EPF
Porady, testy, konserwacja naszych sprzętów
Awatar użytkownika
By Haze
#1254078
Tytułowe parowniki w sumie nie są już takie nowe, można je kupić od kilku miesięcy, ale ich popularność jest dość umiarkowana (mamy wprawdzie o nich wątki ale zaledwie kilkunastopostowe)... Czyżby dlatego, że są po prostu kiepskie? Czyżby palmę pierwszeństwa w dalszym ciągu mocno dzierżyła w dłoni para Taifun-Kayfun?
Hmm, sprawdźmy...

Obrazek

Proszę nie traktować tego postu jako 100% recenzji - to raczej garść pierwszych wrażeń, po stosunkowo krótkim użytkowaniu obydwu parowników.

1. DANE OGÓLNE.
Nie będę tutaj powielał informacji, które można znaleźć na stronach producentów, podkreślę tylko rzeczy ważne z punktu widzenia funkcjonalności.

EVIVA
Producent (i sklep): Atmistique.
Parownik występuje w wersji tank (Eviva-T) i dripper (Eviva-D). Wersja tank kosztuje 90EUR, dripper 70EUR, przy czym kupując np. tanka można z niego zrobić drippera kupując dedykowaną tuleję za 15EUR. Tak czy inaczej Eviva jest sporo tańsza od Herona.
UWAGA - parownik ma średnicę 23 mm.


GP HERON v 1.5
Producent (i sklep): VapourArt.
UWAGA - parownik dedykowany jest do hybrydowego połączenia z gwintem 20x1 (domyślnie z PAPSem). Jak kupicie gołego Herona to nie wkręcicie go w żadnego moda z gwintem 510. Aby to zrobić należy dokupić adapter z gwintem 510 za jedyne ... 20 EUR :evil: Tak więc dla sporej części waperów cena Herona wyniesie 145 EUR.

----------------------------

2. BUDOWA.

EVIVA
Czy konstrukcja Evivy czegoś Wam nie przypomina?

Obrazek

Obrazek

Owszem, jest ten ceramiczny kubek pomiędzy pinami, ale jeśli chodzi o komin to jest całkiem podobnie do Kayfuna...


HERON
Tutaj z kolei jest częściowe podobieństwo do idei Spheroida (tego samego producenta zresztą), ale od razu zaznaczam, że jest to konstrukcja daleko bardziej zaawansowana.

Obrazek

-------------------------

3. KONFIGURACJA.
W obydwu parownikach ukręciłem mc 5-6 zwojów drutu 0,3mm na trzpieniu 2mm, tak żeby wyszło coś około 1 ohma. Jak to wyglądało:

EVIVA
Microcoil z upchaną watą (na zdjęciu widoczny jest kanał przez który liquid dostaje się na knot):
Obrazek
(sorry za rozmazanie - nie dogadałem się z autofokusem)

Na to nakręcamy komin (UWAGA - lewy gwint):
Obrazek:

I baniak, bez górnego kapa, tak żeby można było zalać liquid:
Obrazek

Obecność tego ceramicznego kubka nieco komplikuje setup, bo najpierw trzeba tam wcisnąć grzałkę, a potem jeszcze przeciskać watę, ale generalnie jest chyba łatwiej niż w Kayfunie.


HERON
Tutaj jest wręcz elementarnie łatwo. Najpierw mc:
Obrazek

Wata do środka i nakręcony pierścień:
Obrazek

Na to dekiel:
Obrazek

Na to baniak z liquidem bez żadnych wypełniaczy i OGNIA. I właśnie ten ostatni obrazek budził kiedyś moje wątpliwości (pisałem o tym w wątku o Heronie). Bo niby jak kilkumilimetrowa dziura, w którą luźno włożony jest knot może nie przepuszczać liquidu i powodować zalewania komory spalania i kanałów powietrznych? Zwłaszcza że nad nią jest płynny liquid, bez żadnego wypełniacza jak np. w Sferku. No przecież to jest NIEMOŻLIWE! Taak... ale nie dla chłopaków z VapourArt! Nie wiem JAK ONI TO ZROBILI ale Herona można odstawić pionowo na noc, może się walać po samochodzie czy kieszeniach, może nawet zaliczyć glebę i cały czas pozostaje suchy jak pieprz i nawet nie zasiorbie. Owszem, zdarza mu się popuścić ale tylko wtedy jeśli zrobimy zbyt cienki knot.

