E-papierosy-forum.pl

[minimaluser]

Hej

Parę dni temu, moja zabiła mnie pewną informacją. Otóż, jej siostrzyczki, obie 17, zakupiły jakąś efaję (podejrzewam, że jakiś set P1, bo tanie). Oczywiście, nigdy papierosa w paszczy nie miały, a sądząc po wieku, "lajkach na insta i fejsbuniach", kupiły e-fajkę dla szpanu. Nie wiem jakiej mocy liquidy wapują, ale na pewno nie będą to zerówki. Wiem, co 99% forum myśli na ten temat i ja mam takie same podejście, ale... Ktoś wie jak im to wybić z głowy ? Jak je przekonać do tego, żeby przestały ?

Ofc, nie chce być jakimś reformatorem i na siłę po nich jechać, ale średnio tak mi to pasuje, żeby zaczęły się truć.

[szoferek]

Nalej im 36mg i zwątpią.

[donjohn]

Powiedz , że cyśki już im nie urosną i będą grube - na bank pomoże

[Hiszpanu]

"Wielu palaczy uważa, że remedium na wszystkie skutki uboczne palenia tytoniu jest… papieros elektroniczny. Zdaniem stomatologów jednak, nawet paląc e-papierosa, nie uchronimy się przed negatywnym skutkiem nałogu tytoniowego. – Palenie tytoniu powoduje niedobór witaminy C w organizmie, a to jest przyczyną kruchości szkliwa i zmian w miazdze zęba powodując, że nasze zęby są bardziej podatne na próchnicę. I chociaż elektroniczne papierosy nie zawierają substancji smolistych, które przebarwiają zęby, to jednak zawierają szereg innych substancji, które negatywnie mogą odbić się na stanie zdrowia naszych zębów i błon śluzowych w jamie ustnej – przestrzega stomatolog."

Może coś takiego, chodź nie wiem czy to prawda ale żółtych zębów by nie chciały na pewno

[minimaluser]

wszystkie argumenty są mocne pozbieram do kupy i spróbuję im to jakoś wybić

Swoją droga to śmieszne, że kiedyś jak zapaliłeś analoga mając 15-16 lat to byłeś hardkor, teraz żeby być "kul" trzeba mieć e-faje z fajnym smaczkiem... Przykre

[Szaddam]

Sposobów jest wiele, tu zaproponuję dwa:
Klasyczny - zabierz siostrzyczki nad Wisłę, jak najdalej od ludzkich siedzib i tam, wśród nadrzecznej roślinności znajdź wiklinę. Utnij z niej habinkę, na kciuk szeroką i ... tak długo lej panny po łydkach, aż mi faja (nikotynowa) z łebków nie wyparuje.
Wredny - na najbliższym spotkaniu poczęstuj panny super, ekstra liquidem o smaku np. arbuza. Wcześniej zadbaj tylko by jego moc oscylowała ok. 24 mg.
Jest spora szansa, iż po paru buchach same z wapowania zrezygnują

[Razo]

Dwie opcje:

- albo nastraszyć i powiedzieć, że uczucie zniewolenia, że nie chcesz, ale musisz bo czujesz, że umrzesz i że nie jest 100% bezpieczne i zdrowe
- przekonać, żeby chociaż szpanować, ale z 0mg

[pawel_aa]

A gdzie rodzice tych dzieci?

Kiedyś były do wyboru dwie opcje, taka:

lub taka:

[minimaluser]

Rodzice nic pewnie nie wiedzą. Wiadomo, kiedyś. Sam nie jestem "stary", ale wiem jakby to wyglądało w moim przypadku, gdybym był w ich wieku

[pok14]

Wybić coś z głów 15-17 letnich, to można zdrowie i resztki cierpliwości stracić.
Im bardziej zniechęcasz tym większy napotykasz opór.
Lepiej tłumaczyć ale ten sposób do niektórych jednostek wybitnie się nie nadaje.

