EPF
Porady, testy, konserwacja naszych sprzętów
Awatar użytkownika
By ElCzupakabra
#776592
Jeśli ktoś ma doświadczenie w wytrawianiu/grawerowaniu własnych wzorów na metalowych obudowach modów to zapraszam do dzielenia się w tym temacie. Jednocześnie proszę administratorów o przeniesienie tutaj dyskusji o elektrotrawieniu jaka wydzieliła się w wątku Malowanie modów - powłoka (od pierwszego w tamtym temacie postu kolegi Paveletz).
Awatar użytkownika
By ElCzupakabra
#839274
Moja prośba o przeniesienie postów pozostała bez odzewu, ale to nic. Postanowiłem zrobić mały tutorial, żeby każdy mógł w domowym zaciszu wytrawić sobie wzorek na obudowie swojego moda (czy na czymkolwiek innym wykonanym z metalu) :) Do tutorialu załączam kilka zdjęć - z góry przepraszam, że niektórych etapów nie udokumentowałem fotograficznie, ale jak człowieka poniesie przy robocie to się zapomina ;)

ETAP I - PRZYGOTOWANIE

1. Należy wydrukować sobie wzór który chcemy wytrawić normalnie na zwykłym papierze, byle by trzymał wymiar:

Obrazek

2. Przygotowujemy sobie kawałek samoprzylepnego winylu (można go za śmieszne pieniądze kupić w sklepach dla plastyków - ja kupiłem w sklepie przy liceum plastycznym), taśmę samoprzylepną i nożyk modelarski (albo taki z odłamywanymi ostrzami, ale może być problem z wycinaniem bardziej precyzyjnych wzorów).

Obrazek

Z kartki wycinamy wzór z niedużym marginesem i naklejamy na wierzch winylu taśmą klejącą. Wystarczy przykleić dwa brzegi - chodzi o to, żeby papier nie przesuwał nam się na boki jak będziemy wycinać wzór.
Jak już mamy wszystko naklejone to wycinamy! Dobrze jest zostawić minimalne niedocięcia (np. w rogach) - winyl nam się w ten sposób łatwo nie rozpadnie, a już po naklejeniu na element możemy sobie je podocinać do końca.

3. Jak już mamy wszystko wycięte, to zdejmujemy z wierzchu resztki papieru i taśmy która go trzymała i od razu naklejamy nową taśmę - chodzi o to, żeby wycięty wzór nam nie "wypadł" z arkusza winylu bo ciężko będzie to potem poskładać, a precyzyjne naklejenie krawędzi ma przy trawieniu ogromne znaczenie.
Przygotowujemy też element. Ja obrobiłem go papierem ściernym do takiej formy jaką będę chciał mieć w boxie ostatecznie, czyli papiery wodne 320-600-1000-2000. Szlifowanie po trawieniu może skończyć się tym, że wyszlifujemy sobie wytrawione miejsca i stracimy fajny matowy efekt. Po wygładzeniu powierzchni odtłuszczamy ją IPA lub innym rozpuszczalnikiem.

Obrazek

4. Naklejamy winyl na tak przygotowany element, a następnie zdejmujemy taśmę klejącą utrzymującą wzór "w kupie". Jeśli zostawialiście sobie "niedocinki" na wzorze, to w tym momencie należy wszystko podocinać. Potem możemy już podważać nożykiem elementy które chcemy mieć wytrawione i odrywać fragmenty winylu z detalu.

Obrazek

Po oderwaniu tego co chcemy jeszcze raz czyścimy odkrytą powierzchnię metalu rozpuszczalnikiem. Ma to zasadnicze znaczenie - wszędzie gdzie zostaną jakieś resztki kleju czy tłuste ślady paluchów będzie się źle trawiło.

5. Dookoła odkrytego wzoru robimy "wanienkę" z plasteliny. Można zrobić w zasadzie z czegokolwiek, byle elektrolit nie wyciekał, ale plastelina to sprawdzony i tani jak barszcz materiał. Może być najtańsza jaką znajdziecie.

