By MagdalenaW - 20 mar 2016, 13:19
Posty: 119
Rejestracja: 25 sty 2016, 15:36
Posty: 119
Rejestracja: 25 sty 2016, 15:36
- 20 mar 2016, 13:19
#1616969
Hmm mam wrażenie, że niektórzy tutaj tworzą już wręcz coś w rodzaju całej subkultury epalaczy.
Zaczynają się zabawy w kto jest bardziej prawilnym wyznawcą kultu a kto nie. Identycznie zresztą jak w subkulturach metalowych czy hiphopowych gdzie zaraz jest wyzywanie od pozerów, wywyższanie się czy też udawanie znawcy.
Widzę tutaj same nagonki na typowo masowe produkty jak Volish albo nawet spotkałam się z hejtowaniem kangertecha, bo przecież klony czy też jakieś inne wynalazki to jedyna słuszna opcja a prawda jest taka, że paliłam od znajomej "komercyjnego" Volisha jakąś brzoskwinię i bardzo przyjemny miał smak lepszy od samogonów moich znajomych, które miałam okazję do tej pory testować. Znajoma ma baterie działającą do tego epapierosa od 4-5lat jak nie lepiej grzałki wymienia co około 3 tygodnie i wszystko jej zgrabnie działa. Ale przecieć Volish to g**no jak i cała reszta tegu typu produktów.
Mam wrażenie, że stajecie się kolejnymi gadzeciażami, którzy poszukują jakiejś magii przeczącej prawom fizyki jak audiofile.
Kupując drut za tysiąc złotych wmawiają sobie, że słyszą różnicę. Testowałam wasze magiczne Fiber Freak i w smaku nie widzę różnicy, jak i 3 moich znajomych, którym podrzucałam po płatku jako próbkę. Owszem szybciej zmienia się smak oraz nośnik dłużej wytrzymuje bez wymiany i to właściwie tyle z plusów nośnika za 6zł.
ja mam grzałkę potrójną.
ja poczwórną
ja za to mam claptona.
a ja mam grzałkę ze smakiem 3D
a ja 4D
a ja robię grzałki, aby ładnie wyglądały i cykam im foteczki.
Z dostarczania nikotyny do swojego organizmu tworzycie jakaś nową religię jak przeklęci Veganie wciskający wszystkim na siłę swoje kity i przekonania. Rozumiem mieć w domu 3 parowniki z 3 baterie na zapas i do różnego zastosowania, ale niektórzy tutaj to zbierają na półkach w dziesiątkach i prawie się do tego modlą robiąc święte krucjaty na forumku to wyznawców innego niesłusznego sprzętu.
Chyba gdzieś się zagubiliście.
Zaczynają się zabawy w kto jest bardziej prawilnym wyznawcą kultu a kto nie. Identycznie zresztą jak w subkulturach metalowych czy hiphopowych gdzie zaraz jest wyzywanie od pozerów, wywyższanie się czy też udawanie znawcy.
Widzę tutaj same nagonki na typowo masowe produkty jak Volish albo nawet spotkałam się z hejtowaniem kangertecha, bo przecież klony czy też jakieś inne wynalazki to jedyna słuszna opcja a prawda jest taka, że paliłam od znajomej "komercyjnego" Volisha jakąś brzoskwinię i bardzo przyjemny miał smak lepszy od samogonów moich znajomych, które miałam okazję do tej pory testować. Znajoma ma baterie działającą do tego epapierosa od 4-5lat jak nie lepiej grzałki wymienia co około 3 tygodnie i wszystko jej zgrabnie działa. Ale przecieć Volish to g**no jak i cała reszta tegu typu produktów.
Mam wrażenie, że stajecie się kolejnymi gadzeciażami, którzy poszukują jakiejś magii przeczącej prawom fizyki jak audiofile.
Kupując drut za tysiąc złotych wmawiają sobie, że słyszą różnicę. Testowałam wasze magiczne Fiber Freak i w smaku nie widzę różnicy, jak i 3 moich znajomych, którym podrzucałam po płatku jako próbkę. Owszem szybciej zmienia się smak oraz nośnik dłużej wytrzymuje bez wymiany i to właściwie tyle z plusów nośnika za 6zł.
ja mam grzałkę potrójną.
ja poczwórną
ja za to mam claptona.
a ja mam grzałkę ze smakiem 3D
a ja 4D
a ja robię grzałki, aby ładnie wyglądały i cykam im foteczki.
Z dostarczania nikotyny do swojego organizmu tworzycie jakaś nową religię jak przeklęci Veganie wciskający wszystkim na siłę swoje kity i przekonania. Rozumiem mieć w domu 3 parowniki z 3 baterie na zapas i do różnego zastosowania, ale niektórzy tutaj to zbierają na półkach w dziesiątkach i prawie się do tego modlą robiąc święte krucjaty na forumku to wyznawców innego niesłusznego sprzętu.
Chyba gdzieś się zagubiliście.