---------------------------------------------

4. WRAŻENIA.

EVIVA
Jest BARDZO DOBRZE! Smak co najmniej na poziomie Kayfuna (może nawet minimalnie lepiej) poza tym wydaje się, że na Evivie można wygenerować większą chmurę. W Kayu często zdarzało się, że po prostu nie wyrabiał transport (zwłaszcza w przypadku gęstych liquidów), tutaj jest chyba trochę lepiej.
Niestety podobieństwo do Kayfuna rodzi podobne bolączki związane z obiegiem powietrza - zaleca się żeby przy napełnianiu Evivy obrócić ją o 180 stopni na lekko niedokręconym górnym kapie. W moim przypadku jest tak, że za każdym razem przy tej operacji liquid wylewa mi się wszystkimi możliwymi otworami :evil: (z dziury pod dripa, i nawet z otworów powietrznych). Całe szczęście, że jest to efekt chwilowy - po przedmuchaniu jest OK. W zapowietrzonym Kayfunie czasami siorbanie potrafiło trwać przez pół zbiornika... Zaznaczam też, że może to być choroba wieku dziecięcego - po prostu pewnie jeszcze nie opanowałem tego napełniania...

HERON
Mówiąc krótko: OGIEŃ, OGIEŃ i jeszcze raz OGIEŃ!! :mrgreen: :mrgreen: Bez większego rozwodzenia się można powiedzieć, że smak i chmura potrafią być na poziomie niejednego drippera. Od czasów Kayfuna 3.1 NIE BYŁO TAK DOBREGO PAROWNIKA typu tank! A właściwie to źle mówię - Kayfun leży na łopatkach i kwiczy, mimo najszczerszych chęci nie jestem w stanie znaleźć żadnej cechy, w której mógłby się zbliżyć do HERONA. Piękny pomysł, piękna realizacja, piękny efekt - prawiedripper, ale z baniakiem mieszczącym 3,5 ml liquidu - nic dodać, nic ująć.
A jednak jeszcze dodam, że opisany efekt uzyskałem od pierwszego konfigu. Nie od trzeciego, czy piątego... nie - usiadłem, ukręciłem byle jaki mc, odpaliłem i wbiło mnie w fotel.

---------------------------------------------

5. PODSUMOWANIE.
Zacznę od tego, że obydwa parowniki zostają u mnie :D bo są po prostu bardzo dobre. Gdybym jednak musiał wskazać zwycięzcę tego pojedynku to bez żadnego wahania wybieram Herona. O ile w przypadku Evivy można dyskutować o jej podobieństwie do Kayfuna to Heron nie pozostawia żadnych złudzeń - jest po prostu najlepszym tankiem jakiego miałem okazję dotychczas używać.

*CZAJNICZEK*

PS. Wielkie podziękowania dla @Gwido67, bo to właściwie on "odkrył" i rekomendował mi obydwa parowniki.
Awatar użytkownika
By robcie2
#1254112
nie mam Herona wiec krotka uwaga tylko w sprawie Evive:
Ad.pkt.3 ceramikę zastępujemy dysza SS https://www.atmistique.gr/eviva-housing-ss-cup.html za 4eur i mamy znacznie ułatwiony setup
Obrazek

Ad.pkt.4 co do napelniania Evive,z odwracaniem przy dokręcaniu- fakt bez sensu,przy napełnianiu od góry za pierwszym razem wyciekło trochę przez otwory powietrzne/przedmuchanie zalatwilo problem/,przy trzecim zalaniu problem zniknal,nic nie przecieka.
Awatar użytkownika
By Haze
#1254165
robcie2 pisze:Ad.pkt.3 ceramikę zastępujemy dysza SS https://www.atmistique.gr/eviva-housing-ss-cup.html za 4eur i mamy znacznie ułatwiony setup.

Ja nie brałem tej dyszy bo wydawała mi się jakaś taka wysoka - trzeba chyba robić spory "schodek" z drutu? Poza tym np. Gwido donosi :wink: , że na ceramice jest lepszy smak... Jak uważasz?


robcie2 pisze:Ad.pkt.4 co do napelniania Evive,z odwracaniem przy dokręcaniu- fakt bez sensu,przy napełnianiu od góry za pierwszym razem wyciekło trochę przez otwory powietrzne/przedmuchanie zalatwilo problem/,przy trzecim zalaniu problem zniknal,nic nie przecieka.