Zniechęcić podając liquid o dużym stężeniu nikosi ? Jakoś to tak kiepskawo.
Lepiej podsunąć taki co zasmorodzi masakrycznie parownik albo spowoduje szybciutkie obrośnięcie nagarem.
Moda ma to do siebie, że potrafi szybko przeminąć. Może podsunąć coś innego. Sam nie wiem, kurs płetwonurka, żeglarski. Coś co zajmie dużo czasu a nowe miejsca, ludzie i masa zajęć spowodują wyrośniecie z mody e-palenia na pokaz.
P.S
Dawniej to by się zastosowało wpiernicz, szlaban na kasę i na wyjścia. teraz Prawa Dziecka nie pozwalają.
Obecnie chyba tylko szlaban na kasę, wyjścia i kompa.

[minimaluser]

tylko czym zasmrodzić klirka? jakiś mocny, tytoniowy ? zmienią grzałkę i kopcą dalej...

[pok14]

tylko czym zasmrodzić klirka? jakiś mocny, tytoniowy ? zmienią grzałkę i kopcą dalej...

Jakieś śmierdziele na bank są w handlu dostępne, trzeba je tylko znaleźć. Tytoniówki robią robotę z nagarem i wszystkie ciemne. Poza tym ktoś by musiał w miejscu zamieszkania dziewczyn prowadzić nieustającą dywersyjną robotę. Grzałkę skiepścić, klaki sznurka przesunąć albo wyskubać, zwoje poprzesuwać, kapturkiem sznurek przysłonić, piny poprzestawiać.
Dziewczyny mają napotkać masę drobnych i większych problemów i trudności. Od bobrzenia i zalewania po brak styku i kiepski smak.
Nic tak nie wnerwia jak małe niedogodności. Zamiast radosnego wapowania po kilku dniach walki z góry skazanej na porażkę może sobie dadzą siana. Ciągle poprawianie, wszystko upaćkane liquidem, ciągle napełnianie i wylewanie, nieustająca walka i problemy.

[Razo]

Liquidy przez które pękają baniaki? Parę razy wylew do torebki i się może odechce. Ryzyko jest takie, że upolują lepszy sprzęt..

Jak się od wapowania nie porzygają to raczej nie przestaną.

[Q-dłaty]

Tpa coffie - załatwia grzałkę aż szkoda nalewać.
Ew. w baterii na pin, kawałek taśmy, nie próbowałem ale powinno chyba magicznie zepsuć batkę

[Krasnal45]

Rodzice nic pewnie nie wiedzą. Wiadomo, kiedyś. Sam nie jestem "stary", ale wiem jakby to wyglądało w moim przypadku, gdybym był w ich wieku

Nie miej oporów i po prostu powiedz rodzicom.

[minimaluser]

@Razo, pytanie czy kasa na nowy baniak się znajdzie

[Mutango]

Do 17-letnich osobników z gatunku homo sapiens, argumenty o zdrowiu nie trafiają, gdyż ponieważ osobnicy tego gatunku, uważają się w tym wieku za nieśmiertelnych. Natomiast argument o nadwadze może okazać się skuteczny, szczególnie dla osobnika tego gatunku pci żeńskiej. Oczywiście argument jest z wzięty, bo nadwaga bierze się z braku ruchu oraz z nadmiernego żarcia nieodpowiednich rzeczy, a nie od wdychania chmury. Ale nie ma się co martwić, bo osobnicy z gatunku homo sapiens w wieku 17 lat, nie mają jeszcze tak rozwiniętej zdolności analitycznego myślenia, i łykną każdą bajkę z cyklu "amerykańscy naukowcy odkryli że..."

[fikaf]

Niemalże dwie dekady temu, jak zaczynałem moją przygodę z papieroskami żadne argumenty do mnie nie trafiały, do niektórych decyzji człowiek musi sam dojrzeć, te panny są prawie dorosłe- przynajmniej prawnie, więc możesz im skoczyć. Jeszcze kiedyś pożałują że zaczęły.

[pawel_aa]

Gdyby mój dorosły już syn powiedział, że mogę mu "skoczyć" po chwili siedziałby na ziemi.
Ale ja starej daty jestem i mojego syna nie wychowywały tablet i durne kreskówki, więc tak nie usłyszę.

Panienki chcą się polansować? Rodzice bezradni? Kolejny temat do "Trudnych Spraw".

