E-papierosy-forum.pl

[Anonxyz]

Witam. Parę dni temu znalazłem po roku mojego starego e-papierosa - Milda x1. Dokładnie go wyczyściłem oraz wylałem stary olejek, przemyłem też starą grzałkę i przepaliłem. Nalałem świeżego liquidu znajomego i wziąłem pierwszego bucha- "smakował" normalnie, jednak dzisiaj po południu postanowiłem jednak zainwestować te parę złotych na nową grzałkę, zamontowałem, jest bez zmian. Jednak przez trzy dni wapowałem mojego e-peta bez przerwy, zwracam się z pytaniem- czy czarny, twardawy osad (po przemyciu sznureczek był już miękki, jednak w jednym miejscu wciąż zabarwiony na czarno) mógł mieć jakąś znikomą ilość niebezpiecznych związków, czy przez ten rok grzałka nie uległa.. sfermentowaniu? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[gregbard]

Ja cię, normalnie nawchłaniałeś się szkodliwych substancji jak z kilograma marchewki. Żyjesz? Grzałka wymieniona?

[Zepsulo]

Na pewno nie sfermentować Drut może co najwyżej skorodować, jeśli w liquidzie jest dużo wody. Sznurek krzemionkowy nie zgnije, tak jak nie gniją kamienie w rzece. A "olejek" nie zjełczeje, bo to nie olejek

[Anonxyz]

Dziękuję za odpowiedzi I szczerze się przyznam, że akurat jestem przewrażliwiony na punkcie takich rzeczy i za wszelki wypadek warto zapytać znawców tematu. Chociaż, jak widać- myślę po fakcie

[gregbard]

Przewrażliwieni często żyją krócej, ciągle im się ciśnienie z byle powodu podnosi...