No tak do mnie mów :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
By robcie2
#1254177
wysokość dyszy to zludzenie optyczne,w rzeczywistości grzalka wychodzi na tej samej wysokości co przy ceramice.smak na ceramice zdecydowanie lepszy ale z drutem no res-res-no res.najlepszy efekt uzyskałem:pojedyncza grzalka, 2x2mm sznurek,ta ceramika https://www.atmistique.gr/ce2-dual-coil-x5.html ,drut n-r-n , 0,9 ohma oporności.
Awatar użytkownika
By treblaa
#1254201
Haze jak zawsze świetna recka! Podziwiam Cię ;)
Ale żeby nie było kolorowo to w Heronie ta grzałka nie przypomina nano/micro/macro coil. Zwoje się nie stykają. Może to też robi jakąś różnicę w smaku/chmurze?
Awatar użytkownika
By Haze
#1254273
treblaa pisze:Ale żeby nie było kolorowo to w Heronie ta grzałka nie przypomina nano/micro/macro coil. Zwoje się nie stykają. Może to też robi jakąś różnicę w smaku/chmurze?

Racja racja :mrgreen: to są zdjęcia z tego pierwszego setupu, robionego na odczepnego, no bo przecież "taka konstrukcja parownika zaraz zacznie zalewać i nic z tego nie będzie" :mrgreen: Kilka następnych już bardziej przypominało mc i wrażenia smakowo-chmurowe pozostały jak najbardziej bez zmian.
Awatar użytkownika
By ramti
#1254278
Haze bardzo fajne porównanie parowników ;-), no lecz mnie wydaje się, że eviva ma komin bardziej jak w aqua v2 a nie jak w kajtku;-) (chodzi tylko o samą konstrukcję komina).
Awatar użytkownika
By Haze
#1254293
ramti pisze:...mnie wydaje się, że eviva ma komin bardziej jak w aqua v2 a nie jak w kajtku;-) (chodzi tylko o samą konstrukcję komina).

Zgoda, Aquy nigdy nie miałem więc nie chciałem się do niej odnosić ...
Awatar użytkownika
By ramti
#1254294
Haze pisze:
ramti pisze:...mnie wydaje się, że eviva ma komin bardziej jak w aqua v2 a nie jak w kajtku;-) (chodzi tylko o samą konstrukcję komina).

Zgoda, Aquy nigdy nie miałem więc nie chciałem się do niej odnosić ...


A ja nigdy evivy nie miałem i teraz wiem jaki będzie mój kolejny parownik :-) dzięki Haze ;-). Mam 2 zasilania 23 mm a tylko jeden parownik 23 mm, a teraz będzie komplet :-D
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1282232
Robert, gratulacje ;)

Oba zastawy moje ulubione *CZAJNICZEK*

Przy okazji, niestety, na moduł rozszerzający z DNA40 do Atermona trochę jeszcze poczekamy. Odsetek "walniętych" DNA40 jest wciąż zbyt duży aby Atmistique ryzykowało, wkładało nie swój diwajs do Atermona, a potem brało za całość odpowiedzialność. Szkoda... :evil:

Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By Haze
#1284259
Jeszcze tak z kronikarskiego obowiązku, po miesiącu INTENSYWNEGO użytkowania:

1. EVIVA - no nie polubiliśmy się :( A główną przeszkodą był w tym ... Heron :mrgreen: Jeśli spojrzeć na pulę dostępnych obecnie tanków ale bez Herona, to Eviva lokuje się w ścisłej czołówce, obok takich tuzów jak Kayfun czy Taifun. W niektórych aspektach in plus, w niektórych in minus, przy czym więcej jest tych in plus. Ale jeśli porówna się ją do Herona to:
* stwarza więcej problemów z wyciekami - sorry, ale nawet po 3 tygodniach nie doszedłem w 100% do ładu z tym popuszczaniem liquidu przy napełnianiu, ale nie tylko przy napełnianiu,
* oferuje mniejszą swobodę jeśli chodzi o różne dziwne konfiguracje grzałek,
* a co za tym idzie nie jest w stanie wytworzyć takiej chmury jak Heron,
* to już pierdoła :wink:, ale jednak... jest dość... hałaśliwa :D Otwory powietrzne są tak wykonane, że zwłaszcza jak była cisza w domu, wieczorem, to żona pytała mnie "co tak syczysz?" :mrgreen: :mrgreen:

