EPF
Porady, testy, konserwacja naszych sprzętów
Awatar użytkownika
By Paveletz
#430098
Jednym z największych problemów przy konstruowaniu modów jest zwykle znalezienie i przystosowanie do niego odpowiedniej obudowy. Mając do dyspozycji parę wolnych wieczorów i dostęp do popularnych materiałów, można ten problem dość łatwo rozwiązać. Poniżej przedstawiam krok po kroku „domową” metodę wykonania dedykowanej pod konkretnego moda obudowy z laminatu epoksydowego.

Podstawowe założenia „konstrukcyjne”:
- obudowa ma się składać się z trzech elementów – ściany bocznej o stałym na całej jej długości przekroju, denka i wieczka,
- ze względu na konieczność zamocowania głowicy ego i innych elementów, pokrywa górna musi mieć znacznie większą wytrzymałość od pokrywy dolnej,
- pokrywa górna i (ewentualnie) pokrywa dolna powinna być łatwa w demontażu - a najlepiej, mocowana na śruby,
- zarówno rozmiar jak i kształt (tj. przekrój ściany bocznej) obudowy ma być dostosowany do przewidywanej w modzie elektroniki i zasilania.


Niezbędne materiały:
- jedna, najlepiej biała, gładka ściereczka uniwersalna (do znalezienia w każdej kuchni lub do nabycia w dowolnym hipermarkecie lub drogerii, itp.),
- niewielki kawałek tkaniny szklanej ok.100-150 g/m2 (sklepy modelarskie, samochodowe i żeglarskie „zestawy naprawcze”, ewentualnie markety budowlane)
- jeden, przeźroczysty, dwuskładnikowy epoksydowy klej uniwersalny (np. f-my „Dragon” - każdy market budowlany) lub jeżeli ktoś lubi intensywne „zapachy” - 100ml Epidianu 53 plus utwardzacz Z1. (sklepy modelarskie, żeglarskie)
- parę kołeczków dystansowych z poliamidu 12mm, gwint wewnętrzny M3 oraz kilka pasujących śrubek (sklepy elektroniczne, elektrotechniczne),
- kawałek styropianu lub styroduru, ewentualnie trochę glinki samoutwardzalnej lub modeliny (odzysk z opakowań, sklepy plastyczne, ew. market)
- parę foliowych woreczków śniadaniowych.


Wykonanie formy.
Prace nad obudową należy zacząć tak jak przy każdym laminacie - od wykonania formy.
Ponieważ w naszej przyszłej obudowie jedynym „przestrzennym” fragmentem laminatu będzie przyszła ściana boczna - potrzebujemy w zasadzie nie tyle „prawdziwej” formy, a tylko jakiejś podłużnej, sztywnej „kształtki” o odpowiednim przekroju . Aby ją uzyskać, możemy użyć dowolnego łatwego w obróbce materiału – miękkiego drewna, styropianu, styroduru, gipsu, modeliny czy czegokolwiek innego (np. kawałka rury).

Ze względu na planowany zaokrąglony przekrój obudowy, swoją „formę” wykonałem z dwóch plastikowych rurek połączonych taśmą samoprzylepną, które to następnie w celu uzyskania ostatecznego kształtu - oblepiłem glinką samoutwardzalną. Po wyschnięciu (24h), forma została oszlifowana papierem ściernym, a następnie w celu dodatkowego wygładzenia i wyrównania jej powierzchni – dodatkowo ściśle owinięta arkuszem papieru (patrz fot. 4,5,6).

Laminowanie ściany bocznej.
Ściana boczna obudowy moda powinna być sztywna i mocna. Oznacza to, że tworząca ją warstwa laminatu nie powinna być zbyt cienka. Tradycyjnie, laminaty uzyskuje się z tkanin szklanych, jednakże w przypadku laminowania stosunkowo niewielkich obiektów pojawiają pewne problemy techniczne związane właściwym doborem jej gramatury. W przypadku laminowania ściany bocznej obudowy moda, użycie zbyt cienkiej tkaniny szklanej wymusiłoby nawinięcie na formę bardzo wielu jej warstw. Próba zastosowania grubszej tkaniny szklanej wiązała by się natomiast z poważnymi problemami z jej dokładnym układaniem na formie.
Rozwiązaniem jest zastosowanie innego materiału – o odpowiedniej grubości by ograniczyć ilość nawijanych warstw i wystarczająco miękkiego by dokładnie owinąć formę. Mój wybór padł więc na kuchenne ściereczki uniwersalne (bodajże z Rossmana), które dodatkowo, z definicji – są materiałem o dobrych właściwościach chłonięcia cieczy.

