TommyBlack pisze:Rob_cig pisze:TAK. o wczorajszy.
Krytyka "badania" opisanego w NEJM.
Burza na ten temat zbliża się do nas.
Już widzę te napisy w TVN...
Lepiej wiedzieć wcześniej jak bardzo chore są te "badania"
OK. Zrobi się!
To się zrobiło Robercie...
,przy okazji drugi artykulik z 13 stycznia korespondujący z tym pierwszym...
Badania formaldehydu w E-papierosach„The New England Journal of Medicine” opublikowało list, twierdząc, że e-papierosy zawierają „ukryty” formaldehyd na o wiele wyższym poziomie niż papierosy. Informacja ta obiegła nagłówki na całym świecie. To sprzeczne z raportem omawianym w zeszłym tygodniu, informującym, że poziom formaldehydu w e-papierosach był znacznie niższy niż w tradycyjnych papierosach.
R.Paul Jensen i jego koledzy z Portland State Univeristy przedstawili nowe wyniki badań dotyczące przegrzania e-papierosów – substancja powstająca w wyniku przegrzania, smakuje tak źle, że żaden palacz nie jest w stanie jej wdychać. Innymi słowy, formaldehyd wytwarzany w niewłaściwych warunkach nie jest ani trochę ukryty, ponieważ użytkownicy uważają go za nie do przyjęcia.
Dr Konstantinos Farsalinos, kardiolog z University of Patras w Grecji i uznany ekspert w dziedzinie e-papierosów, udokumentował, że wyniki na temat formaldehydu są fałszywe: "Brak doświadczenia w dziedzinie e-papierosów i bez kontaktu z vaperami może powodować takie błędne i nierealistyczne wyniki, które mogą tworzyć zamieszanie i dezinformację, zarówno w środowisku naukowym jak i wśród użytkowników i potencjalnych użytkowników e-papierosów ...Autorzy badania NEJM powinni przeczytać nasze badania i powinni wiedzieć o istnieniu tego zjawiska.”
Jeden z autorów nowego studium, James Pankow, opublikował inne, siejące panikę sprawozdanie. Stwierdził, że niektóre smaki bezdymnego tytoniu są niebezpieczne i współtworząc studium teoretyczne na ten temat zaalarmował, że szczególnie narażone na jego wdychanie są niemowlęta i dzieci.
Współczesne samochody cechują się zadziwiająco niską emisją zanieczyszczeń, ale każdy kto kiedykolwiek znajdował się w pobliżu przegrzanego czy w jakikolwiek inny sposób uszkodzonego samochodu czuje spaliny, które wytwarza. Za pomocą New England Journal of Medicine, Jensen i jego koledzy stworzyli światowe nagłówki na podstawie wadliwego e-papierosowego eksperymentu, siejąc zanieczyszczenie w dziedzinie nauki.
Formaldehyd vs. Fakty – Jego stężenie jest niższe w e-papierosach niż w tradycyjnychBadacz Naoki Kunugita z Japońskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wszczął niedawno anty e-papierosową histerię niezweryfikowanym twierdzeniem: „ W jednej z marek e-papierosów odkryto 10-cio krotnie wyższe stężenie kancerogenów niż zwarte jest w regularnym papierosie.”
Formaldehyd jest wszędzie, nawet w powietrzu, którym oddychamy. Według Światowej Organizacji Zdrowia każda osoba wdycha około 1000 mikrogramów dziennie, a mikrogram to bardzo mała ilość - jedna milionowa grama.
Japońscy naukowcy otrzymywali od 0 do 34 mikrogramów z 10 kłębów e-papierosów – co stanowi najwyżej około jednej trzydziestej normalnej codziennej ekspozycji z powietrza. W przeciwieństwie do 10 pociągnięć papierosa, która dostarcza od 150 do 200 mikrogramów.
Najwyraźniej, po przeprowadzeniu kontrolowanego badania Kunugita zarejestrował 1,600 mikrogramów (10-krotnie więcej niż w przypadku regularnego papierosa) używając kolejnej marki e-papierosów.
Ta informacja obiegła światowe nagłówki. Nie tylko to odkrycie jest skandaliczne w odniesieniu do jakichkolwiek innych badań, jest również nieweryfikowanle.
Publikowanie sprawozdania naukowego wykazującego niski poziom formaldehydu, a następnie bezpodstawne rozpowszechnienie twierdzenia o 10-krotnym stężeniu rakotwórczym jest nieodpowiedzialne. Ogłoszenie zostało słusznie potępione przez ekspertów w dziedzinie e-papierosów, m.in. doktora Konstantinosa Farsalinosa na jego blogu badawczym.
Ta niezweryfikowana informacja podważa słuszność nauki i wysyła palaczom straszną wiadomość: „Palcie dalej, bo e-papierosy są jeszcze bardziej niebezpieczne”.