2. HERON:
* żeby nie było tak różowo to po -nastym zrobionym konfigu muszę przyznać, że jednak zdarza mu się popuścić. Decydujące jest tutaj idealne dobranie grubości knota - za gruby zabija transport, za cienki może powodować wycieki. Na szczęście nie są one jakieś drastyczne, to bardziej sporadyczne "pocenie się".
* a poza tym to Heron cały czas potrafi zaskoczyć: wczoraj przez przypadek odpaliłem go na modzie, który miał ustawione 25W. W Heronie był mc ~0,9 ohma, czyli na grzałkę poszło jakieś 4,7V, a to już bardziej ustawienia dripperowe niż tankowe... I co? I nic - dostałem po prostu potężną chmurę bez żadnych śladów bobra giganta, którego można by oczekiwać przy takim konfigu :mrgreen: Nawet po 3-4 sztachach pod rząd. Jest dobrze!
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1284279
Haze pisze:Jeszcze tak z kronikarskiego obowiązku, po miesiącu INTENSYWNEGO użytkowania:

1. EVIVA - no nie polubiliśmy się :( A główną przeszkodą był w tym ... Heron :mrgreen: Jeśli spojrzeć na pulę dostępnych obecnie tanków ale bez Herona, to Eviva lokuje się w ścisłej czołówce, obok takich tuzów jak Kayfun czy Taifun. W niektórych aspektach in plus, w niektórych in minus, przy czym więcej jest tych in plus. Ale jeśli porówna się ją do Herona to:
* stwarza więcej problemów z wyciekami - sorry, ale nawet po 3 tygodniach nie doszedłem w 100% do ładu z tym popuszczaniem liquidu przy napełnianiu, ale nie tylko przy napełnianiu,
* oferuje mniejszą swobodę jeśli chodzi o różne dziwne konfiguracje grzałek,
* a co za tym idzie nie jest w stanie wytworzyć takiej chmury jak Heron,
* to już pierdoła :wink:, ale jednak... jest dość... hałaśliwa :D Otwory powietrzne są tak wykonane, że zwłaszcza jak była cisza w domu, wieczorem, to żona pytała mnie "co tak syczysz?" :mrgreen: :mrgreen:


Generalnie - szkoda, żeśta się nie polubiliśta :mrgreen: Ale nic na siłę ;)

Ad. 1* Problem istnieje z całą pewnością, ja się nauczyłem z nim żyć - do setupu 2x2mm silica leję po prostu lq z przewagą VG, jak chcę pobuchać lq na 50/50 PG/VG (i więcej PG) to montuję setup 2x2,5mm silica (trzeba po prostu bardziej przytkać). Na wacie nie bucham, więc tu się nie wypowiem ale zasada pewnie podobna. Przy takiej konfiguracji "upławy" lq są minimalne o ile w ogóle są.
Ad. 2* Tu się nie mogę zgodzić. Czy to na SS housingcup, czy to na ceramice CE2 (standard, szerokie sloty, dual) można ukręcić każde wariactwo, na mesz, na silica, na wata, singel, dual, micro, klasyka, no co sobie stryjenka życzy. I to działa, nie jest wyłącznie sztuką dla sztuki.
Ad. 3* Chmurzysko na Evivie potrafi być ogromne, wszystko kwestia setupu.
Ad. 4* Jest dość hałaśliwa jeżeli kanały powietrzne są wilgotne. Jak są suche, jest cichutka.


Haze pisze:2. HERON:
* żeby nie było tak różowo to po -nastym zrobionym konfigu muszę przyznać, że jednak zdarza mu się popuścić. Decydujące jest tutaj idealne dobranie grubości knota - za gruby zabija transport, za cienki może powodować wycieki. Na szczęście nie są one jakieś drastyczne, to bardziej sporadyczne "pocenie się".
* a poza tym to Heron cały czas potrafi zaskoczyć: wczoraj przez przypadek odpaliłem go na modzie, który miał ustawione 25W. W Heronie był mc ~0,9 ohma, czyli na grzałkę poszło jakieś 4,7V, a to już bardziej ustawienia dripperowe niż tankowe... I co? I nic - dostałem po prostu potężną chmurę bez żadnych śladów bobra giganta, którego można by oczekiwać przy takim konfigu :mrgreen: Nawet po 3-4 sztachach pod rząd. Jest dobrze!


