- 25 mar 2015, 20:41
#1344353
Witam. Jakiś czas temu wymieniłem sie i otrzymałem Hankę 30, klon KSD. Leżała ona w szafce nie używana, ponieważ jedyny atomizer jaki miałem, czyli aerotank, nie miał wystającego pinu i na boxie pojawiał sie komunikat "check atomizer". Na kayfunie 4 wszystko ładnie śmigało. W domu próbowałem cos kombinować, podwyższyć pin w hance żeby to stykało z aerotankiem, jednak nic to nie dało. Dzisiaj odebrałem dripper i ku mojemu zdziwieniu w hance ciagle świeci się check atomizer, nawet jak nic nie jest podłączone to wyświetla sie na chwile ten komunikat. Jak parownik jest na maxa przykręcony to nie czyta go kompletnie, natomiast kiedy odkręcam go troszkę od boxa to wyświetlają się różne oporności. W dodatku nadal po wciśnieciu przycisku zasilania pojawia się magiczne hasło "check atomizer". Próbowałem podwyżać pin w dripperze, zmieniać grzałki ale nic to nie dało. Czy ktoś może powiedzieć co się stało?