Obrazek

6. Przygotowujemy sobie źródło prądu. Ja użyłem zasilacza regulowanego własnej produkcji (ze starego zasilacza ATX od komputera), ale równie dobrze do tego celu nada się najzwyczajniejsza bateria 9V :)

Obrazek

7. Oprócz samego źródła prądu potrzebne nam będą jeszcze końcówki "krokodylki" (widoczne na poprzednim zdjęciu) i elektroda która będzie podłączona do minusa. Musi ona być wykonana tak, żeby dobrze przewodziła prąd, ale miała zabezpieczoną końcówkę - nie chcemy zrobić zwarcia do elementu wytrawianego! Ja zrobiłem ją z pręta aluminiowego, na środku nałożyłem koszulkę termokurczliwą żeby mieć uchwyt, a na końcówkę zawinąłem wacik kosmetyczny i zamocowałem go drutem w izolacji (takim jakim się spina czasem kable).

Obrazek
Obrazek

8. Ostatnia potrzebna rzecz to elektrolit. Najprościej przygotować sobie nasycony roztwór soli kuchennej - nalewamy do szklanki/słoika gorącej wody i sypiemy sól aż przestanie się rozpuszczać. Ot i cała filozofia.

Kiedy mamy już to wszystko, to etap przygotowań możemy uznać za zamknięty. Czas na...

-- [scalono] 25 sie 2013, 23:39 --

ETAP II - WYTRAWIANIE

9. Czas zmontować wszystko razem. Detal mocujemy sobie w jakimś uchwycie - dobrze sprawdza się modelarskie małe imadełko. Krokodylek podłączony do plusa zasilacza/baterii mocujemy gdzieś do elementu. Krokodylek podłączony do minusa zaczepiamy na szczycie naszej elektrody.

Obrazek

Do "wanienki" nalewamy elektrolitu i możemy się zabrać za...

10. Ustawienie napięcia.
W baterii nie ma co ustawiać i musi być taki prąd jak bateria daje - nie bójcie się, będzie dobry :)
Jeśli chodzi o zasilacz robiłem testy na dwa ustawienia. Najpierw spróbowałem 10V, 3A i szło dobrze, ale trochę powoli... Pomyślałem sobie więc, że zwiększę natężenie, żeby szybciej się trawiło i to był błąd. Po nastawieniu prądu 12V, 10A trawiło się szybko jak diabli, ale niestety nie za dokładnie. Pęcherzyki gazu jakie powstają na elemencie blokowały elektrolit i nie wytrawiało się równomiernie. Także proponuję pozostać przy około 10V, 3A - wynik będzie zadowalający :)

Obrazek

11. Zaczynamy wytrawianie! Ale najpierw...
!UWAGA! Podczas tego procesu wydziela się wodór! Zadbajcie o dobrą wentylację pomieszczenia! I ostrożnie z ogniem! !UWAGA!
To zaczynamy! Wacik na końcu elektrody moczymy najpierw w słoiczku z elektrolitem a potem wkładamy do "wanienki". Jeśli wszystko mamy dobrze podłączone to powinno zacząć się w środku "buzować". Możemy delikatnie mieszać wacikiem w wanience, żeby się równomiernie trawiło. Na waciku będzie się osadzał metalowy "szlam" - to jest to, co oderwało nam się od wytrawianego elementu.

Obrazek

Dość szybko tego szlamu zbiera się sporo i w wanience robi się bagno, a trawienie idzie coraz gorzej. Powyżej widać wacik po około 3 minutach trawienia. Wtedy można wyłączyć zasilanie, odłączyć elektrodę i element i wypłukać. Wacik płuczemy po prostu pod kranem (nie trzeba go zdejmować!), z wanienki wylewamy bagno i tak samo płuczemy. Następnie montujemy wszystko tak jak było i nalewamy nowego elektrolitu. Poniżej widać ile wytrawiło się przez te trzy minuty:

Obrazek

Proces ten powtarzamy, aż do uzyskania zadowalającego efektu. Ciężko to czasem ocenić przez naklejoną maskę z winylu więc powiem tylko, że ja robiłem trzy "rundy" po trzy minuty. Po wszystkim jeszcze raz płuczemy element, zdejmujemy i wyrzucamy wacik i rozmontowujemy nasze stanowisko robocze. Trzymamy teraz w ręku już wytrawiony element, jeszcze z naklejoną winylową maską...

