EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
By OneMoment
#1443650
Witam paliłem analogi 2 lata potem przerzuciłem się na e papierosa którego pale około 2 lat może trochę ponad . zaczynałem gdy byłem jeszcze niepełnoletni i głupi teraz przyszedł czas na rzucenie palenia ( próbowałem już kilkanaście razy ale z marnym skutkiem ).
Tutaj pytania zwiazane z epapierosem :
1. Lepiej rzucać od razu czy z epapierosem 0mg ? Głownie uzależnienie jest fizyczne zawroty głowy cisniecie w płuco z psychicznym daje rade
2. Da się jakoś sprawić aby 0mg dawało chociaż maciupeńkiego kopa tak aby było czuć że wchodzi ?

Paliłem 24mg 4ml nastepnie 18mg 2-3ml ostatni miesiac 12mg 2ml
od 12 godzin nie zapaliłem ( 8 godzin z tego spałem )
objawy rzucenia
- zawroty głowy
- takie dziwne uczucie w płucach
- brak koncentracji
- Bardzo silna chec zapalenia oczywiscie ale tutaj ciagne wyłaczonego epapierosa niestety brak chmurki troche psuje efekt dlatego mysle o 0mg
Awatar użytkownika
By tstss
#1443658
Silna wola-chęć uwolnienia się z nałogu.
Możesz zakupić jakiegoś "tabax" czy "deksmosan" nie odczujesz głodu nikotynowego.
Przy wapowaniu 0mg,niektórzy dodają mięty,tytoniowych aromatów.
Nie ma jednej sprawdzonej metody,sam musisz znaleźć sposób najlepszy dla siebie.
Awatar użytkownika
By Tomy
#1443663
Z opisu widać, że jesteś uzależniony od nikotyny. 2 lata palenia analogów zrobiło swoje.
Wapowałeś 24mg liquidy? Szacun! Nie każdy dźwiga taką moc.

Bezwzględnie masz oznaki odstawienia nikotyny (zawroty głowy, dekoncentracja, inne), które oznaczają krzyk Twojego organizmu "daj mi nikotyny!"

Masz również odpowiedź na własne pytanie - czy warto zejść z nikotyną do 0 poziomu.
Wg mnie nie i nie rób tego na obecnym etapie uzależnienia bo pękniesz ... i znowu zapalisz.
Dodanie najlepszych nawet aromatów do zerówek nic Ci nie da (wiem to po sobie).
Żadnego kopa nie będziesz miał bo nie będzie nikotyny, ale możesz mieć w zerówce drapanie w gardle ( np. większa ilość glikolu).
Wapowanie zerówek to już ostatni zakręt przed wyzwoleniem się całkowicie z nałogu zaciągania i puszczania dymka z buzi (kolejny silny nałóg) i powiem Ci, że jest baardzo trudno osiągnąć stan uwolnienia. Silna wola wskazana!
Jak to nie pomoże to pozostają Ci środki, o których pisze mój przedmówca.
Awatar użytkownika
By hrb
#1443676
12mg. to nadal spora dawka. Jeśli nie dajesz rady, masz jeszcze "po drodze" z typowych mocy szóstkę, którą później też jeszcze da się rozcieńczać. Możesz też "jechać" na dwa parowniki. Na jednym "oswajać się" z zerówką, drugi, zalany nikotyną na "głód, nerwicę i depresję". Elektronik daje Ci możliwość łagodnego i bezstresowego "rozwodu" z nikotyną. Czytając ulotkę o działaniach niepożądanych, wydaje mi się że nikotyna to "pikuś" i lepiej dłużej pociągnąć nikotynę, niż wspomagać się cytyzyną (tabex, desmoxan).

Tapapalcowane
By OneMoment
#1444003
Dziekuje za odpowiedzi mimo wszystko zainwestowałem w liquid 0mg ( niestety znienawidzonej przeze mnie firmy Dr..... sami wiecie ) i objawy rzucenia tak jakby ustepuja juz nie mam tak silnej potrzeby zapalenia . Z takich objawów fizycznych zostało zmęczenie i rozdrażnienie . Moc 0mg na początku jest denerwująca nie czuć nic a że kupiłem liquid średniej jakosci to chmurka taka mała ze myslałem ze epapieros sie zepsuł ale w drugim to samo ale po kilku godzinach sie przyzwyczaiłem .
Awatar użytkownika
By Ratio
#1444043
Ja od siebie polecę stopniowe schodzenie z mocą. Zaczynałam od 12 mg, potem dlugi czas 6, w końcu przemogłam się do 3, potem 2, 1 i potem już nie czułam różnicy. Najciężej było rzucić w ogóle - ale da radę. Polecam wszystkim ;)
Awatar użytkownika
By kokodżambo
#1444170
Ja mogę powiedzieć, że po 3+ tygodniach wyłącznie z e-p z 12 mg przesiadłem się bardzo płynnie na 6 mg/ml - przyszło właściwie samo, dwunastka już się wydawała za mocna. Za parę tygodni spróbuję kolejne zejście zrobić, może już nieco mniejsze, teraz bardziej stopniowo. Aż do zera - taki jest plan.
Awatar użytkownika
By gemino
#1444197
Ja paliłem papierosy przez 25lat. Od 3 wapuję, a zaczynałem od 36mg nikotyny, w chwili obecnej męczę 12mg. Myślę, że takie stopniowe schodzenie z mocy jest optymalne, a i tak uważam, że najgorsze przede mną. Trzeba się będzie odzwyczaić od puszczania dymka, chcąc to rzucić. Powodzenia
Awatar użytkownika
By Kszywho
#1444202
OneMoment pisze:Witam paliłem analogi 2 lata potem przerzuciłem się na e papierosa którego pale około 2 lat może trochę ponad . zaczynałem gdy byłem jeszcze niepełnoletni i głupi teraz przyszedł czas na rzucenie palenia ( próbowałem już kilkanaście razy ale z marnym skutkiem ).


