.
Tak jak wspominaliście we wcześniejszych postach, bardzo duże znaczenie ma sprzęt.
Ja się nieco wyleczyłem z dużych parowników.
Mam Aromamizer Supreme i Griffina 25, których czasem używam na Wieśku, ale to tak czysto rekreacyjnie,
natomiast na co dzień używam dwóch kompletów iStickPico + Aromamizer LE z dripem od Lemo, na dualu 0,5mm,
grzałka z odstępami, 7 zwojów co daje 0,28Ohm, lub na skrętce z kanthala 04
i na prawdę nic więcej do szczęścia mi nie trzeba w temacie wapowania :-D
Mam ulubione 2 samogony, plus teraz 2 nowo odkryte i tego się trzymam.
Fakt, dużo płynu schodzi, ale cóż to jest wobec 39 miesięcy wolności od papierosów :-D

Pozdrawiam i kciuki za Koleżeństwo trzymam w schodzeniu z mocy *TRENUJ* ;-)
By zgfrd
#1701727
witajcie,
u mnie jakoś idzie. Chyba ;p Tytoń rzuciłem 10 miesięcy temu po blisko 25 latach. Schodziłem z nikotyną z 12 na 6, później 4, 3, 2, 1.5, 1mg. Za każdym razem spokojnie dało radę w kilka dni przestawić się na mniejszą dawkę nikotyny, początkowo siorpiąc więcej samogonu, aż do normy. Od 2 tygodni soczki 0.5mg, nie powiem, brakuje tego podrapania tu i tam. Właściwie sam smak pozostał. Jako że 0.5mg się skończyło, ukręciłem zerówkę i próbuję od trzech dni. Pomyślałem nie będzie lekko, więc ukręcę do soku 2x tłusty clapton, w razie czego nadrobię ilością zerówki *SMOKEKING* Bomba, pierwszego dnia tak się okadziłem, że mało nie rzygłem i finalnie poszedłem spać jak dziecko, zmęczony ładowaniem baterii ;) Drugi dzień już gorzej, rano kawa, telefon się urywa, słabo jakoś, nie idzie głoda zdusić. Niestety, wyciągnąłem z dna szuflady jakiś mało smaczny niewypał 1.5mg i ciągnę na małej grzałce jak nie wyrabiam. Dobrze, że słodki aż dusi, i szczęście, że się zaraz kończy :) Nie wiem, wrócę do 0.5 na jakiś czas, spokojnie się pykało. Może zbyt szybko się wyrwać chciałem. Nie pora chyba jeszcze.
Pozdrawiam Brać serdecznie. Nie pękać, będzie dobrze, po woli do celu, każdy swoim tempem, choćby po 0,01mg jak Kolega wyżej :wink: :beer:
Awatar użytkownika
By camel77
#1701852
Ja zaczynałem od liquidów 18mg, na zwykłych egonach.
Wraz z przejsciem na box-a moc zjechała na 12, później była 9, teraz jest 6 ale już się kończy, następne zmieszane czekają już 3mg. Mam nadzieję że po jakimś czasie zejde na zerówke ;))
Awatar użytkownika
By Deletor
#1706164
Duże skoki sobie fundujesz camel ;)

Pegaz_wawa już to widzę jak jesteś w stanie mieszać powtarzalnie do setnych mg :D i schodzić o jedną dziesiąta ;)

U mnie jak zwykle 12 w miejscu...
Na subohmie mam 9mg tylko dlatego że wyższa mnie dusi ale z zaspokojeniem się mam problem :( nie jestem bardzo głodny ale też nie czuje się najedzony że tak to określe...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Isia
#1706217
Deletor pisze:U mnie jak zwykle 12 w miejscu...
Na subohmie mam 9mg tylko dlatego że wyższa mnie dusi ale z zaspokojeniem się mam problem :( nie jestem bardzo głodny ale też nie czuje się najedzony że tak to określe...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Napiszę tak - przez 4 lata non-stop 18mg i jakoś nie miałam motywacji/potrzeby,aby zejść z mocą :oops: mino zmieniającego się sprzętu,aż przyszła chwila refleksji - czy ja naprawdę muszę mieć 18mg - zaczęłam zmniejszać moc co mieszanie o 2mg,teraz już 1,5mg i 5ml na dobę :D w planach do końca roku 0mg(trzeba te zapasy bazy zużyć :mrgreen: )
Awatar użytkownika
By Deletor
#1706336
No widzisz ja już też mam ok 5lat EIN były 24/18 po zmianie sprzętu 12/9 ale wprost proporcjonalnie zwiększyło się zużycie LQ i dalej przyjmuje ok 54mg per day.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
By Goblin9
#1706349
Deletor pisze:...
Zwiększyło się zużycie LQ i dalej przyjmuje ok 54mg per day.