Obrazek

Laminat ściany bocznej uzyskałem następującą metodą:
- Owinęłam formę jedną warstwą dobrze naciągniętej foli uzyskanej z rozciętego woreczka śniadaniowego. Krawędzie foli skleiłem „kropelką” na niewielką zakładkę, dbając o to, by w żadnym razie nie przykleić je do samej formy - folia musi się dać później zsunąć z „formy” wraz z zastygniętym na jej powierzchni laminatem.
- Zmierzyłem (paskiem papieru) niezbędną długość tkaniny (ze ściereczki uniwersalnej) konieczną do nawinięcia dokładnie jej dwóch warstw na formę,
- Ustaliłem szerokość tkaniny (odpowiadającą wysokości ściany bocznej obudowy) uwzględniając parę dodatkowych milimetrów zapasu (zniknie przy szlifowaniu krawędzi),
- Przyciąłem wg ustalonych wymiarów ściereczkę uniwersalną i ułożyłem ją na stole, na warstwie gazet.
- Przygotowałem sobie żywice epoksydową. Ilość niezbędnej żywicy zależy od wielkości tkaniny.
- Leżącą na gazecie przyciętą tkaninę ze ściereczki uniwersalnej nasączyłem na całej powierzchni żywicą aż do pełnego nasycenia jej włókien (tkanina powinna zrobić się „szklista”). Tempo nasiąkania ściereczki zależy od użytego typu żywicy, a w szczególności jej gęstości i właśnie z tego powodu, typowe żywice stosowane do laminowania są dość płynne (np. Epidian 51, 52 , 53, 601, 607). Dwuskładnikowe kleje epoksydowe zaraz po ich „rozrobieniu” są zwykle zbyt gęste do laminowania. Po kilkunastu minutach stają się jednak znacznie bardziej płynne i nie sprawiają już większych problemów.
- Na nasączoną tkaninę położyłem uprzednio przygotowaną, oklejoną folią formę. Ostrożnie obracając formę nawinąłem na niej dwie ściśle przylegające warstwy nasączonej zywicą tkaniny.
- Formę razem z mokrym laminatem (fot.1,2) położyłem na kawałek deseczki przykrytej kolejnym woreczkiem śniadaniowym i odłożyłem na 24 godziny w przewiewne i ciepłe miejsce.
- Po utwardzeniu się żywicy, ściągnąłem z formy gotowy laminat wraz z przyklejoną od jego wewnętrznej strony folią (fot. 3). Następnie oderwałem od laminatu folię (fot.4) uzyskując pierwszy, jeszcze zupełnie „surowy” element obudowy (fot 5,6). Ściągnięty z formy laminat ma ok. 2 mm grubości a jego powierzchnia jest lekko chropowata.


Mając już gotową ścianę boczną, zająłem się laminowaniem pozostałych elementów obudowy.

Obrazek

Laminowanie wieczka i denka:
- Przyłożyłem gotową (jeszcze nie oszlifowaną) ścianę boczną obudowy do ściereczki uniwersalnej i obrysowałem ją na niej cienkopisem jenoczesnie dodając 1-2 mm dodatkowego „marginesu”. Wykonałem łącznie 2 obrysy obudowy od strony denka i 3 obrysy od strony wieczka (obrysy denka i wieczka mogą się nieznacznie różnić ze względu na ewentualne niedokładności formy).
- Identyczną metodą wykonałem dwa dodatkowe obrysy wieczka na tkaninie szklanej.
- Odrysowane na ściereczce i tkaninie szklanej elementy wyciąłem, i odpowiednio oznaczyłem (tzn. denko czy wieczko).
- Denko laminowałem na płaskiej równej deseczce przykrytej folią umożliwiająca późniejsze oddzielenie od niej laminatu. Zażywicowałem pierwszą warstwę, nałożyłem na nią drugą i ponownie zażywicowałem. Całość na koniec delikatnie „przyprasowałem” (przez folie) aby wyrównać ewentualne wybrzuszenia i rozprowadzić równomiernie żywicę,
- Wieczko wykonałem identycznie jak denko, dodając jednak do laminatu dwie warstwy wycięte uprzednio z tkaniny szklanej. Tkanina szklana stanowi wzmocnienie i dodatkowe usztywnienie wieczka. W trakcie laminowania ułożyłem warstwy ściereczki uniwersalnej i tkaniny szklanej naprzemiennie (zaczynając i kończąc na ściereczce).
- Po 24 godzinach utwardzania laminatu, oddzieliłem gotowe elementy od foli.