Ty rzuciłeś w końcu to palenie czy nie, bo piszesz jakoś dziwnie
Awatar użytkownika
By kokodżambo
#1444312
Kszywho pisze:
OneMoment pisze:Witam paliłem analogi 2 lata potem przerzuciłem się na e papierosa którego pale około 2 lat może trochę ponad . zaczynałem gdy byłem jeszcze niepełnoletni i głupi teraz przyszedł czas na rzucenie palenia ( próbowałem już kilkanaście razy ale z marnym skutkiem ).


Ty rzuciłeś w końcu to palenie czy nie, bo piszesz jakoś dziwnie


Koledze chyba nie jest znane słowo "wapowanie" wobec czego on "pali" e-p - stąd ciężko zrozumieć jego wypowiedź. W tłumaczeniu - 2 lata palił anale, potem 2 lata z e-p, a teraz chce kopnąć nałóg w całości.
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#1444335
Tak jak koledzy piszą. Schodź z mocą stopniowo. Ja się nigdy na to nie porwałem. Od czasu przejścia na e-p zawsze chmurzę 18tki.
Był jednak krótki czas, że nie miałem nikotyny i najlepiej dało się wtedy oszukać organizm zerówką z aromatem kawowym.
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1444385
Mi udało się schodzić z zawartością nikotyny od czasu, gdy zacząłem mieszać własne samogony. Po prostu robiłem sobie coraz słabsze. Na początku tego roku było 12mg, a teraz około 2mg :o i daję radę. Mam też namieszane zerówki, takie na najbardziej ulubionych zestawach aromatów. Często przez pół dnia spokojnie chmurzę sobie zerówki :)
Da się! Teraz zerówki robię sobie mniam-miam, tak, żeby mnie chmurkowo i smakowo zaspokajały.
Paliłem 2 paki analogów dziennie.
A czasem zapalę papierosa, gdy ktoś poczęstuje w towarzystwie przy piwie. Nie smakuje, nie nie nie dobre, dusi, śmierdzi :) No i najważniejsze, zupełnie nie ciągnie. Po prostu nie chcę i nie potrzebuję.
By OneMoment
#1444590
Oczywiście chodziło mi o wapowanie e papierosa ale napisałem tak jak zwykle potocznie się mowi paliłem . następny dzień za mną przyzwyczaiłem się do zerówki aczkolwiek miałem chwile załamania gdzie mi cisnienie ktoś podniósł i wapowałem ( 3-4 buchy 18tki ) po tym dalej 0mg nie ciągnie do mocnych liquidów samo zajęcie rąk tutaj odgrywa najważniejsza role , taki spokojny psychicznie jestem że mam ten sprzęt i mogę wapować .
By broma
#1452683
U mnie początki rzucania były jeszcze gorsze, zamiast głodu nikotynowego pojawił się głód na rzeczy słodkie i tłuste. Generalnie dobrze jest kilka pierwszych dni spać więcej i zaopatrzyć się przykładowo w słonecznik, potrafi on zerwać z nas sporo niepotrzebnego napięcia. Nie dam rady w pełni pokonać nałogu, dlatego też będę musiała przerzucić się na e-p.
Awatar użytkownika
By Snaco
#1452714
nie schodź od razu do zerówki.... zmniejszaj dawke nikotyny. Napewno dobrym sposobem na zmniejszenie nikotyny jest mocne zasilanie i dobry parownik typu sub-ohm. Kiedyś na Kajfunie kopciłem 18stkę... potem zszedłem do 12mg... po zakupie goblina mini nawet ta 12stka jest za mocna...zszedłem do 8mg.... i juz wiem....że klejne mieszanie lq to będzie 6mg... ponieważ nie jestem w stanie zrobić kilku pełnych buchów pod rząd bez dyskomfortu... znam takich co na "mocnych" sprzętach zeszli do 0mg i czują kopa.... (wczesniej wapowali np. 6mg.)
By gskczio
#1487759
Nie próbowałem nigdy tej metody na E-papierosie. Natomiast doskonałym wg mnie motywatorem do rzucenia nałogu całkowicie jest książka. Chodzi tutaj o "Łatwy sposób na rzucanie palenia" Allena Carra. Ta książka na prawdę działa i pozwala na ukierunkowanie myśli w stronę "Ale zajedwabiście że nie palę" zamiast "Ehhh nie wiem czy podołam"

Polecam z czystym sumieniem. Najlepsze jest to że autor zaleca palenie do momentu doczytania książki do końca.

Ja po przeczytaniu za pierwszym razem przestałem palić śmierdziele na 0,5 roku :) Tak po prostu bez żadnych skutków odstawienia itp.
Awatar użytkownika
By hrb
#1488004
To może Twoja książka była nasączona nikotyną, bo moja, zwietrzała chyba była i nie działała.
Poza tym "przestałeś palić śmierdziele na 0,5 roku", a ja na e-p przestałem na 5 lat. I mam pewność, że ponownie nie zacznę...
Więc która metoda lepsza? :P
By gskczio
#1488218
@hrb Mój wpis nie dotyczył tego która metoda jest lepsza. Autor zaznaczył że chce pozbyć się nałogu na stałe, więc poleciłem książkę która jest w moim przekonaniu doskonałym motywatorem. I być może będzie pomocna w rzuceniu zarówno śmierdzieli jak i e-p.
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.