Tu nie mam nic do dodania, parownik jest perfekcyjny w każdym wymiarze a że raz na jakiś czas zdarza się wilgotność w kanale powietrznym (jest długi, nic dziwnego) to nie jest nic dyskwalifikującego. Zalewania klasycznego objawiającego się lekkim wypływami lq z parownika nie zaobserwowałem w ogóle, tak jak piszesz pocenie się raczej ale wewnętrzne a nie zewnętrze.

Dla mnie parowniki są absolutnie równoważne w sensie użytkowym. Pięknie się uzupełniają odmiennością doznań chmurno-smakowo-kopowych, co wynika przede wszystkim z odmienności ich konstrukcji. Żadnego z nich nie mam zamiaru się pozbywać ;)

Polecam potestowanie Eviva w wersji D, czyli dripperka. Pięknie podaje *CZAJNICZEK* *CZAJNICZEK*

Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By Haze
#1284297
Gwido67 pisze:Czy to na SS housingcup, czy to na ceramice CE2 (standard, szerokie sloty, dual) można ukręcić każde wariactwo, na mesz, na silica, na wata, singel, dual, micro, klasyka, no co sobie stryjenka życzy. I to działa, nie jest wyłącznie sztuką dla sztuki.

Tej dyszy SS zapomniałem dołożyć do zamówienia i to był niewątpliwie błąd, natomiast jeśli chodzi o ceramikę to nawet w szerokie sloty ledwo się mieści 2x2mm siliki i jak dla mnie to przez to i przez mniej miejsca konfig jest bardziej upierdliwy niż na Heronie :wink:

*CZAJNICZEK*
By darwroc
#1284737
Evive napełniam lq 60PG/40VG,grzałka 2x2mm TMC i nic przy tankowaniu nie cieknie. Z tym, że przy nowej grzałce sznurek zostawiam suchy, a dolewam, jak prawie łapie bobra, czyli na prawie suchy sznurek. W obu przypadkach po zalaniu, staram się jak najszybciej zakręcić górny dekiel i zrobić z dwa, trzy machy, żeby zrobić podciśnienie.
Ale pierwsze uzupełnianie to fakt, był prawdziwy potop.
Awatar użytkownika
By Gwido67
#1284747
darwroc pisze:Evive napełniam lq 60PG/40VG,grzałka 2x2mm TMC i nic przy tankowaniu nie cieknie. Z tym, że przy nowej grzałce sznurek zostawiam suchy, a dolewam, jak prawie łapie bobra, czyli na prawie suchy sznurek. W obu przypadkach po zalaniu, staram się jak najszybciej zakręcić górny dekiel i zrobić z dwa, trzy machy, żeby zrobić podciśnienie.
Ale pierwsze uzupełnianie to fakt, był prawdziwy potop.


No i jak widać/słychać jest mnóstwo różnych dróg do osiągnięcia frajdy. To dobrze *CZAJNICZEK* :mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
By glowa82
#1284750
Dzięki koledze Grzegorzowi, nabyłem pierwszą sztukę.
Dzięki koledze Adamowi, nabyłem drugą.
Parownik wyśmienity! :)

Wypaliłem już sporo baniaczków i ani razu nie miałem potopu.
Myślę, że są tego następujące powody:
- używam liquidów z przewagą gliceryny,
- po nalaniu płynu dokręcam powoli górny cap, ale nie do końca. Reszta jak w Kajtusiu, czyli 180 stopni (choć Darek Szpakowski powiedziałby 360) :),
- po trzecie, watę (obie końcówki) układam zawsze po stronie dziurki, którą napływa liquid.
By darwroc
#1284784
glowa82 pisze:Wypaliłem już sporo baniaczków i ani razu nie miałem potopu.
Myślę, że są tego następujące powody:
- używam liquidów z przewagą gliceryny,
- po nalaniu płynu dokręcam powoli górny cap, ale nie do końca. Reszta jak w Kajtusiu, czyli 180 stopni (choć Darek Szpakowski powiedziałby 360) :),


Ja nie mogłem wyczuć momentu, kiedy można przekręcić, więc jak za szybko to mokro było z drugiej strony.
Ale nie bez powodu taka jest górna część komina i dekla , żeby można było nalać bez przekręcenia.(jak ktoś nie umie inaczej :))
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

Joyetech EGO NexO-kolejne AIO

https://i.ibb.co/SQjhFKf/vape-poland[…]

Pierwszy e papieros

Witam. Chcialbym zakupic swojego pierwszego e papi[…]

Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.