By KibolLP - 20 kwie 2015, 18:41
Posty: 2
Rejestracja: 20 kwie 2015, 18:30
Posty: 2
Rejestracja: 20 kwie 2015, 18:30
- 20 kwie 2015, 18:41
#1364732
Witam, mam problem z moją nową baterią Ego-W 1100mAh, którą kupiłem w środę (15.04.2015r.), od tego dnia stale z niej korzystałem. Wczesniej przez 3 miesiące korzystałem z tego samego modelu baterii, która przed zakupem była używana przez inną osobę przez spory czas - nie miałem z nią nigdy problemów. Dopóki nie połamałem jej w pół...
Nowy akumulator kupiłem na tej stronie - https://www.e-dym.pl/12386-Bateria_Ego-W_1100mAh.html
Produkt który otrzymałem różni się wizualnie od modelu na zdjęciach (z takiego właśnie korzystałem). Postanowilem nie zgłaszać gwarancji czy innych pretensji gdyż uznałem - "No dobra, może to nowa seria...".
Jednakże teraz będę musiał chyba ją zgłosić, chyba że mi pomożecie, na co liczę
Dziś podczas zwykłego chodzenia z epapierosem po mieście, kiedy trzymałem go w dłoni, nagle bateria zaczęła samodzielnie działać. Nie mogłem jej wyłączyć, dopiero po kilku chwilach zaświeciła się 5-6 razy i gasła, jednakże wciąż nie była wyłączona. To powtarzało się wielokrotnie gdy później wciskałem przycisk na akumulatorze.
Po powrocie do domu, wytarciu styków i dokonaniu wszelkich innych działań kosmetyczno-naprawczych, a przede wszystkim po naładowaniu do pełna, znów mogłem nad baterią zapanować. Na kilka sekund. Proces się powtórzył. Więc i ja znów ją podłączyłem. Znów bateria działa. Po raz kolejny odmawia posłuszeństwa, i tak w kółko.
Jak mogę to rozwiązać? Jak mogę odzyskać kontrolę nad baterią?
Dzieki z góry za pomoc, pzdr!
Nowy akumulator kupiłem na tej stronie - https://www.e-dym.pl/12386-Bateria_Ego-W_1100mAh.html
Produkt który otrzymałem różni się wizualnie od modelu na zdjęciach (z takiego właśnie korzystałem). Postanowilem nie zgłaszać gwarancji czy innych pretensji gdyż uznałem - "No dobra, może to nowa seria...".
Jednakże teraz będę musiał chyba ją zgłosić, chyba że mi pomożecie, na co liczę
Dziś podczas zwykłego chodzenia z epapierosem po mieście, kiedy trzymałem go w dłoni, nagle bateria zaczęła samodzielnie działać. Nie mogłem jej wyłączyć, dopiero po kilku chwilach zaświeciła się 5-6 razy i gasła, jednakże wciąż nie była wyłączona. To powtarzało się wielokrotnie gdy później wciskałem przycisk na akumulatorze.
Po powrocie do domu, wytarciu styków i dokonaniu wszelkich innych działań kosmetyczno-naprawczych, a przede wszystkim po naładowaniu do pełna, znów mogłem nad baterią zapanować. Na kilka sekund. Proces się powtórzył. Więc i ja znów ją podłączyłem. Znów bateria działa. Po raz kolejny odmawia posłuszeństwa, i tak w kółko.
Jak mogę to rozwiązać? Jak mogę odzyskać kontrolę nad baterią?
Dzieki z góry za pomoc, pzdr!