[minimaluser]

nie tyle, że bezradni. Po "interwencji" pewnie by pomogło. Swoją drogą, chciałem tu raczej uzyskać info jak zniechęcić je od tej technicznej strony, co wlać, co zakleić, co pociągnąć, co przestawić (w e-p), a nie "jak wychowywać dzieci w XXI w". Nie jestem ich rodzicem, one nie są praktycznie moją rodziną, więc kwestia wychowania mnie ryra

[pawel_aa]

Będziesz im po kryjomu grzebał w torebkach i dolewał liquidu?

[minimaluser]

ja nie

[e_sat]

Gdyby mój dorosły już syn powiedział, że mogę mu "skoczyć" po chwili siedziałby na ziemi.
Ale ja starej daty jestem i mojego syna nie wychowywały tablet i durne kreskówki, więc tak nie usłyszę.

Panienki chcą się polansować? Rodzice bezradni? Kolejny temat do "Trudnych Spraw".

A po Trudnych sprawach będzie "Dlaczego ja? "

[mordek]

Panienki chcą się polansować? Rodzice bezradni? Kolejny temat do "Trudnych Spraw".

A po Trudnych sprawach będzie "Dlaczego ja? "

Na koniec seansu pójdzie "Szpital"...

[Tymon78]

Jeszcze kawałek paska nikomu nie zaszkodził..., ale że panny praktycznie to jak @Szaddam i @pok14...
Dywersja, poczekać na odpowiednią chwilę, niech się trochę pomęczą "waperki". Sam mam córkę - lat 12 i wiele przede mną..., syn mniejszy i spokojniejszy

[Peter007]

Najskuteczniejszym sposobem na zniechęcenie jest chyba sławny bóbr. Przy każdej okazji dokladaj waty na grzałkę i dadzą sobie spokój. Albo mniej odstraszające ale łatwiejsze jest wyciąganie sznurków z wierzchu, żeby ciekło.

[TRNCzarny]

Powiedz im o wodzie w płucach

[bea0505]

Błagam co z bzdety wypisujecie co wlac ,co im podsunąć za smierdziele itd przeciez to nie sa 13 latki tylko 17 latki ,zapomnieliscie jak zaczynaliscie jarac fajki ??? ja w tym wieku zaczynałam ale są tacy co majac 14 lat popalali dla szpanu ech przeciez takie 17 latki to nie dzieci one uważaja sie za dorosłe i młodziez poradzi sobie z tymi podsunietymi smierdzacymi lq inne 17 latki tez maja e-fajki i rodziców co kasą sypią co tydzień nie mała wiec poratuja koleżanki smacznym lq Ja mam w domu 18 latka - jara juz e-papierosy, bo palił analogi od 16 roku życia ,walczyłam z nim i ciesze sie ze teraz na e-faję w końcu przeszedł ,ale nic do niego nie docierało i juz .
Oni maja swój świat ,(tak jak MY kiedyś ) i musi im to przejść i juz , Mam tez 15 latka w domu który rok temu w toalecie szkolnej popalał e-fajki z kolegami dostał kare rok zmywania naczyń i przeszło mu zaraz, ale.... to był 14 latek, ze starszym nie udało sie z analogami .Teraz 18 latek ma isticka z subtankiem to mu juz 6 -tki za mocne i ja robie LQ wiec zbełtałam dla niego 3 sie nie kapnie po malutku i na 0 go przestawie
moja rada odpuść sobie ,bo szkoda nerw człowieku

[Rambo]

To co zakazane kusi legalne nie kusi daj im wapowac przez trochę i się im to znudzi najlepiej 0 to jest co prawda problem bo pewnie pala 12-18

[Snuffek]

W takim razie, niech Twoja weźmie e-papieroski w rączki, połamie i na tym się skończy. Jeżeli zrobi tak ze 2/3 razy to dziewczynom przestanie się podobać wydawanie pieniążków na nowy sprzęt.
Byłem świadkiem jak starszy pan połamał małolatowi e-p w autobusie, myślałem, że chłopak zaraz pęknie z nerwów.