Nikotyna z liquidu nie jest wchłaniana w 100%.
Awatar użytkownika
By blucas
#1706359
W 300 dni (nawet mniej bo już kilka tygodni temu) z 18mg do 6-tki.
W planach za miesiąc / dwa zejście na 3mg *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By makus1984
#1706372
Witam u mnie wygląda to następująco rzuciłem śmierdziuchy około 177 dni temu po 16 latach kopcenia.Zaczynałem wapować od 18mg obecnie mieszam już tylko 2mg:)(10-15ml dziennie)powoli schodząc do 0 mg mam nadzieje ze mi się to uda:) *SMOKEKING* Niestety parę kilo przybyło :oops: ale i tak uważam ze zdrowiej i przede wszystkim nie kaszle już z rana :mrgreen:
By Goblin9
#1706392
Polecam schodzić w ten sposób:

6MG/ML 50/50 VPG
->
6MG/ML 70/30 VG
->
5.5MG/ML 30/70 PG
->
5.5MG/ML 50/50 VPG
->
5.5MG/ML 70/30 VG
->
5MG/ML 30/70 PG

I tak dalej. Jeden krok co tydzień lub jak kto woli. Gęstość dopasować pod parownik. Powyższe proporcje VG/PG są idealne dla dripperów. Przez 2 miesiące w taki sposób zszedłem z 6MG/ML do 3.5 MG/ML. Oczywiście to tylko mój sposób, nie każdemu może on pasować, ale u mnie się sprawdził. :)
Awatar użytkownika
By pegaz_wawa
#1707353
Powitać :hat_low:
Deletor pisze:[...]
Pegaz_wawa już to widzę jak jesteś w stanie mieszać powtarzalnie do setnych mg :D i schodzić o jedną dziesiąta ;)
[...]

Kolego, mieszam tak by najważniejszy składnik, czyli nikotyna, był w miarę łatwo odmierzalny, a korzystam z kalkulatora Ryczypióra,
który chyba większość mieszaczy zna: http://skrypty.info.pl/kalkulator.html
Nikt nie mówi o setnych. To, że wyszło mi 0,54mg (we wcześniejszym poście pisałem, że 0,53 - pomyłka to była bo pisałem z pamięci), było efektem przeliczenia reszty składników, żeby łatwiej odmierzyć resztę.
Nikotynę odmierzam objętościowo, używając strzykawek precyzyjnych (1ml), a resztę już zapewne mniej precyzyjnie, bo w cylindrze laboratoryjnym, bo mieszam raczej po 0,25, 0,5 - 1 litra liquidu i tam faktycznie ta precyzja w łeb na pewno bierze, jednak pomimo tej mało doskonałej metody wyczuwam zejście o te w przybliżeniu 0,1mg, a samogon taki zaczyna mi wystarczać i daję radę się nim "napalić" po kilku-kilkunastu dniach. Trzeba się chwilę pomęczyć, ale to działa i organizm się przyzwyczaja.
Możesz mi wierzyć lub nie, ale wapując poniżej 1mg, zmiana o 0,1 mg jest bardzo wyczuwalna.