Obrazek

12. Odklejamy maskę i możemy cieszyć się samodzielnie wytrawionym wzorem. Niestety dopiero teraz zobaczymy, czy wytrawiło nam się wszystko równo i czy nie ma podtrawień gdzieś przy krawędziach. Jeśli wszystko robiliśmy dokładnie i bez pośpiechu to powinno być dobrze. Można przejechać po wytrawionych miejscach wykałaczką, żeby wybrać resztki metalu które się oderwały od elementu ale nie wypłukały się pod wodą.
Poniżej tak jak już pisałem - 3 x 3min. przy 10V, 3A

Obrazek
Obrazek
Obrazek

POWODZENIA!

PS: Jeśli zamierzacie cytować/przeklejać ten tutorial na inne fora/strony proszę o zamieszczenie linka do tego tematu!
Awatar użytkownika
By ElCzupakabra
#839383
Ta metoda jest z powodzeniem używana do znakowania ostrzy noży, ale pewnie wszystko zależy od stali... AISI 304 powinna się trawić bez problemu, z AISI 316 może być problem. Jedyna metoda to zrobić po prostu testy. Jak będę miał w ręku coś stalowego, żebym wiedział na 100% co to za gatunek stali to popróbuję :)
Awatar użytkownika
By PiotrekMK
#841056
Na nierdzewkę bardzo "ładnie" działa CIF zostawia ciemniejszy nalot b. ciężki do usunięcia ale wtedy jest sam wzór bez wgłębień w materiale - może to wada może zaleta co kto lubi (używałem żółtego cifa jeśli ktoś jest zainteresowany :) )
Awatar użytkownika
By milczacy
#841068
PiotrekMK pisze:Na nierdzewkę bardzo "ładnie" działa CIF zostawia ciemniejszy nalot b. ciężki do usunięcia ale wtedy jest sam wzór bez wgłębień w materiale - może to wada może zaleta co kto lubi (używałem żółtego cifa jeśli ktoś jest zainteresowany :) )


A mógłbyś rozwinąć myśl? Jakiś opis procedury?
Awatar użytkownika
By PiotrekMK
#841075
Hmm procedura była zupełnie przypadkowa - a mianowicie - chciałem jako przykładny mąż doczyścić sitko w nierdzewnym zlewie (żonka twierdzi że ma za mało siły by to usunąć) i po prostu zalałem na godzinkę owe sitko cifem a i owszem pozbyłem się z sitka osadów "organicznego pochodzenia" ale gratis dostałem sporo ciemniejszy nalot w miejscach gdzie był wylany cif - tyle - myślę że można popróbować w dziedzinie tunningu e-p z tym specyfikiem :)

jak kiedyś się dorobię moda wykonanego z takiego materiału lub jak spinner zgubi lakier to spróbuję.
Awatar użytkownika
By ElCzupakabra
#841089
Taki sam efekt "ciemnienia" metalu wywołują środki do czyszczenia z kategorii "kamień i rdza" - wiem, bo mam kawałek ciemniejszej baterii pod prysznicem :-)

Ale do czernienia metali są specjalne środki - tzw. oksydy na zimno. Na alledrogo wystarczy wpisać sobie w wyszukiwarkę: oksyda do... stali, aluminium, znal - co komu potrzebne. Właśnie czekam na jedną z nich - będę testował na pudełkach hammonda :-)
Awatar użytkownika
By PiotrekMK
#841211
ElCzupakabra pisze:Taki sam efekt "ciemnienia" metalu wywołują środki do czyszczenia z kategorii "kamień i rdza" - wiem, bo mam kawałek ciemniejszej baterii pod prysznicem :-)