Żeby nie walić nowym postem..
@Junior v2, oczywiście, zgadzam się, jeżeli zabraniasz to bardziej kusi, taki okres, ale.. Dziewczyny chodzą do szkoły, nie zarabiają, nie są pełnoletnie, wydawanie co kilka dni 50zł na najtańszą baterię z wyspy nie jest przyjemne (zresztą, rodzice też powinni coś zauważyć, 50zł to nie są malutkie pieniążki). Moim zdaniem zauważą, że jednak komuś to się nie podoba. Oczywiście przy używaniu "przemocy" wobec e-papierosów należy wyrzucić kilka słów do użytkowniczek, jakie to złe, że to nałóg itd.

Moim zdaniem bardziej dotrze do nich taki przekaz, niż bóbr, zasyfiona grzałka czy inne takie. Między innymi, przez takie przypadki mamy więcej niepełnoletnich na trawniku.

[Junior v2]

@Snuffek, jak już ktoś pisał, w tym wieku (sam mam niewiele więcej) im bardziej zabraniasz tym bardziej kusi. Tak na przekór i z premedytacją.

@minimaluser, jak koledzy wspominali - dywersja. Mnie egonowate dawały nieźle popalić ( lq w ustach, zalana bateria i oczywiście klasyczny bóbr ). Problemy ze stykiem ? jeśli Ci baterii nie szkoda to wystarczy, żeby uszczelka pinu powiedziała bye bye, syfiaste liquidy i szybki boberek - z tym chyba sobie poradzisz, wycieki/przecieki - o sznurkach było już wspomniane 100 razy, ale możesz też skrócić silikonowy kapturek
Z mojego własnego doświadczenia to najbardziej mnie zniechęcało

//EDYTA:
może zadbaj o to, żeby jeden z kabelków w głowicy magicznie się odlutował jak już dadzą sobie spokój to wystarczy lutownica i 5 minut czasu

[LogerM]

Żadne zabawy w dolewanie mocnych płynów czy też próby perswazji siłowej nie pomogą. A przynajmniej nie pomagają na większość nastolatków. Jeżeli wlejesz im płyn o wysokiej zawartości nikotyny to co najwyżej przyprawisz dziewuchy o biegunkę i ból głowy, a możliwe że również o poważniejsze problemy. I mogę się założyć że i tak nie powiążą tego z e-fajkami 'bo innym nic nie jest'. Wlejesz 'mordercę clearomizerów' to kupią nowy za 20PLN. Możesz się bawić w małego dywersanta i wyrywać piny, uszkadzać grzałki itp. Ale jeśli dwie 17-sto latki nie znajdą kolegi który wszystko w 5 min ponaprawia to znaczy że świat jaki znałem już nie istnieje. Porozmawiaj wyjaśnij, wiem że przydały by się argumenty ale będzie ciężko, bo nic sensownego przeciwko ep nie mamy. Jeśli nie będą chciały zrezygnować całkowicie to postaraj się je namówić na zerówki, w ten sposób wilk niemal syty, a i owca prawie cała; moda minie uzależnienia nie będzie to rzucą w kąt. Albo po prostu jak cywilizowani ludzie powiedzcie o problemie rodzicom i niech oni się martwią, nakładają kary i ich pilnują, czego się boicie? Że Was nie będą lubić? To 17-sto latki i tak nikogo nie lubią, a za tydzień im przejdzie (na tydzień). Weźmiesz je do kina i będziecie super ziomale.

A propos kina, ma ktoś pożyczyć małe dziecko na 2 godziny? Chciałem wyskoczyć na minionki, a głupio mi tam leźć bez dzieciaka.

[TRNCzarny]

Oddam moje ale tylko w pakiecie i minimum na tydzień

[minimaluser]

zaniechałem jakichkolwiek działań skoro słowa nie pomagają, to szkoda moich ( i mojej kobity ) nerwów i czasu. Nie moje problemy, nie moje klocki lego, nie moja kasa ale dzięki za rady

[Max72]

Nie wiem, czy uda ci się je zniechęcić. Przecież jak świat światem, zawsze robiliśmy takie rzeczy dla szpanu, tylko nie mieliśmy dostępu do e-papierosów. Więc paliło się ze szkołą normalne fajki albo żłopało piwo za sklepem, normalna kolej rzeczy.