Jutro odbieram aromaty do mojego ulubionego samogonu VaHaCiDa i mieszam 0,4mg.
Dam znać jak odczucia jak się przegryzie :wink:

Nie chciałbym się narażać Moderatorom, ale pozwolę sobie zobrazować jak to wygląda w przepisie,
bo będzie to najbardziej zrozumiałe właśnie na przykładzie::

* VaHaCiDa - Przepis dla 1000ml o mocy 0,54mg *

Cinnamon Danish TPA 4%
Hazelnut TPA 2.4%
Vanilla Cupcake TPA 2.7%
******************************
- Cinnamon Danish - 40 ml
- Hazelnut - 24 ml
- Vanilla Cupcake - 27 ml
(Razem 91ml aromatów)
- Baza 36 - 15 ml
- Baza 0 - 894 ml

Rozumiesz już, skąd się wzięło to 0,54mg?
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony 27 sie 2016, 01:06 przez pegaz_wawa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Qlimax
#1707357
Ja od tego roku wapuję zerówki, jak na razie tylko mentolowe ("dają kopa") a doszedłem do tego stosując metodę "postanowienia na sylwestra"- co rok o dawkę niżej :) i jako jedyne takie sylwestrowe się spełnia:)
2012-24mg
2013-18mg
2014-12mg
2015-6 mg
2016-0 mg (menthol)
By Albiones
#1713702
Mi się udało stosunkowo szybko i przez przypadek.

Kupowałem bazę 18mg i mieszałem z aromatami od ponad 5 lat. W tym roku stwierdziłem, że spróbuję zmniejszyć zawartość nikotyny, ponieważ czasami w robocie jak się nad czymś za bardzo skupiłem to wapowałem machinalnie i we łbie mi się kręciło :).

Potem była 100ml 12mg, potem 100ml 6mg, potem 100ml 3mg już bez aromatów. Kupiłem zapas kilku butelek 6mg i 0mg, żeby mieszać do 3mg.

Pewnego pięknego dnia napocząłem kolejną butle i stwierdziłem, że jestem ciągle głodny, po dwóch dniach doszły jakieś takie nerwy, ataki ciepła, pomyślałem choroba jakaś, przeczekam. No i się okazało, że przez przypadek zamiast wapować wymieszaną 3mg, to nalewam zerówki :). Korciło mnie jakiś czas, żeby wrócić do 3mg, ale jakoś się udało nie, zwłaszcza że mieszkam na zadupiu i ciężko by było teraz o dostęp do bazy nikotynowej, jak mi e-sklepy kochany rząd pozamykał.

I tak oto po pięciu latach wapowania i 20 palenia tytoniu odstawiłem nikotynę.
By Kopciołuch
#1713712
2mg/ml i 3mg/ml.

Pod koniec 2010 roku od 24/18mg startowałem. Początkowo wolno schodziłem, i przez długi czas było 18mg/ml, potem 12mg/ml, 9mg.

Przy obecnych możliwościach i najnowszych generatorach chmurek te 3mg to czasami dla mnie za dużo, i planuje zejść do 1.5mg/ml.
Wapuje dużo, a jako astmatyk napisałbym coś więcej i wynikach spirometrii, ale podobno już nie wolno demonizować analogów po nowych przepisach, więc skorzystam z prawa do milczenia.
Awatar użytkownika
By Deletor
#1713722
Goblin9 pisze:
Deletor pisze:...
Zwiększyło się zużycie LQ i dalej przyjmuje ok 54mg per day.


Nikotyna z liquidu nie jest wchłaniana w 100%.

Wiem że nie. Ale nie zmienia to faktu że zużycie nikotyny stoi cały czas na tym samym poziomie.
Ehhh... Wy tu i takim schodzeniu... Ja miałem zamiar następne mieszanie zrobić na 11mg... A od kilku dni nie mogę się nasycić 12... Powstrzymuje się rękoma i nogami aby nie umieszać czegoś mocniejszego. Normalnie zaczyna mnie nosić i nie mogę znaleźć sobie miejsca... Pociągne parę buchów jest chwilę lepiej i zaś to samo...
Ale też co dziwne zauważyłem spadek zużycia LQ.. K5 tankuje raz max 2 z czego z drugiego tankowania nawet do połowy nie zejdę. Na Tornado jedno zalanie 6mg starcza na cały dzień.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Tymon78
#1713746
Szczerze? Parafrazując do tytułu wątku.... śmiem twierdzić iż z zaistniałą sytuacją - starszym wyjadaczom pójdzie łatwiej.
Tak więc trzymam kciuki za nowych, by się nie poddali.
Ja mam swój "amulet" zamknięta paczka Pall Mall niebieskich - leży sobie tak na szafce już z 3 lata.
Mam a nie sięgnę...
  • 1
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 28
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.