Ale do czernienia metali są specjalne środki - tzw. oksydy na zimno. Na alledrogo wystarczy wpisać sobie w wyszukiwarkę: oksyda do... stali, aluminium, znal - co komu potrzebne. Właśnie czekam na jedną z nich - będę testował na pudełkach hammonda :-)


ale Twoje wytrawiane dla Mnie wygląda na prawde b. ciekawie a oksydę trzeba odświeżać co jakiś czas lecz można ją wykonać na przedmiotach o cienkich ściankach . Gratulację .
Awatar użytkownika
By ElCzupakabra
#841271
Dziękuję :)

Oksydę zamówiłem żeby przetestować jak będzie się prezentował wzór który najpierw wytrawię, a potem we wgłębieniu pociągnę tym środkiem. Może wyjść ciekawy efekt...
Awatar użytkownika
By Barjavel
#841274
ElCzupakabra pisze:Dziękuję :)

Oksydę zamówiłem żeby przetestować jak będzie się prezentował wzór który najpierw wytrawię, a potem we wgłębieniu pociągnę tym środkiem. Może wyjść ciekawy efekt...



a szkoda że zamówiłeś, na KO robi się kolor niebieski ciemny i ściera się pod palcami - oczywiście piszę o własnych doświadczeniach z oksydą na zimno - testowałem dwóch lub trzech producentów
Awatar użytkownika
By PucH2
#844381
Popularny "Kret" będący w każdej łazience też radzi sobie z aluminium bez prądu. Produktem ubocznym jest łatwopalny i wybuchowy wodór. Wykonanie dokładnie jak u kolegi @ElCzupakabra tylko bez użycia prądu.
Awatar użytkownika
By Paveletz
#844420
Gratuluję ElCzupakabra - pięknie rozwinąłeś temat. :beer:
BTW - Metodę "elektrochemiczną" jakiś czas temu testowałem na stalowym (podobno) capie chińskiego mesh'owca. Pomijając to, że paskudnie mi podtrawiło naniesiony wzór, uzyskałem przyzwoite głębokie trawienie.
Awatar użytkownika
By jomat
#844439
Porządnie wykonany opis metody,
przy drobnych czy skomplikowanych wzorach
zamiast folii winylowej można zastosować
emulsję lub folię UV wykorzystywaną do trawienia płytek drukowanych.
Awatar użytkownika
By ElCzupakabra
#1167981
Za zgodą kolegi ParDez zamieszczam część naszej korespondencji - może komuś się przyda :)

ParDez pisze:Przepraszam że na PW, ale w temacie to nie wiem czy bym się doczekał odpowiedzi.
Mam takie pytanie. Czy można zastosować gotowy szablon na folii zamiast wycinać z papieru wzór ?
Widziałem w sklepach papierniczych takie różne wzory na folii tylko nie wiem co to za folia, czy się nie rozpuści ?


Doczekałbyś się tak samo szybko jak na PW - cały czas obserwuję wątek :)

Folia nie powinna się rozpuścić bo elektrolit to tylko woda z solą. Najlepiej kup taką folię w jakimś małym kawałku i zrób próbę bez prądu - czy się nie rozpuści albo nie odklei od aluminium pod wpływem elektrolitu.
Do maskowania wzoru można użyć czegokolwiek, co nie pozwoli elektrolitowi "dotknąć" metalu - możesz nawet namalować sobie wzór lakierem do paznokci albo czymś takim a potem po wytrawieniu zmyć. Albo nakleić wzór z plasteliny. Folia samoprzylepna ma tą zaletę, że dobrze i dokładnie przylega na krawędziach wzoru dzięki czemu po wytrawieniu krawędzie nie są pofalowane i nie robią się "wżery" na brzegach.
By dontpanic
#1408224
z nieba mi te temat spada :D
robię noże (zaczynam) ze stali nierdzewnej (płaskowniki) i szukałem w internecie właśnie tematu do grawerowania.
czy taką samą metodę można zastosować właśnie na tej stali ?
kończę wycinać nóż, potem polerka i grawerowanie, pochwalę się zdjęciami

pozdrawiam !!!
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

Jak to jest z tymi deserówkami?

Witajcie :wink: Temat troszke nostalgiczny bym p[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.