Mając już wszystkie niezbędne elementy obudowy w stanie „surowym”, przystąpiłem do ich dalszego dostosowywania pod moje konkretne zastosowanie, m. innymi wyciełem w wieczku potrzebne mi otwory montażowe pod głowicę i „przedział” akumulatorowy (fot. 8,11,12). Kolejnym krokiem było spasowanie i ostateczne „złożenie” wszystkich elementów obudowy w jedną całość:
- Oszlifowałem papierem ściernym krawędzie ściany bocznej od strony wieczka i denka.
- Przykleiłem prowizorycznie „kropelką” do ściany bocznej od jej wewnętrznej strony, równo z jej krawędzią dwa kołeczki dystansowe (fot.7). Kołeczki dystansowe będą służyć do pozycjonowania i mocowania na śruby wieczka obudowy (rys 8,10).
- Znając miejsce wklejenia kołeczków dystansowych wywierciłem w wieczku możliwie jak najbardziej precyzyjnie dwa odpowiadające im otwory przeznaczone pod śruby (fot. 8).
- Posmarowałem klejem epoksydowym dolną krawędź ściany bocznej i ustawiłem ją na laminatowym wieczku.
- Wyciąłem dwa wąskie paski z tkaniny szklanej, nasączyłem je żywicą i okleiłem nimi wklejone prowizorycznie w ścianę baczną obudowy kołeczki dystansowe. Tkanina szklana i żywica mają wzmocnić mocowanie kołeczków.
- Odstawiłem wszystko na 24h do całkowitego utwardzenia żywic.


Po wklejeniu elementów mocujących i przyklejeniu denka, rozpocząłem dalsze prace „wykończeniowe”. Wstępnie oszlifowałem lekko wystające krawędzie przyklejonego do ściany bocznej denka (fot 9). Wkleiłem również dodatkowe śruby mocujące wewnątrz obudowy (fot. 10) i nawierciłem w niej otwór do montażu przycisku uruchamiającego elektronikę moda. Następnie złożyłem w całość obudowę i oszlifowałem ją papierem ściernym (zaczynając od 100-ki, a kończąc na 500-ce). Sam sposób ostatecznego wykończenia powierzchni obudowy nie jest tu istotny, ponieważ można ją - w zależności od własnego uznania i potrzeb - zarówno okleić dowolnym materiałem (np. jakimś „carbonem”) jak i dowolnie pomalować i polakierować.

W ten sposób, w końcu uzyskałem surową ale za to już w pełni funkcjonalna laminatową obudowę (fot 13, 14) która po lekkim pociągnięciu lakierem akrylowym jest już dostosowaną do moich dalszych potrzeb (fot 15).

Obrazek

Konstrukcji widocznego na fot. 15 moda nie będę tutaj omawiał ani komentował. Zwrócę jeszcze tylko uwagę na „rurę” na akumulatory (fot 11, 15) - jest ona również wykonana „pod wymiar” z laminatu.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2012, 14:43 przez Paveletz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By PucH2
#430118
Masz jeden błąd. Często pin dodatni nie styka i trzeba go podnosić nieznacznie. Niekiedy potrzeba wymienić uszczelkę izolującą ten pin bo się wyrabia od ciągłej pracy, i powoduje zwarcia. U ciebie na foto ten element jest zalany. Warto go mieć jak w oryginale. Jak możesz jeszcze wykonać poprawki to wykorzystaj ten trik http://papierosyforum.pl/viewtopic.php?f=268&t=22341

Baniaczki lubią być na płasko a i z reszty sprzętu nie trzeba rezygnować. Poza tym bardzo ładnie się to komponuje. Przy jakichkolwiek wyciekach nie zalewa moda a gromadzi się liqid w tej misce.
Dużo pracy włożone ale i ciekawa konstrukcja się zapowiada. Gratulacje.
Awatar użytkownika
By Paveletz
#430137
@PucH2 – Nie ma problemu - można dorobić kolejny kawałek laminowanej rurki o odpowiedniej średnicy i wkleić go w wieczko tak by głowica była schowana. Można nawet zrobić „gniazdo” w którym ukryje się cały liquinator. W laminacie zawsze można coś jeszcze wywiercić lub coś do niego przykleić - wszystko zależy tylko od potrzeb, czasu, sił, pomysłowości i ochoty.

Co do głowicy – to mój stary „patent” - jest całkowicie przerobiona. Styk środkowy jest już odpowiednio podniesiony, a oddzielająca go od „masy” gumowa izolacja zastąpiona sztywną rurką z poliamidu. Nic nie ma prawa w niej nawet drgnąć, nie wspominając o jakimś zwarciu... :mrgreen:

BTW – nie sugerujcie się tak tą moją „konstrukcją”, bo to tylko przykład (i być może nie najlepszy) ilustrujący alternatywną metodę wykonania obudowy.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#430195
Widzę, że nie tylko ja wpadłem na pomysł tworzenia własnych, dowolnych kształtów z maty szklanej i żywicy epoksydowej :)
Naprawdę dobra robota!
Awatar użytkownika
By psqdny
#430222
napracowałeś się .)
super pomysł i opis.