-- [scalono] 08 lip 2015, 06:03 --

A, czyli jednak, dopiero doczytałem Przypomniałem sobie historyjkę z Kaczora Donalda, kiedy Hyzio, Dyzio i Zyzio musieli wypalić po pięć cygar na raz w ramach oduczania palenia. Próbowałeś takich argumentów?

zaniechałem jakichkolwiek działań skoro słowa nie pomagają, to szkoda moich ( i mojej kobity ) nerwów i czasu. Nie moje problemy, nie moje klocki lego, nie moja kasa ale dzięki za rady

[misiekthcteam]

Prohibicja nigdy nie działała, nie działa i nie będzie działać. Żaden zakaz tu nie pomoże, podejrzewam że nawet jak rodzice się dowiedzą to nic to nie zmieni albo nawet popchnie je do zwiększenia mocy na złość. Każdy był w tym wieku, ja mam 27 lat ale świetnie pamiętam początki popalania. Rodzice mnie nawet nakryli na podbieraniu fajek. Sam zmadrzalem i powoli rzucam. Najlepiej im uzmysłowić że po co im uzaleznienie, niech pala 0. Będzie lans, a nalogu nie. Myślę że nic więcej z tym nie zrobisz.

[Krasnal45]

Prohibicja nigdy nie działała, nie działa i nie będzie działać. Żaden zakaz tu nie pomoże, podejrzewam że nawet jak rodzice się dowiedzą to nic to nie zmieni albo nawet popchnie je do zwiększenia mocy na złość. Każdy był w tym wieku, ja mam 27 lat ale świetnie pamiętam początki popalania. Rodzice mnie nawet nakryli na podbieraniu fajek. Sam zmadrzalem i powoli rzucam. Najlepiej im uzmysłowić że po co im uzaleznienie, niech pala 0. Będzie lans, a nalogu nie. Myślę że nic więcej z tym nie zrobisz.

Oj, chyba nie za bardzo wiesz co piszesz. Nieletni oficjalnie biegający po osiedlu z egonami? Nieletni oficjalnie puszczający sobie chmurki w szkole? No wybacz. A zastanowiłeś się nad kosekwencjami dla nas WSZYSTKICH? Coraz większe zakazy i obostrzenia.... Chciałbyś u nas drugiej Australii, gdzie e-papierosy są traktowane na równi z narkotykami? Z takimi pomysłami... jesteśmy na dobrej drodze...

[wodz11]

Zdecydowanie jestem za uświadamianiem prawdy o konsekwencjach.
Poza tym obstawiam, że jest to "chwilowe zauroczenie". Nigdzie w wątku nie znalazłem (bom ślepy) od jakiego czasu "szpanują". Czy to jest tydzień czy miesiąc. Nigdzie również nie jest napisane jakiej mocy są liquidy, które panienki wapują. Może właśnie są na owocowych zerówkach.
Zastanawiam się czy nie robimy czasem sztucznego problemu na zasadzie 'z igły widły"
Jeśli żadne tłumaczenia i perswazje nie pomogą to ja bym poszedł raczej w kierunku obniżenia kosztów czyli przekonania do samogonów.
Tak, czy owak doopa zawsze z tyłu
Howgh...

[Krasnal45]

Z całym szacunkiem Wodzu, ale nie mogę się z tym zgodzić. Nie chodzi o to czy zerówki, czy 6,12, czy 24. Zresztą tego jaką moc masz w parowniku, nikt poza Tobą nie jest w stanie stwierdzić. Chodzi o sam fakt wapowania. W dyrektywie jest przewidziany zakaz obsługi małolatów -18 i za to im chwała.

[minimaluser]

e-fajka poszła na bok, bo "przegrzały grzałkę" i musiały wymienić "kleraomizer" za 50 zł, a jeszcze "ten debil" ze sklepu wcisnął im "olejki" za 12zł / szt. i to za dużo wyszło

fakt faktem, sprzedających powinno się karać tak, jak za sprzedawanie nieletnim alkoholu / wyrobów tytoniowych.