jako, że wolę metal to wątpię, że będzie mi się chciało bawić z laminatem, ale tym sposobem można by zrobić bardzo przemyślany kształt obudowy.
Awatar użytkownika
By Paveletz
#431726
Tytułem uzupełnienia tematu, dodaję fotografię gotowego moda. Laminat wieczka wykończyłem na połysk czarnym lakierem akrylowym, a bok okleiłem skórą i dodałem elementy miedziane.
Obrazek
Oczywiście, jest to tylko jedna z wielu możliwych metod wykończenia obudowy. :idea:
Awatar użytkownika
By Aeropuff
#432740
Paveletz pisze: Laminat wieczka wykończyłem na połysk czarnym lakierem akrylowym, a bok okleiłem skórą i dodałem elementy miedziane.


Piękna robota :!: - to już 2 rzeczy, o których myślałem, ale to Ty wcieliłeś w życie - włókno szklane oraz skóra - myślę właśnie nad oklejeniem boxa irchą, ale nie wiem, czym zaimpregnować taką goliznę... może woskiem.
By marekn57
#432786
Paveletz pisze:Tytułem uzupełnienia tematu, dodaję fotografię gotowego moda. Laminat wieczka wykończyłem na połysk czarnym lakierem akrylowym, a bok okleiłem skórą i dodałem elementy miedziane.
Obrazek
Oczywiście, jest to tylko jedna z wielu możliwych metod wykończenia obudowy. :idea:


Jakby takie cudo kosztowało na rynku jakieś 80 zł, to pewnie trzeba by było wytwórnię otworzyć. No normalnie piękne. Zazdroszczę pracowitości.
Awatar użytkownika
By Paveletz
#432904
@Aeropuff - MZ ircha to raczej nie jest najlepszy pomysł na okleinę moda. Po pierwsze, jest zbyt delikatna, a po drugie - bardzo łatwo chłonie tłuszcz (tu np. z dłoni) i będzie się okropnie szybko brudzić. Nie mam pojęcie czym ją zabezpieczyć by zachowała swoje walory i jednocześnie wytrzymała jako okleina przez dłuższy czas. Ja użyłem skórę z "odzysku" ze starej damskiej torebki. Jest ona mocna i całkowicie odporna na dotyk (i w dużej mierze na wilgoć), a do tego - ponieważ jest barwiona w całym przekroju, a nie tylko lakierowana powierzchniowo - nie plamią jej ani nie odbarwiają liquidy. Do jej klejenia z metalem i laminatem (punktowo) użyłem minimalnej ilości elastycznego, błyskawicznego kleju cyjanoakrylowego.

@marekn57 - Chociaż nie mam w najbliższych planach zamiaru zająć się seryjną produkcją i sprzedażą takich laminatowych obudów, z ciekawości przeanalizowałem sprawę kosztów jej wykonania.
Rzeczywisty koszt materiałów niezbędnych do wykonania (i oszlifowania) jednej sztuki laminatowej obudowy w stanie surowym - czyli bez zewnętrznego wykończenia ewentualnie tylko lekko polakierowanej - szacuję na około 20-25zł. Oczywiście, podana wartość ma zastosowanie tylko przy pełnym wykorzystaniu wszystkich zakupionych materiałów, które ze względu na wielkość opakowań (szczególnie żywica, mata szklana, lakier w aerozolu itd.) powinny wystarczyć do wykonania małej serii (co najmniej 3-4 sztuk) takich obudów. Po wykonaniu tylko jednej sztuki nie potrafię precyzyjnie oszacować kosztów robocizny, ale gdybym miał zabrać się za produkcję małych serii takich obudów mógłbym się pokusić o przemyślenie organizacji pracy i jej zoptymalizowanie. Myślę więc, że ostatecznie byłby to kosz jakiś dwóch godzin pracy - co przy obecnej średniej krajowej (wynoszącej ok. 4 tyś zł) odpowiada sumie ok. 50zł.
Tak więc, marekn57 - masz rację - za taką wykończoną obudowę zrobioną pod indywidualne zamówienie i dedykowaną dla konkretnej elektroniki i rozwiązań, trzeba by „krzyknąć” rzeczywiście ok. 80zł.

PS: Ślicznie wszystkim dziękuje za pochwały - jest mi bardzo miło, że się modzik Wam podoba. :beer:
Awatar użytkownika
By Paveletz
#1398841
@erbis - peszysz kolegę burak399052 przyznając tak hojnie nagrody... :wink:
BTW - burak399052, kłania się okulista. Odpowiedź na Twoje pytanie jest w tekście powyżej - sekcja "niezbędne materiały" i rys.7,8...
Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

Premium liquidy

Próbowałem dużo różnych liquidów i sytuacja jest t[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.